Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

mikroos

Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    9800
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Zawartość dodana przez mikroos

  1. mikroos

    Sterowanie oczami

    lucky_one - bardzo ważne spostrzeżenie! I z tym też się bardzo zgadzam: Czasem faktycznie brakuje "trzeciej ręki", a już szczególnie chirurgowi, który nie może ot tak sobie machać łapami z uwagi na ryzyko zakażeń. Niby jest asysta, ale myślę, że często to nie to samo, co kierowanie sprzętem przez samego chirurga. Czy ja wiem? Gdyby były aż tak wygodne, już dziś wszystkim byśmy sterowali głosowo. Inna sprawa, że używanie głosu jest mało dyskretną formą komunikacji, więc w pewnych sytuacjach nie za bardzo ma zastosowanie.
  2. A może u samic także zadziałała reguła samolubnego genu? Słabszy samiec daje większą szansę na zmianę partnera w przyszłości, a to daje nadzieję na krzyżowanie swoich genów z możliwie dużą liczbą innych wariantów genów, więc daje większą szansę na przeżycie potomstwa. Pytanie tylko, czy zeberki dobierają się w pary na całe życie, czy nie
  3. Pewne grono oszołomów istniało zawsze i nie wyginie. Nic na to nie poradzisz, a jakiekolwiek próby merytorycznej argumentacji będą z automatu oznaczało, że jesteś uczestnikiem spisku. Jaki bowiem inny interes mógłbyś mieć w zaprzeczaniu szkodliwości szczepionek, niż własna korzyść?
  4. Póki co, musisz uważać, żeby nie dostać bezterminowego bana, hihi Dobrej nocki!
  5. Się nie martw - od przytulania mam kogo innego. btw. moja reputacja na forum nie szoruje przynajmniej po dnie.
  6. Czy to nie zabawne, że w jednym wątku nazywasz "my" najbardziej niebezpiecznym słowem, a w drugim bronisz człowieka, który wrzuca mnie wbrew mojej woli do worka i opisuje mnie i siebie jako "my"?
  7. Czy tylko dlatego, że jest nowy, ma prawo wmawiać mi, że zna mnie lepiej ode mnie samego? Nie wydaje mi się.
  8. No, śmiało, dokończ Czyżby "to nie zmienia faktu, że wiem lepiej od ciebie, co myślisz, i że potrzebujesz wierzyć"? Typowe dla bardzo wielu nadgorliwych katolików (a teraz oczekuję wnikliwej psychoanalizy tego, jak bardzo jestem zagubiony emocjonalnie)
  9. mikroos

    Bing traci

    Niby tak, ale znacznie łatwiej przypisać obserwowane zjawisko temu, że na początku wielu chciało zobaczyć czym jest Bing, a potem, nie widząc większej różnicy, wrócili do standardu.
  10. Otóż to!!! btw. czy tylko mnie rozbraja, że wszystkie reklamy telewizorów HD z ich cudownymi kolorami i jakością obrazu są tak doskonale widoczne na ekranie zwykłego telewizora? Nie wspomnę już o słynnym eksperymencie, w którym wykazano, że nawet audiofile nie odróżniają dźwięku przesyłanego przez oryginalne kable Monster Cable od tego przesyłanego przez rozprostowany metalowy wieszak na ubrania Z jednej strony klasyczne pozerstwo konsumentów, a z drugiej - bezczelny marketing producentów ot co
  11. No wiadomo, ale z kolei kierowcy powinni "patrzeć w lusterka 2x, motocykle są wszędzie!" :[ Z tą zarazą należy walczyć bez najmniejszej litości. Szkoda jedynie tej małej grupki prawdziwych motocyklistów, z których są naprawdę równi kolesie, a którym dostaje się za grzechy masy oszołomów
  12. Nigdy nie stwierdzono szkodliwego wpływu rtęci zawartej w szczepionkach na zdrowie człowieka - nie istnieje na ten temat żadna poważna publikacja. Koniec, kropka. A facet, który rozpętał zadymę na temat rzekomego powodowania autyzmu, był zwykłym oszustem: http://kopalniawiedzy.pl/szczepionka-MMR-odra-rozyczka-swinka-dr-Andrew-Wakefield-Brian-Deer-dziennikarz-gazeta-6814.html Choć jak znam życie, zaraz pojawi się tu "jakaś osoba" twierdząca, że wyczytała w necie, że jest inaczej. A potem znowu zacznie się flame z internetowymi plotkami w roli głównej
  13. mikroos

    Bing traci

    Wprost przeciwnie - Mariusz napisał bardzo dobrze Mamy spadek o 0,5 pkt. proc., ale o 5%
  14. Nie. Po prostu kolejny raz nie masz nawet jaj przyznać się, że wyssałeś swoje rewelacje z palca. I daj sobie spokój z tymi linkami z YT.
  15. http://www.adajournal.org/article/S0002-8223(00)00075-4/abstract https://apps.who.int/dsa/justpub/irrad.htm , z naciskiem na słowa: "The Study Group concluded that food irradiated to any dose appropriate to achieve the intended technological objective is both safe to consume and nutritionally adequate. This conclusion is based on extensive scientific evidence that this preservation process can be used effectively to eliminate spores of proteolytic strains of Clostridium botulinum and all spoilage microorganisms, that it does not compromise the nutritional value of the foods, and that it does not result in any toxicological hazard." Prawda, ale pomyśl o tym, że dzięki zniszczeniu patogenów owoce te nie będą tak niebezpieczne ze względu na bakterie. A biorąc pod uwagę, że utrata wartości odżywczych nie osiąga poziomu zagrażającego zdrowiu, osobiście sądzę, że gra jest warta świeczki. Poza tym jest jeszcze jedna istotna sprawa: zarówno w USA, jak i w UE obowiązkowe jest znakowanie żywności napromienianej, więc masz wybór. Ale dostęp do nich nie był nigdy regulowany - ludzi po prostu nie było na nie stać. A tutaj masz bardzo ścisłe ograniczenia związane z dostępem do jakichkolwiek urządzeń wytwarzających wysokie dawki promieniowania, niezależnie od tego, czy służą one do wytwarzania broni, leczenia nowotworów czy napromieniania żywności. To chyba oczywiste, że mówię o takim, jakie jest stosowane w tym przypadku Z jednej strony mam rację, ale z drugiej: czy kupujesz żywność organiczną (przecież jest ona dostępna!)? Pewnie nie, bo mało kogo byłoby stać na spożywanie wyłącznie takich pokarmów. Trzeba zawsze brać na to poprawkę. Nie podoba mi się to, ale tak jest. Ale ja w tej konkretnej sytuacji nikogo nie obwiniam. Mówię jedynie o tym, że przybyło nowotworów, i szukam przyczyn. Chociaż coś w tym jest, że wierzyć mi się nie chce, że palacz wypala sobie po paczce dziennie, a potem nie dostrzega, że uporczywy kaszel mógł się wziąć właśnie z tego. Podobnie jak z zażeraniem się junk foodem i stwierdzeniem pewnego dnia, że nagle dostaje zadyszki po wejściu na pierwsze piętro. Rozumiem, że są substancje "podstępne", takie jak choćby bisfenol A, ale przecież wielu ludzi notorycznie olewa nawet te najbardziej oczywiste zagrożenia. I tak, i nie, Tomku. Są bez wątpienia winni temu, że takie produkty pojawiły się na rynku i powodują np. otyłość. Ale jeżeli człowiek zżera codziennie trzy hamburgery, a potem zaczyna tyć i dostrzegać u siebie pogorszenie stanu zdrowia, a mimo to dalej je te hamburgery, to jest to wina samego konsumenta. A w dzisiejszych czasach? W dzisiejszych czasach nie wierzę, że są jeszcze ludzie, którzy nie słyszeli o szkodliwości fast foodów. Jeżeli więc jedzą je, są winni sami sobie - nikt ich przecież nie zmusza do stosowania takiej diety. @Przemek Zwróć uwagę, że dzisiejsze nowotwory są efektem tego, co ludzie robili ze sobą właśnie kilka dekad temu. Nowotwór, nie licząc skrajnych przypadków, nie rozwija się w ciągu roku.
  16. Nie odpowiadasz na pytanie. Powiedz, skąd informacja o 700 latach życia.
  17. Takie stwierdzenie może paść tylko z ust człowieka, który w swoim fanatyzmie zaszedł tak daleko, że nie dopuszcza do siebie, że inni mogą myśleć inaczej W ten sam sposób ja mogę stwierdzić, że ci, którzy nie lubią jeść pomidorów, to tak naprawdę głupcy, którzy jeszcze nie dorośli do zrozumienia, jak bardzo pomidory są smaczne
  18. Po co ateista miałby obalać coś, co jest tylko domniemaniem zarówno dla niego, jak i dla KRK? Uwierz mi - typowy ateista to nie to samo, co fanatyczny wróg wyznawców jakiejkolwiek religii
  19. Ciekawe odkrycie, chociaż bardziej interesowałoby mnie, czy można ukuć podobną hipotezę nt. postaw przyjmowanych spontanicznie. Poza tym wydaje mi się, że siedzenie prosto niejako wymusza koncentrację, więc być może stąd bierze się prawidłowy odbiór informacji i ich powtarzanie.
  20. A nie sądzisz, że głównym winowajcą jest jednak styl życia? Mam tu na myśli łatwiejszy (z powodów finansowych) dostęp do papierosów, obniżenie aktywności fizycznej, więcej junk foodu. Zgadzam się, że tzw. nowoczesny styl życia jest szkodliwy, ale z drugiej strony wydaje mi się, że większość czynników szkodliwych dla człowieka i odpowiedzialnych za znaczną liczbę zachorowań jest doskonale znana, a mimo to ludzie z radością z nich korzystają.
  21. No dobra, ale po co mieli powielać wyniki dawnych badań, skoro te już są dostępne? Poza tym weź pod uwagę, że statystyka ma za zadanie opisywać populacje, a nie pojedyncze osobniki.
  22. A nie sądzisz, że cięzko o grupę kontrolną, skoro ludzie żyjący w tych czasach w zdecydowanej większości dawno zmarli? Poza tym autorka studium podchodzi do tematu bardzo ostrożnie i wyraźnie zastrzega, że nawet jeżeli aspiryna miała swój udział w śmiertelności hiszpanki, to był to tylko jeden z czynników.
  23. Tylko w niewielkim stopniu, niższym niż przy większości metod stosowanych w celu konserwacji żywności. Pomyśl sobie, jak bardzo szkodliwa pod tym względem jest np. pasteryzacja! To zdecydowanie nie jest takie proste, że każdy dostanie podręczny aparat do napromieniania, więc się nie martw Metoda jest znana od bardzo dawna. Wszelkie możliwe testy na zwierzętach wypadały pomyślnie, podobnie jak testy chemiczne na skład takiej żywności. Poza tym: jakie masz podstawy sądzić, że coś, co miało kontakt z promieniowaniem (a nie z materiałem promieniotwórczym!) ma być szkodliwe? W zasadzie gotowanie wody w garnku też możesz uznać za napromienienie promieniowaniem podczerwonym, a mimo to żyjesz. No pewnie. I niech nie będzie wojen, a ludzie niech będą dlas siebie zawsze życzliwi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...