Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

thikim

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5585
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    121

Zawartość dodana przez thikim

  1. Wiem o tym. Problem z kołem historii jest taki że może i toczy się tak samo ale nie przez te same miejsca. Dla teoretyków to nie jest żadne wyzwanie - można produkować wiele teorii które pogodzą jedno z drugim. Problem jest w praktyce - ktoś musi praktycznie coś zweryfikować. Narzędzia do weryfikacji Newtona, Maxwella - były trudne technicznie do zrealizowania w związku z ówczesnym poziomem techniki ale nie było z nimi fundamentalnych przeszkód. Narzędzia do weryfikacji czy świat to struny - są niemożliwe do skonstruowania. Taki trening myślowy - jeśli do zbudowania urządzenia X potrzeba więcej atomów niż istnieje we Wszechświecie to czy jest możliwe zbudowanie tego urządzenia czy nie? Albo czy myślisz że jak zbudujesz potężniejszy akcelerator to rozdzielisz kwarki od siebie? Oczywiście - jeszcze nam daleko do granic fundamentalnych w urządzeniach które muszą być duże jak np. akceleratory. Ale granice ekonomiczne już osiągamy. Jak myślisz jeśli akcelerator następny zbudujemy do 2040 roku co jest wątpliwe, ale załóżmy że się uda, to za ile lat zbudujemy akcelerator 1000 razy potężniejszy? O rozmiarach 50 000 km? Za 100? Czy za 1000 lat? A co przez te lata? Zastój. Ale to duże urządzenia. W dół jesteśmy bliżej granicy fundamentalnej. Jak myślisz kiedy zbudujemy tranzystor mniejszy niż atom wodoru? Podobnie jest w każdej rzeczy. Na początku postępy są znaczne. A potem już bardzo wolne.
  2. W Twoim wypadku nie znasz jakości pomiarów - więc jak sam zauważyłeś średnia ważona znika bo nie masz wagi i przechodzi w średnią arytmetyczną. Są oczywiście różne średnie ale dla Twojego przypadku służy średnia arytmetyczna. Co najwyżej jeśli uważasz że jednak pewne wyniki Ci nie pasują to możesz wprowadzić własną uznaniową wagę i powrócić do średniej ważonej. Ale czy to ma sens? Minimalny. Przy takim czymś to już znaczenie mają błędy stałe.
  3. Ale co chciałbyś zamiast niej jeśli ona do tego akurat służy? To już kwestia założenia że część punktów obarczona jest większymi błędami niż pozostałe i że te punkty jesteśmy w stanie zidentyfikować. Jeśli jesteś w stanie określić ważność (masę) poszczególnych punktów to możesz to zrobić średnią ważoną. Jeśli zakładasz że punkty w środku ze względu na skupienie są bardziej istotne to musisz po prostu nadać im większą masę. Co możesz osiągnąć robiąc najpierw średnią arytmetyczną a potem nadając punktom masę odwrotnie proporcjonalnie do odległości od środka geometrycznego. W ten sposób skoncentrujesz punkty w środku jeszcze bardziej do środka Ale czy to warte świeczki jest? Różnice nie powinny być duże. No i to powyżej dotyczy błędów przypadkowych a nie stałych. Stałe możesz wyeliminować tylko porównaniem z wzorcem.
  4. Postęp oczywiście wyhamował. Natomiast te fundamenty znane nam od dziesiątek lat wciąż mają nowe zastosowania, wciąż możemy dokonywać odkryć idąc nowymi ścieżkami. Pewne ścieżki - takie jak budowa procesorów opartych o tranzystory - są już na ukończeniu. Są inne ścieżki, dopiero rozpoczynane, takie jak procesory kwantowe, biologiczne itd. Najbardziej mnie martwi że fundamenty od prawie 100 lat są bez zmian. Wyobraźcie sobie rok 1900. Mija 5 lat i pojawia się STW, mija 16 lat i pojawia się OTW, mija 25/26 lat i pojawia się mechanika kwantowa. Potem oczywiście nie jest tak że wszystko stanęło w miejscu bo w latach 70tych powstał Model Standardowy - ale to już było tylko przystosowanie mechaniki kwantowej do odkryć. I od tego czasu nasza teoria przekroczyła możliwości teoretyczne naszych narzędzi. Koniec fundamentów. Bozon Higgsa i fale grawitacyjne to wisienki na torcie - przewidziano je teoretycznie dziesiątki lat wcześniej - niczym nowym nie były. Tort już został ukończony.
  5. Może nie chcą zapychać magazynów nie przewidując powszechnego zastosowania.
  6. I jak to zrobimy to będzie umierało <1 000 000 ludzi rocznie? Ciekawe. Wiecie gdzie jest najwięcej uprawnej niezagospodarowanej ziemi na całej Ziemi? BTW. Samej idei tego że jedzenie więcej zieleniny a mniej cukru i czerwonego mięsa poprawiłoby zdrowie wielu ludzi - nie neguję oczywiście. Neguję dramatyzm artykułu - jeśli nie zaczniemy jeść jak krowy to czeka nas zagłada Niech żre co chce. Ciągła i nieustanna personifikacja planety w ramach walki ze wzrostem gospodarczym "Zachodu". Brzydzę się tym.
  7. Znaleźli jeden z czynników. A od czynnika do przyczyny to jest dość daleka droga.
  8. 2040. Sporo trzeba poczekać. Może być rodzina Higgsa. Ale nie spodziewałbym się nic fundamentalnego.
  9. Co do tezy z artykułu na temat izolacji zgoda. Co do uzasadnienia: To jest to przykład nacjonalizmu. Żydowskiego oczywiście. Argument: "utrwala negatywny obraz judaizmu" jest hiperpoprawnością polityczną.
  10. "Wam"? Obudź się ze swoich sennych marzeń. A to ciekawe. Chcesz udowodnić że rodzice w domu a nauczyciele w szkole powinni dzieci puścić samopas? Ależ wtedy byś ryczał że są nieodpowiedzialni. I niech zgadnę - pierwszy byłbyś do wsadzania rodziców do więzień jakby coś się stało. Socjalizm to jednak Twój stan umysłu Rodzice mają z jednej strony prawo, z drugiej prawny obowiązek dotyczący zajmowania się dziećmi. Więc samodzielnie mogą takiej techniki używać i bez szkół. Problemem to mogłoby być gdyby było przymusowe względem rodziców. Ale nie sądzę aby tak było.
  11. Hmm. Czy jesteś człowiekiem? Być może. Podoba Ci się taki "merytoryczny sposób" argumentowania? Różnice są. Kwestią odrębną i pochodną jest badanie skąd te różnice się biorą. Czy są uwarunkowane bardziej genetycznie czy środowiskowo. Ale to jest wtórne. Trochę jakbyś badał różnice pomiędzy wodą w stanie ciekłym a lodem. A potem powiedział: różnic nie ma bo jak się stopi lód to nie ma. Więc mimo iż twardość jest inna to jednak jest to zakłócenie pomiaru w postaci temperatury. Na razie A czy jest różnica w inteligencji człowieka i dzika? Ostatnio jakby zanikła
  12. Dzieci z definicji mają ograniczone prawa, bo z definicji opieka ogranicza prawa. Hmm. Xi Jinping jest Twoim przywódcą? Sprawa dotyczy tylko i wyłącznie Chin. Jednym zdaniem: siejesz panikę. Nadzór nad dziećmi jest obowiązkiem zarówno rodziców jak i nauczycieli od lat. Zmieniają się jedynie narzędzia. BTW. Google i tak wie o większości z Was wszystko Dużo więcej niż jakikolwiek rząd o kimkolwiek.
  13. Nic nie musi wbijać. Musk za niego wbije tam amerykańską flagę.
  14. Ex nihilo, rozmawiamy tu już od lat. Kit o nawróceniu na wolność to możesz wciskać dzieciom a nie mi Choćbyś się zapierał to nawet Twój wiek sprawia że jest to wysoce mało prawdopodobne. Wychowałeś się w warunkach w jakich się wychowałeś. Rozumiem
  15. Teoretycznie sensowna uwaga. A jednak jak widzisz w praktyce chcą tego przekierowania. I wszystko jedno czy to będzie sekta makaronowego potwora czy ekologów. No i przecież jeśli będą płacić np. na walkę z Galaktyką Andromedy, np. mi - to dla mnie to będzie oczywiście miało sens Ja to jednak żartem piszę. A inni z tego żyją tak z połowę życia. Przecież tak naprawdę to popierasz Popierasz straszenie każdego na każdym kroku byle tylko wpłacił pieniądze na to co Ty uważasz za lepsze dla niego. Np. na walkę z globalnym ociepleniem. Ma wpłacać i już. Państwo ma mu siłą zabrać. Ma wpłacać na baobaby, małe chore pieski. Ty wiesz lepiej na co ma płacić. I najlepiej żeby na siłę mu państwo odebrało. Popierasz to zarówno na poziomie państwowym w postaci aparatu fiskalnego, jak i na poziomie mentalnym w postaci jak myśli inaczej to oszołom. A jak nie wpłaci to będzie ten zły co chce podniesienia temperatury, wyginięcia gatunków zwierząt, podniesienia się poziomu mórz i oceanów. To jest dokładnie straszenie piekłem. Ale i dajesz marchewkę: niebem jest kwalifikacja do oświeconych. Nie jesteś ex nihilo wolnościowcem jak ja. Popierasz etatyzm i niewolnictwo. Tylko dużo ładnych słówek używasz żeby udać że niewolnictwo to wolność.
  16. Może być - to nie jest żadne twierdzenie w nauce Ale sam przez chwilę rozważ co napisałeś. Napisałeś że może i było cieplej, ale nie było znaczących zmian klimatu i to dlatego baobaby przeżyły. Innymi słowy po prostu opisuję Twoją wiarę. Ma sens? Już zakładam konto na pomagam.pl Swoją drogą - przypomina mi to apel jakieś lewicowej organizacji o tym że ludzie reagują jak pokazują pieski ze zwichniętymi nóżkami a nie reagują jak piszą o poważnych sprawach. No więc teraz jest przykład globalnego płaczu na kilkoma drzewami Już nawet lewica przestaje trawić tę wieczną płaczliwość. Tak się żyć nie da. Ale niektórzy z Was udowadniają - że jednak tak się da żyć
  17. Pytanie do znawców: czy jeśli założę sektę walki z Galaktyką Andromedy to uda mi się uzyskać na to chociaż część dofinansowania na ocalenie żyjącego Słońca przed skutkami tego zdarzenia? Tak chociaż z mld euro rocznie? Jak widać chciwy nie jestem, bo Wasi idole biorą setki miliardów. Wiem że to nie jest proste, że trzeba napisać szereg artykułów, trzeba na początku zainwestować parę milionów w dofinansowanie projektów z tym związanych, ale później to już z górki. Miliard rocznie euro na walkę z globalnym zderzeniem. Proszę mnie też nie zrozumieć źle, nie jestem chciwy. Ja też mam prawo g... robić i nieźle żyć kosztem głupszych. Jako i Wasi idole robią
  18. Wszystko pod klimatyczną religię. Ciężko będzie udowodnić że w ciągu tych 2000 lat nie było cieplej - a mimo to przeżyły.
  19. thikim

    Skazany na Bambiego

    Artykuł opisuje: co najmiej raz w miesiącu a nie dwanaście razy. Wilk - przeczytaj jeszcze raz. 12 razy w jeden dzień oznacza że obejrzy co najmniej 23 razy.
  20. Przy takiej prędkości to będzie po 4 minutach dwa razy dalej. Zdjęcie może być też z deka rozmazane
  21. thikim

    Amortyzacja młotków

    Hmm. To że księgowość tego używa, nie znaczy że ona to stworzyła. Amortyzację wymyślił fiskus, wprowadził do użytku ustawodawca. O dziwo, czasem 3 grosze są ważne. Natomiast absolutnie byłem pewien że jeśli ktoś napisze coś takiego że to zrobiła księgowość to właśnie ex nihilo Forum jednak sprawia że poznaje się ludzkie poglądy do szpiku kości. Złośliwie napiszę: a podatki wymyślili podatnicy Zdarza się
  22. thikim

    Amortyzacja młotków

    Owszem. Z punktu widzenia państwa chodzi o rozłożenie kosztów w czasie.
  23. thikim

    Amortyzacja młotków

    Zaczęliście od zmian na portalu - doszliście raz że do młotków, dwa że do kłótni. Gratuluję. Jest to tak niekonkretnie napisane że może masz rację a może jesteś w błędzie Amortyzacja zasadniczo jest terminem księgowym. Odpowiednikiem w domenie potocznej byłoby zużycie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...