Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

mikroos

Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    9800
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Zawartość dodana przez mikroos

  1. Europejskie normy dot. wprowadzania na rynek GMO skłaniają mnie do stwierdzenia, że na naszym kontynencie jesteśmy dostatecznie ostrożni.
  2. Do tego jeszcze daleeeka droga. W Polsce ciągle obowiązuje przekonanie, że do psychologa idą tylko stuknięci.
  3. Zdecydowanie cieszyć się, że jest możliwość. Za to z ostrożnością traktować wprowadzanie jej w życie.
  4. Fakt, nie zrozumieliśmy się chyba Mnie osobiście bardzo podoba się to, że medycynę (a raczej: przywracanie zdrowia pacjentowi, które zaczyna wykraczać daleko poza klasyczne rozumienie medycyny) traktuje się bardzo interdyscyplinarnie. Mamy przecież lekarzy, coraz bardziej wykształcone pielęgniarki i ratowników, biologów molekularnych, psychologów, a coraz częściej korzysta się nawet z usług matematyków czy informatyków. Bardzo dobrze, że takie czasy nadeszły, ale szkoda, że u nas ciągle jest to raczej teoria
  5. Specjalistą nie jestem, ale o ile mi wiadomo, standardem dla kodowania znaków są normy ISO.
  6. Nie jest to głupi pomysł. Warto by było choćby zrobić test na enzymy AST i ALT. Ale najlepiej skonsultuj to z lekarzem. W ogóle wydaje mi się, że należy unikać lekarzy, którzy olewają symptomy zgłaszane przez pacjentów - wielu ma taką taktykę, że olewają takie informacje tak długo, jak nie dojdzie do czegoś naprawdę poważnego i gwałtownego. A, i jeszcze jedno: gdyby kiedyś rzeczywiście coś się Tobie stało, masz jeszcze jeden argument w kieszeni: informowałaś lekarza, a on nie interweniował na czas. Masz możliwość pociągnięcia go do odpowiedzialności (a nawet zdobycia pieniążków w procesie sądowym, gdyby to Ciebie interesowało).
  7. A znasz jakieś? Bo moim zdaniem ich praca jest wybitnie pożyteczna dla pacjentów.
  8. Wiesz... nie każdy żyje w myśl zasady, że warto żyć długo. Niektórzy myślą wręcz odwrotnie (żyj szybko, umieraj młodo - niekoniecznie twierdzę, że to sposób na życie wg inheta ) i to też trzeba uszanować. Chociaż fajnie by było, gdyby brali odpowiedzialność finansową za własny styl życia...
  9. Polecam lekturę pełnej publikacji. Niestety, w temperaturze pokojowej białko nie daje ochrony przed infekcją. Jeśli gen zostanie wprowadzony metodami inżynierii genetycznej, to tak. Jeżeli przez krzyżowanie, to nie będzie to GMO, bo inaczej musielibyśmy każdą roślinę uprawną świata tak nazywać. Chociaż coś w tym jest, że w przypadku większości GMO przenosimy geny, które nie miałyby w naturze zdolności przeniesienia pomiędzy dwoma "mieszanymi" ze sobą gatunkami, a tutaj ta sekwencja mogłaby się przenieść. Więc morderstwo nie powinno być karalne, bo jego efekt jest taki sam, jak przy śmierci z przyczyn naturalnych.
  10. Spalanie to, w dużym uproszczeniu, gwałtowne utlenianie. A więc reakcja prowadząca do wydzielania energii. Dlaczego z góry zakładasz więc, że reakcje utleniania mają prowadzić do wytwarzania zanieczyszczeń? Przecież utlenianie wodoru także jest procesem spalania, a kończy się wytworzeniem czystej chemicznie wody, która nie jest bynajmniej zanieczyszczeniem.
  11. A ja twierdzę, że jest znaczna, bo oprócz energii samego spalania (czyli energii wyzwolonej po związaniu atomów węgla z atomami tlenu) masz jeszcze energię aktywacji reakcji spalania, a ta, wnioskując po temperaturze zapłonu, jest znacznie wyższa.
  12. Choćby po to, żeby lekarz mógł mieć świadomość, że może być Tobie potrzebna pomoc. Albo żebyś, jeśli trafisz do szpitala, miała w kartotece, że kiedyś przedawkowałaś lek i jesteś narażona na uszkodzenie wątroby. Jeżeli w swojej historii pacjent ma dobrze zebrany wywiad lekarski, szansa na jego wyleczenie znacznie wzrasta.
  13. O ile wiem, kiedyś uznawano diament za niezniszczalny właśnie i brało się to właśnie z tego, że ma bardzo wysoką temperaturę topnienia/zapłonu - stanowczo zbyt wysoką, by uzyskać je prymitywnymi metodami. Czyli pali się, ale temperatura zapłonu jest znacznie wyższa, niż dla grafitu. Produktem spalania jest zwykły dwutlenek węgla, a ilość wytwarzanej energii, o ile mi wiadomo, jest taka sama jak przy spalaniu grafitu (ale trzeba przy tym uwzględnić, że trzeba użyć znacznie większej ilości energii, by ten diament spalić). Pozdrawiam
  14. Przebywanie w ciepłym pomieszczeniu może powodować "złapanie" grypy, ale w takiej sytuacji sprawą kluczową jest zmiana temperatury, a nie sama temperatura w pomieszczeniu. Jeżeli np. przychodzisz z mrozu i trafiasz do ciepłego pomieszczenia, organizm jest przez chwilę w szoku, co może ułatwić transmisję wirusa. Pozdro
  15. Diament ma dziesiątki innych cech, dla których mógłby być uznawany za materiał bardzo wartościowy. Złoto zresztą też (choćby to, że jest niemal perfekcyjnym przewodnikiem). A mimo to nie zgodzę się, że węgiel kamienny i diament to to samo, bo różnic pomiędzy nimi jest bardzo wiele i dotyczą znacznie poważniejszych spraw, niż ludzka próżność i pogoń za błyskotkami.
  16. mikroos

    Narkotyczny cukier

    Jak rozumiem, najpierw pytasz, bo nie wiesz, a po 1,5 godziny pouczasz innych? Słodkie
  17. mikroos

    Narkotyczny cukier

    Ale zrozum, że cukier cukrowi nierówny. W naturze cukry albo mają charakter złożony (czyli np. skrobia) i wymagają trawienia, które opóźnia wykorzystanie zawartej w nich energii, albo są "uwiązane" przez składniki miąższu owoców/korzeni itp. (jak np. w buraku), co także utrudnia "wydobycie" cukru i jego przedostanie się do krwi. Dlatego czysty, rafinowany cukier jest substancją zupełnie obcą dla organizmu ludzkiego.
  18. Dlaczego dziwne? Nie od dziś wiadomo, że związki biologicznie czynne (a za takie możemy uznać składniki wirusa) są przeważnie bardziej stabilne w niskich temperaturach i przy niskiej wilgotności. Właśnie dlatego przeprowadza się np. liofilizację żywności, a szczepionki przechowuje się w lodówce. Poza tym pamiętajmy, że to konkretne doświadczenie dotyczyło wirusa grypy, więc warto uważać, żeby nie traktować tych danych jako oczywistych dla wszystkich wirusów.
  19. mikroos

    Narkotyczny cukier

    Z bardzo prostego powodu: ewolucyjnie organizm człowieka nie wie, czym jest czysty, rafinowany cukier. Z kolei jego wprowadzenie do diety wcale nie wywołało niczego dobrego, bo gwałtowne skoki glikemii, charakterystyczne dla przyjmowania białego cukru, są dla organizmu bardzo niekorzystne.
  20. W ten sam sposób mógłbyś twierdzić, że węgiel kamienny i diament powinny być tyle samo warte, bo są tym samym. Pozdrawiam
  21. Powtarzasz się, Adek. Choć nazywasz nas nieukami, ludzie na tym forum są dostatecznie inteligentni i wystarczy do nich napisać raz, a nie cztery razy. Pozdrawiam
  22. Adwokaci bardzo często zgadzają się na pracę w zamian za procent z wygranej.
  23. mikroos

    Silnik na wodę?

    Ale Ty uparcie próbujesz mi wmówić, że zasada zachowania energii nie istnieje! Posłuchaj: jeżeli przeprowadzasz elektrolizę, musisz dostarczyć tyle energii, ile potrzebne jest do zerwania wiązań pomiędzy wodorem i tlenem w wodzie. Z kolei spalając ponownie wodór robisz co? Robisz dokładnie odwrotną reakcję, czyli przeprowadzasz wodór i tlen w wodę. NIEMOŻLIWE jest uzyskanie na tym nadwyżki energii, bo zaprzeczałoby to zasadzie zachowania energii! Na dodatek wspominasz coś o akumulatorze 12V, a nie piszesz nigdzie, skąd ten akumulator ładujesz - bo jeśli robisz to ze zwykłego samochodowego alternatora, to i tak robisz to kosztem energii zawartej w wiązaniach chemicznych składników benzyny - i znów kłania się zasada zachowania energii. Taki układ mógłby mieć jedynie sens jako system odzyskiwania energii z hamowania, ale niczego więcej mi nie wmówisz.
  24. Ty chyba ciągle wychodzisz z tego błędnego założenia, że jak nie zagłosujesz, to będzie lepiej, bo Twój głos nie istnieje i sprawi, że będzie czegoś mniej w Sejmie. A wcale nie będzie - za to będzie więcej tego, czego Ty najmocniej nie chcesz, bo nie oddasz swojego głosu przeciwko najgorszemu wrogowi. Tymczasem Twoje myślenie brzmi tak, jakbyś twierdził, że jak zamkniesz oczy, to nie będzie Ciebie widać. Co wybrać? Wybierz mniejsze bagno, bo inaczej Twój głos pójdzie po połowie na to lepsze i to gorsze bagno. Poza tym pamiętaj, że szanse na to, że którekolwiek wybory zakończą się stworzeniem rządu jednopartyjnego, są praktycznie zerowe. Efekt jest taki, że od koalicjanta będzie zależało bardzo wiele, więc "przystawka" może stać się języczkiem u wagi. Pamiętaj o tym.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...