Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

tempik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1393
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Zawartość dodana przez tempik

  1. złoto ma mniejsze jądra więc strzelam że grubość musi być większa. Co do czołgów to inny temat bo są różne pociski, różnie penetrujące pancerz i tutaj owszem sieć krystaliczna kompozytu może pochłonąć energię kinetyczną lepiej od stali
  2. a mamy kwantowe mózgi? więcej stanów logicznych jak 0 i 1 wcale nie jest potrzebne, zresztą kto ogarnie programowanie jak w końcu będzie ten hardware, łatwo chyba nie bedzie
  3. jakoś tego nie widzę. ten kevlar ma taką wytrzymałość na UV jak moja super hiper folia na inspekcie. jaka by nie było to po 3 sezonach sama kruszy się i znika . do tego nie rozumiem jak można wymyślić nową lżejszą osłonę która będzie chroniła tak samo jak starsza,cięższa. przecież stopień ochrony zależy od wielkości jąder materiału i jego gęstości upakowania w warstwach i ilości warstw, czyli zależy od jednego parametru- masy. można równie skutecznie schować się za 10 ryzami papieru jak za kilkoma mm ołowiu. ale masa osłony zostanie ta sama
  4. jak nie będzie poślizgu, jak przy wszystkich ostatnich dużych projektach, to dożyjemy tego dnia
  5. coś tam zapewnia. na windowsie np. szyfruje poświadczeniami danego usera, czyli trzeba pilnować swój profil i hasło do niego. synchronizacja standardowo szyfrowana jest danymi logowania gmaila. Trochę to słabe jest i wygląda na zrzucanie odpowiedzialności na innych(w tym przypadku na system operacyjny). ale dla świadomego usera jest do przełknięcia, no chyba że operuje się informacjami dużej wagi, wtedy wiadomo że za słabe
  6. Fakty są takie że ludzie są leniwi. I chcą osiągać cele nie wgłębiając się w szczegóły. Nie wiem co teraz uczą na matmie, ale wytłumacz dziecku że jest sens znać pierwiastki,wzory itd. Jak w promieniu metra znajdzie kilka urządzeń które zrobią to za niego w ułamku sekundy. Zobaczcie że języki programowania w tą samą stronę zmierzają. Stają się podobne do języka mówionego, już nikt nie wnika co się dzieje na niskim poziomie w jego programie. Roboty którym trzeba godzinami programować co dokładnie mają robić to przeżytek, teraz robot ma spojrzeć na jakiś ruch i już umieć go powtarzać jednocześnie optymalizując go. Takie roboty już spawają samochody, i też już nikt nie wnika jak ten robocik doszedł do perfekcji, ważne że żągluje płytami podłogowymi. Czasy kiedy robot będzie podcierał wam tyłek, i będzie to robił lepiej niż wy sami nie są aż tak odległe zwykły konsument nie wnika skąd jest mleko, jak działa tv, itd. Jak małe dziecko chce lizaka a resztę ma w nosie. Dlatego wielki popyt na maszyny nawet myślące za nas przyspieszają te czasy
  7. co oznacza ni mniej ni więcej że pozostałe części stacji również są pozbawione jakiejkolwiek ochrony przed promieniowaniem a zewnętrzna skorupa ma być tylko wytrzymała i w miarę lekka.
  8. z tym bywa różnie. lepiej mieć zapchaną pamieć i żeby procek nie skakał co chwila po dane na HDD, niż pustą i żeby HDD nie gasł jeśli tor browser(modyfikacja firefoxa) używają to jak najbardziej są anonimowi no u mnie również jest szybszy, i całkowita synchronizacja wszystkich urządzeń jest wspaniała. czy to laptop,stacjonarka,telefon zawsze ten sam bookmark, historia,dodatki,zapisane hasła itd. Ale jak ktoś używa linuxa(nie wszystko chodzi ładnie lub w ogóle na chrome) czy chce być anonimowy, to firefox też musi być na kompie. dlatego trzymam kciuki żeby nie zdechło....
  9. był do przewidzenia taki wynik. jak zrobią tak jak mówią czyli przeniosą te rozwiązana do obliczania ogólnych uniwersalnych algorytmów to przełom wisi w powietrzu. skończy się monopol na kreatywność. naukowiec będzie maszynie tylko mówił co chce uzyskać a maszyna będzie decydować co, jak i z jakich fiolek zmieszać, ewentualnie poprosi o wyniki praktyczne swoich wyliczeń żeby zrobić ewentualne korekty
  10. Przypomina mi to scenki jak na dzikim zachodzie panowie na koniach wyzywali na pojedynek nowego stalowego czorta poruszającego się na szynach. Dawali radę tylko na początku i na krótkich dystansach
  11. rzepakowy u nich drogi, więc promują swój rodzimy, mniej wartościowy z oliwek.
  12. Wieki temu piłem wódkę, ale jak już to tak na luzie, bezstresowo. Ta wzmianka o możliwości wstrząsu anafilaktycznego mnie nie przekonuje żeby​ jeszcze robić z tych papryczek ekstrakt na alkoholu
  13. no chyba nie do końca, bo ludzie uczą się na podstawie tego co dotkną, zobaczą itd. czyli na podstawie aktualnego stanu środowiska w którym żyją . przecież nie wymyślimy lekarstwa na wirusa który dopiero powstanie, nie opiszemy i wykorzystamy cząsteczki którą dopiero w przyszłości odkryjemy. to co wyróżnia postęp ludzki to pamięć, ewolucja naturalna ciągle wymyśla na nowo "koło", człowiek swój dorobek przekazuje dalej i przyszły pokolenia nie muszą ponownie dochodzić do prawd już odkrytych
  14. I znowu błędnie pomyślany eksperyment. Jak dostali rozkaz jak szczur w laboratorium to się starali wykonać zadanie jak ci trzeźwi. Wystarczyło powiedzieć żeby robili sobie co chcą to ujawniła by się ta "kreatywność" i pomysły które raczej wyróżniły by się od grupy kontrolnej
  15. W jakim sensie udoskonalą? Ewolucja biologiczna jest strasznie wolna w porównaniu z postępem technologicznym. Chociaż ewolucja jest płynna i stała a postęp szarpany i może napotkać na bariery których nie będziemy w stanie przeskoczyć
  16. A po cholerę wsadzać ludzi do rakiety która polecić w testową przejażdżkę? Jak wróci szczęśliwie z ludźmi to prestiżu nie zwiększy, a jak coś pójdzie nie tak to projekt zatrzymają na dekady.
  17. Na razie krzemowe neurony są słabsze od ludzkich, ale to kwestia czasu jak maszyna spojrzy z politowaniem na człowieka i poklepie po główce jak głupiutkiego chomika
  18. Tylko że to są zupełnie inne używki. Co z tego że każdy napity student oświadcza że będzie kontynuował studia. Każdy alkoholik, każdego dnia robi takie deklaracje. Będę trzeźwy, będę chodził do pracy, będę dbał o rodzinę itd. Ale to raczej nie ma nic wspólnego z motywacją. THC natomiast utrzymuje się w organizmie długo i takie rozleniwienie rzeczywiście może mieć miejsce
  19. Te statystyczne badania mogą być niemiarodajne. Bo moim zdaniem porównywanie studentów codziennie skręcających jointa że studentami którzy nigdy nie kosztowali zioła ma poważną wadę. Ci palący pewnie również częściej piją, imprezują, są bardziej wyluzowani i taki po prostu mają charakter, nie mają takiego parcia jak ta druga grupa która nigdy nie kosztowała,na imprezy rzadziej chodząca i mająca więcej czasu na naukę i zakuwanie
  20. w wieku dojrzałym również lampka czerwonego wina jest zalecana na ochronę między innymi mózgu mimo oczywistych toksycznych właściwości etanolu. może z mózgiem jest jak ze starym, zamszonym trawnikiem - przerycie jego jest bodźcem do regeneracji i odnowy
  21. Dziwne, z książek wiem że THC osłabia pamięć ale może byłem za młody w trakcie lektury
  22. wypowiedziało się grono włoskich naukowców to by sugerowało że nie liczy się czy kawa jest parzona po amerykańsku,włosku,rumuńsku czy wietnamsku a liczy się kofeina, albo jakiś inny tajemniczy związek tracony przy usuwaniu kofeiny. wydaje mi się że już gdzieś czytałem jakieś newsy o przeciwnowotworowym działaniu kofeiny
  23. niech ludzie palą gazem a nie spalają śmieci pod osłoną nocy. A jak ich nie stać to niech naciskają na rząd żeby w końcu coś dla nich dobrego zrobił i dotował zmianę pieców/obniżał rachunki za gaz itd.
  24. węgiel jako paliwo dla elektrowni jest przesadnie demonizowany. elektrownie mają takie filtry, że poza co2 niewiele zostaje zanieczyszczeń. gorzej jest ze spalaniem węgla w domowych paleniskach. tutaj jest katastrofa, powinni całkowicie zakazać
  25. a jak niby miał wypalić ten biznes? chorych 1/1milion, ilość milionerów dolarowych 30mln. to daje.... 20szt. potencjalnych zainteresowanych na całym świecie. ale trzeba uwzględnić że lek kosztuje trochę więcej i w EUR, prawie połowa tych milionerów musiałaby wydać wszystko na ten i tak niepewny lek, są inne dobre alternatywy jak choćby dieta beztłuszczowa. nie wierzę że firma tego nie wiedziała. może ten niby lek to tylko taki test, czy rządy państw wpuszczą do siebie terapie genetyczne, te właściwe na których można zarobić mld USD.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...