Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Jurgi

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1470
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy
  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Jurgi

  1. Wiecie, co mi to przypomina? Wodę-X z powieści „Kocia kołyska” Vonneguta.
  2. Na takiej zrąbanej klawiaturze jak na zdjęciu, gdzie zamiast Ctrl jest Fn, to każdy wprawnie piszący wyjdzie na upośledzonego.
  3. Dziwne, że tak szybko to wyklucza. Oczywiście nie stoi za tym TPB, ale ten przypadek za bardzo kłuje w oczy swoją koincydencją. Pierwsze moje skojarzenie to jakiś zbulwersowany, zdesperowany, niestabilny emocjonalnie infoanarchista. Ciekawe, czy to sabotaż fizyczny, czy programowy, trudno wykoncypować z dostępnych newsów pl i eng (a po szwedzku nie umiem).
  4. 1) Ale to nie jest stwierdzenie, tylko już są składane pozwy (jeśli dobrze pamiętam, to holenderskiej organizacji) przeciw GGF: zanim w ogóle do przejęcie doszło! Jaki to ma cel, poza zniechęceniem GGF, udziałowców GGF oraz wszelkich ludzi i firm, jakie miałbyby z GGF w tym współpracować? 2) A prowadzone nadal (i intensyfikowane) działania mające na celu odcięcie/zlikwidowanie TPB, to co innego jak przeszkadzanie? Zamknięcie TPB w tej chwili to murowane fiasko przejęcia przez GGF, bo serwis natychmiast straci jakąkolwiek wartość. Ergo: skutek działania "antypiratów" to krach jedynej takiej próby pozwolenia właścicielom praw autorskich na zarobienie pieniędzy, które do tej pory przechodziły koło nosa. 3) Odstrzelenie TPB w tym momencie to nie tylko fiasko legalizacji, ale murowane rozmnożenie się klonów serwisu, które jeszcze trudniej będzie ścigać. Co już widać, bo są pierwsze klony postawione. Ścinanie głów hydrze nie jest najlepszym pomysłem. 4) Dzięki tym działaniom o jakiejkolwiek legalizacji, nie tylko TPB, ale jakiegokolwiek serwisu, będzie można zapomnieć na zawsze, bo nikt więcej się nie wychyli. • Gdyby organizacje ochrony kopyrajtów chciały legalizacji i wejścia w ten interes to przynajmniej wstrzymaliby się z radykalnymi działaniami, postarali ułatwić przejęcie i legalizację i siedli do negocjacji. • Gdyby nie chcieli legalizacji, albo nie wierzyli w jej skuteczność, to przynajmniej popieraliby przejęcie, choćby żeby cynicznie wydostać odszkodowania od firmy, która nie mogłaby się uchylać. • Ich działalność w moim odczuciu ma wyraźnie na celu storpedowanie samego przejęcia. Jaki mają w tym cel? Ktoś mój analogiczny komentarz na di.com.pl zrekomentował mniej więcej tak, tak, że "ook" będą torpedować jakiekolwiek próby stworzenia nowych kanałów dystrybucji i kurczowo trzymać się tradycyjnej sprzedaży z jednego powodu: boją się, że jakiekolwiek zmiany doprowadzą do tego, że jacykolwiek pośrednicy między artystami a konsumentami staną się zbędni i zostaną wyautowani. Bronią stworzonego i pilnowanego przez siebie monopolu.
  5. Dla mnie jakaś byzydura. Po nawet niewielkiej dawce alkoholu robię się maniacko głodny, nawet, jak przed wypiciem byłem najedozny.
  6. No to biedne grubaski mogą się niedługo zacząć stykać z "uzasadnioną naukowo" dyskryminacją na rynku pracy na przykład. Potrzebne będą parytety?
  7. Ciekawe, a konkretnie jakie słodziki badano, bo jest ich wiele? Ja pamiętam jeszcze czytane wiele lat temu wynika badań nad Aspartamem/Nutrasweetem, który miał w ich świetle powodować zwiększoną chęć na słodycze, a dodatkowo rozregulowywać metabolizm cukrów w organizmie.
  8. Oj nie granica jest na pewno, ścieżka ani element nie mogą być przecież mniejsze od atomu. Muszę poszukać, ile to by było w nm.
  9. Ej, to Jacek Dukaj powinien też tak zrobić, samych koncepcji z "Czarnych oceanów" mógłby opatentować ze setkę.
  10. Już znaleźli, po trzech godzinach TPB wróciło. Zauważyliście, jak bardzo organizanie ochrony "praw autorskich" przeszkadzają TPB i GGF w ulegalnieniu serwisu? Normalnie, jakby woleli, żeby pozostał piracki.
  11. Kurcze, jaka jest teoretyczna granica zmiejszania układów na krzemie? Bo praktyczną to już wiele razy przekraczano.
  12. No patrz, mogła Rowling to opatentować, teraz by kroiła kasę.
  13. Dzięki, szkoda, że brak mi wykształcenia, by bardziej zgłębiać temat. Jak nam się uda już odkryć parę innych żyć w kosmosie, to się pewnie przekonamy, jakie mogą być ciekawe cuda w tym zakresie.
  14. Jurgi

    Szkodliwe świece

    To jedna z głównych przyczyn, które skłoniły mnie do wyboru laptopa po awarii starego sprzętu. I całe szczęście, jak miałem desktopa, to miałem jeszcze zniżkę na prąd, której już nie mam. A, o ile pamiętam, po kupnie peceta rachunki skoczyły mi niemal dwukrotnie.
  15. No to ale ze mnie agresywny frustrat. Mhahahahaha!
  16. Zgadzam się, koszty muszę być naprawdę duże, skoro tylko część egzemplarzy będzie w toto wyposażona. Wprawdzie z rozwojem tecgnologii będą maleć koszty, ale i też skuteczność, bo pomysł się opatrzy.
  17. Miałem nie do końca na myśli tylko Operę mobile, Opera jest na wiele urządzeń "embedded", typu konsole Nintendo, jakieś TV-sety, itp. No ale tak czy siak, nawet jeśli nie będzie to problem dla użytkowników Opery desktopowej, to dla Opery mobile już tak, nadmierna dominacja na rynku nigdy nie jest dobra…
  18. Superszybka odpowiedź. A, będę indagował bo to ciekawe, czy nie ma (nie może być) metabolizmów opartych na jeszcze innych zasadach? I czy cykl glikolizy jest tak kiepski sam w sobie, czy po prostu tak źle wypada w konkurencji z metabolizmem tlenowym? I np. bez konkurencji tego drugiego mógłby doprowadzić do powstania bardziej złożonych form (ew. wyewoluować w sprawniejszą wersję?).
  19. Haha, „odczep się, bo się obrzucę płucami!”. Dopiero co pisałem, że natura jest daleko lepsza w wymyślaniu dziwolągów niż pisarze s-f.
  20. Może czepliwy jestem, ale czy niemożliwe jest powstanie wyższych organizmów nie wykorzystujących metabolzmu tlenu? Skąd taka pewność?
  21. A ja się zastanawiam, jak szybko na Make Magazine albo Instructables pojawią się porady, jak te ekraniki wykorzystać do własnych celów.
  22. Wilk: gry do szkolenia terorystów, w tym samobójców, oraz indoktrynacji młodych arabów już są. Tyle że nie oferuje ich się zachodnim dystrybutorom, są darmowe.
  23. Jurgi

    Szkodliwe świece

    Jak czytałem, są osoby uczulone na światło świetlówek, nie są one nawet w stanie pracować z monitorem LCD podświetlanym świetlówką. To wprawdzie bardzo rzadkie przypadki, ale są. A jak ja sobie sprawiłem laptopa, to początkowo szybko odpadałem, staaarutki CRT 17" był dla moich oczu znacznie bardziej przydatny. A już do bratowego LCD 19" to się przez dwa lata nie przyzwyczaiłem.
  24. …dlatego ja mam nadzieję, że popularność Opery wzrośnie na tyle, żeby zabezpieczyć jej rozwój, ale nie na tyle, żeby opłacało się ją atakować. Jedno może się zmienić: Opera ma silną pozycję wśród urządzeń mobilnych, kiedy ich ilość wzrośnie, Opera może się stać atrakcyjnym celem.
  25. Jurgi

    W kółko Macieju

    O tym chodzeniu w kółko to czytałem już jako dziecko, ale że to jednak nie jest spowodowane długością nogi, to nowość. Tak się zastanawiam… sam zauważyłem, że jak jestem zmęczony, to mnie wyraźnie „znosi” na jedną stronę. Może to np. nieświadome, niesymetryczne napięcie zmęczonych mięśni? Albo obciążenie (np, torba na ramieniu).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...