Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

darekp

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1335
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    34

Zawartość dodana przez darekp

  1. Tja, znów przykład precyzyjnego wypowiadania się: Z mojej strony EOT
  2. Już powyżej masz dwie różne interpretacje. Jajcenty zrozumiał, że chodzi o paradoks kłamcy, 3grosze, że o podwójne zaprzeczenie. Też mają za niskie IQ?
  3. Przeciwnie, walec zatonął w melasie, zanim na dobre ruszył - zagadka była tak nieprecyzyjnie sformułowana, że nie było sensu się nią zajmować. (P.S. A czy walec uważasz za symbol lotnego umysłu?)
  4. E tam, gorsze wypiera lepsze;) Łatwiej wprowadzić (n+1)-szy urząd (w tym wypadku rząd planetarny), niż coś realnie naprawić;) (P.S. To był komentarz nie całkiem poważnie, ale IMHO jest jakieś ziarno prawdy w takim sposobie myślenia;))
  5. Mnie te wyniki jakoś nie dziwią. Dla mnie te zagadki też są w pewnym sensie nie takie łatwe (zagadki Einsteina nigdy nie rozwiązałem do końca, analizowałem ją kiedyś przez chyba 2-3 godzimy, a gdy już zostało niewiele możliwości, to doczytałem końcówkę na Wikipedii, a tacy naprawdę dobrzy rozwiązywacze potrzebują na nią podobno poniżej 15 minut). Ja potrafię tylko analizować sytuacje, gdy jest niewiele możliwości. Można powiedzieć, że mam w głowie takiego "robocika", który potrafi poruszać się tylko krok po kroku widząc tylko najbliższe otoczenie;) Liczby (poza zerem i jedynką;)) sprawiają trudność, bardzo dużo ruchów musi wykonać ten robocik. Piszę to, bo Astro sobie wyobraził (a jeśli on, to może i ktoś inny), że widzę w byciu ścisłowcem, albo np. programistą jakiś powód do "zadzierania nosa". Nie widzę. Mam bardzo dużo ograniczeń . Raczej zamiast tego widzę, że b. dużo zależy od własnej pracy, więc nie lubię szufladkowania ludzi (zaszufladkujesz kogoś do "cieniasów", a on popracuje i stanie się w czymś dobry i co wtedy? ;) To raczej Astro widzi powód do dumy w tym, że się umie programować w C (nie wątpię, że on potrafi b. dobrze).
  6. To ja dodam, że nie odebrałem posta Radara jako drwiny, nawet miałem chęć dać mu "lajka" ale pomyślałem, że ktoś może się w tym dopatrzeć jakiejś "polityki" i się wstrzymałem. Tak, że wygląda na to, że czasem można błędnie zinterpretować
  7. https://www.dobreprogramy.pl/Nastolatek-zgubil-sie-wracajac-ze-szkoly-bo-nie-mogl-skorzystac-z-GPSu-w-smartfonie,News,91340.html
  8. darekp

    Muzyczne inspiracje

    Jeszcze (można powiedzieć, że w ramach poszukiwania korzeni, chociaż wyszło mi, że wystarczy cofnąć się gdzieś tak do średniowiecza i ew. kawałek wcześniej i nie czuję potrzeby dalej) zacząłem słuchać czegoś, na coś można by określić jako "muzyka celtycka i okolice": https://www.youtube.com/watch?v=4QpRCK1IbiE https://www.youtube.com/watch?v=gx2Mc5K9VO0 https://www.youtube.com/watch?v=02Fx4xKwcG8 https://www.youtube.com/watch?v=MclLF473XtA https://www.youtube.com/watch?v=ITIaYoWCPkE https://www.youtube.com/watch?v=bsd2AJ_bUsc Zresztą mam zawsze problem ze znalezieniem muzyki tego rodzaju bo np. Enya (jeśli Ci się skojarzy) jakoś nie w pełni do mnie trafia. Ale jeśli chodzi o LMK, to ciężko było wybrać tylko kilka utworów, w zasadzie mógłbym linkować wszystko, co jest na YT;)
  9. Zależy pewnie od wyboru kryterium. Od anglistów słyszałem co najmniej dwa razy, że żadne polskie miasto (oprócz być może Warszawy) nie jest "city" (tylko "town") P.S. No chyba, że to był sarkazm, a ja nie załapałem. Oj chyba tak było, czytałem w pośpiechu
  10. To ja założyłem obok: https://forum.kopalniawiedzy.pl/topic/41556-wspólny-model-ekonomiczny/ Może rzeczywiście to będzie ciekawsze od tej "czystej" (brrr) polityki
  11. Czasem się zastanawiam, czy nie dałoby się w Polsce utworzyć partii, która by miała tylko program gospodarczy i byłaby tak, że mogliby ją popierać ludzie zarówno z tzw. "lewicy" jak i "prawicy". Wygląda na to, że wszyscy (a przynajmniej większość) ludzi z obu stron się zgadza, że dobrze byłoby obniżyć podatki, zmniejszyć zadłużenie itp. Więc być może warto byłoby nad czymś takim się zastanowić, tzn. zobaczyć, czy są jakieś powiedzmy pomysły reform, które obie strony by poparły (przynajmniej (głównie) osoby lepiej lub gorzej wykształcone, mające jakieś pojęcie o gospodarce itp.). Jeśli o mnie chodzi to: - jestem za likwidacją PIT-u (zamiast tego można ew. podnieść VAT, gdyby była potrzeba), ale jest też do mnie do przyjęcia np. wysoka kwota wolna od podatku, rzędu kilkudziesięciu tys. zł rocznie na przykład, - jestem zwolennikiem, żeby składka ZUS płacona przez przedsiębiorców była proporcjonalna do ich zysków (łatwo byłoby rozpocząć działalność gospodarczą, można by bez zbędnego stresu spróbować jakiegoś biznesu, co do którego nie ma pewności, że wypali), - oczywiście jestem przeciwnikiem zadłużenia (JKM kiedyś proponował, żeby wpisać do konstytucji zakaz deficytu budżetowego i mi się to podoba), ale na szybko nie potrafię wymyślić, jak by zredukować dług publiczny. Generalnie można powiedzieć, że popieram "w ciemno" wszystko co powie Gwiazdowski (pewnie jakieś uproszczenie, ale nieduże)
  12. darekp

    Muzyczne inspiracje

    Bardzo lubiłem słuchać S. Brightman, w czasach gdy internet nie był jeszcze tak rozwinięty kupiłem sporo jej płyt, musiałbym poszukać, gdzie one teraz są:) Co do disco polo, to cóż, w 30-soosbowych grupach łowiecko-zbierackich ludzie raczej nie wyprodukują koncertów organowych Bacha, więc żadnej brutalności tu nie widzę P.S. Ale barok rumuński to chyba dali by radę: https://www.youtube.com/watch?v=dqGb9zLT2Xc
  13. darekp

    Muzyczne inspiracje

    2) to też klasyka - korzenie gdzieś w średniowieczu: https://en.wikipedia.org/wiki/Scarborough_Fair_(ballad). Simon & Garfunkel nie byli bynajmniej autorami;) Przykładów takich parafraz jest zresztą więcej, chociażby presleyowskie https://www.youtube.com/watch?v=vGJTaP6anOU bazuje na utworze XVII-wiecznym: https://en.wikipedia.org/wiki/Plaisir_d'amour. A https://www.youtube.com/watch?v=t1TcDHrkQYg to parafraza kanonu D-dur Pachelbela: https://www.youtube.com/watch?v=NlprozGcs80. Mniej oczywiste, to że Go West (https://www.youtube.com/watch?v=LNBjMRvOB5M) również;) Ups, powyżej miało być XVIII-wiecznym (zgubiłem jedno "I")
  14. Możliwe, że chodzi Ci o to, że wg Ciebie powinienem pisać swoje komentarze aby,, aby mankomaniak "czuł się dobrze". Cóż, nie znam się na "salonowych" rozwiązaniach, ale dla mnie jest też możliwość, że jeśli by mi ktoś coś takiego powiedział (być może nawet z użyciem słowa na g...) to bym się zastanowił, jaki popełniam błąd, czego nie umiem i się tego nauczył. Czyli gdybym chciał zaistnieć w fizyce (a nie odczuwam takiej chęci) to bym zakuł to i owo po otrzymaniu informacji zwrotnej, że "nie zabłysłem". To jest taka moja specyfika (być może nie każdy tak ma), ale tego nauczyło mnie życie, nieraz zdarzało mi się, że startowałem gdzieś z końca rankingu i po pewnym czasie udawało mi się poprawić pozycję (powiedzmy do 1-szej dziesiątki, pierwszego miejsca raczej nigdy w życiu w niczym nie zająłem, z tego co pamiętam). Być może rzeczywiście "w wyższych sferach" są inne sposoby załatwiania pewnych spraw (i jeśli masz chęć mnie "doszkolić" to bardzo chętnie się nauczę). Ale z drugiej strony mankomaniak delikatnie mówiąc nie zachęca, żeby obchodzić się z nim delikatnie (ani niczego nie próbuje się nauczyć), więc... mogę się podjąć jakiegoś wysiłku i czegoś nowego się nauczyć od Ciebie (jeśli o to Ci chodzi), a nie ze względu na pana łatwo szufladkującego ludzi. P.S. Zresztą, odwołuję (chyba rzeczywiście emocje gdzieś za bardzo grają), wyjaśnij może, proszę, bardziej bezpośrednio co masz na myśli, jeśli to nie problem. Bo ja się raczej nie domyślę.
  15. A jeśli ktoś potrzebuje "geniuszy" jako przykład, to na szybko mogę podać, że zarówno Kurt Goedel jak i Max Planck byli teistami (https://en.wikipedia.org/wiki/Kurt_Gödel#Religious_views, https://en.wikipedia.org/wiki/Max_Planck#Religious_views).
  16. Użycie zwrotu z g... powoduje, że trochę nie. Ja jednak takich zwrotów nie używałem. Czepiasz się, Astro
  17. Ale ja sam wiem, że się nie znam na fizyce...
  18. Litości, jeśli by przynieść z przeszłości np. Bacha, to też nie będzie kojarzył. Wiec tu nie ma żadnego wartościowania.
  19. Astro (obecnie Szedzarze), a czy ja kiedykolwiek napisałem że są? Nie napisałem, bo tak nie uważam
  20. Nie szufladkowania. Mankomaniak ledwie kojarzy, gdy użyć np. symboli z programowania. To jest humanista (ale nie robię tu żadnych sugestii, że humanista jest gorszy/lepszy od ściślaka, po prostu staram się ustalić fakty). Ja jestem jak Gwiazdowski - w praktyce myślę niemal wyłącznie o gospodarce. Naprawdę. (Aż trochę dziwi mnie, że tego nie wyczułeś, bo sam piszesz, że można poglądy innych wyczuć po kilku zdaniach i powiedziałbym, że Ty jesteś jednym z najszybciej wyczuwających forumowiczów) Myślę, że gdyby miał wyraziste poglądy na gospodarkę, to by je już przedstawił.
  21. P.S. Pomyślałem chwilę i przyszło mi do głowy, że chyba jednak nie do końca. Polityka wywołuje emocje, OK, ale pod wpływem tych emocji ludzie mogą zrobić rzeczy, których "na spokojnie" by nie zrobili (np. zagłosować na PiS na złość komuś). Więc... może po prostu lepiej by było, gdyby w życiu było mało polityki?
  22. OK, rozumiem, zgadzam się Ale w takim razie rozumiem, że uważacie również, że nie jest prawdą, iż "Kaczyński dzieli". Bo to ta sama sytuacja;)
  23. P.S. zapomniałem, że na KW były dość ożywione dyskusje polityczne jakiś czas temu (gdy jeszcze działał Astro). Ja ich wtedy po prostu nie czytałem. Więc być może rzeczywiście jest tak, że już dawniej jakieś podziały były, tylko sobie z nich nie zdawałem sprawy. Ale to tak w trybie przypuszczającym.
  24. Na moje wyczucie robi to, co robią politycy - wywołuje emocje, doprowadza do sytuacji, w której różnice między ludźmi, które w codziennym życiu niezbyt przeszkadzają, zaczynają być postrzegane jako coś bardziej cięższego kalibru. Być może robi to nieświadomie. Ale tak, IMHO to jest jakaś tam (zamierzona lub nie) konsekwencja jego "pracy".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...