Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Jajcenty

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4919
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    135

Zawartość dodana przez Jajcenty

  1. Taaaak, wiemy już jak jest źle i jakie są przeszkody, oraz co trzeba zrobić żeby było dobrze. Zapomniałeś o jednym drobiazgu: jak? Nie bierzesz też pod uwagę, że kiedy już będzie taka prawdziwa demokracja, to możesz nie być zadowolony z tego, jakie wolności zostaną Ci odebrane w imię dyktatu większości. Mam tylko jedną prośbę, prawo głosu przyznajmy tylko podatnikom. Beneficjenci budżetu (dopłaty, ulgi, zwroty podatku), nie powinni mieć głosu. :
  2. to dość ciekawe, 3,141592 - pamiętam, jest w pamięci podręcznej, jak jest potrzebne wyskakuje jak tabliczka mnożenia. Potem zaczyna się mnemotechnika 65 - wiek emerytalny 35 - 30 lat przed emeryturą 89 - jak 69 ale więcej 79 - poprzednie - 10, zarazem ostatnia cyfra niezaokraglana. następna jest chyba 3 zatem: 3,14159265358979...3? Ile bitów zużyłem ? A może taniej jest po prostu wykuć żeby całość była dostępna z pamięci podręcznej ?
  3. Przekierować, rozbić o Księżyc, cokolwiek. Wydaje mi się, że niezależnie od tego w ilu kawałka dotrze do nas asteroida, to wyzwolona energia będzie taka sama. Jasne, sporo tej energii wytworzy się w górnych warstwach atmosfery, ale jak to będzie duży kamień to i tak nas ugotuje. Dlatego raczej potrzeba nam propelerków, żeby spychać z kursu co większe sztuki. imho.
  4. Po prostu nie mam czasu. Argumentów możesz poszukać sam. Ja byłem uczciwy i dłuuugo szukałem argumentów za dietą roślinną. Mam wdrukowany skrypt żywieniowy, jajka złe, tłuszcz zły, dlatego pierwszą reakcją na złe wiadomości było przejście na trawę.
  5. Nie wiesz o czym mówisz prawda? Otóż jeśli nie zjem umami przez jeden dzień to dostaję takiego głodu, że nie jestem w stanie się powstrzymać przed jedzeniem. Uspakajają mnie dopiero ze dwie puszki tuńczyka wyżarte prosto z puszki. Na diecie roślinnej dostaję depresji po 72 godzinach. Nie pomagają litry magi i kilogramy ostrej papryki używane żeby nadać choć trochę smaku temu błotu. Ponad dwa lata temu stwierdzono u mnie zespół metaboliczny. 360 cholesterol, 220 lipidy, 120 cukier rano. Przeszedłem na HCLF, przez rok nie zmieniło się nic. Mimo biegania, pompowania. Dokładnie rok temu wkurzyłem się i siadłem do neta - TRZY pieprzone miesiące grzebania w pubmedzie, oglądania jakiś oszołomów na yt. Byłem wszędzie i widziałem wszystko. Od marca zeszłego roku jestem na TRF 20:4 z dużym ograniczeniem węglowodanów. Po 9 miesiącach cholesterol 220, lipidy 150, cukier 100. Schudłem 15 kilo. I to wszystko mimo zaprzestania biegania, a z powodu kontuzji barku na dość długo odpuściłem ćwiczenia siłowe. Będzie Ci bardzo trudno przekonać mnie do diety roślinnej, bo mam dowód (anegdotyczny) na własnej skórze: roślinność mi szkodzi. Nie wiem co pomaga innym. Obawiam się że każdy jest inny i niektóre typy nie przetrwają na tłuszczu inne na błonniku. Nie ma jednej uniwersalnej diety pasującej wszystkim. Nie. Zbyt wiele ideologi jest w tym wszystkim. Nie wierzę nikomu kto jest emocjonalnie zaangażowany w ratowanie Matki Ziemi za pomocą wcinania marchewki. Większość tych badań jest tendencyjna PO OBU STRONACH. Metaanalizy są fajne, ale kluczem jest tu dobór badań i wagi, Można tu wykazać co się chce. Dlatego istnieje cała kupa doniesień że nie ma lepszej diety niż LCHF - całe tygodnie czytania i oglądania. Chcesz argumentów? Wyzdrowiałem! W sierpniu zrobiono mi krzywą cukrową i pani doktor z wyraźnym zawodem powiedziała: nie ma pan nawet nietolerancji glukozy. EOT
  6. Już raz robiłem ten research, podjąłem decyzję że jestem padlinożercą LCHF. Nie będę ponowne tracił czasu. Ale nie chcę Cię powstrzymywać: spróbuj w ramach ćwiczenia znaleźć argumenty przeciwko dietom roślinnym. Pouczające doświadczenie. Tak, bo B12, bo umami, bo l-karnityna, i nie wiadomo co jeszcze.
  7. Większość tego co podałeś jest dyskusyjna, Na tym samym pubmedzie można znaleźć badania z odmiennymi wnioskami. Wegetarianie żyją dłużej? Wolne żarty, po wzięciu poprawki na zdrowy tryb życia (nie palą, nie piją, ćwiczą, etc) żyją krócej, mają wyższy procent samobójstw, 3/4 przestaje być wegetarianami i ledwie 1/3 z nich deklaruje chęć powrotu do diety. Proszę ostrożnie z ideologią w biochemii. Psa się zjada w ostateczności, bo po pierwsze jest użyteczny, po drugie jest nieefektywny energetycznie, trzeba go karmić mięsem, dlatego nie zyskał popularności jako danie. Dlatego rozsądniej jest jeść roślinożerców. Z moralnego punktu widzenia jadanie psiny nie różni się od jadania koniny czy drobiu. Po trzecie związek rodzina - pies zawiera więcej oksytocyny więc jest to rozważanie czy zjadłbym swoje dziecko? Jednak błędnie zakładasz, że wszyscy tak mają.
  8. Goryle znają ten sposób. Formalnie dieta wegetariańska jest szkodliwa bo wymaga sztucznej suplementacji. Lista skutków niedoboru jest długa jak moje ramię. Ze schroniskiem podpisujesz umowę na wychowanie psa. Więc byłby to złamanie warunków umowy. Jeśli kupisz sobie psa to możesz go zjeść, jest tylko problem z legalnym ubojem.
  9. Jajcenty

    Splątanie kwantowe

    To oczywiste. Nigdzie nie twierdziłem, że posyłam fotony szybsze od c. Paradoksalnie szybkość fotonów nie ma tu wielkiego znaczenia. Możemy użyć obrotowej szybkostrzelnej katapulty, ustawić ogień ciągły i miotać głazami z prędkościami poddźwiękowymi. W odpowiedniej odległości do katapulty można zmierzyć odległość między uderzeniami dL i czas między uderzeniami dT. I teraz uwaga, w odpowiednio dużej odległości od katapulty będzie: dL/dT > c. p.s. zakładam brak tarcia
  10. Sprawdź uważnie czego zażądałem. Nie żądałem 22 tys liczb, tylko zapamiętania pi, bo jak savant zdoła wypełnić 1 TB czterobitowymi cyframi i przestaną mu wchodzić, to będziemy mieli jakie takie wyobrażenie o tym ile cyfr może zapamiętać. Podstawowa zasada - najpierw trzeba zmierzyć. Twierdzenie o nieskończonej pamięci uważam za nieudowodnione bo nie dysponujemy nieskończoną ilością informacji. Nawet jeśli każemy zapamiętywać savantowi zawartość /dev/random to nie starczy nam całego czasu Wszechświata na wygenerowanie nieskończonej ilości informacji. Zatem w sensie Poppera: NIEFALSYFIKOWALNE.
  11. Różnie pojmujemy rozważania. Ja tu widzę kategoryczne twierdzenie. Może stary żart pomoże Ci zrozumieć w czym problem: Chemik, fizyk i matematyk jadą pociągiem. Chemik zauważa czarną owcę i stwierdza w tym kraju żyją czarne owce! Na co fizyk: w tym kraju żyje co najmniej jedna czarna owca, matematyk: w tym kraju żyje owca, czarna z co najmniej jednej strony. I to, Panie Kolego, jest Popper. Świetnie. Po 4 bity na cyfrę to... niech będzie 8 -> 22 kilobajty - jestem pod wrażeniem, naprawdę imponujące.
  12. Bo wystąpienie wielkiego nazwiska w twierdzeniu nie gwarantuje prawdziwości tegoż. Przypadek Szerieszewskiego nie obala tezy o skończoności ludzkiej pamięci bo: a) nie wiemy jak zweryfikować czy coś zapomniał, a jego zapewnienia że niczego nie zapomina są dla mnie niewystarczające b) nie próbowano przeciążyć jego pamięci np. prosząc o zapamiętanie PI, e, encyklopedii i dzieł wszystkich teoretyków marksizmu-leninizmu. Ponadto, mózg ludzki ma dość ograniczoną masę z czego wynika przesłanka, że istnieje granica jego pojemności. Dlatego, uznałem że takie twierdzenie z kwantyfikatorem wielkim domaga się komentarza. O wiele lepsze byłoby stwierdzenie, że z przypadku Szerieszewskiego wnosimy, że pamięć ludzka to nie mniej niż 1 TB. Jest subtelna różnica między nieskończonością a praktyczną nieskończonością. Ta druga jest, pardon, znacznie mniejsza od pierwszej
  13. Hm. Czy pamięta pan wszystko? Tak, ja wszystko pamiętam, a zatem pamięć jest nieskończona. Moim zdaniem nieco przedwczesny wniosek.
  14. Jajcenty

    Splątanie kwantowe

    Tak mi przyszło do głowy... Diagram sugeruje że czasami cząstka "zawraca" dwa razy przy przejściu, zatem w eksperymencie z parzystą liczbą szczelin powinniśmy obserwować interferencję po stronie źródła Jest też kłopot z zasadą zachowania pędu - mój klasyczny mózg odmawia rozumienia eksperymentów ze szczelinami. Impreza? Kłopoty ze snem? Czy wychodzisz na ryby? ;P Ejże. Nie ma ograniczeń na poruszanie się idei. Policz. Wskaźnik laserowy obraca się 1e4 rpm w odległości 1e4 km znajduje sie ekran z czujnikami światła. Jak będą się wzbudzać czujniki? Mnie wychodzi 1e4[s-1] * 2Pi * 1e4[km] = 6,28e8 km/s czyli dużo. Jeśli Cię nie przekonałem, to spróbuj to policzyć dla jakiegoś pulsara cierpiącego na precesję
  15. Jajcenty

    Splątanie kwantowe

    Zdaję sobie sprawę z ograniczeń prędkości fazowej. Może służyć do synchronizacji na dużych odległościach. Powiedzmy że chcemy jednocześnie wystrzelić z dwóch dział antytachionowych* znajdujących się daleko od siebie. Jedno podejście to A wysyła sygnał do B: za 10s + |AB|/c strzelam. Drugi sposób to zapalenie świeczki w oknie kwatery głównej równoodległej od A i B. *) W celu zniszczenia gwiazdy śmierci razem z imperatorem na pokładzie.
  16. Jajcenty

    Splątanie kwantowe

    Jasna sprawa, nie upieram się, prędkość fazowa to marny nośnik :/
  17. Jajcenty

    Splątanie kwantowe

    OK. Zatem mierzmy bardzo dokładnie temperaturę gruntu po którym posuwa się plamka lasera - fizycznie mamy falę ciepła poruszającą się szybciej niż c. Fala stadionowa - też może się poruszać szybciej niż c, a nawet z nieskończoną prędkością - wystarczy że wszyscy wstaną na sygnał dany ze środka. Kolega dokłada założenia, Kolega sobie doprojektuje.
  18. Jajcenty

    Splątanie kwantowe

    Ależ przenosi. Można się pokusić o zbudowanie układu opto-elektronicznego, w którym przełączenie między A i B nastąpi szybciej niż by to wynikało z c. W sensie informatycznym, bezmasowym i niematerialnym w B mamy informację o przeszłym stanie A szybciej. Możemy np. modulować kolor lasera. Informacja "w A zmienił się kolor plamki" dociera do B szybciej niż to wynika z c. Wiem, fizycy jakoś inaczej rozumieją informację Czarne dziury ją Wam niszczą, przez cała fizyka jest do napisania od nowa - czekam z niecierpliwością Ale po drugiej stronie c wsp. Lorentza jest urojony. Dla mnie oznacza to, że tachiony też są urojone.
  19. Jajcenty

    Splątanie kwantowe

    Plamka światła może poruszać się szybciej niż światło. Przykręć wskaźnik laserowy do silnika odkurzacza i sprawdź, albo policz: 10000rpm*2Pi*r > 300 000 km/s
  20. Tak żem czuł, elekryki załatwią tylko połowę problemu. Nawet jak skonstruują czysto indukcyjne hamulce (to jest technicznie wykonalne? wymagałoby olbrzymich prądów przy hamowaniu?), to pozostaną opony.
  21. Jajcenty

    Splątanie kwantowe

    Podobno maszyna cięższa od powietrza nie może latać. Nie ma ograniczeń na informację. Punkt przecięcia nożyc, laser na karuzeli i takie tam inne. Ja się raczej odnoszę do przypuszczenia, że jeśli 7 z 11 wymiarów Wszechświata ma rozmiar mniejszy niż długość Plancka, to wszystko siedzi w kupie w jednym małym punkcie i nigdzie nie jest daleko. To może tłumaczyć niektóre eksperymenty z optyki kwantowej kiedy mamy wrażenie, że skutek pojawia się przed przyczyną. Nie wiem czy te wyniki zostały potwierdzone.
  22. Jajcenty

    Splątanie kwantowe

    Zmienne ukryte (przynajmniej w paradoksie EPR) mówią, że układ w superpozycji jest zdeterminowany przed kolapsem. Ja przyjmuję do wiadomości, że wynik kolapsu jest losowy, ale zasady zachowania (np spinu) dalej obowiązują i cząstki splątane komunikują się przez wymiary zwinięte co jakby ratuje STW. Jeśłi nauczymy się wymuszać kierunek kolapsu otrzymamy "radio subwymiarowe" a raczej 'wymiarów nierozwinietych".
  23. Dokładnie to samo można zrobić z niską emisją. Opodatkować węgiel i kotły węglowe, dopłacić do gazu.
  24. Niestety nie opublikowano szczegółow i trudno ocenić wydajność. Wiadomo jedynie że używany jest stop galu i cyny z dodatkiem ceru (to cer najpewniej jest tu katalizatorem). Katalizator wydaje się dość obiecujący, ponieważ użyto dość dostępnych metali. Czarno to widzę. Energia do przemiany dostarczana jest w postaci elektryczności, w dalszym ciągu będzie potrzeba ~100 GJ/tonę uzyskaneg węgla, zakładając 30% sprawności na trasie elektrownia - fabryka węgla. Jeśli elektrownia będzie na węgiel to wyprodukujemy dwie tony CO2 na każdą tonę skonwertowanego CO2. Kiepski biznses. Termodynamika to wiedźma. Obawiam się, że roślinki zrobią to dużo taniej. Bardzo obawiam się takich rozwiązań: https://www.sciencemag.org/news/2019/02/liquid-metal-catalyst-turns-carbon-dioxide-coal
×
×
  • Dodaj nową pozycję...