Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Zatochi

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    74
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Zatochi

  1. Zgadzam się w stu procentach. Zamiast szklanki mleka z rana - od żony sobie pociągnąć jeszcze w łóżku. Nawet nie trzeba grzać, ani szklanki wyciągać, później zmywać... Ile to korzyści dla środowiska... a naukowcy jeszcze mówią że dla zdrowia też...
  2. Zatochi

    Zabójcza zdrada

    Niestety, ale taka prawda panowie. Jeżeli Wasza partnerka nie chce się z Wami kochać bo boli ją głowa... i to powtarza się często i jeszcze z zapałem opowiada wam o wspaniałym koledze z pracy to przykro mi ale jesteście zdradzani... mówię z własnego doświadczenia :-[
  3. Ja nie mam nic przeciwko, jeżeli ludzkie mleko jest bardziej odpowiednie dla ludzi niż krowie to czemu nie. Jeżeli kobieta ma jedno dziecko to przeważnie i tak musi nadmiar tego mleka 'wydoić' i wyrzucić bo dziecko tyle nie wypije, a nie 'wydojone' mleko z tego co wiem nie wpływa korzystnie na zdrowie kobiety... Skoro takie mleko można sprzedać to dzieciak będzie miał na pieluchy...
  4. Fajny temat. Chętnie poczytałbym więcej na temat badań nad ludzkim snem. Z własnego doświadczenie wiem, że sny to potężny oręż w walce z samym sobą. Choć niektórzy włożyli by to między bajki, ale można dzięki nim przewidywać przyszłość. Ja miałem kiedyś proroczy sen, który się sprawdził. Śniło mi się drzewo, które we śnie się przewracało - dwa dni później dokładnie to drzewo przewróciła wichura (było to 2 lata temu). Ktoś może powiedzieć, że jedna jaskółka wiosny nie czyni... Od niedawna próbuje przewidzieć dzięki snom liczby w lotka, z dość marnym skutkiem - jedna, dwie liczby trafione, to moje osiągnięcia. Przy czym są to osiągnięcia powtarzalne... jak uda się trafić więcej to napisze o tym artykuł do KW. Jak ktoś nie wierzy w przewidywanie przyszłości to niech sobie poczyta o generatorze liczb losowych Orion i jego zastosowaniu w tej dziedzinie...
  5. Ja słyszałem, że granie w gry rozwija inteligencję... jeżeli to prawda, to może gracze mają lepszą kondycję od przeciętnej, bo umieją zaradzić otyłości. Albo traktują gry jako odpoczynek od pracy fizycznej... Ja zawsze po jakimś dużym wysiłku fizycznym miałem ochotę pograć... Kiedyś grałem bardzo dużo, praktycznie co dziennie, a później umiałem zrobić roczną przerwę, więc nie sądzę żeby gry uzależniały.
  6. Tylko już w tej chwili są takie baterie słoneczne, które działają również w nocy, wychwytując promieniowanie podczerwone... narazie jest jeszcze problem z konwertowaniem takiej energii na 50Hz ale jest to tylko kwestia miniaturyzacji urządzeń konwertujących. Więc cała idea satelitów jest bezsensowna... a energię lepiej przesyłać przy pomocy kabli bo straty będą mniejsze i w dłuższej perspektywie kable okażą się tańsze...
  7. I to jest problem dzisiejszych czasów... ogniwa zostaną wprowadzone za kilka lat... z punktu widzenia kowalskiego to bardzo długo...
  8. Jestem ciekaw dalszych wyników tych badań. Ze swojej strony mogę powiedzieć to co zauważyłem ja na podstawie mojej żony. Otóż jak ją poznałem to nie pracowała, ani nie uczyła się, była zdrowa i miała ochotę na wiele rzeczy . Jak zaczęła pracować i poszła na studia (zaoczne) to zaczęło brakować jej czasu na sen (praca na trzy zmiany). Przez pierwszy rok takiej harówki, z jej zdrowiem było OK. Ale później nabawiła się zapalenia pęcherza. W każdym bądź razie, domowe metody leczenia zawiodły, a leki skutkowały na tyle, że zapalenie mijało. Ale po jakimś czasie (miesiąc, dwa) wracało. Teraz jest ponad dwa lata po studiach i od tej pory nie było problemów z pęcherzem... może to wynik uodpornienia się organizmu, a może dosypianie....
  9. Jeżeli chcecie co podobne cudeńka techniki potrafią poszukajcie filmów o Izraelsko - Amerykańskim mobilnym laserze wysokiej mocy - MTHEL - czy nie wystarczył by nam jeden taki zamiast kilku baterii rakiet patriot? Poza tym wierzę, że nasza zbrojeniówka potrafi sama coś takiego zrobić.
  10. Uwielbiam takie wiadomości, mają one znacznie większe znaczenie niż np. "ostrzegawcze oczy"... a co do oziembienia... trzeba kupić ciepłe kurtki i nie żałować stryropianu na ocieplenie domu...
  11. Albo packą na muchy Ostatnio mam pomysł żeby zrobić urządzenie które będzie zabijało muchy w locie... wystarczy mały laser z nagrywarki DVD i kamera z trybem slow-motion + komputer do analizowania obrazu z kamery no i naprowadzania sprzężonego z nią lasera wprost na muchę... nie wiem czy znajdę na to czas i czy moje umiejętności na to pozwolą. Przy zastosowaniu silnego lasera takie coś mogłoby służyć jako system antyrakietowy - coś w podobie do MTHEL... w dobie zbliżającego się (oby nie) konfliktu z Rosją. Takie coś wydaje się być dobrym pomysłem...
  12. Ja tam nie mam problemów z upolowaniem, lub złapaniem muchy. Jak mucha siedzi wystarczy powoli zbliżyć rękę i zatrzymać ją na chwilę kilkanaście cm od muchy. Jeżeli mucha uzna że niebezpieczeństwo minęło i zacznie np. higienę albo się ruszy to wtedy my atakujemy najszybciej jak potrafimy... Technika bardzo skuteczna gdy nie mamy packi na muchy... Aby muchę złapać w rękę, musimy poczekać jak usiądzie. Atak przeprowadzamy, w ten sposób, że dłoń składamy w garść, tak jakbyśmy trzymali w niej jabłko, albo piłkę tenisową i teraz żeby muchę złapać musi ona usiąść na jakiejś równej, prostej powierzchni np. na stole, firance, szybie, łóżku itd. Gdy już usiądzie np. na stole, atak wykonujemy równolegle do stołu w kierunku muchy, ale nie dotykając stołu. Ręka musi się poruszać w odległości 2-5 cm od stołu. Zbliżająca się ręka wystraszy muchę, a ta się poderwie wprost do naszej garści. Wtedy musimy szybko zacisnąć rękę. I nie otwierać, póki nie upewnimy się że muchy tam nie ma... najlepiej potrząsnąć zaciśniętą ręką. Mucha powinna się poruszyć... GOTOWE!
  13. Po prostu ostatnie wydarzenia w Rosji i Gruzji przynoszą na myśli tylko takie wykorzystanie tych zdolności... Mnie kojarzy się film Daredevil... Wydaje mi się że naukowcy mogą się mylić na temat tych "Ukrytych funkcji". Po prostu w naszej głowie znajdują się sieci neuronowe, które uczą się nowych funkcji, a nie że je umieją i gdy potrzeba to te funkcje są wyciągane na wierzch. Obecnie na TVN emitowany jest taki program "Dwie Twarze" i pokazuje on, że człowiek może się wielu rzeczy nauczyć i to w krótkim czasie. Przy czym w tym programie uczenie się nowego zawodu jest wymuszone, a w tym eksperymencie przymusowe. Przydałoby się tutaj przytoczyć historię pewnego nastolatka, który po utracie wzroku zdołał wyuczyć się zmysłu echolokacji...
  14. I po co kupować drogi sprzęt?
  15. >Okazuje się jednak, że stopień skażenia południowej Grenlandii był wyższy sto lat temu, gdy >gospodarki Ameryki Północnej i Europy korzystały głównie z węgla Skoro wtedy zanieczyszczenia były wyższe to dlaczego teraz mamy "efekt cieplarniany"? Czyżby teorie spiskowe o bliźniaczym słońcu (brązowy lub czarny karzeł) były prawdziwe? W końcu występowaniu układów bliźniaczych jest we wszechświecie bardzo powszechne, a tym bardziej brązowych karłów. Czarne są narazie hipotetyczne...
  16. Ciekawe czy wydrukowanie takich nano anten na foli za pomocą przewodzącego tuszu też by dawało prąd? jak myślicie. Gdzieś już czytałem, że wynaleźli środek który jak się naniesie na wydruk to wydruk przewodzi prąd... A drukarka o rozdzielczości ok 4800 dpi powinna sobie poradzić z tak małymi antenkami...
  17. hakerzy łączcie się i pomóżcie mu - może zablokujcie serwery pentagonu nadmierną ilością zapytań...
  18. Ciekawe czy da się bez stosowania prostownika wykorzystać je do elektrolizy wody... bo z wodoru umiemy wytwarzać prąd i energię mechaniczną. Wystarczyłoby wyłożyć tymi antenami komorę silnika w samochodzie oraz wokół wydechu - tam jest tyle energii marnowane...
  19. No to bardzo ciekawe... chętnie poczytam więcej na ten temat - szczególnie na temat kosztów tych katalizatorów... chodzi mi o porównanie z cenami paliw - wiadomo ile kosztują paliwa i w jakim stopniu ta technologia ulży nam w wydawaniu pieniędzy na paliwa...
  20. Wystarczy proste urządzenie, które będzie obracać zwierciadło, a po jego powierzchni będzie się przesuwać jakiś nieduży przedmiot szlifujący po odcinku będącym średnicą zwierciadła. przedmiotem szlifującym musiała by być chyba jakaś stalowa kula przesuwająca się w tą i z powrotem po średnicy. Tym sposobem otrzymamy największe zagęszczenie szlifowania w centrum zwierciadła i stopniowo mniejsze po bokach... dalej to już kwestia pomiarów krzywizny i zatrzymania szlifowania w odpowiednim momencie...
  21. Cukrzycy łączcie sie... na pole ze szklanką i po jednym...
  22. Nie wiem czy tutaj czy gdzie indziej ale czytałem o chłopcu który będąc zupełnie ślepym, opracował własny system echolokacji... uzywa on do tego języka i uszu. "Klaska" językiem, co chwilie (1, 2 razy na sek) i nasłuchuje wszelkich odbić dzwięku... Na podstawie tych odbić jest wstanie określić położenie przedmiotu, a nawet materiał z jakiego jest zrobiony. Na youtube jest o nim film... warto poszukać i zobaczyć.
  23. Zamiast "brudzić" atmosferę siarką, lepiej chyba oczyścić ją z dwutlenku węgla. Wydaje mi się, że wystarczy do tego zamontować w każdym samochodzie urządzenie filtrujące powietrze, a za 10-15 lat tych urządzeń będzie już wiele... i będą świetnie oczyszczać powietrze... są już przecież technologie produkcji z dwutlenku węgla wodoru albo alkoholi (przy pomocy bakterii) więc można taki dwutlenek węgla albo składować w aucie w filtrze a później przetwarzać w jakiść specjalnych zakładach albo od razu przetwarzać w aucie... nie wiem na ile technika pozwoli... PS. są już samochody które wytwarzają czystrze powietrze niż zasysają... :-) więc co za problem to upowszechnić.... można odgórnie wprowadzić np. w całej Uni przepis najazujący stosowanie takich urządzeń (filtrów).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...