Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

thikim

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5585
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    121

Zawartość dodana przez thikim

  1. Niech się cieszy że mu tylko napastowanie zarzucili. Wszak mogli zarzucić mu gwałcenie swojego światopoglądu. A za to to już kara śmierci. W ramach walki z karą śmierci. Taki to lewicowy światopogląd: "my możemy wszystko bo przecież działamy w imię wyższego ponadnarodowego dobra, możemy zabijać, gwałcić, ograniczać wolność na każdy możliwy sposób. Tylko wobec nas tego nie można robić - bo wtedy to jest złe" Ale to dobrze - świat się odwraca od lewicy. Co do samego zwolnienia to się zgadzam, taki to ambaras. Firma powinna mieć prawo zwalniać nawet jeśli są to idiotyczne decyzje podyktowane strachem przed paroma socjalnazistkami. Każda firma powinna mieć prawo robić swoje głupoty i ponosić ich konsekwencje.
  2. Będzie jak zwykle z takimi wojnami np. narkotykowymi. Im bardziej państwo zakaże tym bardziej będzie się dało na tym zarobić A banki to nie włączyły się po to aby to wyłączyć - tylko przejąć Więc zasadniczo - nie ma nadziei NBP wydał prawie 100 tys. na kampanię w necie że krypto jest złe: https://uwazajnakryptowaluty.pl/ Przy czym zabawnie jest bo na górze strony napisali: a dalej poczuli się zmuszeni przytoczyć stanowisko UE: Czyli całkowicie przeciwne Ogólnie - debile.
  3. Sama śmietanka te kraje A wiesz czemu zakazują? Nie wytniecie. No więc szykujcie się na śmierć Ale muszę powiedzieć w jednym masz rację (bo chyba Ty o tym pisałeś): wszystkie programy w rodzaju walka z globalnym ociepleniem to jest pikuś przy bitcoinie Bitcoin je połknie i nawet tego nie zauważy. A wszystko wymyślił parę lat temu jeden człowiek ... (chociaż niektórzy sugerują że to była grupa ludzi - wątpię jednak w to). Ciekawe czy bitcoin przekroczył już straty jakie wynikają z telewizji czy jeszcze nie
  4. Dlatego nazywam to worem do którego zmieści się wszystko co znane i nieznane. Przy czym stawiam jednak na znane. Puszczając nieco wodze fantazji: jeśli energia próżni istnieje to mogłaby być źródłem dodatkowej grawitacji które my określamy jako ciemną materię. Do tego dochodzą czarne dziury które dość ciężko obserwować. Dalej cząstki wirtualne które nie mają ograniczeń na dodatnią energię mogłyby być źródłem tego co zwiemy ciemną energią. Do tego dochodzi nam energia potencjalna w skalach kosmologicznych oraz zakrzywienie czasoprzestrzeni Wszechświata. Myślę że łącznie te zjawiska wyjaśnią zarówno CM jak i CE o wiele lepiej niż wszystko inne razem wzięte.
  5. Oj, to już dawno przekroczyło ramy konceptu. Powołano zbyt wiele bytów aby wyjaśnić CM. Dobrym przykładem są cząstki supersymetryczne.
  6. Chodzi o "Słońca". A Marianowi chodziło o centrum Naszej Galaktyki. Więc wtopa jest na KW. To jednak nie jest istota artykułu. Istotą jest to że ta ciemna materia którą już niektórzy widzą za drzwiami następnego eksperymentu - oddala się coraz szybciej Rok w rok poznajemy kolejne dane na temat: tu ciemnej materii nie ma Chociaż akurat aksjony mogą istnieć bo nie wymyślono ich tylko na potrzeby CM.
  7. Najwyraźniej zachęty nie wystarczają. Powinny być zmuszane Wtedy zapanuje błogi lewicowy raj. Co to znaczy że kierują się własnymi preferencjami. Mają się kierować naszymi preferencjami a my mówimy że kobiety muszą studiować na kierunkach ścisłych Tak, dobre wyjaśnienie. Bo wyjaśnienie: "jesteśmy idiotami" jest zawsze na samym końcu listy wyjaśnień.
  8. Nie wiedzą, bo tamten artykuł jest o zwiększaniu warstwy ozonowej...
  9. No i się okazuje że przetwarzanie wielkich naturalnych połaci terenu w uprawy to nie tylko domena Europejczyków ale i Indian. Tak samo z przeludnieniem.
  10. Jako że Ty martwisz się o wielu: to ja martwię się o Ciebie Zaczynasz rzucać argumenty zmierzające w stronę: zróbmy coś z kryptowalutami bo biedni ludzie na tym stracą a bogaci się wzbogacą. Więc jeśli to Cię martwi to ja oczywiście martwię się o takich jak Ty, którzy robią coś doniosłego ale bogacą się na tym bogaci. Udzieliłem Ci odpowiedzi: Więc jeśli nie widzisz nawet próby odpowiedzi to: albo manipulujesz albo niedowidzisz Tak uczciwie napisz: była to chociaż próba odpowiedzi czy nie?
  11. Mamy problem bo się odbudowuje. Rzeczywiście, mamy problem bo trzeba na tym więcej zarobić, więc trzeba ludzi nastraszyć. Już widzę te tysiące ludzi którzy tylko czekają na tego typu wieści żeby się mieć czym martwić i czego bać.
  12. Ja nie przeczę. Ale czy Ty chcesz dyskutować o raju czy realnym świecie? Ja bym wolał o realnym. W realnym świecie bogactwo rodzi bogactwo. Czy masz z tym jakiś problem? W realnym bogaty może więcej. Ja rozumiem, że rozpatrując Twój przykład: dałeś ludziom za darmo fajny algorytm. Chciałeś dobrze. Nie zarobiłeś na tym, a mogłeś. Ale jak się to skończyło? Póki co to duże firmy same sobie wzięły to co chciały i one na tym najbardziej zarabiają, ba, chcą to przejąć na własność. Czyli wychodzi na to że dałeś w rzeczy samej zarobić dużym firmom. A z innych się podśmiechiwujesz że też dają zarabiać dużym? Że będą oskubani? Przemyśl to. Sam przecież teraz dochodzisz swoich praw. Czy czujesz się oskubany? Czy zdanie: "Myślę że zdecydowana większość małych wynalazców którzy bronią wspaniałości wolności pomysłów i wynalazków... na dłuższą metę zostanie oskubanych przez dużych graczy." pasuje do Ciebie czy nie?
  13. To szeroki temat. Napisałem wyraźnie jakie nie powinny mieć miejsca. Nie powinny mieć miejsca ograniczenia w postaci naruszania nietykalności osobistej o ile ktoś nie powoduje bezpośredniego zagrożenia dla drugiej osoby. Czyli wolno rzucić na glebę człowieka z pistoletem który ma zamiar jego użycia ale nie człowieka z papierosem w buzi mimo iż ten drugi też może pogorszyć stan naszego zdrowia. Obowiązuje pewna proporcjonalność. Jak ktoś stwierdzi że jesteś głupi to nie jest dopuszczalne w odpowiedzi pobicie go do nieprzytomności. Ale to są tak oczywiste rzeczy że aż dziwi mnie że ktoś w cywilizowanej części świata może mieć tu wątpliwości. No jeśli to proponujesz "dla siebie" (bo przecież nie jesteś takim chamem żeby tak napisać do innej osoby) to ja Ci nie zabronię
  14. No i proszę: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,22989330,wadliwe-szczepionki-pod-lupa-prokuratury-na-niebezpieczenstwo.html Na szczęście jest już narracja dla lekarzy: mimo że: Panie lekarzu a ta szczepionka to bezpieczna? Oj, tam, oj, tam. Przecież jest przepis że jest bezpieczna a poza tym jest przepis że dziecko trzeba szczepić. Ja tam nie zajmuje się bezpieczeństwem tylko szczepieniami. Najlepiej najpierw zmusić do szczepień a później każdy badziew da się wstrzyknąć. Takich spraw będzie więcej. Mam nadzieję że pewnego dnia zwolennicy przymusowych szczepień spojrzą sobie w lustro i naplują w twarz, bo tylko to im pozostanie przy odrobinie honoru. To prawda. Ale to że moje życie wpływa na Ciebie nie jest podstawą do tego żeby moje życie zlikwidować. To jest podstawa aby ograniczać moją wolność ale nie w dowolny sposób. Ranienie mnie (fizyczne) + wywoływanie u mnie choroby, tylko po to żebyś się poczuł bezpieczniejszy jest niemoralne.
  15. Złe pytanie Cały czas tłumaczę że tylko niektóre kryptowaluty ciągną za sobą olbrzymie koszty. Zyski na razie czy przewidywalne? Załóżmy taki GNT - jeśli to wypali to badania naukowe symulowane na komputerach - będą jednocześnie kopały kryptowalutę. Jest zysk czy nie? Bodajże Riecoin. Jego kopanie liczy liczby pierwsze. Jest zysk czy nie?
  16. Aż po katastrofy z filmów ero... znaczy katastroficznych Genialny wniosek: zlikwidujmy wszystkie elektrownie Dlaczego takiego rozwiązania nie podałeś? Sory, ale z decydującymi planetami nie chce mi się dyskutować No wybacz ale ... ja płaczę ze śmiechu I to samopoczucie Kleopatry jest niby przykładem decydowania nie przez jednostki? Znaczy kto zdecydował że jej samopoczucie się poprawiło? Ona czy społeczeństwo?
  17. Wrzucasz do jednego worka wszystkie kryptowaluty. A nie wszystkie zużywają dużo energii elektrycznej. Nie wszystkie są idealne dla przestępców. Itd. A pieniądze są bez sensu czy nie? I w następnych wyborach ex nihilo wystartuje z hasłem: zabronić sprzedaży łąk przez dostawców mleka a przynajmniej nie bez zgody ex nihilo Jak widzisz nie wszyscy. CI najważniejsi uważają go za zło wcielone. Bo entropia jest zła
  18. Przyznam ex nihilo że nie rozumiem Twojego argumentu. Oczywiście że łatwo się niszczy, trudno buduje. Ale prawo popytu opisuje i sytuację niszczenia i budowania. Las rzeczywiście wolno rośnie. Ale jeśli zniszczysz go mocno to cena drewna zgodnie z popytem/podażą wzrośnie. Prawo popytu/podaży jest właśnie stosowane w sytuacjach zmian. Oczywiście - ono jest pewnym uogólnieniem. W realnych warunkach mamy ziarnistość zarówno podaży jak i popytu, do tego mamy opóźnienia propagacji tego prawa. Czyli operujemy na wartościach dyskretnych a nie ciągłych i nie zawsze nadążamy ze zmianami. Ba, do tego są tzw. sympatie. Ktoś nie zrobi dla drugiej osoby czegoś bo mu popyt opadnie na sam jej widok Do tego mamy okresowe zmiany technologii (warunków) które powodują że nagle na coś popyt wzrasta a na coś maleje. Tak i nie. Zależy co masz na myśli Coś się załamuje bo nie wiem? Rozbój rośnie? Było takie powstanie w Chinach gdzie zginęło 1/4 ludzi na świecie Wykładniczo to dziś zginie połowa ludzkości czy co? Ludzi będzie tyle ile wyżywi planeta. Ta liczba będzie rosnąć. Okresowo może się załamywać jak w czasach wojen. Okresowo może wolniej rosnąć.Ale będzie rosnąć. Niekoniecznie w Europie. Najbardziej rośnie w Afryce. Ale to wiecznie nie potrwa. Tak jak w Europie nie potrwało wiecznie.
  19. Ewentualnie państwo też ma monopol Zawsze: ja i państwo mamy prawo marnotrawić - bo robimy zawsze pożyteczne rzeczy, nawet jak "ja" gram to dobrze. Ja gra kolega to źle Nie. Jedyną sensowną odpowiedzią jest prześledzenie naszej ewolucji. Bo ta sama ewolucja działa wszędzie. Łatwo o powstanie życia. Nie łatwo o powstanie cywilizacji. Życie nie potrzebuje cywilizacji. Ewolucja nie potrzebuje cywilizacji. Cywilizacja jest wynikiem wielu zakrętasów ewolucji. Życie na naszej planecie szacuje się na 4 mld lat. Powstało niemal natychmiast gdy warunki fizyczne na to pozwoliły. I przez miliardy lat na Ziemi nie działo się nic ciekawego. Ewolucja nie potrzebowała zwierząt takich jak gady i inne. Dopiero 3,5 miliarda lat później nastąpiła eksplozja kambryjska. I dalej nic. Dopiero 3,95 mld lat później ssaki zaczęły panować na lądzie. I dalej nic. Dopiero 3,999 mld lat później pojawiły się cywilizacje (w szerokim znaczeniu tego słowa). Czemu nie wcześniej? Bo nie było splotu odpowiednich warunków. I dalej nic. Dopiero 3,999 99 mld lat później cywilizacje wkroczyły na drogę nieustannego rozwoju, który przyspieszał. I to jest odpowiedź. Powstanie życia jest łatwe, powstanie cywilizacji bardzo trudne. Pewnie na wielu planetach istnieje/istniało życie, choćby wiele wskazuje na Marsa. Na bardzo niewielu doszło do powstania cywilizacji. Ja bym to tak bardzo niedoskonale oszacował: co 50 planeta ma życie co 1000 000 000 ma cywilizację. To oczywiście błędny i bezpodstawny rachunek. A jednak dobrze pokazuje skalę. Wiesz, że dla niektórych to obraza? Są projekty kryptowalut gdzie to będzie możliwe. Choćby polski Golem. Ja nie przeczę, też wolałbym żeby to poszło w kierunku wykorzystania mocy obliczeniowej do czegoś więcej niż grzania. To zapytam: gdzieście byli Wy wszyscy naukowcy kiedy to się rozpoczynało? Czemu nie zrobiliście lepszego projektu? Teraz te łzy nazwę krokodylimi. Tyle uczelni wyższych na świecie, tyle finansowania państwowego a kryptowaluty nie tylko nie wynalezione ale i przegapione i na wiele lat zaprzepaszczone przez tzw. naukę. Tylu profesorów, tylu doktorów, tyle kasy na walkę z globalnym ociepleniem. I co? I nic. Energia elektryczna załóżmy takich Węgier poszła na bitcoiny. Gdzie były Wasze oczy zwrócone o naukowcy? Trochę jakbym wynajął ochronę do domu a ta wzięła kasę i poszła spać... Ogólnie masz rację, ale co do ropy to się trochę mylisz. Ropy starczy jeszcze na 20-30 lat. Myślę że elektryki to jakieś 10 lat. Tu w grę wchodzi to że ze spalinowca nie da się już za wiele wycisnąć. A ropa pójdzie na przemysł chemiczny. Oczywiście - ostatnie samochody na benzynę pewnie będą za jakieś 50 lat.
  20. A Ty nie produkujesz? "Entropia jest zła" - to jakaś nowa religia? Ta planeta i życie na niej wytrzymało uderzenie meteorytu. Ba, nawet większe katastrofy Nie ufam Ci. Też jestem inżynierem Hmmm. Bitcoin nie uchodzi za walutę bezpieczną. Więc ciężko to nazwać jego główną zaletą. Główną zalet bitcoina jest że jest walutą w relacji do której innej kryptowaluty istnieją. Jak chcesz kupić załóżmy GNT to najpierw musisz kupić bitcoina itd. To prawda. Ale co z marnotrawieniem zasobów wspólnego ma bitcoin? Nie porównuj sytuacji: - spaliłem zboże bo mogłem z - moje urządzenia: karty graficzne czy traktory - wykonały pracę za którą ktoś zapłacił. A jak traktor pracuje to już nieetyczne jest? A jak za 10 lat traktor będzie jeździł sam, spalał paliwo i zyskiwał zboże? A tu pracuje karta graficzna, zyskuje bitcoiny czyli "pieniądze", które są wymienne na zboże Nie ma żadnego wzoru na wartość absolutną czegokolwiek. Jedyna wartość jaką znamy to: tyle ile ktoś jest gotów za coś zapłacić. Dlatego nie ma powodu wyżej cenić zboże niż bitcoiny.
  21. Jakie zasoby? Prąd kradną czy karty graficzne? Tak wiem. Te 7 mld ludzi zużywa też tlen Krzywdzą Cię. Wszystko powinno być dla Ciebie. Inaczej dzieje Ci się krzywda. Nie daj Boże sportowcy, zużywają dwa razy więcej tlenu niż im się należy Absolutnie nie. Od samego początku założeniem bitcoina było uwiązanie ceny do kosztów kopania. W każdym innym wypadku ekonomicznie to by było bez sensu. Chcesz czegoś "lepszego" - to masz eracoiny. Polski wyrób p. Buzkowej. Nie są to kryptowaluty. Nie są przywiązane do niczego innego jak czas. Nie zużywają ani kart graficznych ani pracy procesora. Tylko i wyłącznie musisz się zarejestrować. W każdej chwili może informatyk p. Buzkowej wpisać że masz 1 mld eracoinów albo -10 mld eracoinów. Ale to wcale nie jest lepsze. Domy też są za drogie w porównaniu do wypłaty. Też czujesz się pokrzywdzony? Masz oczywiście prawo oceniać indywidualnie swoją krzywdę. Ale tak szerzej patrząc - czy to Ci się opłaca - czuć się wiecznie pokrzywdzonym?
  22. Oj, tak i nie. Nie był skrzywdzony o ile rozpatrujemy otyłość i pochodne. Ale nie wiesz czy do coca coli nie dorzucano czegoś uzależniającego. Nie wiesz czy nie fałszowano badań. I jest szereg innych rzeczy które sprawiają że mógł być skrzywdzony. Zakładam jednak że ludzie w tym wypadku: https://www.wprost.pl/swiat/10095018/substancje-rakotworcze-w-produktach-dla-dzieci-duza-firma-wycofuje-towary-ze-sprzedazy.html byli skrzywdzeni. Umiesz liczyć - licz na siebie. Bo badania firmowe lub rządowe to sobie w dużej mierze można w d... wsadzić. Rządowe są rzadkie i kijowe, firmowe - mają na celu uzyskanie pozytywnego wyniku.
  23. Jakiej krzywdy? Ci którym się nie uda to już nie są spekulantami? Albo inaczej: ukradłeś i cię złapali = złodziej ukradłeś i cię nie złapali = nie złodziej? Są dwie jak widzę niewybaczalne krzywdy: 1. gdy chcącej krzywdy krzywda się nie dzieje 2. gdy komuś się uda.
  24. Oczywiście że tak. Blockchain ma wiele zastosowań. Natomiast nie za bardzo przyjmuję określenie: Znaczy się wcześniej przegrywała? Z blockchaina korzystają także kryptowaluty nie zżerające tak bardzo kilowatów. Zresztą sam od dawna uważam że zamiast bezmyślnie spalać węgiel na bitcoiny lepiej byłoby zużywać energię na obliczenia użyteczne, np. poszukiwanie liczb pierwszych - i taka kryptowaluta też istnieje. Albo na dowolne obliczenia jakie ktoś zechce wykonać - i takie kryptowaluty też istnieją, nawet Polska wiedzie tu prym. Mogą sobie producenci i naukowcy wymyślać superkomputery, prawda jest jednak taka że największy superkomputer, jakim jest blockchain bitcoina - wyprodukowała chciwość. Ale to tylko moja uwaga: jeśli ludzie wolą bezmyślnie pić alkohol czy palić papierosy to też marnują zasoby naszej planety. Jednakowoż nie uważam żeby konieczne było zabronienie im tego, tym bardziej wsadzanie do więzień, co oczywiście wilk zasugerowałeś, mimo wyczuwalnej ironii. Z punktu widzenia ekologii: karta graficzna służąca do grania jest bezmyślnym niszczeniem przyrody w imię zaspokajania swoich prymitywnych potrzeb Są przeznaczone do tego do czego ich się używa. Kiedyś złotówki znajdowały znakomite zastosowanie do przybijania papy To konsumenci decydują do czego się coś nadaje. Producent jedynie usiłuje to robić. Bitcoin był pierwszą kryptowalutą i ma zbyt wiele wad aby wyprzeć np. dolara.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...