Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Jarek Duda

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1601
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    85

Zawartość dodana przez Jarek Duda

  1. Warto porównać z kosztami alternatyw - które w praktyce kończą się na węglu - kosztującym świat m.in. milion ofiar w ludziach rocznie: https://en.wikipedia.org/wiki/Environmental_impact_of_the_coal_industry Świeży kolejny dobry wykład na TEDzie o realistycznym spojrzeniu na źródła energii: http://www.ted.com/talks/joe_lassiter_we_need_nuclear_power_to_solve_climate_change
  2. Zadałem powyższe pytanie odnośnie patentu na Racjonaliście ( http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,728688 ) ... no i sprawa chyba zamknięta - dostałem odpowiedź od prawnika zajmującego się prawem patentowym z niezwykle cenną wiedzą: że stan patentu m.in. w US można sprawdzić ze strony europejskiej ("Global dossier") ... gdzie okazało się że już jest non-final rejection odrzucający wszystkie claims odnośnie mojego kodowania: https://register.epo.org/ipfwretrieve?apn=US.201615041228.A&lng=en
  3. Odnośnie NASA, pewnie że jako organizacja finansowała te badania i publikacja wymagała wcześniejszej akceptacji przez kierownictwo. Ilość odsłon nie decyduje o obiektywnej prawdzie naukowej, aczkolwiek o uznanej owszem - miliony odsłon oznacza wiele osób które powinny się zainteresować i zacząć pracować w tą stronę ... ma szansę powoli przerodzić się w mainstream - zamiast "shut up and calculate", szukanie ukrytych mechanizmów. Falę pilotującą dostajesz podstawiając psi = sqrt(rho) * exp(iS) do Schrodingera: dla gęstości (rho) dostajesz zwykłe równanie ciągłości, dla działania (S) dostajesz zwykłego Hamiltona-Jacobiego (mechanika klasyczna) ... ale z drobną (h^2) poprawką na oddziaływanie z czymś - nazywanym pilot wave: https://en.wikipedia.org/wiki/Pilot_wave#Mathematical_formulation_for_a_single_particle
  4. Artykuł z potwierdzeniem przez NASA został opublikowany: http://arc.aiaa.org/doi/full/10.2514/1.B36120 http://www.sciencealert.com/it-s-official-nasa-s-peer-reviewed-em-drive-paper-has-finally-been-published http://motherboard.vice.com/read/nasas-peer-reviewed-paper-on-the-emdrive-is-now-online Jako główną hipotezę dla uzyskania pędu wbrew 3rd Newton podają że pilot wave może nieść ten pęd i cytują eksperymenty Coudera - dolny link przy okazji wskazuje na niedawny filmik z Veritasium o tym (milion odsłon w 3 tygodnie):
  5. ww296, całkowicie się zgadzam z deportacją czysto pasożytniczych imigrantów, ale jednym z podstawowych postulatów kampanii Trumpa było wybudowanie muru z Meksykiem - ograniczenie imigrantów ... którzy podtrzymują ich gospodarkę - są pracowici i nie oczekują wiele (w przeciwieństwie do Amerykanów). Byłem rok na UIUC i Purdue (Illinois i Indiana) - przynajmniej na ścisłych kierunkach Amerykanie tam kończyli na bachelor (potem szybko szukają pracy żeby spłacać studia) - na master i PhD byli praktycznie tylko zagraniczni, głównie Azjaci (głównie Chiny, Korea Południowa, Indie, Tajwan). Zdarzało mi się tam bywać na seminarium że na 20 osób jestem jedynym nieazjatą Latynosi których tam poznałem zwykle studiowali i pracowali.
  6. Tak, to się nazywa archiver - najbardziej znany to https://en.wikipedia.org/wiki/FreeArc
  7. Ktoś złożył patent w US i UK na dość podstawowe zastosowanie tego mojego kodowania ( http://cbloomrants.blogspot.com/2015/05/05-21-15-software-patents-are-fucking.html ) - może znacie kogoś doświadczonego walce z patentami? US: http://www.freepatentsonline.com/y2016/0248440.html UK: https://www.ipo.gov.uk/p-ipsum/Case/ApplicationNumber/GB1502286.6 wiki: https://en.wikipedia.org/wiki/Asymmetric_Numeral_Systems
  8. Ja jednak bardziej boję się Trumpa - pomijając to że wyrzucenie imigrantów to jest kompletne samobójstwo dla konkurencyjności ich gospodarki (Amerykanin nawet nie podejmie się pracy np. w sadzie), czy to że długo by gadać o wizji ich nauki (zaczynając np. od kreacjonisty na sekretarza edukacji: http://www.esquire.com/news-politics/politics/news/a50659/trump-cabinet-carson-clarke/ ) ... najgorsze jest to że jest nieprzewidywalny i może zacząć straszyć ICBM głowy innych państw - w historii już było ze 20 sytuacji bliskich tej ostatecznej wojny: http://nuclearfiles.org/menu/key-issues/nuclear-weapons/issues/accidents/20-mishaps-maybe-caused-nuclear-war.htm
  9. Pierwsze skojarzenie to pewna koszulka która kilka miesięcy temu była śmieszna
  10. Dopiero dzisiaj zauważyłem, eksperyment wydaje się obiecujący ... ... choć nie nazwał bym go przekonywującym: eksperyment sprzed roku, czasy impulsu kończą się na kilkudziesięciu sekundach ... przesunięcia są w mikrometrach ... potem jakiś dziwny powrót po wyłączeniu ... bardzo brakuje chociaż kilkugodzinnego runu ... który żeby być rzeczywiście przekonywujący powinien być wykonany w przestrzeni kosmicznej ... na co już pewnie NASA nie będzie stać gdy ich środki zostaną przeniesione na budowę muru z Meksykiem ... http://arstechnica.com/tech-policy/2016/11/what-the-trump-win-means-for-tech-science-and-beyond/ https://www.scientificamerican.com/article/trump-comments-on-science-are-shockingly-ignorant/ http://physicsworld.com/cws/article/news/2016/nov/09/trump-election-shock-threatens-us-science W każdym razie, jeśli to rzeczywiście działa (?) tam musi być jakiś przekaz pędu w próżnię - prawdopodobnie wyciek EM, w artykule sugerują że może pilot wave - co też brzmi sensownie.
  11. http://www.sciencealert.com/leaked-nasa-paper-shows-the-impossible-em-drive-really-does-work https://drive.google.com/file/d/0B7kgKijo-p0ibm94VUY0TVktQlU/view
  12. Będę musiał przyjrzeć się temu "because tunneling" (ale strasznie kiepsko ostatnio z czasem). pogo, co do łączenia p + e -> n, jest jeden mankament - wymaga to inwestycji 782keV ... podczas gdy w słońcu termicznie jest tylko ~1.4 keV ... https://en.wikipedia.org/wiki/Free_neutron_decay
  13. Rzeczywiście trochę się odbiera wrażenie że w chrześcijaństwie raczej chodzi o egocentryczny strach przed smażeniem się w piekle niż o jakąkolwiek empatię. Dobrze sobie porównać powyższą mapę z mapą procentu chrześcijanów, szczególnie niby podobne kraje: Polska-Czechy, Portugalia-Hiszpania, Finlandia-Szwecja https://en.wikipedia.org/wiki/File:Christianity_percent_population_in_each_nation_World_Map_Christian_data_by_Pew_Research.svg
  14. Rzeczywiście Rossiego chyba już nikt nie traktuje poważnie. Odnośnie fuzji w słońcu w kilka rzędów za niskiej temperaturze - jako że nie widzę tutaj wyjaśnienia, czas zapytać na najlepszym forum fizyki: https://www.physicsforums.com/threads/why-15-million-k-is-sufficient-for-fusion-in-solar-core.889651/
  15. Nasuwa się pytanie gdzie jest tam chrześcijańska Polska - serce Europy, przykazanie miłości etc. ... niedaleko wspomnianej Litwy: http://msutoday.msu.edu/news/2016/is-america-still-an-empathetic-and-generous-giant/
  16. Astro, napisałem elektron orbitalny lub swobodny - tam pewnie jest nieustanny proces tworzenia orbitali i prawie natychmiastowej jonizacji ... w każdym razie te elektrony mają odległości od jąder rzędu 10^-10m, nie bardzo mają jak bezpośrednio pomóc w fuzji. Wrzuciłem to pytanie o kilka rzędów wielkości za małą temperaturę we wnętrzu gwiazd dla przekroczenia bariery potencjału na forum LENR ... i stwierdzili że tam zachodzi LENR: https://www.lenr-forum.com/forum/index.php/Thread/1640-Electron-assisted-fusion/?pageNo=21 Mógłbyś podać źródło do jakiegoś bardziej konwencjonalnego wytłumaczenia z obliczeniami?
  17. Co do wysokich temperatur, w zderzeniach w LHC liczą w bilionach kelvinów ... problem w tokamaku w tym żeby taką plazmę utrzymać. Co do elektronów i fuzji w słońcu, elektrony orbitalne i swobodne są głównie na odległościach rzędu 10^-10m (100pm), podczas gdy fuzja wymaga zbliżenia jąder na odległość rzędu 10^-15m (1 fm https://en.wikipedia.org/wiki/Nuclear_force ). Potencjał elektryczny zachowuje się jak 1/r, czyli potrzeba 1000 razy większej energii żeby jądra zbliżyć do fm niż do pm - gdzie elektrony orbitalne już dawno przestają mieć znaczenie. Czyli przez pomoc elektronów w fuzji miałem na myśli pomoc w krytycznym odcinku: z pm do fm - pozostanie elektronu między jądrami podczas kolapsu. Czysto Coulombowsko, żeby zbliżyć dwa protony na odległość 1fm potrzeba ~1.4MeV (ke*e/r)... czyli tysiąc razy więcej niż ich energia termiczna w centrum słońca (~1.4 keV) - jakoś ciężko mi sobie wyobrazić fuzję w słońcu bez asysty elektronu: pozostającego między jądrami aż do końca kolapsu (?) Co do Gryzińskiego - on ma ~3000 cytowań mimo bycia poza mainstreamem ... to trochę trudniejsze niż oklaski od przychylnej publiki ... Z Wikipedią może i lepiej - jest solidniejszy artykuł o osobie i redirect z FFAM ... pewnie wróci, mam nadzieję że szybciej niż o ANS (prawie 9 lat ale w końcu jest: https://en.wikipedia.org/wiki/Asymmetric_Numeral_Systems ). ps. owszem, dobrze słyszałeś - niektórzy ludzie potrafią lewitować, np. ci ze stacji kosmicznej.
  18. tempik, zimna fuzja to jest tzw. wildcard - może kompletnie zrewolucjonizować ... a może zupełnie nie działać - dobrze szukać, rozwijać naukę, mieć na uwadze co tam się dzieje ... ale jeszcze daleko żeby rzeczywiście można się było oprzeć na tej hipotetycznej możliwości ... zresztą potem też dobrze mieć dywersyfikację - np. duże reaktory rozszczepienia + małe LENR np. w samochodach, domkach jednorodzinnych. Zresztą niewiele lepiej jest z gorącą fuzją - nawet jeśli np. ITER będzie miał w końcu pozytywny bilans energetyczny, jeszcze daaaaaaleka droga do bycia ekonomicznie konkurencyjnym. Jak najbardziej należy rozwijać różne techniki fuzji, ale jeszcze daleko żeby można się było na tym opierać - żeby móc w tym momencie zmniejszać ilość spalanego węgla, musimy się skupić na bardzie konwencjonalnej obecnej energetyce jądrowej. Ale na tej standardowej na U235 nie wolno poprzestać - przy obecnym zużyciu jego zasoby skończą się jeszcze w tym stuleciu. Trzeba rozwijać reaktory typu breeder ( https://en.wikipedia.org/wiki/Breeder_reactor ): na U238 i Th232, dla których mamy paliwo na tysiąclecia - znacznie bardziej ekologicznej energii niż z paneli i wiatraków. Astro Masz rację, a tutaj jest wykres z https://en.wikipedia.org/wiki/Nuclear_fusion : 15 MK to "tylko" 1.4keV na stopień swobody - brzmi bardzo skromnie jak na fuzję. Np. p + e -> n wymaga 782keV. W ITER chcą osiągnąć 150 MK. Gdzieś widziałem stwierdzenie że elektrony są konieczne dla zrozumienia już fuzji w słońcu, ale nie czuję się tutaj kompetentny. Co do "co to ma do Gryzińskiego", już tutaj się opisałem: http://forum.kopalniawiedzy.pl/topic/27049-niemcy-i-chiny-maj%C4%85-problemy-z-przes%C5%82aniem-energii-odnawialnej/?do=findComment&comment=121669 W skrócie: jedyna szansa dla fuzji w 1000K to że elektron pozostaje między zderzającymi się jądrami - ekranując odpychanie Coulombowskie. Kwantowa chmura prawdopodobieństwa nie utrzyma takiej lokalizacji - trzeba zapytać się o konkretną trajektorię elektronu.
  19. tempik, co do temperatury troposfery, pewnie chodzi o "wiatr słoneczny" czyli protony ze słońca, zatrzymywane dzięki pasowi Van Allena. Problem korony słońca jest dużo bardziej złożony - prawdopodobnie chodzi o rekoneksje magnetyczne - prawie jednowymiarowych tworów pola magnetycznego ... których nie rozumiemy, aczkolwiek obserwujemy - tutaj jest kilka filmików: https://en.wikipedia.org/wiki/Magnetic_reconnection Co do 10kW z reaktora, mówimy o małych reaktorach które można łączyć - np. do MW w objętości kontenera. Tysiąc kontenerów i dostajesz moc podobną do reaktora jądrowego w porównywalnej objętości. Idealne np. do napędu hybrydowego - bateria ciągle ładowana słabym reaktorem, do tego mały silnik spalinowy uruchamiany tylko na dłuższej trasie. Co do podróży kosmicznych, kwestia mocy/masę ... będziemy się martwić jak już nie będzie wątpliwości że działa. Na dłuższe trasy był proponowany project Orion - czyli nuclear pulse propulsion https://en.wikipedia.org/wiki/Project_Orion_(nuclear_propulsion)
  20. tempik, siły jądrowe mają zasięg rzędu femtometra - czyli owszem utrzymanie trajektorii elektronu do takiego zasięgu jest niesłychanie mało prawdopodobne - mówimy o bardzo rzadkich zdarzeniach, wymagających odpowiednich warunków. W centrum słońca mamy olbrzymie energie - nie trzeba liczyć na tak mało prawdopodobne zdarzenia - dominuje raczej bezpośrednia fuzja. Pytanie czy wkład w płytszych warstwach mógłby istotnie wpłynąć na bilans? Porównując z mocą z gorącej fuzji, tutaj mamy coś względnie niezwykle mało prawdopodobnego - wkład może być jakimś drobnym ułamkiem procenta mocy. I szczerze - myślę że nie wiemy. Warunki do fuzji to nie są obliczenia teoretyczne tylko eksperyment. Dalej mamy bardzo pośrednią informację o tym co się dzieje wewnątrz słońca - dopasowują do czego wiedzą, ale nie za bardzo jest jak zweryfikować te modele - mamy tylko obserwację powierzchni. ... i nawet tam nie wiemy co się dzieje - tzw. coronal heating problem - dlaczego powierzchnia ma tysiące kelwinów, a korona miliony: https://en.wikipedia.org/wiki/Corona#Coronal_heating_problem @Kacper, co do mocy, entuzjaści zimnej fuzji raczej kończą na ~10kW na reaktor - mówimy o bardzo rzadkich zdarzeniach: małej mocy przez długi czas.
  21. Elektron nie "opadłby na protona" bo elektron ma dipolowy moment magnetyczny, więc powstaje siła Lorenza (~v/r^3) prostopadła do prędkości i spinu elektron, która odgina trajektorię elektronu zapobiegając kolizji: https://en.wikipedia.org/wiki/Micha%C5%82_Gryzi%C5%84ski#Free-fall_atomic_model Symetryczne p-e-p to tylko idealizacja mająca zwizualizować ekranowanie bariery przez elektron - w praktyce elektron miałby trajektorię o bardzo małym momencie pędu: elipsę prawie zdegenerowaną do odcinka - jeśli z kierunku tego odcinka nadlatuje np. proton, ten elektron może ekranować ich odpychanie. Jak napisałem, to byłoby niezwykle rzadkie zdarzenie, któremu raczej trzeba pomóc żeby przestało być zupełnie zaniedbywane - entuzjaści zimnej fuzji twierdzą nadmiarową energię w ~1000K, dużych ciśnieniach i przy konkretnych proporcjach pierwiastków i przygotowaniu próbek. Jak szukasz szczegółów to najlepiej tutaj: https://www.lenr-forum.com/forum/index.php/Board/36-Replication-Attempts/?pageNo=1&sortField=views&sortOrder=DESC
  22. Jak napisałem, to są zupełnie inne podejścia - w gorącej fuzji i głowicy termojądrowej możesz uderzać prosto przez barierę potencjału. Natomiast tutaj mamy coś dużo bardziej subtelnego - musimy liczyć na rzadką sytuację elektronu pozostającego między dwoma zbliżającymi się jądrami. Pytanie czy prawdopodobieństwo tego jest kompletnie zaniedbywane jak sugeruje mainstream, czy może jednak mieć jakieś niezerowe znaczenie statystyczne, któremu można by pomóc poprzez odpowiedni wybór warunków - jak twierdzą entuzjaści zimnej fuzji. Ale dalej to prawdopodobieństwo byłoby niewyobrażalnie małe - typu jedno zdarzenie na kwadrylion atomów. Jeśli jest szansa to na małą moc uwalnianą przez długi czas - na uwolnienie odpowiednika energii z tony trotylu musiałbyś czekać latami.
  23. Tempik, a co jeśli między tymi odpychającymi się jądrami jest elektron? Na przykład zaczynamy od symetrycznej statycznej sytuacji p - e - p siła Colomba 1/r^2 mówi że protony są 4 razy bardziej przyciągane przez ten elektron niż odpychane przez drugi proton. Dlaczego nie powinno się to zapaść - dokonać fuzji do deuteronu?
  24. To są trudne pytania, pewnie daleko nam do pełnego zrozumienia co się dzieje we wnętrzu Ziemi - informację mamy bardzo pośrednią, więc w jej interpretacji używa się mainstreamowego spojrzenia na fizykę jądrową. Hel w skałach może się wziąć z rozpadu alfa (głównie thorium i uranu), pytanie czy liczby się zgadzają. Gorzej z He3 - do jego powstania raczej potrzeba np. wolnych neutronów z rozczepienia. Jeszcze gorzej z trytem - jest ciut cięższy od He3 do którego ma czas połowicznego rozpadu 12 lat - czyli jego istotne stężenie oznacza że tam cały czas coś się dzieje. Pytanie o liczby - czy można je wytłumaczyć bez fuzji? Nie wiem - jak powiedziałem: mam mieszane uczucia, ale ogólnie nie uważam żeby fuzja w takich warunkach była jakoś fundamentalnie niemożliwa (dzięki asyście elektronów: zupełnie inny mechanizm niż w gorącej fuzji) - wierzę że temat jest warty przeznaczenia chociaż drobnego ułamka inwestycji z rozwoju innych źródeł, bo zysk może być gigantyczny - prawie całkowite wyeliminowanie paliw kopalnych w przeciągu 10-20 lat. Co do gorącej fuzji, niedawno mieliśmy długą dyskusję: http://forum.kopalniawiedzy.pl/topic/24886-nadchodzi-epoka-fuzji-j%C4%85drowej/ Zgadzam się że tokamaki są przereklamowane, nawet jeśli w końcu będzie pozytywny bilans energetyczny, ciągłe bombardowanie neutronami będzie szybko degradowało urządzenie. Trzeba pamiętać że jeszcze rozwijane jest kilka innych podejść, np. - laserami: https://en.wikipedia.org/wiki/National_Ignition_Facility ... ale chyba nawet najwięksi bajkopisarze już nie twierdzą że to mogłoby mieć jakikolwiek sens finansowo, - ciekawe jest https://en.wikipedia.org/wiki/General_Fusion w którym kilkadziesiąt tłoków synchronicznie wytwarza fale mechaniczne mające doprowadzić do fuzji w centrum kuli, - https://en.wikipedia.org/wiki/Tri_Alpha_Energy,_Inc. - inna geometria niż tokamak, - https://en.wikipedia.org/wiki/Dense_plasma_focus - ukierunkowany strumień jonów (podejście zapoczątkowane w Świerku: http://web.archive.org/web/20121031093355/http://www.paa.gov.pl/dokumenty/ptj/sadowski10.pdf ) - fuzję ponoć mają, ale jeszcze negatywny bilans energii, - https://en.wikipedia.org/wiki/Polywell - krążące elektrony w pułapce w kształcie sześcianu - też ponoć są blisko, - skunk works: https://en.wikipedia.org/wiki/Lockheed_Martin_Compact_Fusion_Reactor
  25. Tempik, wdziałem tego typu argumenty (trzeba by poszukać i zweryfikować źródła), np. że - ponoć są problemy z bilansem energetycznym Ziemi (że wytwarza więcej ciepła niż powinna) - przepływ energii od powierzchni Ziemi szacuje się na ok. 47 TW ( https://en.wikipedia.org/wiki/Earth%27s_internal_heat_budget ) - pytanie czy sam rozpad promieniotwórczy i "pierwotne ciepło" do tego wystarczy (?), - obserwuje się nieoczekiwanie wysokie stężenie He3 i trytu w gazach wulkanicznych np. http://link.springer.com/article/10.1007/s11434-008-0032-z - obserwuje się skały z uwięzionym He4 i He3, np. http://www.sciencealert.com/scientists-just-discovered-a-massive-field-of-precious-helium-gas-in-africa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...