Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'TPB' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 4 wyniki

  1. Szwedzki sąd okręgowy nakazał dzisiaj firmie Black Internet, największemu dostawcy sieci dla The Pirate Bay, odłączenie serwisu. W razie odmowy firmie groziła grzywna w wysokości 500 000 koron (70 000 USD) dziennie. Black Internet dostosował się do żądań sądu. Nie zaszkodziło to jednak TPB, który w ciągu kilku godzin znalazło sobie innego providera. Wciąż jednak są poważne problemy z połączeniem się z serwisem. Tracker został wyłączony, ale do jutra rano wszystko ma wrócić do normy. Nakaz odłączenia TPB związany jest z toczącym się procesem cywilnym przeciwko serwisowi. Został on wytoczony przez koncerny filmowe, które domagają się ochrony należących do nich praw. Tymczasem firma Global Gaming Factory, która zapowiedziała kupno TPB, przeżywa własne kłopoty. Ze stanowiska dyrektora zrezygnował Magnus Bergman, a giełdowe notowania GGF zostały zawieszone, gdyż przedsiębiorstwo nie udowoniło, że posiada środki do zakupu The Pirate Bay. Jakby tego było mało, prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie wycieku poufnych informacji z GGF. Na tydzień przed ogłoszeniem zamiaru zakupu TPB doszło bowiem do niezwykłego zwiększenia obrotu akcjami Global Gaming Factory.
  2. Firma Black Internet, która świadczyła usługi hostingowe serwisowi The Pirate Bay, a następnie na polecenie sądu odcięła TPB od Sieci, padła ofiarą ataku. Jej klienci mają problemy z dostępem do Internetu. Victor Moller, szef Black Internet, poinformował, że doszło do sabotażu przeciwko infrastrukturze i straty firmy są poważne. Atak miał miejsce w kilka godzin po dostosowaniu się Black Internet do wyroku sądu. "Nasza sieć nie pracuje tak, jak powinna. Współpracujemy z technikami i policją, by dowiedzieć się, co się stało" - mówi Moller. Jest on pewny, że uszkodzenie był celowe, a jednocześnie wykluczył możliwość, że do ataku doszło w związku z zablokowaniem TPB. Black Internet poniesie kolosalne straty. Firma ma wielu biznesowych klientów, takich jak One Call Support. Szef One Call Support stwierdził, że jeśli jego przedsiębiorstwo nie odzyska szybko dostępu do sieci, będzie musiało poszukać innego dostawcy. "Mówimy tutaj o milionach koron szwedzkich" - dodał. TPB powróciło do sieci w ciągu kilku godzin po odcięciu łączności przez Black Internet.
  3. Przyszłość serwisu The Pirate Bay jest coraz bardziej niepewna. Global Gaming Foundation, która zapowiadała, że go kupi, prawdopodobnie nie ma pieniędzy. Wayne Rosso, który miał pokierować przekształceniem TPB w serwis z legalną zawartością, zrezygnował z pracy. Jak wyjaśnia, GGF nie wywiązało się z kilku obietnic, a poza tym nie zapłaciło umówionych kwot ani Rosso, ani jego współpracownikom. Specjaliści zwracają uwagę, że idea legalnego The Pirate Bay jest mało realistyczną mrzonką. Serwis ma olbrzymią liczbę użytkowników, ale nie są oni z nim związani. Zależy im jedynie na bezpłatnych plikach. Jeśli za TPB trzeba będzie płacić, to zdecydowana większość użytkowników zrezygnuje i będzie korzystała z innych witryn. Co prawda Rosso już udało się przekonać do pomysłu legalnego TPB przynajmniej jedną wielką wytwórnię, ale wszystko wskazuje na to, że nie uda się go zrealizować. TPB wciąż działa, a jego założyciele złożyli apelację od wyroku skazującego ich na kary więzienia i grzywny. Tymczasem studia filmowe domagają się zamknięcia witryny. Można przypuszczać, że The Pirate Bay, jeśli przetrwa, nigdy nie będzie takim serwisem, jakim było wcześniej - symbolem piractwa oraz walki o możliwość darmowego korzystania z pracy twórców. Próby porozumienia się z GGF i uczynienia z TPB legalnego serwisu, który miałby porozumieć się z koncernami medialnymi położyły się cieniem na pirackiej reputacji szwedzkiej witryny.
  4. Szwedzki prokurator Hakan Roswall poinformował, że przed 31 stycznia 2008 roku wniesie do sądu oskarżenie przeciwko serwisowi The Pirate Bay i pięciu osobom z nim związanym. Zostaną oni oskarżeni o ułatwianie naruszania praw autorskich. Spośród wspomnianych pięciu osób tylko dwie są w tej chwili wymieniane z nazwiska. To Peter Sunde, administrator TPB oraz szwedzki neofaszysta Carl Lundstrom, którego firma udostępniała łącze pirackiemu serwisowi. Na poparcie aktu oskarżenia prokuratura przedstawi dowody zdobyte podczas policyjnego nalotu na TPB, do którego doszło w maju 2006. Zajęto wówczas 180 serwerów i na kilka dni unieruchomiono serwis. Przedstawiciele TPB twierdzą jednak, że nic im nie grozi, gdyż serwis jest tylko wyszukiwarką i nie przechowuje żadnych nielegalnych treści. Jeden z administratorów serwisu, Tobias Andersson, mówi, że nawet jeśli szwedzki sąd zakaże TPB działalności, to będzie ona kontynuowana z innego kraju.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...