Jump to content
Forum Kopalni Wiedzy

Search the Community

Showing results for tags 'filtrowanie'.



More search options

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Found 4 results

  1. Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że nie wolno nakładać na serwisy społecznościowe obowiązku filtrowania ruchu wszystkich użytkowników w celu zwalczania piractwa. Wyrok to wynik sporu pomiędzy serwisem społecznościowym Netlog, a organizacja SABAM, która w imieniu twórców muzyki pobiera tantiemy. Netlog NV prowadzi serwis społecznościowym, w którym każdy może w swoim profilu umieścić, między innymi, klipy wideo. Jako, że profile są widoczne dla każdego, wszyscy mają też dostęp do umieszczonych tam plików. Użytkownicy umieszczają zatem, bez zgody SABAM i bez opłacania tantiem, dzieła, nad którymi SABAM sprawuje kontrolę. W 2009 roku organizacja zwróciła się do belgijskiego sądu z wnioskiem, by ten nakazał Netlog NV uniemożliwienie użytkownikom nielegalnego umieszczania plików z portfolio SABAM. Sąd uznał jednak, że nie jest w stanie rozstrzygnąć tej kwestii i zwrócił się z do Trybunału Sprawiedliwości. Właściciel serwisu społecznościowego nie może zostać zobligowany do stosowania ogólnego systemu filtrującego, który dotyczyłby wszystkich użytkowników, po to, by zapobiegać nielegalnemu użyciu dzieł muzycznych i audiowizualnych. Taki system musiałby nie mieć ograniczeń czasowych, musiałby zapobiegać także przyszłym naruszeniom oraz musiałby chronić nie tylko dzieła już istniejące, ale również dzieła, które w momencie instalowania systemu jeszcze nie powstały. To oznacza, że nałożenie takiego obowiązku stanowiłoby poważne naruszenie prawa Netloga do swobodnego prowadzenia biznesu, jako że oznaczałoby zmuszenie firmy do zainstalowania na swój koszt skomplikowanego, drogiego i stale działającego systemu komputerowego - orzekł sąd. Trybunał dodał również, że uruchomienie filtra analizującego i przetwarzającego informacje użytkowników mogłoby być naruszeniem ich prawa do prywatności oraz skutkować zablokowaniem legalnej zawartości. Zaznaczono, że prawodawcy i sądy poszczególnych krajów muszą znaleźć równowagę pomiędzy ochroną własności intelektualnej a podstawowymi prawami człowieka.
  2. Firma Scarlet, belgijski dostawca internetu, otrzymał wyrok, który nakazuje mu filtrować dane naruszające prawa autorskie. Jednak wyrok ten zostanie prawdopodobnie obalony przez europejski Trybunał Sprawiedliwości. W nieformalnej opinii przedstawiciel Trybunału stwierdził, że stosowanie systemów filtrujących i blokujących jest ograniczeniem praw do prywatności komunikacji i praw do ochrony danych osobowych, które są chronione przez Kartę Praw podstawowych. Pod opinią podpisał się Pedro Cruz Villalón, który stwierdził jednocześnie, że ograniczenie praw i wolności użytkowników internetu może być dozwolone tylko wówczas, gdy ma podstawy w ustawodawstwie danego kraju i jest opisane w sposób jawny i jasny. Wbrew temu, co twierdzi założyciel szwedzkiej Partii Piratów, decyzja Trybunału (o ile stanie się prawem), nie zakazuje filtrowania czy blokowania ruchu w ogóle. Czyni je tylko znacznie trudniejszymi i nakazuje poddać takie działania ściśle określonym procedurom. Nakaz sądu [belgijskiego - red.] działał ‚in abstracto', jako działanie zapobiegające, co oznacza, że nie stwierdzono najpierw, iż rzeczywiście doszło do naruszenia własności intelektualnej, ani że nawet istnieje bezpośrednie zagrożenia takim czynem - pisze Villalón. Oznacza to, że nadal możliwe będzie blokowanie pirackich treści, ale nie w ramach działań prewencyjnych - czyli np. koncerny medialne nie będą mogły domagać się od ISP filtrowania ruchu tylko dlatego, że ktoś może łamać prawo - ale jako metoda uniemożliwiająca konkretnym osobom popełnianie konkretnych przestępstw.
  3. Stany Zjednoczone wyraziły obawy dotyczące australijskich planów filtrowania treści w internecie. Władze w Canberrze chcą wprowadzić jedne z najbardziej restrykcyjnych wśród państw demokratycznych przepisów ograniczających zawartość Sieci. Teraz do licznych głosów sprzeciwu dołączyły też uwagi przekazane Australijczykom przez amerykański Departament Stanu (DoS). Nasze główne przesłanie brzmiało, że jesteśmy zwolennikami zwiększania swobody przepływu informacji, co postrzegamy jako niezbędne dla budowania dobrobytu i zachowania otwartego społeczeństwa - powiedział dziennikarzom Michael Tran, rzecznik prasowy DoS. Odmówił jednak podania szczegółów rozmów. Nie chciał też powiedzieć, na jakim szczeblu były toczone. Australijski rząd chce blokować dziecięcą pornografię, treści z przemocą seksualną oraz szczegółowe informacje dotyczące popełniania przestępstw i używania narkotyków. W bieżącym roku nad nowymi przepisami ma dyskutować parlament. Australijczycy nie chcieli komentować zastrzeżeń USA.
  4. Starsi ludzie wolniej wykonują zadania intelektualne, ponieważ łatwiej rozpraszają ich nieistotne informacje. Nie chodzi więc, a przynajmniej nie zawsze, o demencję i spowolnione przetwarzanie danych (Proceedings of the National Academy of Sciences). Wg dr. Adama Gazzaleya z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco, problem polega na nieumiejętności odfiltrowania tego, co nieważne, i skoncentrowania się na meritum. To by pozwalało wyjaśnić, czemu u wielu osób po sześćdziesiątce pojawiają się objawy pogorszenia funkcjonowania intelektualnego, mimo braku demencji i innych chorób. Starsi ludzie nieco dłużej zmagają się ze zignorowaniem bodźców zakłócających. Podczas tego krótkiego opóźnienia nieistotne dane nakładają się, interferują z ważnymi informacjami, które chcą zapamiętać – tłumaczy neurolog. Amerykanin dodaje też, że trwają prace nad ćwiczeniami mózgu, które pomogłyby skorygować pojawiającą się z wiekiem tendencję. Powstaje właśnie gra komputerowa, pozwalająca nasilić i przyspieszyć proces ignorowania "rozpraszaczy". W studium wzięło udział ok. 50 osób: połowa w wieku 23, a połowa w wieku 66 lat. Zadanie testowe polegało na naciskaniu guzika, jeśli na ekranie komputera pojawiała się widziana już wcześniej twarz lub scena. Mierzono trafność i prędkość reakcji uczestników zabawy. Elektroencefalogram pomógł rozstrzygnąć, która z dwóch alternatywnych teorii jest prawdziwa: 1) spowolnienia przetwarzania czy 2) deficytu hamowania. Okazało się, że ta druga, gdyż starsi wolontariusze mieli specyficzny problem z odcięciem się od wskazówek niezwiązanych z wykonywanym zadaniem. W ramach wcześniejszych eksperymentów z dwoma różnymi grupami wiekowymi, 19-30 lat i 60-77 lat, kiedy zadanie polegało na rozpoznawaniu prezentowanych uprzednio twarzy i pejzaży, wystąpiło charakterystyczne zjawisko. U młodszych ochotników podczas oglądania fizjonomii odnotowywano pobudzenie rejonu mózgu odpowiedzialnego za rozpoznawanie twarzy i zmniejszoną aktywność obszaru analizującego widoki. U starszych wolontariuszy aktywne były oba obszary. Na czas badania twarzy nie umieli wyłączyć rejonu analizującego pejzaże.
×
×
  • Create New...