Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

mikroos

Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    9800
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Zawartość dodana przez mikroos

  1. JESZCZE tańsze?! :P
  2. mikroos

    Usypianie nowotworu

    Albo... zero budżetu bo jest szlaban na loty na księżyc. Pospekulować możesz zawsze. A ja uparcie twierdzę, że jesteś zieloną płastugą. Być może można chronić (osłaniać) obiekt przy przejściu przez strefę zagrożoną ( akceleratory antycząstek - jako działa ) Ach, cudownie. Aż dziwię się, że jeszcze nie popełniłeś samobójstwa na myśl o tym, jak ryzykowne może być wyjście z domu, bo wszędzie spiskują. No właśnie , więc pomagali im bo musieli im pomagać. Ale absolutnie nie z tego względu, o którym Ty mówisz. Na to nie masz najmniejszego dowodu. Nie, nie było totalnej wojny, bo w czasie konfliktu kubańskiego jeden jedyny admirał podjął decyzję, aby nie strzelić. Gdyby wyraził zgodę, raczej nie spotkalibyśmy się na tym forum. Podbijanie kosmosu nic do tego nie ma, zresztą zniszczenie Ziemi nikomu by nie było na rękę. W wojnie nie chodzi o to, żeby zabić wszystkich wrogów, tylko żeby mieć z tego korzyść - zniszczenie przy okazji własnego kraju to kiepska forma zwycięstwa.
  3. mikroos

    Usypianie nowotworu

    kiedys był wpomniany gdzieś zderzak pana Łagiewki. pochłania on większość energii podczas wypadku w taki sposób że pasy bezpieczeństwa, poduszki powietrzne, abs-y i inne bajery możnaby spokojnie wyrzucić do kosza. dlaczego więc interesuje sie nim tylko wojsko i nie instaluje go do zwykłych samochodów?? powiesz teraz zapewne że ten zderzak to przecież teoria spiskowa mimo tego iż on naprawde istnieje. jak zrozumiesz dlaczego najciemniej jest pod latarnią to zrozumiesz mój punkt wyjściowy tego wątku Tylko widzisz, zderzak pana Łagiewki pokazano publicznie wiele razy i dowiedziono w wiarygodnych badaniach jego skuteczność. Widocznie ten czy inny producent uznał, że jeżeli auto będzie zbyt odporne na uszkodzenia, to spadną przychody z serwisu i sprzedaży części zamiennych, więc nikt go nie wdrożył. Pozostaje też taka opcja, że pan Łagiewka zażądał za udostępnienie wynalazku kwoty tak wielkiej, że producenci popukali się w głowę. Niemniej jednak, zderzak pokazano publicznie i zbadano w kontrolowanych warunkach. Dlaczego nie stało się to samo z pojazdem antygrawitacyjnym?
  4. badali przecież samice, samce pozostały na normalnej diecie, więc nie wiadomo jak wpływa dieta na samców Ależ oczywiście, ja tylko spekulowałem. Wydawało mi się po prostu (i powszechnie tak uważano), że jajeczka samic nie mają wpływu na determinację płci, więc wyniki badań na osobnikach żeńskich nie powinny przynieść żadnych rewelacji w przeciwieństwie do ewentualnych badań na samcach. A tu niespodzianka Właśnie za to uwielbiam naukę Stąd mój post
  5. Skoro tak to dlaczego jedni go mają a inni nie?? 8) Bo jedni się zarazili, a drudzy nie?
  6. mikroos

    Usypianie nowotworu

    Bo po co ładować kasę w coś co nie ma szans??(na razie, mam nadzieję) Otóż to. Po co ładować kasę w coś, co nie przynosi większych korzyści. Dokładnie tak są uzasadniane cięcia w budżecie NASA. Czyli ak widać z czymś się jednak zgadzasz A na marsie jest super , no i pewnie jest bliżej niż księżyc?? Pyłu miało być 60cm a okazało się że jest 6cm. Na ziemię ten pył też dociera i łykasz go codziennie (70 pierwiastków) więc to problemem nie jest. Do tego można użyć robotów i tego pyłu do budowy bazy , a natężenie promieniowania słonecznego pozwala na korzystanie z paneli . No dobrze, to usiądź i zbuduj maszynę do konstrukcji domów z pyłu, zdolną do robienia tego w warunkach księżycowych i lekką na tyle, by ją tam wywieźć. A do tego zrób to przy tak mocno ograniczonym budżecie. Pył jest na Marsie i na Księżycu, jasne że tak - ale właśnie dlatego badania trwają nad tym, żeby polecieć najpierw na Księżyc i zbudować tam bazę lub jakiś port kosmiczny, a dopiero potem śmigać na Marsa. Czyli w rzeczywistości projekt lotu na Marsa w rzeczywistości zakłada ponowne lądowanie na Księżycu No, bardzo ponoć. Ja sobie takiej liczby nie przypominam. Nie, wszystko gra, bo Twoaj teoria spiskowa upada w momencie, gdy uświadomisz sobie wreszcie, że planowane jest międzylądowanie na Księżycu. Ale swobodnie mogłyby przechwycić każdy pojazd uciekający z Ziemi. A do tego dostrzec ciemną stronę Księżyca. "Cudze chwalicie , swego nie znacie ,sami nie wiecie co posiadacie" Ależ ja nigdzie nie powiedziałem, że Polacy są gorsi. Nam "pomagał" na swój wykręcony sposób ZSRR. Przy czym PRL nie było dla nich tak ważne, jak NRD, nie był pierwszą linią obrony ani stadionem propagandy, gdzie wszystkim musiało się żyć dobrze. A to niby dlaczego? Otóż to. Nie mieli wyjścia, bo dokładnie w Niemczech przebiegała linia wpływów w dniu zakończenia II WŚ. Ciężko by było np. poprosić Rosjan, by cofnęli się o 1000 km i ot tak sobie oddali Niemcy + Polskę, w sumie nie po to walczy się wojny, żeby oddawać za darmo terytorium. ,,Nie mów fałszywego świadecwa przeciwko bratu swemu " (no chyba że znasz Go osobiście - to sorry) 8) Znam doskonale jego medialne wybryki i ciągle gadanie o światach równoległych z teczkami, których nikt nigdy nie wiedział, a sam zainteresowany nigdy ich nie opublikował, choć obiecywał. To już podchodzi pod schizofrenię lub manię prześladowczą.
  7. mikroos

    Usypianie nowotworu

    podałem ci konkretne nazwy maszyn a nawet sposoby ich działania a ty dalej kręcisz jakąś aferę! najwyraźniej jesteś mocno podatny na manipulację i dajesz sobie wkręcić nieistnienie rzeczy istniejących. zacznij wkońcu mysleć Konkrety byłyby wtedy, gdyby to było w jakikolwiek sposób udokumentowane. "Widziano", "podobno", "dr X Y twierdzi" to nie jest wiarygodne doniesienie. Zapytam od innej strony: skoro przepis na taką maszynę est powszechnie dostępny, to dalczego nie zbudowano ani jednej do celów cywilnych? Przeciez to byłaby perfekcyna maszyna latająca, zwinna jak helikopter i szybka jak samolot. Skoro to takie proste i można ją zbudować, to dlaczego nikt jej nigdy nie zaprezentował? Armia armią, ma tajemnice - ale cywile? Słuchaj, ja też czytałem o niemieckich pojazdach antygrawitacyjnych, bo moje miasto należało do ziem niemieckich i sporo jest na ten temat odkrywane aż do teraz. I naprwadę uważam, że to niesamowicie ciekawy temat. Tyle tylko, że wszystkie te doniesienia są na tyle niepewne, a fragmentów maszyn nie znaleziono nigdy, że zaczynam wątpić w to, czy kiedykolwiek powstały. Przecież sam przez chwilę pomyśl: taka maszyna to pojazd marzeń (szybki, cichy, hiperzwrotny itd.), a do tego przepis nań jest powszechnie dostępny. Pozostaje najprostsze pytanie, które samo się ciśnie na usta: dlaczego w takim razie nie został jeszcze stworzony dla pieniędzy? Przecież ludzie są na tyle pazerni, że powinni byli to dawno zrobić, gdyby tylko było to realne.
  8. Cóż, przerzuty do kości dają bardzo kiepskie rokowanie, więc chociaż o tyle dobrze.
  9. mikroos

    Usypianie nowotworu

    Pomyśl trzydziesci lat szykują się do zbudowania bazy?? Nie, szykują się od paru lat dopiero. Przeczytaj, co pisałem o Zimnej Wojnie. Tylko rakietka utknęła ;D, a druga zawróciła ;D Jakieś dokumenty na to? Czy przeczytałeś w Faktorze X za starych dobrych czasów? Biedna NASA nie stać ich na normalnego kompa ;D a na rakiety z naprowadzaniem wg.GPS ich stać, albo głupki tam pracują i jeszcze nie wpadli na to że 386 to już przeszłość ;D (myśl,myśl to nie boli) Gdybyś z kolei Ty pomyślał, to dostrzegłbyś, że pracują nad nowym modelem. Poza tym przypominam, że budżet NASA drastycznie obniżono przez ostatnie 15 lat i m.in. z tego powodu odwlekano program rekonstrukcji wahadłowców. Poza tym, po pierwsze: co mają wahadłowce do lotów na księżyc, czyżby zmieniła się koncepcja latania na Srebrny Glob? I po drugie: powtarzam, że 2 katastrofy na ponad 100 lotów to i tak bardzo dobra średnia. Jak zwykle żyjesz w jakimś równoległym świecie, gdzie jedyną przesłanką są jakieś majaki, gdzie nigdzie nie masz na nic żadnego konkretnego dowodu. Po prostu świat według Macierewicza. Absolutnie nie jest. Przy osadzaniu czegokolwiek na gruncie musisz jeszcze ten grunt zbadać. Poza tym na księżycu dochodzi mnóstwo czynników utrudniających życie, jak choćby wszechobecny pył. A może pokaż jakieś konkretne dokumenty na to, że wystrzelono kiedykolwiek rakietę w księżyc? Po prostu śmieszny się robisz, kolejny raz przytaczasz brednie czyjegoś człowieka i traktujesz go jak autorytet, jak zwykle nie mając jakiegokolwiek wiarygodnego źródła swoich rewelacji. Coraz częściej czuję, że idiotyzmem jest wdawanie się w jakiekolwiek dyskusje z Tobą, bo konkretów się nigdy nie można doczekać. Zależy, co rozumiesz przez "dokładny". Ale przecież zdjęcia są, nie wydziwiaj, że nie ma. Poza tym dość oczywistym jest, że obiekt nieoświetlony ciężko jest sfotografować w wystarczającej jakości. Tak, również dlatego. Nie. Dlatego, że Niemcy to kraj w najbardziej cywilizowanej części świata, na dodatek od zawsze potęga gospodarcza i kraj o niesamowitym potencjalne samych ludzi. Inteligentni, pracowici, zawsze innowacyjni. Poza tym to doskonały przyczółek do ataku na Rosję dla Amerykanów oraz na UK dla Rosjan. Warto rozbudowywać kraj o takim położeniu. Po wojnie obserwuje się też rozwój dorożkarstwa w Chinach i pandemię AIDS, to pewnie wynik księżycowej rakiety? Macierewicz się kłania, ot co.
  10. mikroos

    Usypianie nowotworu

    Czyli mam przyjąć że nie potrafisz dowieść tak elementarnej sprawy?? Podałem przynajmniej pewne dowody. Ty nie masz absolutnie żadnych. A to już przemawia na moją korzyść. Poza tym powtarzam, bo do Ciebie to ciągle nie dociera: należy udowadniać nowe tezy, czyli np. tezę, że zostaliśmy stworzeni. Ależ oczywiście. Troszkę już lat temu wyszedłem z macicy pewnej wspaniałej Kobiety. Mam na to dokumenty i potwierdzenie ustne tego faktu przez co najmniej kilka osób. Na dodatek analogiczny proces u innej istoty ludzkiej można z łatwością potwierdzić kilka razy dziennie w każdym szpitalu. Na stworzenie zaś nie przypominam sobie żadnego dowodu. Może znasz jakiś? Dlaczego nie mogło? To, co stało się przy moich narodzinach jest konsekwencją wydarzeń, które miały miejsce na początku życia na Ziemi. Zmienił się stopień komplikacji tych procesów, złożoność procesów i struktur, ale wszystko, co dzieje się dzis, jest konsekwencją tamtych wydarzeń. Nie tak samo, bo Ty nie jesteś w stanie w żaden sposób udowodnić, że jakikolwiek człowiek żył 960 lat. Na dodatek analizy DNA pierwszych hominidów wskazują, że nie mieli oni genetycznych predyspozycji do tak długiego życia.
  11. mikroos

    Usypianie nowotworu

    Jak to nie? Przecież Księżyc jest zgodnie z planami NASA stacją przesiadkową na Marsa. Nie, bo są zawodne, mają 25 lat, komputer pokładowy o mocy obliczeniowej dzisiejszego kalkulatora kieszonkowego i niesolidnie przyklejoną powłokę termiczną. Poza tym 2 wypadki w ponad 100 lotach to i tak poniżej średniej dla ogólnej ilości lotów kosmicznych. Mogli to zrobić choćby w ramach testów technologii. Na to, że jest COŚ na księżycu, dowodu nie masz żadnego. Bo straciło to sens. Zimna Wojna się skończyła, spektakularne pokazy mocy nie są ujż tak bardzo potrzebne. Poza tym gdyby było tak, jak piszesz, nie dolecieliby tam nigdy, a nie - po latach 70-tych. Ależ oczywiście, ze są dostępne. Absolutnie każdy dobrze zarządzany kraj po wojnie rozkwita. Wszystko trzeba wybudować na nowo, odbudować gospodarkę, przemysł. To oczywisty bodziec do rozwoju. A gdy masz wyburzone całe miasto aż do poziomu gleby, łatwiej jest je zrestrukturyzować i rozwinąć ponad poprzednie uwarunkowania wynikające np. z braku miejsca lub przestarzałej architektury. Bo albo ci co stworzyli ziemię się na to nie zgadzaja ,albo ci co ją podbili, albo ci którzy naprawdę wygrali wyścig zbrojeń . 8)
  12. mikroos

    Usypianie nowotworu

    Myślisz jak mrówka, ,,nie dam rady tego podnieść, to nikt tego nie podniesie" 8) Nie. Po prostu oczekuję od Ciebie konsekwencji - albo traktujemy Stary Testament jako zbiór alegorii, albo jako zbiór faktów, a nie manipulujemy sobie wersetami dla własnych potrzeb. Fragmenty DNA prawdopodobnie udało się uzyskać. Poza tym wiele znalezisk pozwala badać choćby morfologię ich ciał, życie stadne itp. A to bardzo istotne dane. Ale datowanie węglem w połączeniu z datowaniem na podstawie warstw geologicznych i np. analizy roślinności można już uzyskać znacznie bardziej precyzyjne dane. Tyle tylko, że niektóre warstwy geologiczne sięgają znacznie płycej (poza tym przesuwają się w górę i w dół, więc część starszych warstw "wychodzi" na powierzchnię i często wystarcza ich obserwacja, by powiedzieć co nieco o historii Ziemi. Dlaczego? Bo jest mi przykro, że nie rozumiesz tak prostych rzeczy z zakresu metodologii badań. A bez tego dyskusja na temat nauki nie ruszy z miejsca nigdy. Choć na dobrą sprawę jak widzę odwoływanie się do teorii spiskowych, proszków złota o niezbadanych nigdy właściwościach, używanie religii jako argumentu naukowego, totalne niezrozumienie metodologii badań, czcze gadanie bez potwierdzenia w publikacjach naukowych i podobne historie, wszystko na forum o nauce, odechciewa mi się czegokolwiek. Zamiast pisać wprost POLE MORFOGENETYCZNE przez tę właśnie obietnicę piszę PM , ale skoro nie potrafisz tego docenić , wracam do pełnej nazwy. 8) Żałosne i dziecinne zarazem są takie obietnice. Na to już nie ma innych słów, jeśli człowiek w tak pokrętny sposób traktuje własne zobowiązania. Jeśli tak ma wyglądać dyskutowanie, to ja serdecznie dziękuję. Przypominam po raz kolejny: w nauce udowadnia się rzeczy, których chce się dowieść, a nie ich negację. Znów kusi mnie by powiedzieć, że nie pojmujesz najprostszych zasad. Chcąc powiedzieć, że zostałeś stworzony, to Ty musisz to udowodnić. Ja z kolei jestem w stanie wykazać np. na podstawie doświadczeń Ureya, że w warunkach, jakie panowały na Ziemi ok. 4 mld lat temu możliwe było powstanie związków organicznych - prekursorów życia. Wykazano też możliwość wytworzenia się prostych cząstek posiadających pewne własności organizmów żywych, jak np. pewne formy liposomów zdolne do pochłaniania substancji odżywczych. Na pewno jest to silniejsza argumentacja, niż twierdzenie, że jakiś wyższy byt dokonał aktu stworzenia, bo na to dowodu nie ma ani jednego.
  13. mikroos

    Usypianie nowotworu

    Ja mowię o konkretnych maszynach, a nie o pisaniu czegoś gdzieś, bo teorii spiskowych na temat produktów amerykańskiego lotnictwa słyszałem już wystarczająco wiele. Konkrety, konkrety! Dlaczego takich maszyn nie ma w powszechnym użyciu, skoro ich opis jest dostępny powszechnie?
  14. mikroos

    Usypianie nowotworu

    Ależ oczywiście, że wychodzi. Moby Dick też zawiera tajny kod Poza tym przypominam, że Kościół nigdy nie potwierdził istnienia Kodu Biblii, więc powoływanie się na ten fenomen zakrawa na herezję. Czytaj ze zrozumieniem bo muszę tłumaczyć ci po kilka razy Można wykonać bo jest piłeczka , miarka i zaplanowane doświadczenie. a co powiesz na temat rzutu który się odbył tydzień temu ,a dzisiaj jest tylko piłeczka i rzutu się powtórzyć nie da (powiesz piłeczką nikt nie rzucał??) czy to wejdzie do kanonu nauki - nie (choć ktoś zanotował wyleciała i tam gdzieś spadła). Tak więc nie jesteś w stanie udowodnić że się urodziłeś a nie zostałeś stworzony . To tylko jest domniemanie na podstawie obserwacji współczesnych. Ale ty to ty a nie dzisiejsze dzieci. A ja Tobie przypominam, że dinozaury jakoś udało się zbadać. I warstwy geologiczne ZIemi też. I o historii Wszechświata też powoli, ale jednak poszerzamy wiedzę. Ale tym bardziej brak podstaw, by twierdzić, że zapisane słowa w 100% są dosłowną prawdą. Przypominam, że Biblia jest pełna alegorii i przekazów nie wprost, tymczasem Ty widząc liczbę 960 traktujesz ją automatycznie jako prawdę objawioną. A co, jeśli nie masz racji? Tak odważna teza wymaga poparcia w faktach albo w obiektywnych badaniach, a nie jednego, jedynego zapisku. Co, jeśli jakiś mnich-kopista pomylił się i zamiast 160 napisał 960? Cała Biblia na nic, cytując klasyka! Ależ oczywiście, że tak. Niemniej jednak przy odpowiedniej dozie determinacji (no i oczywiście wiedzy z domieszką szczęścia) można znaleźć bezpośredni mechanizm działania leku, który zadecydował o tym, że lek działa tylko na jedną osobę, a na drugą nie. Statystyka w odniesieniu do jednostki wyleczonej nie ma nic do rzeczy, przy obecnych procesach rejestracji leków bardzo ciężko jest zarejestrować preparat, gdy nie potrafi się wykazać, jak on działa. Ale Biblia jest tak bardzo przesycona alegoriami i treściami, których nie należy rozumieć bezpśrednio, że traktowanie liczby "960" jako prawdy objawionej bez jakiegokolwiek poparcia w obiektywnych danych to mocne nadużycie. Przypominam, że zgodnie z Biblią czas od oddzielenia się światła od ciemności aż do powstania człowieka to zaledwie niecały tydzień - czy w takim razie mam to rozumieć bezpośrednio i stwierdzić, że Biblia łże, bo przecież odkryto, ze było inaczej? NIE, Biblia (a szczególnie Stary Testament) to po prostu zbiór treści, na które trzeba patrzeć z odpowiednią rezerwą i doskonale o tym wiesz, a mimo to łykasz liczbę "960" z zadziwiającą bezkrytycznością. Zastanawiam się dlaczego napisałeś to zdanie: 1. Chciałeś by ktoś pomyślał że to warościowa wypowiedz 2. Brakuje ci argumentów. 3. Chciałeś się dowartościować. 4. A może chciałeś mnie obrazić - przyjmuję ten wariant Nie, waldi. Napisałem to dlatego, że wysnułeś zadziwiająco niepoprawny wg mnie wniosek. I podałeś przykład, który nijak ma się do rzeczywistości, a potem pokazałeś mi, że jednak nie rozumiesz, co to znaczy "powtarzalność wyników", bo pomyliłeś ją z powtarzalnością obiektu badanego. Nie martw się, nie obrażam dla zabawy, w argumentach też czuję się solidnie przygotowany. No i przede wszystkim za bardzo lubię dyskutować, żeby próbować obrazić rozmówcę i ryzykować utratą tematu do rozmowy. A ciekawe, dlaczego Ty napisałeś te słowa? Czyżbyś zapomniał o swojej obietnicy? Czyżbyś celowo chciał mnie zirytować? I dlaczego wplatasz slowo o PM i jednocześnie nawołujesz do rozmowy trzymającej się pewnych standardów (w końcu to forum o nauce)? Jak mam traktować Ciebie jak wiarygodnego partnera do dyskusji, gdy Ty notorycznie łamiesz własne zobowiązanie do niestosowania argumentu pt. PM? Bo celem nauki nie jest moralizowanie. Oczywiście etyka badań jest bardzo istotna, ale nie jest jej najwyższym celem. Celem gotowania zupy też nie jest moralizowanie społeczeństwa, co wcale nie znaczy, że kucharka nie stosuje zasady "nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe".
  15. Elementarna poprawność językowa to NIE jest kategoria "szkoda czasu".
  16. A co jeśli ktoś nie oglądał tego programu? Beznadziejne jest takie gadanie.
  17. proponuję Firefoksa z modułem sprawdzania pisowni... a pod Linuksem daje radę Konqueror. Sorry, ale to aż boli.
  18. Niekoniecznie. Poza częstotliwością błysków jest też konieczna częstotliwość samego światła tak, aby pobudzać odpowiednie reszty aminokwasowe.
  19. Nie powiem, jestem zaskoczony - spodziewałem się, że chodzi o dietę przyszłego ojca, a nie matki! Bardzo ciekawe byłyby teraz badania nad przyczynami takiej sytuacji, bo do tej pory nic nie wiadomo na temat "jajeczek męskich" i "jajeczek żeńskich" u samic ssaków. Może chodzi o zdolność do utrzymywania ciąży, może o dobór samca, a może o coś jeszcze innego? Ciekawe, ciekawe...
  20. mikroos

    Usypianie nowotworu

    A więc jednak ktoś tłucze na tym kasę. I jakoś koncerny go nie powstrzymały. Czyżby coś nie grało w Twoim tłumaczeniu?
  21. mikroos

    Usypianie nowotworu

    Tak się zastanowiłem i wiesz co , skoro nauka uznaje tylko powtarzalne doświadczenia to ani ja ani ty nie jesteśmy w stanie udowodnić że zostalismy urodzeni a nie stworzeni bo doswiadczenia z porodem powtórzyć sie nie da. Nieprawda. Czas, kiedy żyły dinozaury, udało się ustalić i to całkiem precyzyjnie. Powtarzalność jest wymagana w odniesieniu do badań, a nie do obiektów. Swobodnie można też w sposób absolutnie naukowy zbadać jednorazowe zjawisko, żeby podać prosty przykład: da radę w sposób powtarzalny zbadać wynik pojedynczego rzutu piłeczką. Rzut odbywa się jednorazowo, a mimo to pomiar jego długości mozna wykonać jednorazowo. Szkoda, że nie pojmujesz tak podstawowych rzeczy. Ale mimo wszystko można by w sposób w pełni poprawny udowodnić, że lek na Ciebie zadziałał. To jest w 100% możliwe. Tylko oczywiście badań nikt nie robi, ale lek działa na pewno ;D A może tak naprawdę Biblia nie jest zainteresowana naszą nauką i gdybyśmy nie byli takimi prymitywami, to ujawniłaby nam, że sama jest jedną wielką ściemą? Mimo to jakoś w nią bezkrytycznie wierzysz. Bardzo, bardzo, bardzo selektywne jest to Twoje rozumowanie. Drugi już raz dzisiaj krzyknę sobie: RATUNKU!!!!
  22. mikroos

    Usypianie nowotworu

    W takim razie najprostsze pytanie: skoro jest przepis, to dlaczego nikt nie udowodnił, że da się go zrealizować? Dlaczego nie ma pojazdu antygrawitacyjnego, dlaczego nikt go nie zaprezentuje? Przecież to takie proste! A przy okazji można by wykazać, że ta księga ma szansę być rzeczywistym sposobem na życie - może udałoby się nawrócić ludzi na dobrą drogę?
  23. Nikotynowy terroryzm trucicielski jest jeszcze gorszy, bo narusza wolność niepalących, a do tego jest obiektywnie niezdrowy.
  24. mikroos

    Energia z żagla

    ROTFL, rozmowa o laborkach i nauce z odniesieniem do PM ;D To się robi coraz zabawniejsze - szkoda, że coraz mniej wnosi konkretów. Ileż jeszcze razy mam przypominać, że sam obiecywałeś więcej tego tematu nie poruszać?
  25. mikroos

    Usypianie nowotworu

    Posłuchaj: nikt nie broni Tobie wyznawać religii, opierać się na Biblii czy nawet wierzyć w Święte Jeże, jeśli masz ochotę. Tylko błagam, nie mieszaj tego z nauką! Tylko o tyle proszę, a konflikt będzie automatycznie zażegnany. Tolerancji dla przekonań mam mnóstwo, ale jeśli mamy rozmawiać o faktach, to trzymajmy się właśnie faktów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...