Search the Community
Showing results for tags 'układ'.
Found 5 results
-
Francusko-szwajcarski zespół naukowców sugeruje, że jeśli chodzi o robienie zakupów, moglibyśmy się sporo dowiedzieć o skuteczności przemieszczania od migrujących gęsi czy kaczek. Studium 2 grup przechodniów ujawniło bowiem, że robimy to w taki sposób, że nie tylko obniżamy swoją prędkość, ale i przeszkadzamy osobom zmierzającym w innych kierunkach. Badacze z Université Paul Sabatier w Tuluzie i Politechniki w Zurychu podkreślają, że przechodząc od sklepu do sklepu, ludzie tworzą formacje w kształcie litery "U" lub "V". Dzięki temu łatwiej porozmawiać z towarzyszami, ale trudniej dotrzeć do celu, o tempie nie wspominając. Wygląda jednak na to, że przedstawicielom naszego gatunku często bardziej zależy na tym pierwszym. Migrujące ptaki wybierają inne – bardziej opływowe/aerodynamiczne – układy. Wg przedstawicieli ekipy, planiści i architekci powinni pomyśleć o szerszych przejściach oraz chodnikach, by ułatwić nam przemieszczanie się po centrach handlowych czy ulicach. Pierwsza analizowana grupa to ludzie sfilmowani w dniach powszednich na pewnym francuskim placu. Drugą nagrano także we Francji, na ulicy handlowej, lecz w sobotę. Od poniedziałku do piątku ok. 55% osób szło w towarzystwie znajomych bądź rodziny, a wielkość grupy wynosiła od 2 do 4 jednostek. W sobotę odsetek ludzi robiących zakupy w towarzystwie wzrastał już do 70%. Na pustych przejściach przemieszczali się oni w szeregu ze średnią prędkością 1,2 m/s. Gdy robiło się bardziej tłoczno, dwie osoby nadal szły obok siebie, lecz w grupach "trzyelementowych" układ się już zmieniał. Środkowy wycofywał się, a towarzysze po bokach zwracali się ku niemu, tworząc układ "V". W grupach czteroosobowych w tyle pozostawało dwóch ludzi ze środka. W ten właśnie sposób powstawała formacja o kształcie "U". Grupy pięciooosobowe i większe dzieliły się na dwie podgromady. Dr Guy Theraulaz, dyrektor uniwersyteckiego Centrum Percepcji Zwierząt, wyjaśnia, że takie układy ułatwiają rozmowę i nawiązywanie kontaktu wzrokowego. Znacznemu obniżeniu ulega jednak wydajność przemieszczania się. Trudno iść naprzód, a i pozostali uczestnicy ruchu pieszego muszą się nieźle nagimnastykować. W tłoku przeciętna prędkość 4-osobowej grupy spada do 0,9 m/s (przypomnijmy, że pierwotnie wynosiła ona 1,2 m/s). Gdybyśmy chcieli wziąć przykład ze skutecznych i szybkich gęsi, powinniśmy się rozdzielić lub stworzyć odwrócone "V" z jednym liderem torującym wszystkim drogę. Theraulaz zaznacza, że w krajach azjatyckich, chcąc wyminąć kogoś nadchodzącego z naprzeciwka, ludzie schodzą na lewo, a w Europie na prawo.
- 1 reply
-
- ptaki migrujące
- ludzie
-
(and 5 more)
Tagged with:
-
Bioinżynierowie już jakiś czas temu doszli do logicznego wniosku, że organizmy jednokomórkowe, badane przez nich w ramach eksperymentów nad tworzeniem "obwodów" przydatnych do tworzenia białek czy związków chemicznych, pod wpływem takiego samego bodźca będą reagowały w taki sam sposób. Przekonanie to obalił właśnie Lingchond You z Duke University. Podczas serii eksperymentów zauważył, że bakterie wykazują bistabilność, czyli zdolność do istnienia w dwóch różnych stanach stacjonarnych. To umożliwia ich przeprogramowywanie, co może mieć olbrzymie znaczenie w obwodach używanych do produkcji białek, enzymów czy związków chemicznych. Niewykluczone też, że właściwość tę uda się wykorzystać do podawania różnych lekarstw bądź selektywnego zabijania komórek rakowych. Odkryliśmy, że w populacji identycznych komórek,niektóre mogą reagować w jeden sposób, a inne w drugi. Wydaje się, że jest to proces przewidywalny, a więc możemy go brać pod uwagę przy tworzeniu obwodów - napisali w Nature Chemical Biology You i jego student Cheemeng Tan. Bistabilność komórek przypomina zatem to, co dzieje się z przełącznikami w obwodach elektrycznych - mogą przyjmować dwa stany, a więc można wykorzystać je do dokonywania obliczeń. Naukowcy zauważają, że wcześniej nie doceniano złożoności układów, w których wykorzystano komórki. Sądzono, że zmiany genetyczne nie doprowadzą do zmian w samym działaniu komórek, traktowano je więc jak elementy pasywne obwodu. Teraz wiemy, że gdy układ jest aktywowany, wpływa na komórkę, która w odpowiedzi daje dodatkowe informacje do układu. Dotychczas na ten temat jedynie teoretyzowano, ale nie udowodniono takiej możliwości eksperymentalnie - mówi Tan. Podczas swoich eksperymentów naukowcy wykorzystali kolonię genetycznie zmodyfikowanych E.coli, tworzących obwód. Po zewnętrznej stymulacji część komórek "przełączyła się" w pozycję "on" i rosły one wolniej, a reszta była w stanie "off" i rosła szybciej.
-
Ruch i układ skóry twarzy oraz mięśni wokół ust wpływa nie tylko na wymowę słów, ale również na to, jak słyszy się kwestie wypowiadane przez kogoś innego (Proceedings of the National Academy of Sciences). Naukowcy z Haskins Laboratories przy Uniwersytecie Yale posłużyli się ramionami robota, które naciągały twarz badanego w taki sposób, który normalnie towarzyszy samodzielnemu wypowiadaniu się. Okazało się, że ten prosty zabieg wpływał na słyszenie generowanych komputerowo słów. Tworzyły one kontinuum rozciągające się między wyrazami "head" oraz "had". Kiedy maszyna wyciągała skórę słuchającego ku górze, dźwięk brzmiał dla niego bardziej jak "head". Gdy ściągała ją w dół – słyszał on "had". Ciągnięcie do tyłu nie wywoływało żadnego efektu percepcyjnego. Jak łatwo się domyślić, bardzo istotne było zgranie w czasie działań robota i odtwarzania dźwięków. Skutek występował tylko wtedy, gdy naciąganie pojawiało się w takim momencie, że ochotnik mógłby sam wypowiadać słyszane słowa. Autorzy eksperymentu udowodnili, że podczas przetwarzania dźwięków mowy uaktywnia się układ czuciowo-ruchowy, co oznacza, że w percepcji mowy biorą udział neuronalne składowe mechanizmów produkcji mowy. Być może spostrzeżenie to przyczyni się do lepszego zrozumienia afazji.
-
Naukowcy z dwóch sławnych kalifornijskich uczelni – Politechniki Kalifornijskiej (Caltech) oraz Uniwersytetu Kalifornijskiego z Los Angeles (UCLA) – opracowali rekordowo gęsty układ pamięci. W pojedynczej komórce można przechować 160 kilobitów danych. Gęstość kości wynosi 100 gigabitów na centymetr kwadratowy, a uczeni informują, że możliwe jest jej zwiększenie do 1000 gigabitów na cm2. Nowa technologia nieprędko jednak zagości w naszych domach. Jak mówi szef zespołu badawczego, profesor chemii James Heath, w tej chwili chcemy się po prostu nauczyć, jak produkować działające obwody elektroniczne w skali molekularnej. Sukces amerykańskich naukowców oznacza, że ważność prawa Moore'a (sformułowane w 1965 roku przez Gordona Moore'a, współzałożyciela Intela, głosi, że liczba tranzystorów w układzie scalonym podwaja się co 18-24 miesiace) zostanie przedłużona do roku 2020. Dotychczasowe postępy techniki wskazywały, że straci ono ważność około 2013 roku. Wspomniane 160 000 bitów w komórce ułożonych jest na czymś, co przypomina kratę. Składa się ona z 400 silikonowych kabli, które przecinają 400 kabli tytanowych. Pomiędzy krzyżującymi się kablami umieszczono warstwę molekularnych przełączników. Każde skrzyżowanie reprezentuje 1 bit. Szerokość takiego bita wynosi zaledwie 15 nanometrów, czyli 1/10 000 grubości ludzkiego włosa. Dla porównania, analogiczny element w obecnie stosowanych najgęstszych układach ma szerokość 140 nm. Każdy z molekularnych przełączników, zwany rotaksanem, składa się z dwóch elementów: molekularnego pierścienia, który obejmuje molekułę w kształcie sztangi. Pierścień umieszczony jest na "gryfie” sztangi. Przełączanie powoduje zmianę położenia pierścienia, który przesuwa się raz bliżej jednej, raz drugiej, strony molekuły. Zmiana pozycji pierścienia powoduje zmianę przewodnictwa całego przełącznika. W ten sposób właśnie reprezentowane są wartości 0 i 1.
-
Firma Lucid Information Technology zdobyła dofinansowanie w wysokości 12 milionów dolarów. Pieniądze przekazały Intel, Giza Venture Capital i Genesis Partners. Lucid powstała w 2003 roku i już wtedy została dofinansowana kwotą 500 000 USD. Dwa lata później otrzymała kolejne 4,5 miliona dolarów. Celem izraelskiej firmy, która zatrudnia obecnie 27 osób, jest stworzenie układu scalonego, który będzie zarządzał i przyspieszał wymianę danych pomiędzy procesorami graficznymi. Kość ma być w stanie współpracować jednocześnie z czterema GPU. Lucid obiecuje, że pierwsze gotowe do produkcji próbki nowego układu ukażą się jeszcze przed końcem bieżącego roku. Firma ma nadzieję, że jej klientami będą tacy producenci jak Asustek, Leadtek i Gigabyte oraz HP, Dell czy Alienware. Układ Lucida ma przede wszystkim zainteresować graczy. Kość będzie rodzajem huba sterującego ruchem i łączącego układy graficzne z procesorem.