Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Astroboy

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2673
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Zawartość dodana przez Astroboy

  1. Nie mówiłem, że jest złe, prosiłem tylko, byś wykazał, że jest LEPSZE. Można. Ale jak się to ma do multiferroików? Nie musi. To zapomnij o "potocznym", bo lepszy prąd daje księżycówka znajomego. Prąd (elektryczny) jako wielkość (nie zjawisko) oznacza prąd ładunku elektrycznego. Myślę, że wszystko w temacie.
  2. Poproszę zatem o wyjaśnienie, jaki był cel treści w nawiasie? Upierdliwie wrócę do sedna:
  3. Mogę tylko podziwiać mistrzostwo słowa. Wyjaśnij proszę, JAK?
  4. Nie, nie pozwala. Lepsze rozumienie przez powielanie błędu? Dosyć karkołomna teza. Wydaje mi się, że każdy, kto ogarnia rozwiązanie opisywane w artykule pewnie zaprotestuje. Edit: może to dobre miejsce, bo już kiedyś chciałem o tym napisać. Może nie warto używać pseudoargumentów "jestem/ byłem elektronikiem", "od trzeciego roku życia trzymam w dłoni lutownicę", "całkuję od piątego roku życia", itp., itd. Ktoś tam kiedyś napisał coś dobrego w temacie: "składaj albo spadaj" (Fokus vel Alszer).
  5. Święta, święta, i po świętach. Tytuł "Mniejsza grupa jest bardziej ofiarna" w zestawieniu z: to moim zdaniem nadinterpretacja statystyki. Taka korelacja kojarzy mi się zbyt negatywnie; sugerowałbym korelację ujemną. Spróbuję najkrócej: 3 (pierdoły) in 1. Pogubiłem się; czyli więcej po mniej to mniej niż mniej po więcej? Ciekaw jestem, co pani profesor wyraziłaby odkrywając, że pieski o niższej pozycji w Stadzie częściej machają ogonkami i chętniej pokazują brzuszek? Optuję za Noblem! To jest poza moją zdolnością rozumienia. Jak można biegać na JustGiving? Triatlonistów już nie próbuję rozgryzać… Edit: zapomniałem, ale czy ktoś badał korelację między ilością znajomych na FB a IQ? Zacząłbym może skromniej od binarnego przeciwstawienia jest/ nie jest na FB.
  6. No ja już tyle wina po świętach nie posiadam. Bo gdyby tak wymieniać, to Moivre, Binet, Lucas i inni. Co do pierwszej butelki to nie byłbym pewny tego pierszeństwa; należałoby sięgnąć głębiej w czasie na wschód. No ale jeśli przypijasz złotym podziałem, to nie odmówię.
  7. Poleciłbym "polską klasykę" (http://visual.icse.us.edu.pl/LA/literatura.html), ale wszystko zależy oczywiście od tego, jak "podstawowe podstawy" masz na myśli.
  8. Gdybym nazywał się Michell, albo (lepiej) Cavendish, to wyzwałbym na pojedynek (nie śmiem wątpić, że czynisz Waszeć wymaganiom honorowym). Myślę, że przybliżył rozumienie, że wielowiekowe doświadczenie jest tyle warte, co jednokrotne jego przeprowadzenie na Księżycu (był to bodaj funt kłaków, a nie kilogram pierza).. Czyli kto teraz robi za proroka dobrej nowiny?
  9. Ok. Po "Zapomnianą rewolucję" sięgnę z pewnością. Dobrego (mnie grzyby już zgagą wychodzą – grzybowa z uszkami z grzybami razy 2 wczoraj, dziś powtórka + pierogi z grzybami i kapustą… Trzeba to jakoś przetrwać, choć grzyby lubię i jeść, i zbierać. ).
  10. Jak widzę, mój poprzedni post w ostatniej linijce zgubił coś chyba. Chodzi mi o:
  11. Może słabując na empirii (i nie o mityczne kul z wieży krzywej upuszczanie wszak chodzi, jeno ich po równi staczanie) niektórzy ponad te doczesne równie przedkładają światłość myśli mistrza Arystotelesa? Wobec myśli tej i Newton ze swoimi twierdzeniami schować się musi. Edit: oczywista to oczywistość, że kultura nasza tak na Grekach jak i chrześcijaństwie stoi.
  12. Dodałbym, że czasem nawet to czyniący.
  13. Astroboy

    Życzenia

    Bardzo zajmująca muzyka (wcześniej sądziłem, że moja akceptacja tego języka w muzyce ogranicza się tylko do klasyki i Kraftwerk ). Co do praktyki i entropii, to liczniki u mnie dobijają podobnie. Nie zgodziłbym się tylko z wnioskiem, bo przed trzydziestką człowiek zbyt głupi, a po pięćdziesiątce to wypadają już nie tylko włosy i zęby.
  14. Całkowicie się zgadzam, chociaż optowałbym jednak za wytrawnym czerwonym… No i nie jest to nazbyt przerażające równanie całkowe dla takiego pastuszka jak ja (oj tam, dodać dwa wycinki kół i odjąć deltoid ).
  15. Nie jestem w temacie, ale wydaje mi się, że każdy grzyb, podobnie jak każdy kwas, wytworzony Tu, na Ziemi, pewnie tańszy będzie niż ten wenusjański. Oczywiście wiem, że Ciemna Strona Mocy kusi, a Miasto w Chmurach ma swoje "uroki"… Co do grzybów wenusjańskich, to przyznam, nie mam odpowiedniej wiedzy,
  16. Nie bardzo rozumiem, czy "się" podała, czy też podała, że "cyberatakowała". Oczywiście jedna cholera, niemiecka choinka to dla nich abstrakcja.
  17. Astroboy

    Życzenia

    Wszystkim, którzy z mniejszą lub większą częstotliwością orbitują wokół Stacji KopalniaWiedzy, w szczególności Twórcom samej Stacji, wszystkiego NAJ! Zawsze tylu lądowań co startów, pomyślnych misji na Wenus, nowych nieszkodliwych leków na wszystkocoboli, olśnień tylko Jasną Stroną Mocy, uśmiechów do samego siebie i prostych doświadczeń, że Umysł jest PIĘKNY. Pod choinkę zagadka: W pięciokącie foremnym kreślimy wszystkie przekątne, w środku ich przecięcia powstaje mniejszy pięciokąt foremny. Pytanie każdy może zadać swoje, nie zapomnijcie tylko, że pełno tam złotych podziałów. Edit: jeśli ktoś chce się przyłączyć do życzeń, to proponuję załączyć piosenkę. Edit2: z mojej strony wysyłam forumowiczom to: Edit3: jakoś, jak widzę, kiepsko mi idzie, zatem pozwolę sobie na zajawkę, że palenie szkodzi. Myślę, że dedykację tej piosenki Ex_nihilo forumowicze jakoś przyjmą bez problemów. Oczywiście, dla WSZYSTKICH: https://www.youtube.com/watch?v=o1VckrY46YA dla zwolenników "dynamiczniejszego" brzmienia to samo, choć "szybciej" :
  18. Lutownica jeszcze dymi, ale cała robota na nic. Model lądownika wenusjańskiego się sfajczył… Na marginesie, kto jest wyznawcą Dualizmu?
  19. Już kiedyś powiedziałem, że chyba jestem stary. Jeszcze przed powstaniem Linuxa pracowałem na Unixach i Vaxach… U mnie się nie krzaczą. Bardziej poważnie, to zadaj Pan sobie pytanie, dlaczego w Polsce tłumaczów (też ich trzeba) w projektach Open jest bodaj trzykrotnie mniej, niż dajmy w Czechach. Jeśli ktoś wyciągnie wniosek, że jesteśmy lenie patentowane, to chyba daleki od prawdy nie będzie.
  20. Krzysiek. Myślę, że nie warto rozwijać tematu. Lemingi idą tak, jak idą.
  21. vs. No to POWODZENIA!!! I trzymam kciuki. Taki żart oczywiście. Po co? Tak może brutalnie, ale chyba dzwoneczki świąteczne nazbyt przygrzmociły niektóre umysły przed czasem. Sławko. Nie jestem pewien, czy taki zabieg ochłodzi temat dyskusji.
  22. To mi się podoba, i to właśnie polecam potencjalnym "aplikatorom" jakichkolwiek grantów naukowych. Innowacyjność może przecież dotyczyć innych wymiarów, chociaż ja, mizerny ludek, pewnie zająknąłbym się o ratowaniu misji… Uczyć cza siem przez całe życie. No a któż tam jeszcze siedzi oprócz studentów? Edit: poprawiłem literówkę: "Na" na "No" (precyzja to PODSTAWA). Edit2: czasem mam jednak wątpliwości, skąd przy szybkim pisaniu biorą się takie literówki? W końcu "a" od "o" dzieli tak wiele, jak nie przymierzając kosmos.
  23. No właśnie w wypadku Wenus to nie jest dominujący proces odpowiedzialny za utratę atmosfery, choć nie przypuszczałem, że jest aż tak istotny – tu się kajam (): "Recent models indicate that stripping by solar wind accounts for less than 1/3 of total non-thermal loss processes" (http://en.wikipedia.org/wiki/Atmospheric_escape) W ramach ekspiacji polecam jeszcze artykuł: http://faculty.washington.edu/dcatling/Catling2009_SciAm.pdf No i przyznam, że takiej zaczepki po Tobie Pogo, również się nie spodziewałem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...