Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Jarek Duda

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1603
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    85

Zawartość dodana przez Jarek Duda

  1. Właśnie poszukałem - ciekawy artykuł sprzed 2 miesięcy: http://www.bbc.com/news/science-environment-39117523 Twierdzą (kontrowersyjne) że przesunęli początek do 4.28 mld lat, czyli gdy Ziemia miała ~300 mln lat ... ... ale to są tylko jakieś tuby bogate w żelazo - pytanie czy to jest życie czy tylko rdza ... https://en.wikipedia.org/wiki/Evolutionary_history_of_life#Earliest_evidence_for_life_on_Earth W każdym razie powstanie życie potrzebowało raczej setek milionów lat ... Ale przede wszystkim sam czas to za mało - przez wąski zakres parametrów miałem raczej na myśli dostęp do kluczowych czynników jak właśnie tlen czy światło w rozsądnym spektrum. Ogólne proporcje pierwiastków sąsiednich nam planet mogą być podobne, kwestia jest jak są rozłożone - szczególnie o gęstość i skład atmosfery. Co do "poszukiwaczy UFO" ... jest tutaj spore spektrum podejścia cywilizacji do możliwości istnienia życia poza jej planetą - od kompletnego wykluczenia ... aż do np. zaklasyfikowania Man in Black jako film dokumentalny Ta podziałka jest dość rozmyta i ma tendencję do przesuwania się w prawo. Podczas gdy powyższy artykuł twierdzi że uczynił nauką szukanie jakiegokolwiek życia ... naukowe szukanie inteligentnego przecież zaczęło się kilka dekad temu - SETI, Arecibo: https://en.wikipedia.org/wiki/Search_for_extraterrestrial_intelligence Ze względu na skale czasowe, takie hipotetyczne inteligentne życie powinno nas wyprzedzać technologicznie o przynajmniej tysiące lat, więc przy (ponoć już naukowym) założeniu możliwości jego istnienia, naturalną konsekwencją wydaje się możliwość jakiegoś jego dostępu do naszej planety ... na której właśnie skupiają się poszukiwacze UFO ps. dobry kanał futurystyczny: https://www.youtube.com/channel/UCZFipeZtQM5CKUjx6grh54g
  2. Obecnie życie radzi sobie w niewyobrażanych warunkach, np. https://phys.org/news/2017-04-life-ten-kilometers-seafloor.html Aczkolwiek początki życia są niezwykle trudne - "nauczenie się" mechanizmów metabolizmu, replikacji, odporności ... myślę że zakres parametrów w których życie może się zacząć - dojść do pierwszych komórek - jest niezwykle ograniczony ... Utlenianie oraz światło są względnie łatwo dostępnym źródłem energii - czym chciałbyś je zastąpić podczas początków życia? Szukają na podstawie tlenu pewnie dlatego że łatwiej - ze względu na charakterystyczne wąskie linie widmowe: Czyli widzisz pik w konkretnym miejscu w spektrum, prawie na pewno oznacza on tlen w atmosferze. Dla wody są trochę szersze: Co do "500 milionów lat temu życie eksplodowało", mówisz o dużych wielokomórkowcach ... na długo wcześniej wszystko było wypełnione prostszymi organizmami, szczególnie prokariotami. ps. co do UFO, uważasz że oni poszukują tych wyprodukowanych na Ziemi?
  3. To świetna wiadomość dla poszukiwaczy UFO - od teraz uprawiają naukę
  4. Oczywiście dostęp do takich dyskusji powinien mieć każdy obywatel ... 1% jest wybierany na podstawie chęci, zainteresowania danym tematem ... no i jakimiś kompetencjami, tym że sensownie mówi - konieczny byłby jakiś system ocen, budowania autorytetu wypowiadających - na podstawie ocen innych dyskutantów. I te oceny wpływają tylko np. na kolejność wyświetlania - użytkownik może jednak zmienić opcję np. na chronologicznie - ignorując oceny ... jak najbardziej demokratyczność byłaby kluczowa przy budowaniu takiego środowiska. Dyskusja z 99% może być np. na podstawie finalnego głosowania o przyjęcie danej ustawy - ten realnie ułamek procenta rzeczywiście pracujący nad projektem ustawy powinien tak ją doszlifować żeby rzeczywiście poprawiała sytuację, nie miała luk - tak żeby ostatecznie mogła zyskać poparcie społeczne. Ludzie nie wierzą że mogą mieć realny wpływ na to bagno na górze - stąd się bierze apatia polityczna ... którą naprawić może tylko zbudowanie poczucia że jednak mogą realnie walczyć żeby działo się lepiej. Dlatego konieczny byłby jakiś system ocen - z tego ułamka procenta zainteresowanych obywateli, których jednak byłyby tysiące ... trzeba wyłonić bardziej wartościowe wypowiedzi i wypowiadających - na podstawie dobrze umotywowanych wypowiedzi innych dyskutantów. Niekoniecznie "pro bono" - najbardziej zainteresowani byliby ci na których życie dana ustawa najbardziej wpływa ... a jeśli ktoś uczyni dyskusje w takim miejscu swoim ważnym programem dnia, zaczyna być profesjonalnym politykiem - buduje sobie autorytet który może mu ułatwić np. zostanie wybranym do parlamentu ... na podstawie tego że sensownie gada, a nie ładnego zdjęcia na plakacie jak obecnie ...
  5. 1% z populacji Polski to jest kilkaset tysięcy osób, myślę że nie potrzeba więcej - kwestia żeby osoby rzeczywiście zainteresowane danym tematem mogły realnie wziąć udział udział w tych ważnych dyskusjach. Jedna sprawa to jest krótkie spotkanie na które mało kto ma możliwość dotrzeć ... prace nad legislacjami raczej wymagają miesięcy debat z łatwym dostępem: do wspólnej pracy i dyskusji nad dokumentem - jakiejś formy internetowego forum dyskusyjnego do poważnych dyskusji, w którym przede wszystkim biorą udział politycy ... ale zwykły obywatel - szczególnie ten ułamek procenta który rzeczywiście ma coś do powiedzenia w danej sprawie, powinien mieć możliwość wglądu w taką dyskusję, jak i komentowania na bieżąco.
  6. Jedna sprawa to dostęp do informacji ... z której realnie skorzysta pewnie znacznie mniej niż 1% populacji ... Dużo ważniejsze jest żeby rzeczywiście móc użyć tej informacji - nie tylko wybierając np. najmniej tragicznego kandydata na prezydenta ... ale szczególnie żeby interweniować gdy rzeczywiście dzieje się źle - miejsce do poważnych dyskusji obywateli, których wątpliwości, niepokoje, pomysły powinny być wzięte pod uwagę przez polityków utrzymywanych z podatków tych obywateli ... http://forum.kopalniawiedzy.pl/topic/27550-jak-zaprojektowa%C4%87-%C5%9Brodowisko-do-wsp%C3%B3lnej-pracy-wielu-os%C3%B3b-nad-dokumentem-jak-standardy-legislacje/
  7. Życie to jak najbardziej statystyka, tylko taka ukierunkowana - wewnątrz komórki masz niewyobrażalną ilości molekuł które dyfundują i dość losowo oddziałują ... jednak parametry są tak dobrane żeby wypadkowo to wszystko statystycznie działało jak powinno.
  8. "Świadomość ewolucji" jako jakaś osobnicza tendencja do samo-ulepszania siebie to na pewno nie u mnie - ewolucja to "tylko" rozmnażanie uwarunkowane środowiskowymi czynnikami selekcyjnymi: jeśli jakaś cecha doprowadzi do większej ilości potomstwa w kolejnych pokoleniach, to z czasem populacja może zostać zdominowana przez osobniki posiadające tą cechę - czysto statycznie. W przypadku transpozonów czy wirusów mówimy o obiekcie będącym krótką sekwencją genetyczną, która przypadkowo uzyskała tendencję do replikacji w środowisku w którym występuje (komórka) ... czym jest w tym skuteczniejsza, tym z czasem statystycznie będzie jej więcej w środowisku. Całe życie, ewolucja to losowe poszukiwanie samowzmacniających się kierunków w ewolucji statystyki.
  9. Trzeba pamiętać że współczesne komórki są wynikiem miliardów lat m.in. takiej presji selekcyjnej - zabezpieczania na przeróżnych poziomach też przed takimi patologiami: od wielu mechanizmów na poziomie molekularnym (np. systemy ekspresji genów praktycznie ignorujące transpozony), poprzez systemy barier (np. jądro, ściana komórkowa), aż po niezwykle wyrafinowane systemy immunologiczne. Obecne wirusy są efektem miliardów lat koewolucji patogen-host: - może od dołu: transpozonów na bieżąco "uczących" się omijać kolejne nowe mechanizmy obrony, - może jedna od góry: komórki która nauczyła się fuzji i przejmowania molekularnej fabryki hosta - zwykle jest to robione poprzez jakąś endocytozę: wchłonięcie i wpompowanie enzymów trawiących ... tutaj trzeba by uwspólnić cytoplazmę i nauczyć się dokonać selektywnej sekrecji pełnej minikomórki - np. jak podział, ale tak żeby dziecko zapominało o hoście i stawało się pełnoprawnym patogenem ... Podsumowując, wierzę że szukanie form pośrednich te kilka miliardów lat później jest z góry skazane na porażkę ... także w labie na współczesnych komórkach (też ponieważ oryginalnie była trochę większa skala przestrzenna i czasowa) ... Po drugie, hipoteza "od góry" wymaga niezwykle selektywnego odłączenia/sekrecji minikomórki: zachowującej własności patogena a nie hosta - zupełnie nie mam pomysłu jak mogłoby to być zrealizowane? Hipoteza "od dołu" brzmi dużo bardziej prawdopodobna jako znacznie prostsza: zaczynamy od malutkiego liposomu (viral envelope) zawierającego pewnie początkowo tyko materiał genetyczny kodujący kilka kluczowych białek - jak transponaza wykonująca dość podobne zadanie jak białka wirusowe. Znacznie później powstał kapsyd np. żeby dostać się do jądra eukariota, lub dosłownie igła/wiertło bakteriofaga żeby przebić się przez ścianę.
  10. Thikim, moim kontrargumentem jest to że od czasu powstania pierwszych wirusów w czasach np. pierwszych prakomórek ... niewyobrażalnie rozwinęły się przeróżnego rodzaju mechanizmy obronne komórek, też ze względu na właśnie tą presję selekcyjną - tak że obecnie takie próby np. wykorzystania systemu sekrecyjnego przez transpozon są praktycznie natychmiast ubijane, nie mają szans dalej wyewoluować. Natomiast wybicie transpozonów wewnątrz komórki okazało się niezwykle trudne ewolucyjnie - nasza biologia przegrała tą walkę ... moglibyśmy to naprawić np. w https://en.wikipedia.org/wiki/Chiral_life_concept ... pytanie czy transpozony mają też jakieś pozytywne znacznie (oprócz ewentualnego horyzontalnego transferu genów) ?
  11. Zawsze myślałem że wirusy wyewoluowały z transpozonów (ponoć 44% naszego genomu: https://en.wikipedia.org/wiki/Transposable_element ) - dla nich to kwestia nauczenia się opuszczać komórkę, np. wykorzystując naturalny system sekrecji.
  12. Odnośnie chiralnego człowieka, pisząc o kompletnej ucieczce od patogenów podkreślam słowo "szansą" ... Jednym z możliwych powodów niepowiedzenia jest np. nieporównywalnie prostsza synteza chiralnego wirusa przez jakąś organizację sprzeciwiającą się idei stworzenia chiralnego życia, człowieka ... w tym momencie nie wyobrażam sobie żeby nie było tego typu kontrataku przez jedną z tysięcy radykalnych organizacji ... i to ryzyko może nigdy nie spaść do akceptowalnego poziomu ... Nasz system odpornościowy, przynajmniej swoisty, dalej powinien się uczyć i reagować na takie lustrzane mikroby ... część mechanizmów agresji nie przejmuje się chiralnością jak TTSS z obrazka ... wirusy same raczej nie mają żadnych szans same przestosować się się na lustrzanego hosta, eukariotyczne patogeny pewnie też nie ... ale nie wykluczone że część bakteryjnych patogenów byłaby w stanie ... Szczególnie że gdzieś widziałem artykuł że przynajmniej bakterie są w stanie wyewoluować trawienie L-cukrów, więc sytuacja jest dużo bardziej skomplikowana i nieprzewidywalna ... myślę że wypuszczone chiralne cyjanobakterie jednak szybko zyskałyby naturalnego wroga ...
  13. Owszem, znam dobrze osobiście jeden przykład ;p - kilka dekad temu kodowania, zabawy z bitami były podstawowym ekscytującym tematem ... a obecnie nikogo nie interesuje np. że cała informacja na świecie od 2014 przerzuca się na nowe kodowania (ANS), przyspieszając nawet 30x podstawowe zadanie wykonywane przez całą naszą elektronikę ( https://sites.google.com/site/powturbo/entropy-coder ) ... Rozwój nauki jest bardzo oparty na modach - modne dziedziny jak obecnie machine learning, mechanika kwantowa zbierają "spotlight", granty, ludzi w samonapędzającym się sprzężeniu - często zapominając o innych dziedzinach które często też są istotne ... ale to że media zapomniały nie znaczy że się nie rozwijają ... Co do chiralnego człowieka - jeszcze raz: to jest bardzo odległa perspektywa - z jednej strony z powodu trudności (eukariota ze skomplikowanym cytoszkieletem, sztuczna macica) ... z drugiej że wcześniej potrzeba zbudować pewien ekosystem - m.in. z roślinami i koniecznymi bakteriami ... Jak już wspominałem, nie wszystkie bakterie są agresywne. Owszem, tą agresję mogą wyewoluować, aczkolwiek ona zwykle wymaga jakichś jakichś bardzo wyszukanych specjalistycznych białek - jeśli byśmy ich unikali podczas syntezy takiego życia (też podobnych), ich ewolucja od zera może zająć tysiące lat ... np. TTSS ( https://en.wikipedia.org/wiki/Type_three_secretion_system ) od zera to raczej miliony: Właśnie znalazłem duży ciekawy artykuł z WIRED z 2010 ... ale raczej nie wychodzi poza pojedyncza komórkę: https://www.wired.com/2010/11/ff_mirrorlife/ "Mirror-Image Cells Could Transform Science — or Kill Us All" - po wypuszczeniu chiralnej cyjanobakterii daje naszemu życiu kilkaset lat do śmierci z braku CO2 ...
  14. Jajcenty, I szybko nie skończymy, tylko będą dorastać nowe ... Może kiedyś zaprojektujemy od poziomu molekuł i zbudujemy "nowe lepsze życie" (np. dedykowane pod różne typy planet) ... ale obecnie mam do czynienia z chomoinormatyką i to jest raczej czysta przesiewówka - sprawdź milion związków, może któryś będzie miał dobre własności - będzie potrzeba dekad żeby świadomie projektować nowe enzymy pod nowe zadania ... stuleci dla rzeczywiście nowego życia ... Natomiast zaletą chiralnego życia jest to że już jest super zaprojektowane, kwestia "tylko" syntezy - ta gałąź bardzo szybko się rozwinie ... ale oczywiście w perspektywie są kolejne, znacznie szersze gałęzie syntetycznego życia ... tylko że potrzebują też znacznie więcej czasu żeby się rozwinąć ... pogo, jasne "splecenie" materiałów o różnych chiralnościach może przynieść jakieś nowe ciekawe praktycznie możliwości ... czas pokaże ... Jakbyście mieli jakieś ciekawe zastosowania dla enancjomerów związków które są normalnie produkowane przez nasze życie (ze źródłami), to dodawajcie do artykułu - zacząłem sekcję o zastosowaniach: https://en.wikipedia.org/wiki/Chiral_life_concept
  15. Oczywiście, taka L-glukoza może mieć skutki uboczne (?), na których szukanie jeszcze nie było środków ... https://en.wikipedia.org/wiki/L-Glucose https://spinoff.nasa.gov/Spinoff2004/ch_4.html https://en.wikipedia.org/wiki/Enantiopure_drug Jak już pisałem - jest tutaj pełno możliwości, jak i niebezpieczeństw ... możliwe że taki chiralny człowiek po prostu nie mógłby mieszkać między nami z powodu jakichś toksycznych interakcji ... w każdym razie chcąc nie chcąc właśnie zaczyna się nowa gigantyczna gałąź biologii - o olbrzymim potencjale, z milionami niewiadomych ...
  16. Pierwsza sprawa to że rozwój technologii tylko przyśpiesza, też syntetyczne życie - które dekadę temu było raczej SF, a teraz dzieci mogą "programować bakterię" (np. http://news.mit.edu/2016/programming-language-living-cells-bacteria-0331 ), ciągle słyszymy o nowych syntetycznych organizmach, jak ostatnio głośne z nowym nukleotydami - to jest kwestia czasu kiedy ktoś, przykładowo Chińczycy, zsyntetyzuje pierwszą chiralną komórkę (o ile świat przetrwa najbliższe 4 lata ...), szczególnie że już zaczęły się prace w tym kierunku ... W przeciwieństwie do np. nowych nukleotydów, gdzie nie bardzo widać dalszą drogę, chiralne życie to bardzo konkretny kierunek z m.in. chiralnym człowiekiem na horyzoncie. Rzeczywiście L-glukoza jest ciekawym przykładem zastosowania - okazuje się że smakuje tak samo jak zwykła, nie będąc trawiona ... tyle że obecnie kosztuje o połowę więcej niż złoto ... chiralne rośliny obniżyłyby ten koszt do ceny zwykłej glukozy. http://www.diabetes.co.uk/blog/2015/06/the-version-of-sugar-that-wont-affect-your-blood-glucose-levels-and-why-you-cant-have-it/ Jak już pisałem, artykuł z Nature podaje kolejne zastosowania - nowe aptomery nie degradowane przez układ odpornościowy ( https://en.wikipedia.org/wiki/Aptamer ): "That makes mirror-image biochemistry a potentially lucrative business. One company that hopes so is Noxxon Pharma in Berlin. It uses laborious chemical synthesis to make mirror-image forms of short strands of DNA or RNA called aptamers, which bind to therapeutic targets such as proteins in the body to block their activity. The firm has several mirror-aptamer candidates in human trials for diseases including cancer; the idea is that their efficacy might be improved because they aren’t degraded by the body’s enzymes. A process to replicate mirror-image DNA could offer a much easier route to making the aptamers, says Sven Klussmann, Noxxon Pharma’s chief scientific officer. To są tylko pierwsze z pewnie tysięcy zastosowań które pojawią się z możliwością taniej masowej syntezy enancjomerów molekuł produkowanych przez żywe organizmy. Dalej są zastosowania związane z niekompatybilnością - jak projektowanie wysoko wydajnych sterylnych ekosystemów dla ekstremalnych warunków jak Mars - zawierających tylko konieczne organizmy, łącznie z potrzebnymi mikrobami, ale bez patogenów i agresywnych białek które mogą prowadzić do szybkiego wyewoluowania patogenów. Co do "nanorobotów", mamy ich pełno: tzw. enzymy. Na coś istotnie lepszego i dalej łatwego do masowej produkcji trzeba będzie poczekać pewnie kilka stuleci. Konwencjonalna walka z patogenami jest niewyobrażalnie trudna - są dosłownie wszędzie, błyskawicznie się adaptują ... wirusy ukrywają się nawet w naszym DNA, starając się włączać różne onkogeny ... nieustannie przechodzimy setki infekcji których często nawet nie zauważamy, ale jednak zaburzają naszą fizjologię, skracając długość życia w zdrowiu, obniżając jego jakość ( https://sites.google.com/site/humandiseaseslinkedtopathogens/ ) ... odbierając siły i intelekt ... przejście do chiralnego życia to chyba jedyna realna szansa żeby od nich uciec (rakieta nie wystarczy). ... ale chiralny człowiek to bardzo odległa perspektywa ... po drodze pojawią się tysiące innych możliwości, ale i niebezpieczeństw ...
  17. Owszem, część (większość?) naszych pokarmów mogłaby być dla niego wręcz trująca, ale i smakowała, pachniała bardzo dziwnie - możliwe że taka subpopulacja wręcz musiałaby żyć osobno ... przykładowo na innej planecie. https://www.london-nano.com/research-and-facilities/highlight/can-your-nose-tell-left-from-right Ale chiralny człowiek to bardzo odległa perspektywa - po drodze pewnie pojawią się tysiące różnych innych zastosowań ... i niebezpieczeństw.
  18. Myślę że trudniejsze niż sztuczna macica ( https://en.wikipedia.org/wiki/Artificial_uterus ) będzie odtworzenie cytoszkieletu zygoty - pewnie będzie trzeba jakąś molekularną drukarkę 3D ... .. ale AFM już od dawna operują na poziomie pojedynczych atomów ... to już jest z "filmu" z 2013: http://www.bbc.com/news/science-environment-22364761
  19. Korzyści które dostrzegają zwykli luzie to np. bardziej zakrzywiony telewizor - tutaj prawdopodobnie nie pomoże ... choć może stać się inspiracją do głośnych innowacji w oprogramowaniu jak nowy zestaw emotikonów.
  20. Muszę Cię rozczarować, ale na pierwszą lustrzaną komórkę poczekamy pewnie ze 20 lat, na człowieka prawdopodobnie bliżej 50 ... owszem - mówimy głównie o konsekwencjach: zyskach i niebezpieczeństwach dla przyszłych pokoleń. Aczkolwiek, w międzyczasie dzięki tej naturalnej drodze rozwoju mogą powstać np. nowe leki ... Chiralne życie to dla biologów coś jakby antymateria dla fizyków - świat nowych możliwości, który można eksplorować ... równie dobrze można się pytać po co Kolumb wsiadał na statek?
  21. Afordancja, Jakieś potencjalne korzyści dla ludzi? To jest gigantyczny temat, ale gdyby kiedyś zsyntetyzowano chiralnych ludzi to jest szansa że mieliby praktycznie całe bez chorób - łącznie ze znacznie mniejszym prawdopodobieństwem nowotworów. Nie oszukujmy się - standardowym rozwojem nauki nigdy nie wytrzebimy powszechnie występujących patogenów, szczególnie wirusów które m.in. już siedzią w naszym DNA ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Retrowirusy_endogenne ). Jedną z podstawowych modyfikacji atakowanej komórki przez wirus jest próba zrobienia z niej nowotworu: rozmnażającej się fabryki dla tego wirusa ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Wirusy_onkogenne ) W standardowej wiedzy są m.in. wirusy onkogenne, ale może autor (znam) trochę przesadził z tą listą, jednak podpiera się konkretnymi publikacjami. Rozwój choroby to niezwykle skomplikowany proces, gdzie wchodzi m.in. epigentyka. Patogeny na różnych poziomach zaburzają normalne funkcjonowanie organizmu - nie widzę nic zaskakującego w obecności korelacji (?) "Lustrzane enzymy, białka i ewentualne korzyści z ich istnienia wynikające, są tak samo z pewne jak potencjalne szkody. To jest bardziej nieobliczalne niż GMO! ( głos ludu)" Całkowicie się z Tobą zgadzam - to jest zabawa w Boga na znacznie wyższym poziomie niż GMO ... jednak jest kwestią czasu kiedy ktoś to w końcu zrobi - czasu na zrozumienie i przygotowanie się.
  22. To jest bardziej skomplikowane, nie wykluczałbym jakichś zupełnie egzotycznych form życia na Ziemi, szczególnie w odizolowanych środowiskach, jak bakterie żyjące kilometr pod ziemią: http://www.livescience.com/29857-microbes-discovered-in-earths-crust.html
  23. Owszem talidomid nabroił pół wieku temu przez mieszaninę racemiczną, ale temat się znacznie rozwinął: https://en.wikipedia.org/wiki/Enantiopure_drug Na razie nie mamy za bardzo jak masowo produkować lustrzanych białek, ale ogólnie lustrzane enzymy mogłyby robić dużo nowych ciekawych rzeczy - które będą eksplorować przez kolejne dekady. Artykuł z Nature też o tym wspomina: "That makes mirror-image biochemistry a potentially lucrative business. One company that hopes so is Noxxon Pharma in Berlin. It uses laborious chemical synthesis to make mirror-image forms of short strands of DNA or RNA called aptamers, which bind to therapeutic targets such as proteins in the body to block their activity. The firm has several mirror-aptamer candidates in human trials for diseases including cancer; the idea is that their efficacy might be improved because they aren’t degraded by the body’s enzymes. A process to replicate mirror-image DNA could offer a much easier route to making the aptamers, says Sven Klussmann, Noxxon Pharma’s chief scientific officer." Owszem jest też ta https://en.wikipedia.org/wiki/Hygiene_hypothesis która twierdzi że sterylność może prowadzić do problemów auto-immunologicznych, jak rosnąca ilość alergii - układ odpornościowy "z nudów" atakuje własne ciało. To jest osobny temat który trzeba by rozwiązać - np. "zapewnić mu rozrywkę" dużą ilością różnych atenowanych potencjalnych patogenów. Natomiast usunięcie patogenów oznaczałoby nie tylko brak chorób zakaźnych, ale i wielu innych - szczególnie nowotworów często wynikłych z działania wirusów. Tutaj jest duża lista chorób powiązanych z patogenami: https://sites.google.com/site/humandiseaseslinkedtopathogens/ Owszem - to jest gigantyczny temat który nieubłaganie się zbliża i nad którym "trzeba jeszcze popracować" - już zacząć się przygotowywać z różnych perspektyw.
  24. Tworzenie życia w wyniku ewolucji to miliardy lat zupełnie innych mechanizmów niż po prostu synteza w labie - tutaj masz trochę hipotez: https://en.wikipedia.org/wiki/Homochirality Myślę że to była po prostu kwestia że czym więcej było jednego typu życia, tym więcej budulca miały kolejne pokolenia tego samego typu - czyli że mieszanka obu byłaby statystycznie niestabilna - naturalnie prowadząc do dominacji jednego z nich ... wybranego na początku mniej lub bardziej losowo (spontaniczne łamanie symetrii). Niektóre organizmy są fotosyntetyzujące - potrzebują głownie światła oraz molekuł które się nie zmieniają przy odbiciu, jak CO2, H2O ... szczególnie wspomniana cyjanobakteria. Dla większych jak chiralny człowiek potrzebowalibyśmy wcześniej zsyntetyzoać pewien ekosystem - łańcuch pokarmowy z roślinami i np. bakteriami w naszym przewodzie pokarmowym. Czyli początek to będą sztucznie utrzymywane ekosystemy ... ale już terraformując Marsa może warto będzie użyć chiralnego życia: które możemy uczynić sterylnym (bez patogenów) - znacznie bardziej efektywnym, co może być kluczowe żeby tam w ogóle się przyjęło życie. Jedna z moich dyskusji sprzed dekady: http://www.scienceforums.net/topic/25046-harmony-the-way-to-increase-effectiveness-of-ecosystem/ Co do "drobnej przewagi", życie rozwija się wykładniczo - wyobraź sobie dwie populacje z których jedna przyrasta o 1% dziennie więcej niż druga ... po roku będzie jej (1.01)^365 ~ 38 razy więcej. Na tym oparta jest ewolucja (miliardy lat) - drobne usprawnienia po stu pokoleniach mogą prowadzić do kompletnej dominacji populacji.
  25. Mechanizmy agresji są często chiralnie specyficzne - czyli odbicie cyjanobakterii powinno mieć łatwiejsze życie niż ta zwykła, co z czasem może prowadzić do jej wypierania ... ale mówimy o tysiącach lat. W każdym razie potrzebujemy dobrze zrozumieć konsekwencje wprowadzenia takiego chiralnego życia zanim to po prostu zrobią za dekadę lub dwie - temat wymaga poważnej publicznej dyskusji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...