Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Jurgi

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1470
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy
  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Jurgi

  1. Mój przyjaciel z technikum był synem rolnika i widział takie rzeczy od środka. Na jabola to idzie ostatnie g*, zgniłe, robaczywe, itp. W końcu i tak sfermentuje. Ładnych jabłuszek strząsanych przy drodze raczej się na jabola nie zużywa… ;D
  2. Nie podali więcej typowań. I się nie dziwię, jak są trafne, to pewnie sami zaczną obstawiać. Zasady podali, zawsze możesz sam napisać program do analizy taktycznej.
  3. A skąd wiesz, może gdybyś nie miał kotów, to grałbyś znacznie gorzej? Albo w ogóle?
  4. Przy pracy narzędziem typu cep bardzo dobrze się rozmyśla nad zagadkami mechaniki kwantowej, polecam. Jak się człowiek zezłości na te odmienne spiny, to lepiej młóci. )
  5. Hm, może właśnie dlatego chcą go schładzać? Muchy schłodzone w lodówce też nie uciekają. )
  6. Nierealne, bo: • większość ropy znajduje się pod powierzchnią, jak zagrodzić? • pływające tamy nie są w 100% skuteczne, a ponadto są zrywane przez sztormy i huragany.
  7. Trudna i – z tego, co wiem – droga, dużo droższa niż konkurencja, co zachęca firmy do przerzucania środków na XBOXa 360 i Wii.
  8. Trudno mi sobie wyobrazić suwanie bryłą metalu w domowej lodówce, zwłaszcza przy obietnicach, że nowa technologia będzie mniejsza, dlatego bardziej prawdopodobny wydaje mi się elektromagnes. Ale możliwe, że w tej chwili nikt się jeszcze nie zastanawia nad szczegółami konstrukcyjnymi, bo to by było dzielenie skóry na niedźwiedziu. Skoro nie wynika, czy to miałby być magnes stały, czy elektromagnes, to zmodyfikuję tytuł, żeby nie sugerować.
  9. To drugie zapewne niedokładnie cytuję, bo z pamięci. No, ale od tematu odbiegliśmy, że hej…
  10. Hm. Efekt wymaga zmiennego pola magnetycznego, więc albo coś musi się poruszać (w domowej lodówce, a o to głownie chodziło, chyba mało wykonalne), albo zmienne pole uzyskujemy elektromagnesem. Chyba że można to zrobić inaczej? Przede wszystkim dzięki za ciekawe informacje i rozwinięcie tematu. Szkoda, że polskie instytucje badawcze olewają popularyzację wiedzy o swoich badaniach – gdybym wiedział i mógł wybrać, napisałbym o polskich naukowcach. Czy wykorzystanie takiego wysokiego ciśnienia byłoby możliwe w warunkach domowych?
  11. Nie mów hop, sprawdź wpierw w amerykańskim urzędzie patentowym. Może wymyślili. ) Wygląda całkiem prosto, chociaż sam się spodziewałem skomplikowania: To powyższe bynajmniej nie moje, jak się okazuje, takie samo coś wymyślił Polak.
  12. Rozumiem, że logiczniej by było, gdyby samoloty były od zawsze, a dziury od niedawna? Czy dziury od zawsze, a samoloty od niedawna? Nie, nie rozumiem.
  13. Nawet ciekawy pomysł, wymaga tylko jeszcze odpowiedniego zaprojektowania połączeń. Można to też rozwiązać inaczej, podłączając baterię przez banalny prostownik dwupołówkowy (4 diody) - jakbyśmy nie wkładali, za prostownikiem napięcie będzie w tę stronę, co chcemy.
  14. Pesymiści szacują, że te 20 miliardów może nie wystarczyć. I wydaje mi się prawdopodobne, zważywszy, że stan katastrofy będzie trwał kilkanaście, czy kilkadziesiąt lat. Jednocześnie pozbawiając pracy miliony ludzi. Jeśli oni wszyscy zażądają odszkodowań, a powinni…
  15. Fakt, już niektóre jabłka obecne w sprzedaży czasem trudno złapać zębami. ) Ale taki duże jabłka zwracają uwagę, mogłyby być na przykład wykorzystane przez jakąś restaurację do serwowania oryginalnych potraw z takimi kolosami. Ot, taka reklama, marketing wirusowy „ale tam mają wielkie jabłka, musisz to zobaczyć!”.
  16. Jurgi

    Robak na sto lat

    A to się może nie zrozumieliśmy, na temat trwałości DVD-RAM się nie wypowiadam, bo nie mam doświadczeń z nimi, ani żadnych uwag od znajomych, itp. Natomiast jeśli chodzi o CD/DVD±R, to uważam, że nawet przechowywane w dowolnie cudownych warunkach nie wytrzymują obiecywanego przez producenta czasu. Ze używanych przeze mnie nośników, to najtrwalsze są dyskietki 5,25" SD/MD/DD, nagrane w połowie lat 80. funkcjonują do dzisiaj, nawet nieustannie kasowane i zapisywane na nowo wytrzymywały wiele lat. A co najlepsze, nawet kompletnie zdarte od użytkowania, można było wykorzystać w napędach, które formatowały się inaczej: z kumplem wymienialiśmy się niedziałającymi dyskietkami od Atari/C64 i użytkowaliśmy kolejne parę lat. ) Szkoda, że ich pojemność jest ten, tego, za mała nawet na zapisanie dokumentu Worda.
  17. Ale się uśmiałem… U nas w kraju na przykład, kilka dni demu politycy dowiedzieli się, że nie każdy ma na chleb.
  18. Jurgi

    Robak na sto lat

    Otóż właśnie nie, co potwierdza wiele osób, które potrzebują archiwizować spore ilości danych.
  19. A także to, że najprawdopodobniej komórki uzgadniają ze sobą działania. Co ciekawe, niedawno odkryto, że również wewnątrz komórek istnieje skomplikowana sieć „każdy z każdym”.
  20. Jurgi

    Rowerowe równanie

    Co potwierdza, co muszę pisać po raz kolejny, że efekt żyroskopowy nie jest nawet głównym (już nie mówiąc jedynym) czynnikiem odpowiedzialnym za równowagę roweru. Proszę, czytajcie i odnoście się do całości dyskusji, a nie tylko do trzech ostatnich wypowiedzi, bo dyskusja zamienia się powtarzanie w kółko tego samego, jak na jakiejś debacie, za przeproszeniem, polityków…
×
×
  • Dodaj nową pozycję...