Jump to content
Forum Kopalni Wiedzy

Search the Community

Showing results for tags 'Toxoplasma gondii'.



More search options

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Found 8 results

  1. Toxoplasma gondii to jeden z najpowszechniej występujących pasożytów u ludzi. Wywołuje on toksoplazmozę, która u niektórych ludzi może dawać objawy podobne do przeziębienia, jednak większość ludzi w ogóle nie odczuwa obecności pasożyta. Toksoplazmoza może być jednak bardzo niebezpieczna dla kobiet w ciąży i osób z osłabionym układem odpornościowym. Tymczasem naukowcy z Wielkiej Brytanii i Chin wykazali, że pasożyt może pomóc w walce z nowotworami. Uczeni wysunęli hipotezę, że zdolność T. gondii do wpływania na reakcję układu odpornościowego w guzie może poprawić terapeutyczne efekty zastosowania inhibitorów punktów kontrolnych. Postanowili więc sprawdzić, jakie będą efekty jednoczesnego zastosowania na guzach nowotworowych u myszy atenuowanego (osłabionego) szczepu T. gondii RH ΔGra17 i ligandu receptora programowanej śmierci PD-L1. Naukowcy stworzyli szczep T. gondii, który miał ograniczone możliwości wzrostu, ale zachował zdolność do manipulowania układem odpornościowym gospodarza. Okazało się, że bezpośrednie wstrzyknięcie pasożyta do guza nowotworowego wywołało stan zapalny w tym guzie oraz w guzach od niego odległych. Naukowcy wykazali też, że po podaniu T. gondii guzy stały się bardziej wrażliwe na leczenie inhibitorami punktu kontrolnego. W ten sposób wydłużono czas życia i zmniejszono tempo wzrostu guzów u myszy z ludzkimi modelami czerniaka, raka płuca LLC (Lewis lung carcinoma) oraz raka jelita grubego. Naukowcy przypominają, że już w przeszłości prowadzono badania nad zastosowaniem tego pasożyta w leczeniu nowotworów. Tym, co czyni nasze badania innymi, jest potwierdzenie, że wstrzyknięcie zmutowanego szczepu T. gondii wzmacnia działanie przeciwnowotworowe układu odpornościowego oraz efektywność terapii z wykorzystaniem inhibitorów punktu kontrolnego - powiedział profesor Hany Elsheikha z University of Nottingham. Inhibitory punktów kontrolnych Limfocyty T naszego układu odpornościowego potrafią rozpoznać antygeny obecne na powierzchni komórek nowotworowych, zaatakować je i zniszczyć. To prowadzi do zahamowania rozrostu guza. Problem jednak w tym, że jeśli mamy do czynienia z przewlekłą ekspozycją limfocytów na nowotworowy antygen, dochodzi do ich osłabienia. Zaś osłabione limfocyty słabiej się rozprzestrzeniają po organizmie i gorzej wytwarzają cytokiny, czyli białka wpływające na odpowiedź immunologiczną. Co więcej, u takich osłabionych limfocytów dochodzi do zwiększonej ekspresji immunologicznych punktów kontrolnych. To receptory hamujące odpowiedź immunologiczną. A komórki nowotworowe potrafią wykorzystać te punktu kontrolne do blokowania limfocytów T i uniknięcia ich ataku. Inhibitory punktów kontrolnych to stosowane od niedawna środki blokujące punkty kontrolne układu odpornościowego. A jedną z najczęściej stosowanych metod jest blokowanie wiązań pomiędzy PD-1 i PD-L1. « powrót do artykułu
  2. W modelu mysim immunosupresja związana z zakażeniem pierwotniakami Toxoplasma gondii zmniejsza liczbę blaszek amyloidowych, a także poprawia wyniki osiągane w testach behawioralnych, np. labiryncie wodnym. Eun-Hee Shin ze College'u Medycznego Narodowego Uniwersytetu Seulskiego, główna autorka artykułu opublikowanego w PLoS ONE, postanowiła sprawdzić, w jaki sposób hamowanie procesu wytwarzania przeciwciał i komórek odpornościowych przez T. gondii wpłynie na patogenezę i postępy choroby Alzheimera. Do badań wybrano szczep myszy Tg2576. Gryzonie zainfekowano tworzącym cysty szczepem ME49. Badano poziom mediatorów zapalnych (tlenku azotu(II) i interferonu gamma) oraz cytokin przeciwzapalnych (interleukiny 10 oraz transformującego czynnika wzrostu beta). Oceniano też uszkodzenia neuronów i odkładanie złogów beta-amyloidu w tkankach mózgu. Poza tym Koreańczycy przeprowadzili testy behawioralne, w których brały udział zarówno myszy Tg2576 zakażone T. gondii, jak i wolne od zakażenia (grupa kontrolna). Zwierzęta musiały pokonywać labirynt wodny Morrisa (gdzie w dużym okrągłym basenie pod powierzchnią wody ukryta jest platforma) oraz lądowy w kształcie litery Y. Okazało się, że po zakażeniu pierwotniakiem poziom interferonu gamma nie ulegał zmianie, za to stężenia cytokin przeciwzapalnych były o wiele wyższe u myszy z grupy eksperymentalnej. W korze i hipokampie gryzoni zainfekowanych T. gondii znacznie zmniejszało się odkładanie beta-amyloidu.
  3. Naukowcy od lat próbują dowiedzieć się, co decyduje o tym, że jedne kraje ciągle odnoszą sukcesy piłkarskie, a innym nigdy się to nie udaje. Brano pod uwagę najróżniejsze czynniki - od historycznych po ekonomiczne. Tymczasem neurolog Patrick House z Uniwersytetu Stanforda twierdzi, że poważny wkład w zwycięstwo mogą mieć... koty. Naukowiec zauważył bowiem, że najlepsze są drużyny z krajów, w których występuje duży odsetek infekcji Toxoplasma gondii - pasożytem przenoszonym przez koty, który atakuje m.in. układ nerwowy. Jak mówi House, wystarczy przypatrzyć się 8 drużynom, które awansowały do ćwierćfinałów. Wszystkie one wygrały mecze z drużynami reprezentującymi kraje, w których odsetek infekcji był niższy. Podobnie zresztą było w roku 2006. Uczony mówi, że sprawdzając odsetek Toxoplasma gondii można było przewidzieć 7 z 8 ćwierćfinalistów. Jedynym wyjątkiem był tutaj mecz Brazylia-Ghana (wygrany przez Brazylię), czyli pomiędzy drużynami z państw, gdzie odsetek infekcji jest duży. Ale może być jeszcze ciekawiej - mówi House. Popatrzmy na ranking FIFA i porównajmy 25 czołowych krajów z odsetkiem zakażeń. Otrzymamy wówczas: Brazylia (67% zakażeń), Argentyna (52%), Francja (45%), Hiszpania (44%) i Niemcy (43%). To są drużyny, które wygrały 8 z ostatnich 10 Mistrzostw Świata. Jedyną, która nie sięgnęła po puchar jest Hiszpania. Ale i ona nie jest tu wyjątkiem. To drużyna, która ma na swoim koncie najwięcej zwycięstw w Mistrzostwach.
  4. O toksoplazmozie mówi się sporo w kontekście ciąży, wygląda jednak na to, że warto przy tej okazji wspomnieć również o kierowcach. Siedem lat temu okazało się bowiem, że Toxoplasma gondii oddziałuje na mózg, spowalniając jego reakcje. Teraz Jarosław Flegr i jego zespół z Uniwersytetu Karola w Pradze wykazali, że wpływ pierwotniaka może się ograniczać tylko do osób z określoną grupą krwi (BMC Infectious Diseases). Czesi zauważyli, że czas reakcji ulega wydłużeniu przede wszystkim u posiadaczy krwi Rh(-). W związku z tym przez 1,5 roku monitorowali 3890 kierowców wojskowych. Osoby z ujemnym Rh i toksoplazmozą powodowały wypadki 2,5 raza częściej niż niezakażeni kierowcy Rh(-) lub jacykolwiek badani z krwią Rh(+). Flegr podkreśla, że na razie nie wie, dlaczego wpływ toksoplazmozy na mózg jest zależny od obecności/braku antygenu D. Szef czeskiego zespołu wylicza, że rocznie na świecie zakażenie T. gondii może powodować od 400 tys. do miliona śmiertelnych wypadków drogowych. Zasugerował też, by regularnie badać Rh-ujemnych ludzi wykonujących odpowiedzialne zawody, np. pilotów, kontrolerów ruchu lotniczego czy kierowców ciężarówek. Wpływ niedawnego (podostrego) zakażenia T. gondii na wskaźnik wypadków drogowych jest relatywnie silny. Trzech z 17 kierowców z krwią RhD(-) – 16,7% - u których miano przeciwciał IgG wynosiło 1:64 lub więcej, co oznacza zainfekowanie w okresie krótszym niż dwa lata, miało w ciągu następnych 12-18 miesięcy wypadek. Ryzyko w innych grupach kierowców wojskowych wynosiło zaś ok. 2,6%.
  5. Pierwotniak Toxoplasma gondii to pasożyt wewnątrzkomórkowy. Badacze z Uniwersytetu w Leeds odkryli, w jaki sposób zakażenie może prowadzić do schizofrenii lub afektywnych zaburzeń dwubiegunowych. Brytyjczycy uważają, że pasożyt oddziałuje na produkcję dopaminy. Toksoplazmoza zmienia niektóre wiadomości chemiczne w mózgu, a one z kolei mogą w znaczący sposób wpływać na zachowanie. Badania wykazały, że istnieje bezpośredni związek statystyczny między przypadkami schizofrenii a zakażeniami Toxoplasma gondii. Nasze studium stanowi pierwszą próbę odkrycia, czemu się tak dzieje – wyjaśnia dr Glenn McConkey. Pasożyt tworzy w tkankach mózgu cystę, wytwarzającą enzym zwany hydroksylazą tyroksynową. Jest on potrzebny do uzyskiwania dopaminy. Dopamina, będąca z chemicznego punktu widzenia aminą katecholową, odgrywa ważną rolę w regulacji nastroju, motywacji, snu, a także towarzyskości. Nadmierne przekaźnictwo dopaminergiczne jest uznawane za jedną z przyczyn schizofrenii, dlatego działanie obecnie stosowanych leków opiera się na blokowaniu receptorów dopaminy. McConkey powątpiewa, że jego zespołowi udało się odkryć główną przyczynę schizofrenii, którą zdecydowanie należy uznać za chorobę o złożonej etiologii. Z drugiej jednak strony zakażenie pierwotniakiem jest częste, a wiele osób przechodzi je bezobjawowo. Dodatkowo zdolność pasożyta do wytwarzania dopaminy wskazuje na potencjalny związek z innymi schorzeniami neurologicznymi, takimi jak parkinsonizm, zespół Tourette'a czy zespół zaburzeń koncentracji uwagi bez nadpobudliwości psychoruchowej (ADD). Do zakażenia dochodzi w wyniku zjedzenia surowego lub niedogotowanego mięsa, a także poprzez spożycie pokarmu/wody z oocystami. Wyróżnia się kilka postaci klinicznych toksoplazmozy.
  6. Naukowcy z Walter Reed Army Institute of Research i Centrum Dziecięcego Johnsa Hopkinsa wyznaczyli sobie bardzo ambitne zadanie. Przeprowadzili największe badania porównawcze próbek krwi, które uzyskano od personelu wojskowego. Były to osoby zdrowe i chore na schizofrenię. Wszystko wskazuje na to, że zakażenie pierwotniakiem wywołującym toksoplazmozę (Toxoplasma gondii) zwiększa ryzyko wystąpienia psychozy. Wśród 180 osób ze schizofrenią u siedmiu procent przed postawieniem diagnozy przez psychiatrę stwierdzono zakażenie pierwotniakiem. W grupie 532 zdrowych ludzi odsetek ten był mniejszy i wynosił 5%. Oznacza to, że bycie zainfekowanym o 24% zwiększało szanse zachorowania na schizofrenię. Amerykanie chcą w przyszłości sprawdzić, czy agresywne leczenie schizofreników zakażonych Toxoplasma gondii lekami przeciwpasożytniczymi może zatrzymać postępy psychozy. Zarażenie następuje zazwyczaj na wczesnych etapach życia, np. przez kontakt z kocimi odchodami czy z surowym mięsem. Rzadko pojawiają się objawy chorobowe, ale po okresie latencji pasożyt może się uaktywnić. Wcześniejsze badania wykazały istnienie związku między schizofrenią a obecnością przeciwciał antytoksoplazmowych, które są świadectwem przebytej infekcji. Nigdy dotąd nie udało się jednak wykazać, że zakażenie poprzedza początek psychozy. Ponieważ armia amerykańska rutynowo bada swoich członków pod kątem toksoplazmozy, a próbki krwi są następnie przechowywane w magazynie, uniknięto dylematu jajka i kury. Wiadomo było, co wystąpiło wcześniej: zakażenie pierwotniakiem czy schizofrenia (American Journal of Psychiatry). U większości zainfekowanych osób nigdy nie pojawia się schizofrenia, ale u ludzi z predyspozycją genetyczną może w ten sposób zostać uaktywniony jakiś mechanizm – wyjaśnia neurowirolog dr Robert Yolken. Przed rokiem informowaliśmy, że kobiety, które są nosicielkami Toxoplasma gondii częściej rodzą synów, niż kobiety wolne od pierwotniaka.
  7. Normalna mysz lub szczur boją się kotów i gdy tylko poczują zapach ich moczu, biorą nogi za pas. Jeśli jednak zarażą się pierwotniakiem Toxoplasma gondii, wrodzony strach zanika. Cykl życia pasożyta może się dopełnić tylko wtedy, gdy gryzoń zostanie zjedzony przez żywiciela ostatecznego, czyli kota, dlatego też za wszelką cenę stara się do tego doprowadzić. Zespół Ajai Vyasa z Uniwersytetu Stanforda zauważył, że pierwotniak zaciekle atakuje szczególny obszar mózgu, a mianowicie jądro migdałowate. Nic dziwnego, ponieważ to ono odpowiada za reakcję na zagrożenie, odczuwanie strachu. Obserwując rozkład trofozoitów w mózgu gryzoni, Amerykanie stwierdzili, że w amygdala występuje ich niemal dwukrotnie więcej niż gdzie indziej. Wpływa to także na pozostałe neurologiczne mechanizmy uczenia się unikania zagrożenia. Myszy i szczury reagują więc poprawnie na wszystkie z nich, jest jednak jeden wyjątek: koty (Proceedings of the National Academy of Sciences).
  8. Rodzice na całym świecie zastanawiają się nad płcią dziecka: czy urodzi się chłopczyk, czy dziewczynka. Czesi odkryli natomiast ostatnio, że obecność w tkankach ciężarnej pierwotniaka Toxoplasma gondii zwiększa prawdopodobieństwo przyjścia na świat syna. Zakażone kobiety z utajoną/latentną toksoplazmozą częściej rodzą chłopców niż panie seronegatywne (które nie mają ani przeciwciał IgG, ani IgM) — tłumaczą S. Kankova i zespół z Wydziału Parazytologii, Mikrobiologii i Zoologii Uniwersytetu Karola, Centrum Medycyny Reprodukcyjnej oraz GynCentrum. To pierwsze badanie, które wykazało, że zakażenie pasożytami może mieć wpływ na płeć dziecka (Naturwissenschaften). Czesi analizowali dane 1800 dzieci, które urodziły się w latach 1996-2004 w prywatnej klinice położniczej. Zapiski medyczne obejmowały wiek matki, poziom przeciwciał przeciwko pierwotniakowi we krwi kobiety, informacje o wcześniejszych porodach i aborcjach oraz płeć dziecka. Autorzy studium podkreślają, że miało ono charakter obserwacyjny i nie można na razie mówić o związku przyczynowo-skutkowym. Aby potwierdzić ich konkluzje, trzeba by celowo zakażać ciężarne ssaki Toxoplasma gondii.
×
×
  • Create New...