Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Jurgi

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1470
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy
  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Jurgi

  1. …czyli politycy? Jesteś pewien, że to to samo, co paprocie z okresu kredy? Może mnie oszukano: Nie mam niestety pod ręką żadnej pozycji książkowej, żeby zweryfikować. Acz pobieżne zerknięcie na angielską wersję hasła ujawnia, że tam nic o wymieraniu paproci nie ma.
  2. Bardzo możebne, że masz rację. Ciekawe, czy są jakieś półoficjalne sugestie (polskich astronomów, bo RJP na pewno się tym nie zajmowała ), albo chociaż przyjęty zwyczaj. Wydaje mi się, że serwis AstroNews rzeczywiście używa raczej angielskiego skrótu. Dokładniej jednak, to ja w tytule wcale nie napisałem „MSK”, tylko pełną nazwę, jak poniżej w tekście. Nie zauważyłem, że tytuł jest za długi i chowa się na stronie głównej pod grafiką, więc potem to akurat tak poprawiono, a ja się nad tym już nie zastanawiałem. Poprawiać już skrótu chyba nie warto po czasie, skoro nie jest to błąd.
  3. Konferencyjny press release zawierał sporą listę przykładowych nieprzyjemności, którą z konieczności ledwie zasygnalizowałem — może też nie jest to szczególnie przydatna wiedza, ale przynajmniej ciekawostki. Tak jeszcze anegdotycznie, to przypomina mi się, jak Tolkien opisywał zwyczaje hobbitów: lubili oni bardzo czytać książki, które powtarzały to, co i tak wszyscy wiedzieli, ale wyłożone w sposób jasny i nie budzący wątpliwości. Chyba w rzeczywistości pisał to o niektórych ludziach. A powyższy tekst (i być może badanie, można tak sądzić) należy właśnie do tego gatunku.
  4. Hokus-pokus w tym, że brud się nie klei do tej „szczoteczki”, podobnie jak ma to miejsce w przypadku teflonowej patelni lub garnka — żadne czyszczenie w praktyce nie jest potrzebne. Zapewne co jakiś czas woda z tej „brudnej” strony staje się zbyt zagęszczona solą i zanieczyszczeniami, to jest po prostu odsysana z powrotem do oceanu, ale to mój domysł.
  5. No cóż, artykuł pewnie nie jest oświecający. Ale weźmy pod uwagę, że to co widzisz tutaj, to polskie opracowanie (streszczenie) prasowej publikacji na temat omawianego artykułu (nie jego samego). Być może wystąpienie pani doktor na konferencji miało jakieś ciekawe wnioski. A może i nie miało.
  6. Nie jest to może wielkie odkrycie, jak zresztą – moim zdaniem – większość badań w tej dziedzinie. Dlatego ja np. wolę astronomię, kosmonautykę, czy nawet fizykę kwantową. Tym niemniej niektórym osobom taka tematyka odpowiada.
  7. Różne firmy, z pozoru duże i poważne, nieraz strzelały większe głupoty. Choć oczywiście masz rację, dziś to znacznie mniej prawdopodobne, niż kiedyś.
  8. Równie dużo znalezionych błędów testujący IE9 twórcy malware'u zachowali dla siebie.
  9. Było już coś na ten temat, wygląda to na ciąg dalszy odkryć. Fascynujące, jak bardzo życie białkowe potrafi się dostosować do różnych środowisk. Pamiętam, że była też na forum długa dyskusja na temat możliwej ewolucji organizmów beztlenowych, z – być może – osiągnięciem stadium życia rozumnego.
  10. A, to dlatego mi nie wychodzi. Średnio budzę się co 2-3 godziny.
  11. Hm, a sama komunikacja między wątkami nie daje narzutu? Oraz konieczność zarządzania dodatkowym wątkiem przez system?
  12. O, jak lubisz, to pożyczę ci film o prawdziwych maniakach bicia rekordów w grach. Poświęcają na to życie. »»»»»
  13. Właśnie, nowy kompilator pozwoliłby na przyspieszenie już istniejących programów. Z drugiej strony, na procesorach jednordzeniowych, a tych jest jeszcze sporo, takie programy musiałyby zwolnić. A BASIC… ciekawe, nie przyszło mi to do głowy. Faktycznie, w przypadku języków intepretowanych taka technika (i podobne) chyba mogłyby dać jeszcze większego kopa. A może są już interpretery, w których np. osobny wątek interpretuje, osobny wykonuje?
  14. Jurgi

    Ekoświnia

    Tak mam na myśli autoewolucję z premedytacją. I nie zgodzę się, że to ograniczenie uniwersalności, to już zależy od wprowadzanych zmian, ale prędzej odwrotnie. Np. zaimplementowanie człowiekowi zdolności trawienia celulozy (i w zasadzie wszystkiego), jaką można by pożyczyć od karalucha, rozwiązałoby problemy z wyżywieniem. Przywrócenie zdolności syntezy niektórych witamin, jaką straciliśmy podczas ewolucji naturalnej, wyeliminowałoby pewnie część chorób, a i znów zmniejszyło kłopoty z wyżywieniem. Nie zgodzę się też, że nigdy. Oczywiście to odległa perspektywa, z powodów zarówno technicznych (za mało wiemy i umiemy jeszcze) jak i społeczno-etycznych. I jedne (czego pierwszym zwiastunem powyższa świnia) i drugie prędzej czy później znikną. Może nie w tym stuleciu, może za lat 200, 500 albo tysiąc, ale kiedyś na pewno. Co więcej, ponieważ cywilizacja i kultura zakłóciły bieg ewolucji naturalnej, uważam to za konieczność. Inaczej rodzaj ludzki będzie się degenerował z powodu zaniku doboru naturalnego.
  15. Koncepcja nie zaskakuje oryginalnością, ale być może nie było wcześniej konkretnych badań. A zajmowano się już w nauce bardziej oczywistymi rzeczami.
  16. Jurgi

    Ekoświnia

    Ciekawe, kiedy zacznie się genetyczna modyfikacja ludzi i — ergo — zastąpienie ewolucji autoewolucją…
  17. Jurgi

    Dobre wiadomości

    Dziękuję za miłe słowa. Postaram się nie zawieść. Jestem, jak to mówię, człowiek pióra, żadnego pisania się nie boję.
  18. MS na pewno ma interes w przeciąganiu sprawy i wspieraniu SCO (samo sianie FUD i zniechęcanie do Linuksa, przecież to ich stała taktyka była). Z drugiej strony ostentacyjne zaangażowanie mogłoby negatywnie wpłynąć na sąd, czy przysięgłych. Kto jednak może wiedzieć, jakie tam rozmowy toczą się między wielkimi biznesmenami za kulisami?
  19. Jurgi

    Dobre wiadomości

    Dziś ekipa pisząca newsy na KW powiększyła się o kolejną osobę: mnie. Mam nadzieję, że też uznacie to za dobrą wiadomość. Moje pierwsze teksty: http://kopalniawiedzy.pl/nadprzewodnictwo-najmniejszy-nadprzewodnik-nanoskala-Saw-Wai-Hla-10046.html http://kopalniawiedzy.pl/Pac-Man-Mimas-Cassini-NASA-10047.html
  20. Litr coli dziennie to jest umiarkowane spożycie? Łomatko.
  21. Nadchodzi superkontrola urzędnicza. KE wymyśliła, żeby oznakować numerem seryjnym wszystko, łącznie z każdą rolką „srajtaśmy”.
  22. Brzmi ewidentnie jak dowcip, ale zdjęcia na stronie NASA są sprzed kilku tygodni. Więc to dowcip samej natury. Albo Latającego Potwora Spagetti. Ewentualnie mieszkańcy Mimasa są pasjonatami ziemskiej popkultury lat osiemdziesiątych.
  23. Dlatego tak się operam(y) planom cenzurowania internetu. Zacznie się od pedofilii i hazardu, potem będą nieodpowiednie gry, wreszcie krytykowanie polityków.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...