Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Sebaci

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    595
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Sebaci

  1. Sebaci

    Polityka

    Niewielu Polaków wie czym jest UPR. Ale uwaga: jeśli by brać pod uwagę tylko ludzi często korzystających z internetu, to wśród nich ta świadomość, że istnieje UPR jest rzeczywiście duża. Nie tak dawno była sonda na onecie i UPR miało całkiem przyzwoite, kilkuprocentowe poparcie. W powszechnych wyborach oczywiście takiego poparcia by nie zdobyli. Dlatego całe szczęście, że mamy dziś internet, wolny, w którym każdy może się zareklamować. Nie musimy już czerpać informacji tylko z telewizji, ew. radia. Coraz więcej ludzi korzysta z internetu. To bardzo dobrze. Jak to przepada? Gdy oddajesz głos na jakąś partię, przyczyniasz się do uzyskania jakiegoś-tam wyniku procentowego. Dzięki temu ludzie i sama partia wie, ilu ludzi na nią głosowało. Partia wie, jakie otrzymała poparcie, czy ono jej rośnie, czy maleje, jak się mają wyniki wyborów do sondaży itp... I równie dobrze mogę powiedzieć, że Twój głos na PO też nie miał żadnego znaczenia, bo czy zagłosowałaby jedna osoba mniej czy więcej, nie wpłynęłoby na rezultat wyborów. Jeśli jest partia, na którą chętnie byś zagłosował, to głosuj na nią, a nie patrz na to, czy ona wygra, czy nie. Chyba odwrotnie. Przez głosowanie na tych samych ludzi, nie dajesz szansy innym. Przez to pokazujesz, że nie chcesz zmian i akceptujesz politykę PO. To właśnie wasze myślenie powoduje brak zmian. Ale mówmy o rzeczach możliwych, ok? I to i to. Oszukują naród, który jest ciemny
  2. Sebaci

    Polityka

    OK ;] Szkoda, że myślisz w ten sposób. Ba, to nawet żałosne. I nie tyle chodzi tu nawet o to, ile kasy ma partia. Ważne jest, by mogła mieć dostęp do mediów. A w reżimowej telewizji UPR-u niestety nie zobaczysz. A poza tym, partia może być finansowana z darowizn (i składek członków). W dodatku zaprzeczasz sam sobie. Powiem Ci tylko tyle, że wielu liberałów to "katolicy, prawica, homofoby, oszołomy". Oszołomy w oczach socjalistów, rzecz jasna. Co z tego że jakiś-tam ułamek PO to będą liberałowie, skoro realizowany przez partię program jest i tak socjalistyczny? Weź się obudź! Wiadomo, czemu PO ma nadal takie poparcie. Bo to "jedyny wybór". I nie można "działać by PO było lepsze". To takie samo barachło jak SLD. Nie zrobili żadnych większych (niezbędnych) reform, potrzebnych do dobrego rozwoju naszego kraju. Także to co piszesz jest i śmieszne i żałosne. Hehe, mówisz o partii Tuska? Słusznie. Nikt nie powinien głosować na partię dwa razy (skoro raz zawiedli, to po co im dawać władzę jeszcze raz?). Ja nikomu nie każę głosować na UPR, tylko żeby do cholery ludzie przestali non-stop głosować na tych samych ludzi. Bo co, bo pokazują akurat tych w telewizji, bo akurat oni mają jakieś szanse wygrać? To żałosne. Nie.
  3. Miałem napisać dokładnie to samo Z jednej strony głupoty głoszone przez media, z drugiej łatwowierność dziewczyny. Szkoda.
  4. Heh, dobra stronka ;D AntyCERN'owska propaganda przybrała na sile, na youtube pojawiły sie filmiki (np. powstaje czarna dziura i pochłania całą Ziemię...). ;D Chyba że Hawking się mylił i czarne dziury nie parują
  5. Sebaci

    Polityka

    POlitologu, czy Ty naprawdę widzisz tylko te dwie partie? Rozejrzyj się, poszerz horyzonty! Nie akceptuj tylko tego, co Ci media sprzedają. Naprawdę, wybór jest znacznie większy niż te dwie partie. Natomiast trudno oczekiwać, że PO zrobi z Polski "drugą irlandię". Twoje podejście jest typowe dla wyborcy PO. Sceptyczne, aczkolwiek z odrobiną nadziei. A potem jak zwykle kończy się na rozczarowaniu. Wtedy z reguły ludzie mądrzeją, ale niektórzy, tak mocno i ślepo zapatrzeni w PO, nadal w tą partię wierzą... Otóż nie. Jeśli nie głosujesz, przyjmujesz postawę NEUTRALNĄ. Nie przykładasz ręki do niczego. Czy masz wtedy prawo narzekać? Trudno powiedzieć, każdy może mieć inne zdanie. Natomiast pewien jestem, że nie powinni narzekać teraz ci, którzy wybrali PO (skoro ich wybrali, to powinni mieć choć trochę samokrytyki i powiedzieć "moja wina, że na nich głosowałem"). Jeśli popatrzę na to subiektywnie (z perspektywy moich poglądów, a także obserwacji), to zdecydowanie lepiej wstrzymać się od głosu niż głosować na zło, jakim jest PO. Uroki demokracji. Ale przynajmniej potrafisz przyznać się do błędu. Teraz go powielasz (tak jak wielu Polaków). Dlaczego? Bo nie zadałeś sobie najpierw pytań typu "kim jest Donald Tusk", "skąd się wziełą PO", "czy jest to partia naprawdę liberalna, jak podają media?", "jakie ja mam poglądy i czy program tej partii i jej ideologia mi odpowiadają?", "czy na pewno powinienem głosować na PO dlatego, by zobaczyć "minę przegranej Kaczki"?". Przeciętny polak w ogóle nie interesuje się polityką, obserwuje tą scenę jedynie pobieżnie. Ludzie nie wiedzą czym jest liberalizm, ludzie nie potrafią określić własnych poglądów, ludzie po prostu nie wiedzą, czego chcą. Dlatego zamiast rezygnować z wybórów, powinieneś zadziałać wręcz przeciwnie - przyjrzeć się dokładnie polskiej polityce, poczytać dokładniej na czym polega liberalizm. Jestem pewien, że wielu ludzi opowiadających się za liberalizmem nigdy nawet nie zgodziłoby się na wprowadzenie polityki liberalnej, gdyby dowiedzieli się czym naprawdę jest liberalizm (bo są już zbyt mocno przesiąknięci socjalizmem). A prawda jest taka, że PO z liberalizmem ma niewiele wspólnego, a pokazuje nawet swoimi poczynaniami, że znacznie bliżej im do SLD niż do takiego UPR-u chociażby. Ale co jest istotne - wszystkie liczące się partie, które tak często pokazują w TV, już pokazały na co je stać (a raczej, na co ich nie stać). Czy ktoś ma jeszcze dylemat, czy w następnych wyborach głosować na PO, PiS, PSL czy SLD itp? Jeśli ktoś ma, to chyba w ogóle nie obserwował sceny politycznej przez ostatnie lata. Bowiem każda z tych partii zdążyła nas już zawieść. Dlatego warto postawić na prawicę, liberalną prawicę. Mam tylko nadzieję, że w następnych wyborach nikt nie zagłosuje na partię Olejniczaka tylko dlatego, by "zobaczyć minę Tuska i Kaczyńskiego". Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Można komuś dać te pięć minut - ale jak zawiedzie, to taki powinien zejść ze sceny politycznej. Przecież większość jest głupich - a w demokracji ta większość głupich wybiera głupich ludzi. Więc mniejszość (mądra część ludzi) nie ma dużo do gadania, niestety... No tak, ale trzeba też pamiętać o jeszcze jednej rzeczy. Trudno jest zrealizować w pełni program swojej partii gdy jest się w koalicji (chyba że jest to bardzo dobra koalicja partii o bardzo podobnych programach i ideologii). I to jest kolejny urok współczesnej demokracji... Kłótnie koalicjantów, potem nowe koalicje z partii, których naród nie wybrał...
  6. Sebaci

    Byle do przodu

    Czemu stereotypowe? Nie dla każdego słowo "sukces" musi oznaczać to samo. I nic złego nie ma w dążeniu do kariery i pieniędzy. Człowiek musi tylko zadać sobie pytanie, czego mu do szczęścia potrzeba, a te dwie rzeczy raczej nie wystarczą. Dlatego musi uważać, by nie stała się ona (kariera, kasa, wykształcenie) dla niego miarą wartości człowieka. Jeśli tak nie jest, to OK. Zresztą, każdy może mieć inny, swój własny, indywidualny system wartości (co przekłada się na inne cele, czynniki warunkujące poczucie spełnienia). Byle by tylko ten dany człowiek nie zapomniał, co jest dla niego akurat najważniejsze (by nie powiedział "osiągnąłem wszystko co chciałem, ale nadal czuję pustkę").
  7. Sebaci

    Polityka

    Ja jak będę głosował, to na UPR. Mam gdzieś pseudoliberałów z PO, tak samo jak PiS (nie wspominając już o SLD i innych tego typu lewackich ugrupowaniach). Lepiej nie głosować na nikogo niż głosować na idiotów. Zależy jak rozumiesz normalność.
  8. Sebaci

    Ocieplenie klimatu

    Co za pierdoły... A może rosnąca liczba ludności jest przyczyną globalnego ocieplenia (wydychamy coraz więcej CO2)... A może to przez to, że używamy torebek foliowych? Zapewne globalne ocieplenie ma jakiś związek z przemysłem komputerowym (dynamiczny rozwój od kilkudziesięciu lat mógł przyczynić się właśnie do wzrostu temperatury na Ziemii). To wszystko pewnie przez krzem! A może naszej Matce Ziemii jest po prostu zimno i postanowiła się ogrzać? Coś śmiesznego:
  9. Sebaci

    herbata

    Zielona. Zawiera dużo polifenoli i dobrze robi na serduszko
  10. Tylko mi chodzi o bezpośrednią przyczynę, tj. co zawodzi podczas podziału, że jeden chromosom wędruje nie tam gdzie trzeba. 1/1000 to i tak dość sporo, a trzeba pamiętać, że możliwa jest trisomia nie tylko chromosomu 21, więc tego typu aberracje występują - jak mi się wydaje - znacznie częściej.
  11. Czyli odkryli co się dzieje już gdy znajdują się trzy chromosomy 21 w komórce. A dodatkowy chromosom to dodatkowa ekspresja genów, która prowadzi do wiadomo-czego. Fajniej by było, gdybyśmy poznali przyczyny obecności trzech zamiast dwóch chromosomów, dzięki czemu moglibyśmy zapobiegać takim sytuacjom (a nie majstrować przy ekspresji genów dzieci już posiadających trzy chromosomy). Ale takie jest oblicze współczesnej medycyny - często leczy się skutkowo, a nie przyczynowo...
  12. A kilkanaście punktów w Acid3 to też niedociągnięcie? Wygląda na to, że wypuszczają kolejnego gniota
  13. Ja całkiem niedawno oglądałem to: (w related videos jest druga część). Jeszcze jest takie coś (jeśli komuś się chce oglądać): Ale najlepsze jest to: Krótkie i konkretne
  14. E tam. W normalnym kraju rząd nie zabierałby pieniędzy obywatelom, a każdy sam by wydawał swoje pieniądze na co by chciał.
  15. Sęk w tym, że już powinienem widzieć ten proces. A nie widzę. Absolutnie nie... choć epoki lodowcowej raczej nie będzie, możliwy jest przecież spadek temperatur (wtedy będzie się mówić o wpływie człowieka na ochłodzenie klimatu i potrzebie ratowania świata). Najlepiej to oskarżać zwykłego człowieka (bo trzeba komplikować sobie życie, by środowisko jak najmniej zanieczyścić). No co za podli kierowcy. A już najlepiej, jakby powstała ustawa zabraniająca wszystkim ludziom prowadzenia samochodu. A tak na serio: może lepiej oskarżać tych, którzy tak bardzo nie chcą wprowadzania nowych technologii, nowych silników, paliw itp. Skoro można jeździć na wodór, wodę, prad czy co tam jeszcze... Ale ekologiczne samochody to IMO kwestia czasu Oczywiście, że grubasek na rowerze nie zatrzymałby postępu. I na zdrowie by mu wyszło Już widzę jak wszyscy popylają rowerkami do pracy, od czasu do czasu pokaże się jakiś samochód, na którego wszyscy inni patrzą pogardliwie mówiąc "co za cham mi powietrze zatruwa".
  16. Cofanie się jak nic. We Francji na przykład wymyślili, że będą zwiększać cenę samochodów, które emitują dużo co2 i obniżać cenę tych, które co2 emitują mało... Ale znam lepsze rozwiązanie: przesiądźmy się wszyscy na rowery! Jak to dać? Niech sami sobie zbudują. A czy będą chcieli? Nam (zachodowi) już wara od tego! Ale to ci niby spece od klimatu stawiają tezę, że efekt cieplarniany jest wynikiem zwiększonej ilości CO2 w atmosferze. A tezy wypadałoby poprzeć odpowiednimi dowodami. A skoro nie ma przekonujących dowodów, to mam prawo w to nie wierzyć. Pomyśl, kogo powinieneś zapytać o dowody. Bo równie dobrze ja mogę wymyślić coś bzdurnego, czego nie będę mógł udowodnić, a moi zwolennicy będą zadawać sceptykom pytania "a czy możecie mi przedstawić dowód, że tak nie jest?"). A czapa lodowa na marsie się nie kurczy? Otóż musicie sobie uzmysłowić, że ocieplenie nie występuje tylko na Ziemi, ale w ogóle w układzie słonecznym. Ale co tam, wierzmy bablaniu i stwarzajmy limity co2. A tak w ogóle, nikt jakoś nie mówi o ograczaniu emisji pary wodnej, która ma nieporównywalnie większe znaczenie w ociepleniu klimatu niż co2. Ale to już byłby istny paradoks - trzeba by było wówczas powycinać lasy No i zrezygnować z elektrowni atomowych... A wtedy nas zaleje? ;D
  17. Nie bądżmy głupi. Jakoś nie widzę, by z Helu uciekali. I ja także śpię spokojnie. A co ma piernik do wiatraka? O tej teorii spiskowej nie słyszałem. Za to słyszałem inne, np. że jeśli czegoś nie zrobimy, to nas zaleje... albo że umrzemy z przegrzania... Popieram. A raportami takich organizacji jak IPCC to można się co najwyżej podcierać. Być może składa się wiele czynników, ale jedne są kluczowe, a inne mają marginalny wpływ. Ja nie mam nic przeciwko ochronie środowiska. Myślę, że Nonconformist również. Ale nienawidzę głupawej ekologicznej propagandy (vide Greenpeace) i ględzenia psełdoelit politycznych o potrzebie ratowania świata, wprowadzania restrykcji. Ta ekologiczna propaganda staje się narzędziem władz, którzy mogą wprowadzać nowe ograniczenia, hamować rozwój przemysłu (i w ogóle rozwój), przy okazji odmóżdżać społeczełstwo (coby się nie buntowało), poniekąd ograniczać wolność. Dobrze by było, gdyby jacyś naukowcy sprawdzili stopień zanieczyszczenia Ziemii za czasów prehistorycznych. Pewnie by się okazało, że było mniejsze niż kiedykolwiek w ciągu ostatnich kilku tysięcy lat. Ci najbardziej radykalni ekolodzy zapewne opowiedzieliby się za porzuceniem dorobku ludzkości i powróceniem do jaskiń. Bylibyśmy zdrowsi, bo nie musielibyśmy wdychać tych wszystkich zanieczyszczeń, poza tym znacząco zwiększyłaby się aktywność fizyczna i nikt nie musiałby martwic się o Matkę Naturę. A ta z kolei byłaby zachwycona...
  18. Dlaczego ja tych korzyści nie widzę? I niby czemu miałbym mieszkać w Rosji? I nie nadinterpretowujcie moich słów. Byłem pytany czy wolę UE czy Rosję - to napisałem, że Rosję. Nic więcej. Do głowy mi wtedy nie przyszło, by oddać nasz kraj pod władzę ruskich czy przeprowadzać się do nich... Niby tak... Ale muszą o tych graczach wiedzieć. Zapewne część z nich, widząć nieznane im dotąd partie, pomyśleliby: "o, a tej partii nie znam, trzeba będzie się coś więcej o niej dowiedzieć". W każdym razie, sama wiedza, że istnieją takie i takie partie, to już dużo. Człowiek ma poczucie, że ma między kim wybierać, może znaleźć partię, która mu programem i ideologią podpowiada... Z perspektywy wyników wyborów - tak. Ale dla partii każdy głos jest bardzo ważny. Wtedy wie, czy ktoś ją popiera i ile ludzi deklaruje poparcie, oraz czy to poparcie im spada czy rośnie. Po drugie: lepiej zagłosować na partię, która nie wygra/oddać nieważny głos/nie głosować niż oddać głos na faworyta wyborów (w przypadku gdyby był nim PO, PiS, SLD lub coś podobnego). Ale z drugiej strony - tyle tych partii się namnożyło, że trudno byłoby wymienić je wszystkie w sondażach http://pl.wikipedia.org/wiki/Polskie_partie_polityczne. Dobrze, że dziś mamy internet i coraz więcej ludzi z niego korzysta. Stąd mogą czerpać informacje i wyrabiać sobie zdanie. A nie z telewizji, która nam podaje to co ona chce... Oj ma ma. W interesie Rosji jest, by Gruzja nie weszła do NATO (a czy NATO chciałoby Gruzję, by potem w razie potrzeby walczyć z Rosją?). Rosja pewnie dąży do rozpadu Gruzji i w najlepszym wypadku na przyłączenie Osetii płd. Ponadto z ich sprytnych działań w Gruzji można wywnioskować, że starają się odciąć dopływ ropy do Europy z Azerbejdżanu. A co do języka - sam bym się rosyjskiego nie chciał uczyć. Wystarczy mi niemiecki, którego z resztą też praktycznie się nie uczę. Dla mnie istnieją tylko dwa - polski i angielski. Chociaż ostatnio stwierdziłem, że gdybym miał wybrać kolejny język, to byłaby to łacina...
  19. Ale ja nigdzie nie wyraziłem chęci przyłączenia się do Rosji. Jakiekolwiek zrzeczanie się suwerenności (nie ważne na rzecz jakiego kraju, czy to UE, czy Rosji) jest złe. Ja po prostu wolę Rosję, bo ją lubię bardziej niż tą całą unię. Natomiast w interesach politycznych nie można kierować się tym, kogo się lubi, a kogo nie, tylko tym, jakie korzyści dane interesy mogłyby przynieść dla kraju... Najczęściej obserwujemy sondaże telewizyjne. A w tych sondażach raptem kilka partii, których nazwy chyba wszyscy znają... A resztę partii zna mało kto (i w efekcie mało kto na nie głosuje). Co z tego, że wyrażę w sondażu chęć głosowania na swoją "egzotyczną" partię, skoro i tak z telewizji na pewno się nie dowiem, jakie ma poparcie u Polaków? Sondaże sprzyjają pisowcom i peowcom. A reszta musi walczyć, chociażby w internecie. Bo w telewizji ich nie chcą. Wystarczająco długo. Dla niektórych jednak i to mało, bo chętnie poddadzą się okupacji - dla odmiany - ZSRE 8)
  20. No to to co wysłałem po edycji mojego postu ;] Do niczego nie namawiam Ale nie można całkowicie zrzucać winy na te czynniki, o których mówisz. Owszem, to też robi swoje, ale główną winę ponosi tutaj polityka naszej WE. Ja Cię zupełnie nie rozumiem. Czyli na początku bierze się pod uwagę partie, które mogą się liczyć w walce o zwycięstwo. A potem porównuje się ich liderów, patrzy się na to, jak się zachowują, jak wyglądają, jak mówią... A przecież jest tyle partii. Ale jak te mniej popularne mogą mieć szanse, skoro ludzie idą głosować z nastawieniem "ci nie wygrają, więc zagłosuję na PO, choć ich nie lubię". Tam zjednoczona polityka Niemiec sprawiła, że NRD szybko zbliżyło się do Zachodu 8) Nie bój się, przy obecnym tempie rozwoju za kilkanaście lat też ich dogonimy. Oczywiście zakładając, że to tempo się utrzyma (co jest wątpliwe przy tym co chcą nam wciskać, tj. Traktat Lizboński, euro, Karta Praw Socjalnych i inne d**erele...). Mówiłem, że nie lepiej. A Irlandia sama sobie zaszkodziła wstępując do UE... Z resztą co Ci będę gadał, popatrz na statystyki... Ostatnio gospodarka w strefie euro skurczyła się o 0.2%. Dlatego lepiej żyć w kraju biednym, który się rozwija i unikać tego socjalistycznego potwora, niż żyć w kraju bogatym i stojącym w obliczu recesji. I to na razie tyle. Niech wszyscy, którzy biadolą jak to w naszym kraju jest źle i zachwycają się Zachodem, zastanowią się trochę...
  21. Jestem za konserwatywnym liberalizmem. A kto by zakazał osobom homoseksualnym zię żenić? Oczywiście, mowa o związkach ludzi o różnej płci. Z resztą jak w jednym temacie podkreślił mikroos - wiele homoseksualistów wchodzi w heteroseksualne związki i się z tym kryje. Małżeństwo to małżeństwo, każdy ma do tego prawo. Ale nie istnieje "małżeństwo homoseksualne". W tej kwestii zanika podział na homoseksualnych i heteroseksualnych. Każdy z nich ma prawo do związku małżeńskiego (heteroseksualnego) i żaden z nich nie ma prawa do "małżeństwa homoseksualnego". Proste. A jak się komuś nie podoba, to niech sobie założy spółkę cywilną, czy co tam. Najlepiej bronić socjalistów i wmawiać że "to normalne". Zaraz, a Chiny też stoją w miejscu? Nie? To jak to jest, chyba jednak nie na całym świecie. Otóż uświadom sobie, że kiepski rozwój unii (czy nawet już stagnacja, być może zmierzająca do recesji) to wynik przede wszystkim polityki tych... (już nie wiem nawet, jak mam ich określać). A to się dzieje nie od dziś. Nie zasłaniajmy się jakimś "kryzysem światowym". Podobnie myślało wielu wyborców. I przez takich jak Ty w kraju jest jak jest... No nie wiem. RFN połączyło się z NRD, a więc to IMO różnica. Przypomniała mi się fotka ze ścieżką rowerową, na środku której stał słup... UE nakazała im zwiększyć CIT z 10% do 12% (tzn było to chyba warunkiem wstąpienia Irlandii do UE), do tego wprowadzili tam euro. Od tego momentu gospodarka dotychczas dobrze rozwijającej się Irlandii zaczęła hamować. Co jak? Nie lepiej, być może jeszcze gorzej... Przykład Irlandii dowodzi, że należy unikać UE... Hah. A ilu mamy emerytów-milionerów w Polsce? 8) A jak nie dożyję emerytury? A jak rzeczywiście wolę sobie chować kasę w skarpetce? To się nie dzieje hop-siup, ale z biegiem czasu zauważysz, że rzeczywiście tak jest. Traktat Lizboński + strefa euro = przepis na zahamowanie gospodarki w Polsce. Jeśli chodzi o Unię taką, jaka jest teraz, to wolę Rosję... Sprawić, by ludzie zmądrzeli i przestali non-stop głosować na tych samych ludzi... (tak, wiem "tylko jak to zrobić?"). Za dużo w tej kwestii to nie powiem (z resztą, i tak nie chciałoby mi się, chcę teraz jak najszybciej do wyra się położyć). Ale pewnie nie widziałeś "uroczystości" wręczania nagród (przez Palikota) głownym hamulcowym komisji. Jakieś trzy koty, pies w kuble i whisky czy winko. Wyglądało zabawnie, ale właśnie za takie pomysły mam sympatię do tego polityka Ale było tak, że Komorowski (ten co główną nagrodę dostał) ociągał się z przyjmowaniem i rozpatrywaniem wniosków z komisji (bo z tego co wiem, to właśnie do niego lecą, a on je rozpatruje). Proponuję więc zapoznać się z programem Unii Polityki Realnej Ale co jest najważniejsze, to zasada "chcącemu nie dzieje się krzywda". Istotna jest likwidacja wszelkich przymusów i wolność gospodarcza (no i w ogóle wolność w sensie liberalnym). Jutro (tzn właściwie dzisiaj) szerzej odniosę się do dłuższego fragmentu Twego wcześniejszego postu. Ale powiem tyle, że pewnie jeszcze wierzysz w socjalizm, ale z drugiej strony masz parę poglądów prawicowych, inne znowu są typowo lewicowe. Ostatnio powstała nowa partia "liberalno-lewicowa". Mam nadzieję, że się do niej nie zapiszesz 8) Edycja: Wiesz, to już od rodzica zależy, jak chce wychować dziecko... Ale tak ogólnie, to się zgadzam. Potrzebna jest zmiana mentalności, rezygnacja z myślenia w sposób socjalny. Nigdy w 100% pożądanego skutku nie przyniesie. Zawsze znajdą się złodzieje. Nad formą karty możnaby dyskutować, ale mogę się zgodzić co do tego, że te karty powinny być zaostrzone To było typowo lewicowe ;] Ograniczać, dla "dobra ludzkości". Zależnie od polityki rodziców... To wszystko też zgodnie z wolą rodziców. Ale żadnych przymusów ustanawianych odgórnie. No tak, ale pasowałoby najpierw rozwiązać problem protestów lekarzy, ich narzekań na zbyt niskie zarobki (abstrahuję już od tego czy ich postulaty są słuszne). Żeby nie chcieli za granicę wyjeżdzać... Też typowo lewicowe. Ja myślę, że trzeba szukać innych rozwiązać niż jakieś ulgi, czy te becikowe... Jako że szkoły powinny być prywatne, każda z nich indywidualnie ustalałaby program. Nie żadne MON. Jak juz wcześniej mówiłem, takie rzeczy są na przysposobieniu obronnym Zależnie od szkoły.
  22. A skąd masz takie informacje? PO zamiast realizować obietnice, zwiększa armię urzędasów. Jak kradli tak kradną dalej. Małżeństwo to z definicji związek kobiety i mężczyzny. Nie może istnieć małżeństwo dwóch osób tej samej płci. Po prostu! Polak ma dobrze zarabiać w kraju, a nie emigrować za chlebem. Myślisz, że otwarcie się rynku pracy w innych krajach i emigracja Polaków rozwiąże problem? Nie żebym był przeciwko temu, ale moim zdaniem Polak powinien przede wszystkim godnie zarabiać tu, w naszym kraju. Wyjechali przecież nie tylko bezrobotni, ale także ludzie, którym po prostu bardziej opłaca się pracować za granicą. Także obecnie bezrobocie właściwie nie istnieje, a wręcz brakuje rąk do pracy. To już zupełnie co innego. Strzelając do kogoś, naruszasz jego wolność (odbierasz prawo do życia). Na szczęście nie musiałem tego przechodzić, bo urodziłem się wystarczająco późno. Jednak nie lubię żadnego socjalisty. A tym bardziej samozwańczych "liberałów" pokroju Tyska, którzy mówią co innego i co innego robią. Toż to z prawicą nie ma nic wspólnego. "Może". Problem tylko w tym, że ja w to nie wierzę. Ja tam w cuda nie wierzę (a ciekawe, czy ktoś jeszcze wierzy w cuda Tuska 8)). Wolę jak rządzi nasz, niż jakiś obcokrajowiec. Skoro w całej UE jest podobny ustrój do naszego, a nigdzie nie mogą sobie poradzić z hamującą wciąż gospodarką, to nie ma powodu by oczekiwać, że dzięki nim osiągniemy dobrobyt w kraju. Prędzej sprowadzą nas na dno... Nie chciałbym, żeby taki minister przemawiał w naszym imieniu w sprawach, które będą dotyczyły bezpośrednio nas. Nie wierzę w to, żeby ten twór długo wytrwał Jak tak dalej będzie to Azja nas dogoni... Ja Ci mówię, przy obecnej polityce państw europejskich i samej UE długo nie wytrwamy, a ludzie prędzej czy później się zbuntują... A świstak siedzi i zawija je... A które kraje z byłego bloku komunistycznego jest bogate? Gdyby komuna ogarnęła całą europę, to teraz te zachodnie kraje wcale nie byłyby takie bogate. To nie jest tak, że tam umieją rządzić. A wcale nie umieją. Tutaj cudu raczej bym nie oczekiwał. Nie jestem pewien, ale Irlandia ma chyba wyższe podatki... A Unia określa minimalne stawki podatkowe, poniżej których kraje członkowskie nie mogą zejść. I tak te progi są za wysokie, a niektóre podatki wręcz nie powinny istnieć. I fakt, że wysokie podatki nie sprzyjają predsiębiorstwom (gdyby je obniżyć, rynek rozwijałby się szybciej). A mogę sobie tak po prostu sam odkładać (tyle ile chcę oczywiście z zarobionych pieniędzy) i trzymać w domu? Dlatego można go spokojnie zlikidować I dobrze. Nasi to nawet nie mają odwagi się przyznać, że ZUS praktycznie upada. A kto Ci powiedział, że UE sprywatyzuje szkolnictwo i szpitale? Wiesz, sam bym tego bardzo chciał (a tak nawiasem mówiąc, dzisiaj i tak i tak płacimy na te szkoły czy szpitale w formie podatków). Tak, boję się, że obcy ludzie będą narzucać nam swoje prawo. Boję się że przez nich nasz kraj zacznie się cofać w rozwoju. No świetny argument za tym, by utworzyć UE (taką po Traktacie Lizbońskim)... W sumie masz bardzo dużo racji w tym co piszesz. Żenująca edukacja, absurdalne klucze na egzaminach, policja nieraz nadużywająca swoich praw, kiepski stan dróg i księża wpieprzający się w politykę... Tylko jedno mnie zastanawia - w jaki niby sposób UE "odmieniła ten kraj" (czyli nasz)? Poziom rozwoju w ciągu czterech lat spadł nam z 7% do jakieś 4,5% - 5,5%... To "odmienianie kraju" to tylko złudzenie. Zgadzam się. To też prawda. Ale potrzebne są pewne zmiany - najlepiej wolne media, przeznaczające odpowiednią ilość czasu każdej partii (wtedy ludzie mieliby lepsze rozeznanie), lub wyjście narodu z ciemnogrodu i. Jako że to drugie o wiele mniej prawdopodobne, życzyłbym sobie to pierwsze Ten pierwszy rzeczywiście się do polityki nie nadaje, ten drugi zaś jest po prostu ekscentryczny (co wcale nie jest podstawą do oceny jego kompetencji). Ja tam swoją już zmieniłem. Tylko jak namówić owe 90% polaków do myślenia, szukania logicznych odpowiedzi na pytanie "dlaczego jest tak a nie inaczej", zainteresowania się trochę polityką, szukania alternatyw dla obecnych "elit" rządzących i tych, które już rządziły? Zgadzam się. Tych wniosków było całkiem sporo. Ale co z tego, skoro taki Komorowski okazał się największym hamulcem tej komisji? Ja już pisałem - liberalizm. Twoje poglądy są ani na lewo ani na prawo. Ale cóż, w bagnie też da się siedzieć A co do tej medycyny: obecnie na lekcjach przysposobienia obronnego jest sporo zaganień z zakresu pierwszej pomocy. Nie no ja zgadzam się w stu procentach z mikroosem. Toż to socjalizm jak nic. I pozbyć sie tego trzeba jak najprędzej (przynajmniej w naszym kraju, bo co mnie reszta obchodzi?)
  23. Chyba żartujesz? A absurdalne wymogi UE, konieczność dostosowywania się do unijnego prawa? Jeden koleś (nie pamiętam w jakim kraju) chciał importować jakieś-tam owoce, ale okazało się, że są o parę gram za lekkie (w średnicy za małe o 1mm). UE chce regulować rynek, a ten powinien być wolny. Większe prawa? Nie wierzę w to. UE to droga do zniewolenia. Jeśli traktat zostanie przyjęty, to UE prawnie będzie państwem i będzie mogła nam narzucić prawo (wtedy jest ono ponad prawem stanowionym przez naszą polską prowincję...). Czyż nie jest to utrata suwerenności? A wspólny minister spraw zagranicznych, to dobre wg Ciebie rozwiązanie? Bo jak dla mnie, nie. Zresztą, ZSRE (jak ten socjalistyczny twór ja nazywam i co poniektórzy) prędzej czy później upadnie, tak samo jak ZSRR. Chodzi mi o nasz rząd... Z resztą, socjalizm zawsze mi się z komunizmem kojarzył ;] A gdybyś głosił hasła ogólnie uznawane za rasistowskie bądź antysemickie (bo akurat takie masz poglądy), to jaka byłaby reakcja? 8) Gdyby wszystko poszło zgodnie z planem, to UE stałaby się osobowością prawną, czyli państwem 8) Zauważ, że Irlandia odrzuciła traktat, powinien on już bezpowrotnie przepaść, dlatego nasz prezydent miał rację, że nie ma sensu go już ratyfikować... Ale i tak pewnie podpisze pod presją Sarkozy'ego. Zamiast ogłosić całej europie, że traktatu nie będzie, bo jedno państwo go odrzuciło, Sarkozy woli powiedzieć, że "Irlandia ma problem". Poleciał tam, by namówić tamtejszy rząd do przeprowadzenia ponownego referendum. Aż tak bardzo im zależy. Najważniejsze jest to, by pozostałe kraje ratyfikowały traktat i przycisnęły tym samym Irlandię do muru. Myślisz, że to wszystko dla naszego dobra? Swoją drogą ciekawe, kto pisał to krótkie streszczenie Traktatu Lizbońskiego. Sam traktat ma kilkaset stron, a w paru punkcikach byle socjalista może napisać coś, co spodoba się większości ludzi... Socjalista inaczej rozumie wolność niż ja. Popatrzmy chociażby na następne zdanie: To już się kłóci z wolnością w znaczeniu liberalnym. Ciekawe też czy będą mnie opluwać gdy powiem, że kobiety są z natury słabsze fizycznie... Super. "Małżeństwa" homoseksualne, legalna aborcja. Cieszmy się. Fajna ta karta praw podstawowych. LOL Wydawajmy więc miliony złotych czy euro na walkę z "globalnym ociepleniem". Biedna Europa pogrążająca się w stagnacji myśli o kosmicznych podbojach? Prędziej Chińczycy wyślą kogoś na Marsa niż my na Księżyc... Mam nadzieję... Ale to pokazuje, że marzyło im się zjednoczone supermocarstwo (i nadal im się marzy). Pitu-pitu. Im nie zależy na tym, żeby Unia była silna (tzn zależy, ale w innym tego słowa znaczeniu), tylko żeby się nakraść ;] I na pewno nie będziemy mogli sami regulować podatków bez zgody całej UE. Fantastycznie. Niezły komentarz: [link] Choć na końcu ucięty, jak widać :/ Polecam także: [Link] Spójrzmy więc na artykuł 49a, punkt 2: W praktyce to jest trudne, bo telewizja pokazuje nam non-stop tych samych ludzi. Widzimy tylko kilka nastawionych do siebie krytycznie partii, a o innych w ogóle nie słyszymy. Wystarczyłaby taka gwarantująca swobodny przepływ ludzi i towarów. Współpracę gospodarczą. I taka była jej pierwotna idea. Ale jak widać eurokraci mają większe aspiracje. Dzisiaj mamy państwa opiekuńcze. Nie wierzą one w odpowiedzialność jednostki, to jedno, dwa, że wolą komuś zabrać, by drugiemu (chociażby nierobowi) dać. Stąd różne przymusy, rzekomo dla naszego dobra, a także przymus ubezpieczeń, twory takie jak ZUS, opieka społeczna, podatek progresywny... Dużo można tego wymieniać, to wszystko się kłóci z wolnością i sprawiedliwością. Na koniec mam takie pytanie: do czego potrzebna nam jest UE? Po co mamy być jej członkami i zgadzać się na ten traktat? Czemu nie jesteście w stanie uwierzyć, że i bez tego się obędziemy i możemy się świetnie rozwijać?
  24. Liberalizm. I podtrzymać współpracę z innymi krajami tylko na szczeblu gospodarczym. Nie integrować się z nikim, nie tracić suwerenności, nie dawać sobie narzucać obcego prawa. Jak dla mnie sprawa Traktatu Lizbońskiego jest na tyle poważna, że jak najbardziej jest to powód do buntu. Ależ nie powiedziałem, że Ty to powiedziałeś Chciałem tylko pokazać jak to było. Być może nie wszyscy o tym wiedzieli i nie zrozumieliby do końca Twych słów (mogły by paść pytania czemu podkładali jej głos, albo czym tak przysłużyła się narodowi ta dziewczynka co nie śpiewała...). SB-cy z Kiszczakiem na czele utworzyły IIIRP ;D A potem i tak mieliśmy postkomunę u władzy (np czasy SLD, którzy do dziś jeszcze bezczelnie próbują walczyć o stołki). Może trochę przesadziłem z tym niebuntowaniem się w Europie. W zasadzie Irlandczycy raz się zbuntowali, przeciwko traktatowi (czyżby ten naródł dostrzegł, że to UE stała się dla nich hamulcem rozwoju?). W takiej Francji też tak różowo nie jest i ludzie też tam narzekają - na przykład na rosnące ceny żywności. Dziś też jesteśmy - przez tą postkomunistyczną (proeuropejska).
  25. My też się nie buntujemy. Inni Europejczycy także. Nie zadziwia Cię to? Może my jesteśmy tak zmanipulowani, że nie widzimy już żadnej alternatywy dla eurosocjalizmu? Wolną Europę? Ludzie, czemu wy wychodzicie z założenia, że to europejski ustrój jest właściwy? Nie potraficie zauważyć tego chorego systemu. Chińczycy też widocznie nie widzą nic złego w swoim ustoju. Za to wiedzą jaki jest zachód, dlatego się z nim nie bratają i nie pozwalają w kaszę dmuchać. Nakłońmy więc do buntu 35 (no, teraz to chyba już 38) milionów Polaków, ratujmy naród zanim ten gniot zwany Traktatem Lizbońskim (czyli eurokonstytucja po poprawkach) zostanie ratyfikowany przez wszystkie kraje... lol. Tej dziewczynki, co śpiewała, nie pokazali, bo "była za brzydka". Podstawili więc jakąś inną co by tylko ustami ruszała, by "przysłużyć się chwale narodu"... A nasza mentalność? Też wynika z ustroju i tego, co władze nam narzucają ;] Widocznie chcemy tej mentalności. A Chińczycy chcą swojej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...