Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

tempik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1393
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Zawartość dodana przez tempik

  1. Do windy kosmicznej nie ma materiałów, i na horyzoncie ich nie widać
  2. Nie dożyjesz... Chyba że w te 20 lat dopracują fuzję jądrową, następnie pobudują potężne elektrownie, które będą produkować dowolną ilość darmowej energii.wtedy z CO2 atmosferycznego będzie można też za darmo robić węglowodory do napędu rakiet. Więc porzuć nadzieję...
  3. trochę bez sensu, bo przecież takie misje naprawcze nie będą za darmo. Lepiej wydać pieniądze na etapie projektu i budowy np. satelity żeby zwiększyć jej bezawaryjność. Poza tym takie misje jedynie miałyby sens dla sprzętu nowego, już kilkuletnie satelity są przestarzałe technologiczne i lepiej zrobić coś nowego lepszego, tańszego niż ładować kasę w reanimację trupa. Wyjątkiem mogą być teleskopy gdzie elektronikę do nich można zrobić w 1 dzień, a optykę trzeba miesiącami polerować. Tylko ile takich teleskopów lata i jak często się psują? Ten projekt mógłby latami czekać na pierwszą swoją akcję
  4. no to wygląda na to że był BI a nie HOMO. Być może spora część osób określających się jako HOMO jest w rzeczywistości BI z lekką preferencją własnej płci. No ale klasyczne HOMO to zainteresowanie wyłącznie swoją płcią.
  5. Tylko że homoseksualne zachowania są powszechne u tysiąca innych gatunków, w tym zwierząt bardzo od nas odległych genetycznie. więc jak już, to te geny powinien mieć każdy człowiek i prawie całe drzewo życia. Do tego nie da się tego zrzucić na instynkty, bo koneserami takich zachowań są delfiny, a one bzykają się podobnie jak ludzie(poza obozem dobrej zmiany) dla przyjemności a nie wyłącznie dla prokreacji.
  6. Już to zdanie wyjaśnia że to są jakieś bzdury a nie badania, jeśli zakładają powiązanie genetyczne z homoseksualizmem. Jeśli miało by to sens to pierwszy starożytny gej sam uniecestwił by nowo-powstały gen. Jak gej może przekazać swoje geny??!! Dzisiaj ok, może sobie zrobić invitro, ale jeszcze w XX wieku zaciskał zęby, powstrzymywał odruch wymiotny i zmuszał się do prokreacji? do tego małe i dziwacznie dobrane są te badane grupy. 72 matki z synami hetero(nic nie wspomniano czy mające więcej niż 1 syna - co zwiększałoby NLGN4Y) kontra 54 matki z homo synami. jakim cudem wyniki mają być miarodajne?
  7. Zgoda, pionierzy nie mają łatwo i zazwyczaj słabo finansowo wychodzą, zyskują za to miejsce w historii. Bez nich dalej byśmy na kobyłkach jeździli bo przecież były szybsze od pierwszych samochodów, do tego miały fantastyczne, ogólnodostępne i darmowe zasilanie, a automobilowi trzeba było samemu nadestylować benzyny.
  8. Udoskonalanie czegokolwiek, nawet człowieka ma sens tylko do czasu. Udoskonalanie wozu drabiniastego straciło sens i wymyślono samochód, w pewnym momencie łatanie Windowsa 3.1 też było bez sensu i zrobiono nowe jądro do win95. Każdy produkt czy rzecz ma punkt krytyczny w którym dalsze udoskonalanie jest (o ile w ogóle możliwe) bardziej pracochłonne niż stworzenie nowego od podstaw. Wydaje mi się że kiedyś człowiek stwierdzi że ciało biologiczne które musi jeść, wydalać i może zostać przypadkowo zniszczone na 1000 sposobów jest bez sensu i je odrzuci całkowicie. Do tego czasu pewnie się okaże że nasze bramki logiczne to też słabizna w którą nie warto inwestować
  9. Ja widzę jedynie potencjalną możliwość poczekania w odpowiednim miejscu i złapanie się przelatujacej planetoidy na super gumę od gaci. Wtedy za darmo była by możliwość przyspieszenia bardzo ciężkich obiektów, nawet tysiące ton. Tylko oczywiście nikt takiej gumy nie wymyślił i nie wymyśli
  10. tempik

    Linux monopolista

    A ja od siebie polecam ARCHa, albo coś na nim oparte. Fantastyczna dystrybucja ciągła. Raz instalujesz i masz spokój do końca życia w serwerowych zastosowaniach też sobie chwalę
  11. Ale przecież to nie samochód który ma opory i cały czas spala paliwo, więc po rozpędzeniu rakiety i przycumowaniu do kamyczka wielkości ziemniaka zaoszczędzi się tyle samo co lądując na tej dużej planetoidzie, czyli 0. A co do prędkości to takie juno rozpędziło się do 70km/s czyli prawie 3x. A jeszcze dużo więcej da się wyciągnąć wchodząc na ciasną orbitę Słońca
  12. Wydaje mi się że gwiazdy neutronowe są jednolite i przy rozgrywaniu/łączeniu ich nie ma otoczki która mogłaby zatrzymać i spowolnić emisję dłuższych fal(jak przy supernowych). Więc równo startuje podczerwień,gamma i cała reszta i jednocześnie dociera do Ziemi.
  13. Jestem za. Te ptaszory mają wyższe IQ od większości prymitywów rzucających kiepy gdzie popadnie. Będzie mniej pracy niż edukacja takich osobników
  14. Od czasu do czasu każdy powinien się zrestartować dla zdrowotności
  15. a czy to one zanieczyściły te grunty? powinno się sięgać do źródła problemu, zresztą te same zanieczyszczenia niszczą rafy. więc szkodnikiem który "nadmiernie się rozmnożył" jesteśmy My
  16. jak zwykle człowiek próbuje regulować coś co reguluje się samo od miliardów lat. Jakim prawem można powiedzieć że Acanthaster planci jest za dużo? czy te rafy to jakaś sterowana uprawa? Przecież miliony lat przed zajściem człowieka z drzewa bydło nie rozmnożyło się tak żeby zeżreć całą trawę, a drapieżników nie namnożyło się tyle żeby zeżreć wszystkie antylopy, a pcheł i innych insektów nie powstało tyle żeby zeżreć wszystkie lwy. Wszystko reguluje się samo.
  17. Zgodzę się z Thikim. Postawili sobie bezsensowny cel i go z mozołem wykonali, karczując,sądząc, pielęgnując. Tylko po co? Przecież te gatunki które wygryzły te pierwotne, znowu to zrobią, z roku na rok będą wypierać te pierwotne. I to jest zgodne z naturą i ewolucją. Człowiek ma jakiegoś jobla w myśleniu że wszystko co było kiedyś jest lepsze. Ewolucja pokazuje jasny i właściwy kierunek. To co wymarło było do d.py, to co żyje jest ok, a to co nas przeżyje będzie jeszcze lepsze.
  18. ale to dalej nic nie zmienia bo: 1. jeśli nie ma tam życia to po prostu ziemskie tam będzie miało szanse zadomowić się 2. jeśli tam jest życie to na pewno jest bardziej przystosowane do ichnich warunków niż to ziemskie, i znalezienie sobie jakiejś przestrzeni życiowej przez ziemskie byłoby strasznie trudne. Jeśli nagi angol trafi na afrykańską pustynie to zginie w tydzień nawet jak tubylec nic mu nie zrobi, bo nie ma cech które ewoluowały tysiące lat żeby sprostać temu środowisku. wysłanie afrykańczyka do eskimosów będzie miało ten sam efekt.
  19. Dawno temu zauważyłem, że wyrzucona na kompostownik spleśniała kromka chleba,mimo sprzyjających warunków pogodowych przestaje pleśnieć, a kożuch pleśni znika. Nie wiem tylko co jest groźniejsze, grzyb czy bakteria?
  20. Raczej każdy właściciel kota miał/ma toksoplazmozę. Przez codzienną styczność z czynnikiem zakaźnym nie ma szans żeby tego uniknąć. Zresztą można sobie zrobić tani test na obecność przeciwciał przy okazji innego badania krwi.
  21. Szansa na opanowanie tak innych i ekstremalnych środowisk przez nieprzystosowane i przyzwyczajone do sielskich , ziemskich warunków bakterii są bliskie 0. Do tego te 20 lat smagania wiatrem słonecznym to chyba dużo lepsza sterylizacja niż ta na którą stać inżynierów w laboratorium.
  22. No w tą stronę nie ma problemu żeby zrobić asmatyczną,z nowotworem, Parkinsonem i setką innych chorób myszkę. Po za tym są substancje po których każdy dostaje napadu astmy
  23. No akurat MS są ostatnimi z wielkich, którzy zdecydowali że taniej, łatwiej i za lepszą kasę jest proponować klientowi abonament na zawsze aktualną wersję online. Więc historia rozegrała się dużo wcześniej, a ms próbuje gonić konkurencję
  24. Badania zmian klimatycznych to ważna rzecz bo daje szansę na działania wyprzedzające i łagodzące. Globalne ochłodzenie czy ocieplenie równie jest niebezpieczne bo tereny nieatrakcyjne staną się atrakcyjne i na odwrót. Niektóre tereny staną się niezdatne do życia. To jest w 100% pewna, globalna wojna.
  25. Do tego "trwanie" to raczej nie jest objaw życia. Jeśli te robaczki usnęły by w oczekiwaniu na dobre warunki do metabolizmu i rozmnażania, które już nigdy by nie nastały, to czy nadal można mówić o życiu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...