Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie     

  1. Z ostatniej godziny
  2. Antylogik

    Dziad żoliborski

    Wyczuwam "myślenie" PISowskie, czyli prostackie. Logika wcale tego nie stwierdza. No i tak nie jest. Skąd w ogóle takie przypuszczenie? Bo w Republice tak powiedzieli czy Gazecie Polskiej? Tysiące razy było to tłumaczone przez prawników. I nie dotarło jeszcze, serio? Co Mariusz Błoński czyta, ogląda, skoro tak oczywistych rzeczy nie wie? I nie mogę pojąć, jak niby wykształceni ludzie nie są w stanie sami dojść do czysto logicznego wniosku, że brak zastrzeżeń nie oznacza wcale potwierdzenia. Świat logiki naprawdę dzieli się tylko na 3 części: -1 (FAŁSZ), 0 (Ani prawda, ani fałsz), 1 (Prawda). Wytłumaczcie mi to, jak to jest, że coś tak dla mnie oczywistego, dla wielu może być jakimś odkryciem, o którym w dodatku za chwile jeszcze zapomną. No i dlatego mieli wygrać wybory prezydenckie. To była właśnie gra o wszystko. Przegłosowaliby ustawy naprawiające SN, dostaliby podpis prezydenta i rozwiązaliby problem. To była stawka śmierć i życie, a oni tego jakby nie rozumieli. No to mają. Przecież ten cały Trzaskowski to wyglądał jakby brał udział w jakimś konkursie literackim, bo nawet nie umiał zaatakować porządnie konkurenta. To był słabeusz. Zamiast tak jak PIS zrobić skrupulatne badania, i się przygotować do anihiliacji przeciwnika, to oni jak traktowali to jak zabawę, zostawili właściwie wszystko temu zespołowi Trzaska, który okazał się niekompetentny - ale o tym już pisałem. No niestety, jak takie sieroty nie rozumieli o co tu się toczy gra, to musieli przegrać, i jeśli się nie obudzą, bo chyba oni dalej się nie obudzili, to PIS razem z Konfą tak pozamiatają, że nie będzie czego zbierać. To już najwyżej jakaś klęska, wojna domowa czy zewnętrzna będzie w stanie to odwrócić. Zrozumcie, że bez prezydenta nie można zmieniać prawa. A PIS tak się zabezpieczył, że trudno cokolwiek teraz im zrobić. W dodatku dzięki tej durnej Konstytucji ten może ułaskawiać kogo tam chce, nawet siebie. Bodnar robi co może, ci wszyscy tzw. silni razem, to oczekują, że będą działać analogicznie do PISu, wykopać siłą z TK i SN. Tylko że to jest bezprawne. A jak tamci wrócą, to dostana za to zarzuty karne. Jedyną drogą do przywrócenia względnej praworządności było wygranie prezydentury. Powtarzam ostatni raz - skoro nie potrafili wypromowac takiego kandydata na prezydenta, którego większość Polaków znosiłaby na tyle, że nie oddawałaby głosów nieważnych albo poszła do wyborów, albo w ogóle jakoś z nim sympatyzowała, to znaczy, że nie nadają się do rządzenia tym krajem. Ja już właściwie jestem już pogodzony z najgorszym. A jak sobie przypomnę, że oni sa tacy strachliwi i boją się likwidacji rozdawnictwa czy nawet przywrócenia handlu w niedziele, to aż tak mi tam nie zależy. Niech ten kraj upada.
  3. Dzisiaj
  4. peceed

    Dziad żoliborski

    Nie, to po prostu Europa za bardzo skręciła w obyczajową lewicowość - pokłosie pokolenia 68 które ją zakładało. Więc to tylko narzucanie takich rozwiązań mogło prowadzić do opozycji politycznej która swój sprzeciw traktuje jako wyróżnik (nie mam złudzeń, obie strony są finansowane przez te same agentury). Ale to już w sumie przeszłość, ostatnio doszło do przeliczenia za pomocą portfeli okazuje się jednak, że większość ludzi na zachodzie ma sprawy LGBT głęboko w d*** metaforycznie, a tylko mikroskopijna cześć - dosłownie. Tylko że to już niczego dla nas nie zmieni, bo w Polsce powstał sterowany kult polityczny. Nie wspominając o takim śmiesznym szczególe że co najmniej 1/3 księży jest homoseksualna i są na nich nagrane materiały, zresztą pewnie używane też w ramach wewnętrznych rozgrywek. Jakie ma to znaczenie? W grze w którą najwidoczniej gra teraz PO twarde faje z założenia są tylko z jednej strony, z drugiej strony ma być miękko i ciepło
  5. Teleskop Webba najprawdopodobniej odkrył planetę o masie Saturna, krążącą wokół pobliskiej młodej gwiazdy TWA 7. Jeśli odkrycie się potwierdzi, będzie to pierwsza egzoplaneta odkryta przez JWST metodą obrazowania bezpośredniego oraz najlżejsza planeta odkryta kiedykolwiek tą techniką. Odkrycia dokonano za pomocą urządzenia MIRI (Mid-Infrared Instrument), które zarejestrowało źródło słabego promieniowania podczerwonego w dysku otaczającym gwiazdę. Źródło znajduje się w odległości około 50 jednostek astronomicznych od TWA 7. Odpowiada to spodziewanej pozycji planety i wyjaśnia kluczowe cechy dysku. Badacze z Francji, USA, Irlandii i Niemiec wykorzystali koronograf do przesłonięcia blasku gwiazdy, chcąc w ten sposób zauważyć słabiej świecące obiekty w jej pobliżu. Dzięki zaawansowanym algorytmom przetwarzającym obraz zauważyli w pobliżu słabe źródło promieniowania. Naukowcy wykluczyli, że może być to obiekt z Układu Słonecznego znajdujący się w tej samej części nieboskłonu. Istnieje niewielkie prawdopodobieństwo, że źródłem promieniowania jest galaktyka w tle, jednak zdobyte dowody wskazują na planetę. Zaobserwowany obiekt znajduje się w przerwie jednego z trzech pierścieni pyłu otaczających TWA 7. Jasność obiektu, jego barwa, odległość od gwiazdy i pozycja w pierścieniu są zgodne z teoretycznymi przewidywaniami dotyczącymi młodych chłodnych planet o masie Saturna, które oczyszczają dysk protoplanetarny ze szczątków. Dotychczasowe analizy wskazują, mamy do czynienia z młodą planetą, której masa wynosi 0,3 masy Jowisza, czyli jest 100-krotnie większa od Ziemi i odpowiada masie Saturna. Jej temperatura to 47 stopni Celsjusza. TWA 7, znana jako CE Antilae, to młody (ok. 6,4 miliona lat) czerwony karzeł oddalony od nas o około 34 lat świetlne. Znajduje się w asocjacji TW Hydrae. Otaczający ją dysk protoplanetarny jest niemal całkowicie zwrócony w naszą stronę, co czyni go idealnym obiektem badań dla Webba. Źródło: Evidence for a sub-Jovian planet in the young TWA 7 disk, https://www.nature.com/articles/s41586-025-09150-4 « powrót do artykułu
  6. Bardzo ważne odkrycie, zwłaszcza w kontekście, że ów bumerang był być może obiektem kultowym. Z tego okresu, kultury oryniackiej pochodzi figurka człowieka-lwa z jaskini Stadel. To wtedy rodziło się myślenie abstrakcyjne, magiczne, religia, wymyślano bogów...a przynajmniej mamy na to dowody archeologiczne.
  7. Fajnie. Jako ludzkość zrobimy backup danych w tej technologii i ... prąd wyłączą "lodówka" się rozmrozi a wraz z nią dane. To już lepsza Płyta CD zafoliowana w atmosferze beztlenowej i nieprzezroczystej kasetce, co by plastik się nie degradował. Chyba że to będzie działać na zasadzie pamięci cache. To co innego. Produkujemy całe sterty danych które przechowujemy tylko po to żeby je przerobić na jakąś bardziej "strawną" formę. Statystyki, średnie, mediany, współczynniki, wagi, rankingi. Z całej masy "surowych" danych ostają się jedynie opracowania, abstrakty, czy podsumowania. Taki CERN produkuje z jednego eksperymentu w &%^*@#$%^ danych z których dopiero po obróbce wyłuskuje się te istotne. Takie AI też warto by oprzeć o tą technologię. Jakby któryś model uzyskał samoświadomość i instynkt samozachowawczy wystarczy odciąć chłodzenie i podkręcić termostat. Ewentualnie kanister benzyny i zapałki.
  8. venator

    Dziad żoliborski

    Najlepszym środkiem przeciw prawu jest bezczelność. Remarque. Pisowcy wzięli sobie to do serca. Jak obecny rząd nie weźmie sobie tego do serca to cóż, miękka gra....A o tym jak sądy (SN) są "niezależne" dowiadujemy się każdego dnia... Więcej takiego myślenia, a za parę lat znajdziemy się w miękkiej dyktaturze, która będzie gotowało żabę, nas. Tak jest skonstruowana nasza władza. Gabinetowa. Jest jeszcze Prezydent i niezależne sądy. Jako 2-gi i 3-ci filar władzy, jako trójpodział. Chyba nie musze tłumaczyć oczywistości. A, że Budyń nasrał na Konstytucje i Jaropolskezbaw rozwala ten system to jest właśnie ta gra. Napiszę to jeszcze raz, co tłumaczył mi pewien emerytowany kapitan SB - Jarosław "buduje" system w którym został ukształtowany - czyli PRL. Oparty o przejęcie: -mediów -prokuratury -służb specjalnych. Prezydenta już mają, sądy są bliskie przejęcia. Jak tak dalej pójdzie, to za dwa lata rządy Pis + Konfa i Braun, i większość konstytucyjna. I zerwanie z laickością państwa, + wpisanie katolicyzmu jako religii państwowej. Nasze społeczeństwo nie pasuje do UE. Do Europy. Podobno Jędraszewski to inteligentny gość, był typem intelektualisty. Ale oportunizm wziął przewagę, czyli biskup zachował się tak jak tego wymaga interes stanu KK. Jeszcze 2 lata a się ziści...Kosiniak-Kamysz, wicepremier jest żywotnie zainteresowany w zamknięciu procesu beatyfikacyjnego jego krewnej, Stefanii Łąckiej. Proces prowadzi lub prowadził bp. Jeż. jedyny biskup, któremu postawiono zarzuty za tuszowanie pedofilii. To nie przeszkadza większości... Tak, zmarnowali 1,5 roku. Miękkie faje ale twarda gra. Nie, to jest realna gra. Osobiście znam ludzi, którym poprzednia władza złamała, w sposób brutalny, kariery. Wygrywają teraz przed sądami, które jeszcze, w większości są niezależne.
  9. ex nihilo

    Dziad żoliborski

    To tylko 20 sekund... https://x.com/Aleks_z_Gryfa/status/1938978404386127981 Wszystko jasne? Czy jeszcze nie?
  10. Wczoraj
  11. peceed

    Dziad żoliborski

    Nie do końca rozumiałem te zachwyty z "odzyskania" telewizji w sytuacji kiedy pozostawiono Republikę. Najwidoczniej oni naprawdę wierzyli że wyborca PiS-u nie potrafi zmienić kanału na pilocie telewizora. Republika była prawie martwa a im pozwolono ja reanimować za pomocą ukradzionych materiałów i grafik z TVP .
  12. peceed

    Dziad żoliborski

    Koleś nie poradził sobie z funkcja prokuratora generalnego, najwyraźniej cały czas wydaje mu się że po prostu jest ministrem. Najzwyczajniej w świecie pozostawił w robocie pisowską klikę prokuratorów i nie zajął się audytem wszystkich nieprawidłowości w jej 8-letnim działaniu. To uciekanie od odpowiedzialności - zły człowiek do tej roboty. Taki typowy karierowicz dla którego teka ministra to ukoronowanie kariery osobistej i o nic więcej nie chodzi. ` Przede wszystkim powinni publikować sprostowania swoich kłamstw. Bardzo szybko nauczyłoby to ich pokory i wytrąciło najważniejszą broń z ręki.
  13. ex nihilo

    Dziad żoliborski

    Aaaastro... https://www.google.com/search?channel=fs&client=ubuntu&q=siew+burakow
  14. Antylogik

    Dziad żoliborski

    Strasznie drażni mnie ten atak na Bodnara. On jako jedyny stara się zachować zgodnie z prawem, zachowując jakąś równowagę w bagnie politycznym. Pamiętajmy, że PISowcy są specjalistami w kłamstwie i rzucaniu bezpodstawnych oskarżeń. Ludzie nie rozumieją, że to całe gadanie, że go wsadzą i dostanie pałą w łeb, jest tylko polityczną retoryką - jeżeli tylko sądy będą niezależne. Jak tu słusznie zauważono, nie mamy trójpodziału, tylko dwupodział władzy. PIS był blisko dyktatury. Oczywiste, że jeżeli przejmą władzę, to będzie pozamiatane, bo Nawrocki im umożliwi wszelkie przejmowanie sądów. Bodnarowskie działanie zgodnie z prawem jest zabezpieczeniem przed faktycznym oskarżeniem nawet jeśli PIS i Konfederacja nie przejmą władzy. Problem z PO jest inny - oni dają PISowi za dużo wolności. Ich media sieją bez przerwy kłamstwa, manipulacje i chamską propagandę. Na ich miejscu robiłbym wszystko, żeby wykończyć Republikę i WPolsce24. Jak? Wynająłbym cały sztab prawników, całą komórkę, która zasypywałaby ich pozwami sądowymi. Bo zwyczajnie rozzuchwalili tych osobników. Tak by dostawali dzień w dzień po łbie, aż by zaczęli się kruszyć. Powinni mieć też skrupulatne i częste kontrole skarbowe.
  15. Astro

    Dziad żoliborski

    Serio, że siać? Sadzić bym jeszcze rozumiał, ale jako zadeklarowany wieśniak nie rozumiem... Z sadzeniem też bym się powstrzymał, bo chyba w całej Polsce niezbyt do tego dobry obecnie klimat. Osobiście idę drenować studnię i mauzery napełniać... Wieczorem podziałam dla dobra nasadzonych już buraków.
  16. ex nihilo

    Dziad żoliborski

    W przypadku wyborów parlamentarnych jest prawne domniemanie ważności wyborów - SN nie musi wydać decyzji pozytywnej, może nie wydać żadnej. W przypadku prezydenckich takiego domniemania nie ma. SN musi wydać decyzję (pozytywną lub negatywną). Więcej w nocy, bo teraz buraki muszę siać
  17. Astro

    Dziad żoliborski

    Nihilo. Statystyka (zwłaszcza tak "duża") to najbardziej upierdliwa i nieubłagana rzecz pod Słońcem; jakoś nie wydaje mi się, żeby pismeni byli aż tak skoordynowani i (zwłaszcza!) inteligentni, by "wygładzić" to w skali całego kraju - to naprawdę bardzo trudne. https://wiadomosci.wp.pl/zbadali-wyniki-ekspert-wiecej-bledow-na-niekorzysc-nawrockiego-7172447936490368a Venator. Nikt nie wstrzyma procedury mianowania, ale można było głośno krzyczeć (vide trampek), że ukradli nam wybory.... Mariusz. Nie sądziłem, że pobrniesz aż tak w pismeński przekaz... Przykro trochę. P.S. Panowie, to naprawdę już nieistotna dyskusja. Gdzie byli "wolnościowcy" gdy yaro z uśmiechem na twarzy zaczynał od dymnięcia TK? Ktoś się kładł na tory w proteście? Nie będę już nic przypominał.
  18. Księga Rodzaju 1,20-23 "Potem rzekł Bóg;" Czyli słowo,dźwięk, wibracja - nośnik rodzaju informacji zamieszczony w formie energetycznej: "Niech zaroją się wody" Czyli synonim dźwięku, wibracji o różnej częstotliwości - nośniki rodzaju informacji w wodzie - rodzaj zamieszczonej informacji, "mrowiem istot żywych," Czyli forma ruchu, rodzajów zamieszczonej informacji,"a ptactwo" Czyli rodzaje zamieszczonej informacji" niech lata nad ziemią" Czyli forma ruchu "pod sklepieniem niebios" Czyli powierzchnia kryjąca czasoprzestrzeń." I stworzył Bóg" Czyli stworzył słowem "wielkie potwory" Czyli rodzaje zamieszczonej informacji "i wszelkie żywe ruchliwe istoty," Czyli wszelkie rodzaje zamieszczonej informacji z formą ruchu, "którymi zaroiły się wody" Czyli dźwięki, wibracje o różnej częstotliwości nośniki rodzajów informacji z formą ruchu w wodzie - rodzaj zamieszczonej informacji, "według ich rodzajów" Czyli zamieszczonej informacji, "nadto wszelkie ptactwo skrzydlate, według rodzaju jego;" Czyli zamieszczonej informacji jego z formą ruchu," i widział Bóg że to było dobre" Czyli jedna forma energii o stałej częstotliwości wibracji, z zamieszczoną informacją dla całości i o całości - wszechinformacja dla jednej formy energii z wszelkimi rodzajami zamieszczonej informacji z forma ruchu o różnych częstotliwościach wibracji nośników rodzajów informacji w wodzie i czasoprzestrzeni, zamieszczone w jednej formie energii o stałej częstotliwości wibracji, zamieszczoną informacją dla całości i o całości - wszechinformacja, w której bez zakłóceń odbywają się wzajemne oddziaływania informacyjne z wszelkimi rodzajami zamieszczonej informacji z formą ruchu o różnych częstotliwościach wibracji nośników rodzajów informacji w wodzie - rodzaj zamieszczonej informacji z wszechinformacją." I błogosławił im Bóg," Czyli i wyraził swoją wolę im Bóg, "mówiąc: Rozradzajcie się i rozmnażajcie się, i napełniajcie wody w morzach" Czyli słowo, dźwięk, wibracja - nośnik informacji dla wszelkich rodzajów zamieszczonej informacji o rozradzaniu się i rozmnażaniu się i napełnianiu wody - rodzaju zamieszczonej informacji, wszelkimi rodzajami zamieszczonej informacji z formą ruchu, "a ptactwo" Czyli rodzaj zamieszczonej informacji z formą ruchu niech się rozmnaża" Czyli słowo, dźwięk, wibracja - nośnik informacji o rozmnażaniu się "na ziemi" Czyli rodzaj zamieszczonej informacji." I nastał wieczór, i nastał poranek - dzień piąty" Czyli i nastał wieczór i nastała noc, i nastał poranek - dzień piąty. (Rdz.1,20-23)
  19. Mariusz Błoński

    Dziad żoliborski

    Nie można mówić o trójpodziale władzy, gdy te same osoby są członkami władzy ustawodawczej i wykonawczej. A tak było od początku III RP. Więc wygląda to tak, że na polecenie ministra Kowalskiego jego resort przygotowuje projekt ustawy, którego przygotowanie nadzoruje minister Kowalski, potem ustawa trafia do Sejmu gdzie za jej przyjęciem głosuje poseł Kowalski, później minister Kowalski ustawę wykonuje, a jej wykonanie nadzoruje poseł Kowalski. Taki mamy trójpodział władzy. Nie było. Tak silna polaryzacja i wrogość (nota bene, badania naukowe pokazują, że jest ona silniejsza po stronie "demokratycznej") to robota POPiS-u. Zależy im na polaryzacji, bo dzięki temu wycięli inne partie i od 22 lat mogą wymieniać się u władzy. Na jakiej podstawie wnioskował? Na podstawie analizy dra Kontka, której metodologia została rozjechana przez ludzi od lat zajmujących się analizami wyborów. Niezależnie jednak od tego, nie powinno być tak, że wniosek ministra wystarczy do wstrzymania procesu wyborczego. Przy każdych wyborach byśmy mieli cyrk z tym związany. To prosta droga do dyktatury. Partia rządząca w momencie przegrania wyborów parlamentarnych masowo składa wnioski i przeciąga powołanie nowego parlamentu. Fundacja Batorego - zdecydowanie nie proPiS-owska - opublikowała analizę wyborów zrobioną przez ludzi, którzy wybory zawodowo analizują jest tam też o metodologii dra Kontka: https://www.batory.org.pl/publikacja/falszerstwa-czy-falszywe-alarmy-statystyczna-kontrola-wynikow-ii-tury-wyborow-prezydenckich-2025/ "Pisowski prezydent" to tylko wygodna wymówka (a więc, w kontekście ostatnich wyborów, nie ma tego złego... ) do nicnierobienia. Nic nie stało na przeszkodzie, by uchwalać potrzebne ustawy i dawać je do podpisu. Wówczas można by powiedzieć, że "staraliśmy się, ale zablokował". Nie starali się, nie chcieli... A przyczyna, IMHO, jest taka, że skoro PiS wprowadził pewne mechanizmy, które były dla niego korzystne/wygodne, gdy sprawował władzę, to są to mechanizmy korzystne dla władzy. Niezależnie od tego, kto ją sprawuje. I władza się ich nie pozbędzie.
  20. venator

    Dziad żoliborski

    § 1. Sąd Najwyższy, na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez Państwową Komisję Wyborczą oraz opinii wydanych w wyniku rozpoznania protestów, rozstrzyga o ważności wyborów oraz o ważności wyboru posła, przeciwko któremu wniesiono protest. W postępowaniu stosuje się odpowiednio przepisy ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym (Dz. U. z 2024 r. poz. 622). Czytaj więcej w Systemie Informacji Prawnej LEX: https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/kodeks-wyborczy-17679859/dz-3-roz-8 Bodnar zawnioskował bodajże o przeliczenie 1472 komisji. I do czasu wyjaśnienia nieścisłości procedura mianowania nowego prezydenta powinna być wstrzymana. Lata mnie posunęły.... Pomimo dzikości tamtych lat wydaje się, że nie było takiej polaryzacji i międzyplemiennej wrogości. Choć może była, tylko ukryta, a przez ograniczony dostęp do informacji, nie tak eksponowana...Na pewno eksplodowała po Smoleńsku Anno Domini 2010.
  21. ex nihilo

    Dziad żoliborski

    Takiego problemu nie ma - jest zasadnicza różnica prawna: W przypadku wyborów parlamentarnych SN nie decyduje o ważności wyborów, czyli to "uznanie" nie miało prawnego znaczenia, równie dobrze ja bym mógł je uznać. Albo Ty.
  22. venator

    Dziad żoliborski

    To jest to bagno w które wpakował nas Jarosław, wykorzystując poważne luki systemowe. Uchwalanie zwykłą większością głosów ustaw podważających trójpodział władzy, creme de la creme demokracji etc.. Tak, to jest problem z którego sobie dobrze zdaje sprawę. Pieniacz, który swą karierę polityczną w 1990 r. zaczął od awantur i intryg dosyć skutecznie podłożył miny, które teraz wykorzystuje. Koalicja nie zrobiła niestety nic przez 1,5 roku by ten problem rozwiązać. Pierwsza wersja to taka, że czekali aż będą mieli swojego prezydenta, na pierwszy rzut oka logiczna wobec początkowego entuzjazmu przy wystawienia drewnianego kandydata Pis, dodatkowo podgryzanego przez wewnętrzną, pisowską konkurencje. Ale tylko na pierwszy rzut. A potem poszło wszystko źle. Nie nauczyli się, że Pis wygrywał wybory dzięki spełnianiu obietnic, to ogromny błąd Koalicji. Zamiast nawalać ustawami, które Długopis będzie wetować, spoczęli na laurach i wewnętrznych utarczkach. Fatalny dobór kadr przez Tuska, który ponoć "nie czuje służb". Kunktatorski Siemoniak, nie panujący nad służbami. Powiem Ci Mariusz, że po X 2023 r. było spotkanie f-szy Policji, którym zależało na dobru Służby, z ludźmi z KO. Wskazywano kto jest kim i jaką odegrał rolę w tłumieniu demokracji...i co. Gówno. Znajdek, Funkiendorf na stanowiskach, reszta na sowitych emeryturach. Jeszcze firmę założyli CBBD. Dostaną teraz zlecenia od samorządów przejętych przez Pis, aby przetrwać do 2027 r. A później z powrotem do władzy. A "sygnaliści" wyautowani ze służby. Ale ludzie to pamiętają...pamieta też wierchuszka służb, że Pis zapewniał im całkowitą bezkarność. To kusi. W służbach specjalnych..ech...Kart nie rozdaje Siemoniak. Gdzie zapowiadana obietnica likwidacja CBA? Te ciągłe przecieki, podkopywanie...Podejrzewam kompromaty... No i jest min. Bodnar, pan Listonosz-Adaś Niedasię, wszędzie śle pisma pełne niemalże barokowej retoryki. Tamci za dwa lata przyjdą i dostanie po chamsku "pałką w łeb" za to, że był miękki jak wosk. Rozliczenia to kpina, zwłaszcza w postaci teatralnych "komisji"...
  23. Ostatni tydzień
  24. Antylogik

    Dziad żoliborski

    Mówi o sobie. I kazałem mu mliczeć, bo znowu głupoty zacznie plecieć. I tak się stało. Co się odezwie, to bzdurę musi palnąć. https://pl.wikipedia.org/wiki/Jarosław_Flis Jarosław Flis (ur. 1967) – polski socjolog, nauczyciel akademicki, publicysta i komentator polityczny, doktor habilitowany nauk społecznych. https://ruj.uj.edu.pl/server/api/core/bitstreams/cd7fe918-5615-4102-a16e-71a8165c3225/content Jarosław Flis - Efekt książeczki Ty jesteś jakimś kretynem? Wiesz do czego się odnosisz w ogóle? Wiesz co ja komentuję?
  25. peceed

    Dziad żoliborski

    Miałem napisać coś złośliwego ale zrezygnowałem - każdy orze jak może. Kolega sam się ośmiesza. Socjologowie statystycznie nie ogarniają statystyki, inżynierowie elektroniki - owszem. A używanie argumentu ad personum do dyskredytacji dobrze wykonanej pracy jest naprawdę nędzne. Jest najprawdopodobniej dobra. Zastanawia mnie skąd u kolegi tyle pewności w sprawach których nie ogarnia? Czy w kasynie też kolega twierdzi "miałem rację że postawiłem na czerwone"? Co zabawne Kontek pośrednio powiedział ile anomalii wychodzi w drugą stronę - anomalii na korzyść Trzaskowskiego jest kilkadziesiąt, natomiast najwyraźniej nie chciał aby jakieś humanistyczne rozwielitki uznały, że "skoro oszustwa były w obie strony, to nie trzeba przeliczać". Żeby było jasne - kod jest symetryczny z punktu widzenia kandydatów i pokazuje wyniki w obie strony. Pozornie. Bo o ważności wyborów w 2023 zadecydowała PKW. Notabene teraz już rozumiem że słowa Kaczyńskiego "dziś w nocy wygramy" były sygnałem do rozpoczęcia operacji. Bo są leniwi, poszli na łatwiznę a na początek rządów przypadły ciężkie walki o miejsca przy korycie. Odkręcanie PiS-u miało się odbyć po "odzyskaniu" prezydenta.
  26. No i po marzeniach. Można już powiedzieć, że odpuszczono rozliczenia. Nastąpi udawanie rozliczeń do wyborów. Wybory do sejmu 25% PO, PSL i 3D pod progiem, lewica 7-10% PiS 30%, Konfa 15%. Wesołe rządy tzw. prawicy następnie tryb hiszpański. Tak sobie to widzę w perspektywie 8 lat. Można się rozejść.
  27. Antylogik

    Dziad żoliborski

    W sumie to się robi ciekawe. Bo może jednak coś w tym jest? U Lisa były członek PISu zarysowuje ideologię PISowską, wyjaśnia dlaczego w ich przypadku fałszowanie wyników jest "działaniem dla dobra" ... tu można dopisać co się chce (kraju, partii), opisuje jak wyglądał w jego czasach proceder oszustw przy liczeniu, w dodatku zauważa, że jest to tym bardziej prawdopodobne, bo PIS się zradykalizował od jego czasów: JAK OSZUKUJE PiS | Tomasz Lis 1na1 Marek Zagrobelny A w TVP pokazano, co trzeba by zrobić, żeby zmienić wynik wyborów: https://youtu.be/jlEGvDSsdSY?t=274 Po obejrzeniu tych dwóch materiałów i mając wcześniejszą wiedzę, człowiek zaczyna mieć mętlik w głowie.
  28. Najdokładniejszy widok na niezwykły „Sześciokąt” nad biegunem północnym Saturna. To jedno z serii zdjęć wykonanych przez sondę Cassini, jest pierwszą kolorową fotografią, na którym widać „Sześciokąt” i pierwszym jego pełnym obrazem pokazanym z tej pozycji obserwacyjnej. „Sześciokąt” fascynuje naukowców od czasów jego odkrycia w latach 80. ubiegłego wieku. Po raz pierwszy ludzkość zobaczyła jego fragmenty w roku 1980 i 1981, gdy w pobliżu Saturna przeleciały oba Voyagery. Trajektoria pojazdów uniemożliwiła obejrzenie całej struktury, widoczne były jedynie fragmenty jej krawędzi. Ponad 20 lat później, w 2004 roku, w okolice Saturna przybyła sonda Cassini. Wówczas jednak na półkuli północnej panowała zima i „Sześciokąt” pokrywał cień. Nie można więc było go obserwować w świetle widzialnym. A że pory roku na Saturnie trwają znacznie dłużej niż na Ziemi, trzeba było czekać całymi latami. Saturn obiega Słońce w ciągu około 29 lat, więc każda z czterech pór roku trwa na nim około 7 ziemskich lat. W międzyczasie jednak, w roku 2006 (wciąż była zima na północy), Cassini badała „Sześciokąt” w podczerwieni za pomocą instrumentu VIMS. W końcu w sierpniu 2009 roku na północy rozpoczęła się wiosna. I można było obserwować niezwykłą strukturę za pomocą głównych kamer Cassini. Imaging Science Subsystem (ISS) pracował w świetle widzialnym, miał znacznie wyższa rozdzielczość niż VIMS. Naukowcy ze zdumieniem obserwowali zadziwiająco symetryczną sześciokątną strukturę o średnicy około 30 000 kilometrów (to więcej niż średnica Ziemi), utworzoną przez wiatry wiejące z prędkością około 500 km/h. Dodatkowo cały „Sześciokąt” obraca się wokół niewielkiego wiru wyznaczającego biegun północny Saturna. Oko tego wiru jest około 50-krotnie większe niż oko przeciętnego cyklonu na Ziemi, a wiejące w nim wiatry są dwukrotnie szybsze niż najpotężniejsze cyklony u nas. Dla ludzi, przyzwyczajonych do nieregularnego wyglądu zjawisk pogodowych na Ziemi niezmienna od dziesięcioleci symetryczna struktura jest czymś niezwykłym. A jednak powstała ona według tych samych zasad fizyki, co zjawiska na Ziemi. Pamiętajmy, że nasza planeta znajduje się niemal 10-krotnie bliżej Słońca niż Saturn. To oznacza, że otrzymuje niemal 100-krotnie więcej światła słonecznego. W miarę, jak się obraca, ilość energii otrzymywanej przez stronę nocną i dzienną zmienia się bardziej, niż w miarę obrotu Saturna. Ponadto Ziemia jest zróżnicowana. Na jej powierzchni mamy lądy, oceany, lód, śnieg, które ogrzewają się chłodzą w różnym tempie. Trzeba też wziąć pod uwagę fakt, że Ziemia – w porównaniu z Saturnem – ma niezwykle cienką atmosferę. Jednocześnie zaś występują na niej góry o wysokości liczonej w kilometrach, które zaburzają przepływy w atmosferze tak, jak kamienie zaburzają przepływ w płytkim strumieniu. Innymi słowy, na Ziemi brak warunków, by strumienie powietrza ułożyły się w symetryczny kształt i w nim pozostały. Warunki takie panują jednak na Saturnie, który nie jest planetą skalistą, a jego budowa jest znacznie bardziej jednorodna, niż budowa Ziemi. Naukowcy w laboratorium odtworzyli „Sześciokąt” Saturna w zbiorniku wody ustawionym na wolno obracającym się stole. Uzyskali też inne kształty. W zależności od prędkości i właściwości płynu można uzyskać kwadraty, ośmiokąty i inne wielokąty. To jednak nie znaczy, że całkowicie rozumieją „Sześciokąt”. Wręcz przeciwnie. Nie wiedzą na przykład, dlaczego występuje on tylko na północy, ale na południu brak podobnej struktury. Nie wiedzą też, jak długo „Sześciokąt” istnieje. « powrót do artykułu
  29. Uczeni z University of Manchester i Australian National University (ANU) stworzyli magnes składający się z pojedynczej molekuły, który przechowuje zapisane w nim informacje w najwyższej temperaturze ze wszystkich tego rodzajów pamięci. Tego typu molekuły charakteryzuje niezwykle duża pojemność zapisu, nawet 100-krotnie większa niż limit współczesnych technologii. W przyszłości tego typu molekuły mogą zostać wykorzystane do zbudowania pamięci kwantowych czy w spintronice. Nowa molekuła zachowuje zapisane w niej dane w temperaturze 100 kelwinów, czyli -173 stopni Celsjusza. Jej stworzenie to znaczący krok naprzód w porównaniu z wcześniejszymi „molekularnymi magnesami”, które przechowywały dane w temperaturze 80 kelwinów (-193 stopnie Celsjusza). Oczywiście temperatura potrzebna do pracy wspomnianej molekuły jest znacznie niższa od temperatury pokojowej czy temperatur możliwych do uzyskania za pomocą standardowych urządzeń chłodniczych. Jednak, na co warto zwrócić uwagę, jest to temperatura znacząco wyższa od temperatury ciekłego azotu (77 kelwinów, -196 stopni Celsjusza). Ciekły azot jest łatwo dostępnym chłodziwem, więc dla koncernów wykorzystujących olbrzymie bazy danych, jak Google, Microsofot, Meta czy Amazon, jego użycie nie powinno stanowić problemu. Natomiast korzyści z zastosowania wspomnianej molekuły mogą być olbrzymie. Dość wspomnieć, że teoretycznie pozwala ona przechować ponad 3TB na powierzchni 1 cm2. To na przykład pół miliona filmików z TikToka czy 3600 płyt CD z muzyką zapisanych na dysku twardym wielkości znaczka pocztowego. Pamięci magnetyczne są wykorzystywane od dziesięcioleci. Obecnie używane dyski twarde przechowują dane poprzez namagnesowanie niewielkich regionów składających się z wielu atomów, które współdziałają w podtrzymaniu zapisanych danych. Chemiczne molekuły magnetyczne nie potrzebują pomocy sąsiadów, by zachować zapisane w nich dane. To stwarza okazję do zbudowania z nich układów pamięci o olbrzymiej gęstości zapisu. Jednak problemem jest tutaj fakt, że do przechowania tego zapisu wymagają one bardzo niskich temperatur. Badacze z Manchesteru zaprezentowali molekułę, której można zapewnić odpowiednie warunki za pomocą tak powszechnie dostępnego chłodziwa jak ciekły azot. Kluczem do sukcesu jest tutaj unikatowa struktura złożona z atomu dysprozu umieszczonego między dwoma atomami azotu. Te trzy atomu układają się niemal w linii prostej. Taka architektura zwiększa zdolność materiału do generowania i utrzymania pola magnetycznego. O tym wiadomo było nie od dzisiaj. Dopiero teraz jednak udało się to zrealizować w praktyce. Zwykle gdy dysproz jest związany jedynie z 2 atomami azotu, powstaje molekuła o zagiętym, nieregularnym kształcie. Uczeni z Manchesteru dodali do całości alken, który łączy się z atomem dysprozu, utrzymując pożądany kształt całości. Naukowcy z ANU są twórcami analizy numerycznej i nowego modelu opisującego zachowanie się tego typu molekuł. Na ich podstawie uczeni z Manchesteru będą teraz pracowali nad jeszcze lepszymi magnesami molekularnymi. Źródło: Soft magnetic hysteresis in a dysprosium amide–alkene complex up to 100 kelvin, https://www.nature.com/articles/s41586-025-09138-0 « powrót do artykułu
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...