Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Przemek Kobel

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1764
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    32

Zawartość dodana przez Przemek Kobel

  1. Podejrzewam, że czytasz zbyt wiele amerykańskich instrukcji obsługi. Poza tym, uszkodzenia kasków (i dzwony) nie są zerojedynkowe.
  2. Myślisz, że Ballmer dokładnie wie jaki kod jest używany w Office? Moim zdaniem pismaki bardziej tu kręcą, bo informacje z goglowego bloga poświęconego całej sprawie są puszczane drobnymi wycinkami i dość charakterystycznie poprzekręcane. Wychodzi, że przeczytanie dwóch akapitów z jako takim zrozumieniem zajmuje kolesiom z The Registera trzy tygodnie.
  3. Oj, kręcą że hej. Przynajmniej, według The Reg, bo jeśliby sprawdzić co pisali w połowie maja...
  4. Jakoś w informacjach na ten temat brakuje mi wzmianki, że cała "afera" zaczęła się od tego, że Google samo poinformowało świat o fakcie zbierania dodatkowych danych. Nikt tego z nich nie wyciągał, nikt nie "przycisnął"... bardzo aroganckie, prawda?
  5. HP już pchało do drukarek serwery WWW z maszyną wirtualną Javy. Robili też palmtopy i telefony z systemem Microsoftu. Teraz mają OS, który w całości kontrolują (a raczej sądzą, że będą kontrolować) i mogą go instalować gdzie chcą i kiedy chcą.
  6. Szczerze mówiąc, wolałbym wybór między modelem śmierdzącym, a takim, który na przykład zmienia kolor w miejscu uszkodzenia. Bo po "dzwonie" robimy co - wyciągamy zapasowy kask z kieszonki plecaka? Raczej nie, dojeżdżamy w tym co mamy do celu (do domu). A z takim wynalazkiem to trzeba od razu wyrzucić i jechać dalej bez jakiejkolwiek odchrony.
  7. Medien Patent Verwaltung AG jest ze Szwajcarii. Dość dziwna nazwa jak na firmę - "zarządzanie patentami medialnymi"?
  8. Z tego co czytałem, Foxconn ma "samobójczość" na poziomie połowy ichniej średniej krajowej. Na tej podstawie możnaby więc napisać, że Apple dwukrotnie lepiej chroni młodych Chińczyków przed desperackimi krokami niż ich własny rząd. I jeszcze jedno. Foxconn zatrudnia PÓŁ MILIONA ludzi.
  9. To wyjaśnia, czemu wiele urządzeń do nawigacji na dzień dobry pisze, żeby ich nie używać do nawigacji (tzn. że ich używanie może spowodować itd, itp...). Pewnie białogłowa (a w rzeczywistości jej adwokat - z tych, co nie biorą opłat w wypadku niepowodzenia) liczy na frycowe.
  10. Pozwolę sobie mieć na ten temat odmienne zdanie. Co więcej, nie jest specjalnie trudno zrobić zdjęcie które zmusza wzrok do "wędrowania".
  11. O tak: "Strzelamy do Hadżich w Iraku, żebyśmy nie musieli tego robić w Teksasie" - hasełko z wiecu w pewnym filmie. W sumie III Rzesza też się przed nami broniła. Prezydent Francji kilka lat temu ogłosił, że pewne państwo ma prawo bronić swoich obywateli gdzie tylko zechce (wtedy to było gdzieś w górach). Ta walka o pokój aż się w lufach pali...
  12. Celem Negroponte'a było i jest wprowadzenie komputerów do szkół w biednych krajach. Dlatego m.in. XO jest odporny na dziwne traktowanie (kurz, woda), można kupić do niego korbkę do ładowania, itp. Myślę, że ten cel już został osiągnięty, bo dwa lata temu Chińczycy pokazywali netbooki za 100 dolarów (paskudne i nie spełniające wymagań stawianych XO, ale jak najbardziej rzeczywiste). Zostało tylko znaleźć sponsora i dopracowywać sprzęt, czyli to, czym OLPC cały czas się zajmuje.
  13. Myślę, że podwodne filmy Full HD można było kręcić już wcześniej, dłużej i na większej głębokości. Wystarczy zwykły aparat z obsługą tego formatu i obudowa do zdjęć powdownych.
  14. Takim rozumowaniem można też doweść, że masz wiele wspólnego ze strzelaniem do obywateli kilku ciepłych krajów. W końcu płacisz podatki na armię.
  15. Fundator OLPC twierdzi, że nie będzie problemu z ceną (75 USD), ale gorzej im idzie z wyeliminowaniem szklanego wyświetlacza. Często też wspominał o możliwościach tego ekranu - brzmiało bardzo podobnie do specyfikacji Pixel Qi. Nie zgodzę się z wizerunkiem OLPC jako firmy, której nigdy nie udało się osiągnąć celu. Przede wszystkim, od niej zaczęła się fala tanich netbooków - spora rewolucja, biorąc pod uwagę ceny starych laptopów (np. 8 tysięcy za sprzęt w normalnych gabarytach i 14 za zmniejszony). Poza tym, projekt wciąż jest żywy, mimo iż Intel z MS rzucali kłody pod nogi (proszę sobie poczytać o komputerze ClassMate). Do tego dochodzi Sugar OS - ufundowany przez OLPC system dla dzieciaków, który każdy może wrzucić na pendrive'a i bez stresu dać Młodemu komputer edukacyjny.
  16. Ot, człowiek zawsze się czegoś dowie. Na szczęście nie mam nic wspólnego z całym tym cyr... eee... obrotem walorami.
  17. Etam "śmiertelni". MS przez długi czas wspomagało Apple'a finansowo, aby firma nie upadła i MS nie stało się stuprocentowym monopolistą na rynku systemów operacyjnych (co z automatu oznaczałoby poważne konsekwencje dla MS). Zdaje się, że do dzisiaj MS ma spore udziały w "jabłuszku".
  18. Ostatnio chyba pokazywali to w filmie Red Planet...
  19. Ciekawe co by wyszło, gdyby każdy kwadrat miał jeden piksel.
  20. Czyli najpierw dowiadujemy się, że bing jest tak fajny, że aż trafił pod strzechy, a potem że płaci ludziom za używanie. Moim zdaniem ten trunek został mocno przesłodzony.
  21. No to dobrze, że władający naszą klasą Rosjanie mają tak słabe agencje... reklamowe.
  22. Tak, bardzo solidna. Po tym tysiącu samochodów ogłosiła, że następnych nie będzie do czasu restrukturyzacji i jeszcze uruchomienia produkcji sedana (czyli gdzieś na świętego Dygdy). Na pewno bardzo ucieszyli się ci, którzy złożyli przedpłaty.
  23. Szczerze mówiąc, operatorzy serwerów czasem mają opory nawet przed Opteronami. A co z hostingiem bazującym na Windows? Generalnie, ARM byłby w porządku tam, gdzie z góry wiadomo jakie mają być zastosowania serwera i pod ręką są deweloperzy, którzy wyprostowaliby ewentualne zakręty. Czyli w świecie hostingu prawie nigdzie.
  24. Ponoć bardziej tu chodzi o to, że Salesforce ma po prostu lepsze oprogramowanie. Tzn. takie, które można dopasować do klienta, a nie na odwrót (jak w produkcie konkurencji).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...