Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

radar

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2150
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    58

Zawartość dodana przez radar

  1. Ha, kolego, co to za dyskryminacja?
  2. Ale jakie rozwiązanie? Z powszechnym dostępem do broni? W Polsce nie ma problemu broni palnej, więc wprowadzenie tego nie tylko nie poprawi sytuacji, a jedynie pogorszy (odsetek ciężkich przestępstw). W Polsce jest za mało broni na rynku, żeby u nas był problem z tym, że sklepikarza atakuje gość z pistoletem i kradnie forsę. Kantory, banki, oni już broń mają do obrony. W Polsce jest problem "małej szkodliwości czynu", drobnych rozbojów i kradzieży, a przecież żaden sklepikarz nie będzie strzelał do kogoś kto ukradł chipsy. Na to, na gwałty i inne potrzebne jest odpowiednie prawo i odpowiednio wysoka liczba wyszkolonych, wyposażonych i uposażonych funkcjonariuszy prewencji, którzy podejrzane typy w ciemnym zaułku wylegitymują, a złodziejaszków złapią po (pieszym) pościgu. Sędzia nie wymierzy zawieszenia za małą szkodliwość tylko prace społeczne albo kamieniołom (w zależności od wagi przestępstwa, recydywy itp). Taki sklepikarz nie będzie strzelał też do tych co przyjdą wymusić haracz, bo będzie się bał o rodzinę, a na to potrzebny jest dobry wydział do walki z przestępczością zorganizowaną, a ponad wszystko Policja, Sądy i prawo(!) musi zapracować sobie na szacunek ludzi. Co do Francji: cieszmy się, że u nas bieda i mały socjal dają za siedzenie na d. w domu... a odnośnie broni, zgadnij kto pierwszy by kupił i użył broni, Ty czy ten co tam biega, rzuca kamienie i podpala samochody? Ty czy fanatyk (np. religijny)?
  3. Chłopców ciągnie do broni Od dziecka lubią bawić się w wojnę itp, potem Szklana pułapka, Tożsamość Bournea czy Bond... też to czuję, ale rozsądek podpowiada mi nie. Po pierwsze nie można porównywac Polski do USA dlatego, że: 1) w USA nie ma kontroli celnej pomiędzy stanami, więc jak w jednym można kupić, a w drugim nie to przestępca jedzie tam gdzie można i wraca do siebie z bardzo małym prawdopodobieństwem wykrycia. Stąd u nich się bierze ta przestępczość z użyciem broni nawet w stanach gdzie jest zakaz 2) ile jest w Polsce miast i dzielnic gdzie jak w Harlemie możesz być prawie pewny że za rogiem wyskoczy do Ciebie pacjent w gnatem i krzyczy give me your maney bitch or I shoot ya in da face? Z pistoletem, a nie nożem czy maczetą... no ile? 3) Ile w Polsce rocznie ginie osób od napaści z bronią w ręku w ogóle? 4) Wyobraź sobie teraz tych kiboli z Krakowa, którzy latają z maczetami, albo z jakiegokolwiek innego miasta przy powszechnym dostępie do broni 5) Mieszkam we Wrocku w takiej sobie dzielnicy, troche melin, trochę świrów, trochę normalnych. We Wrocku jest też trochę osób, które mają broń czy to legalnie czy nie, ale ja teraz NIE boję się wyjść po nocy, bo prawdopodobieństwo spotkania świra z bronią jest mniejsze niż 0.000000000001%. Spotkam kogoś z nożem? Ucięknę, albo będę się bronił (bo musi podejść na wyciagnięcie ręki), ale nikt mi nie strzeli w plecy jak będę uciekał. Przed nożem obronię się plecakiem, zimową kurtką, książką, przed kulą nie ma ucieczki i robi większe szkody. Zabija też na sporą odległość. 6) Prawdopodobieństwo, że w którejś z melin podczas libacji jakiś żul zacznie strzelać na oślep po osiedlu wynosi teraz j/w 7) Prawdopodobieństwo, że gdy wyjdę z dziećmi na plac zabaw i jakiś naćpany student zacznie strzelać z okna, bo mu dzieci za głośno rano (16) krzyczą jest mniejsze j/w. Nie będę stał z bronią gotową do strzału pilnując dzieci na placu zabaw, bo już ochrona komuchruskiego pokazała jak się można obronić jak ktoś chce zaatakować. 8) Laska z bronią nie będzie mieć z nim szans, bo mając świadomość, że może mieć broń dostanie w głowę bez ostrzeżenia w zaułku za rogiem, to primo, secundo, jak wspomniałeś bandyci już teraz mają broń, a uczciwi nie. Wiesz dlaczego? Dlatego, że bandyci nie mają skrupułów i również bez skrupułów pociągną za spust, a uczciwy, skoro nawet nie łamie prawa to i nie zabije człowieka (taki już normalni ludzie mają mechanizm obronny, to poważny problem nawet w wojsku podczas wojny, że żołnierze strzelają w powietrze... dlatego teraz te drony i zabijanie na odległość, ławiej etc.). Nie dalej jak wczoraj stała u mnie pod blokiem baba, nie wiem czy pijana, naćpana czy chora jakaś i bluzgała na całe gardło przez 10 minut, to do ludzi, którzy ją mijali, to tak sobie w powietrze... nie wyobrażam sobie powszechnego dostępu do broni... Podsumowując: teraz w Polsce jest za małe prawdopodobieństwo ataku z bronią palną więc korzyści będą niewspółmierne do kosztów. Próba "wyrównania szans" dla ofiar skończy się tylko eksalacją ze strony przestępców (ale najgorzej, że też i tych psychicznych i innych ćpunów/meneli).
  4. Z jednej strony rozumiem tą argumentację, ale ma ona słabe strony. Teraz mimo wszystko tylko nieliczni przestępcy mają broń w przeciwieństwie do sytuacji gdzie każdy może sobie ją kupić (a mieszkam na osiedlu z wieloma świrami, więc wiem). To po pierwsze. Po drugie jak każdy by mógł, to nawet przestępca będzie mógł ją legalnie mieć i policja nic mu nie zrobi dopóki kogoś nie zabije (i udowodni mu się, że się akurat nie bronił). Po trzecie gdy nie ma dostępu to policja ma szansę wyłapać próby takiego zakupu (i wg. zaostrzonego prawa srogie kary za samo posiadanie), to nie trawka, że każdy małolat może to mieć. Czwartym argumentem przeciw jest to, że jednak mimo powszechnego dostępu nie każdy to kupi (trzeba pieniędzy, trenować, umieć konserwować i obsługiwać i mieć odwagę użyć(!) ). Może jest to argument zapobiegający "masakrom" na większą skalę (bo ktoś będzie miał i odpowie ogniem), ale nie przeciw napaściom. Ktoś nagle wyciąga broń z zamiarem zastrzelenia Ciebie... obronisz się tylko jeśli jesteś Robertem Vaughniem, Jamesem Coburnem, Yulem Brynnerem i Charlesem Bronsonem w jednej osobie. Ja na prawdę rozumiem te argumenty i dowody w postaci spadku przestępczości (poniekąd), ale sam bym się zastanowił 2x zanim bym kupił mając w domu dzieci... bałbym się jak cholera...
  5. A czy ogólna liczba też spada? Pytanie: ile masakr (w kinach, na uczelniach itp.) z użyciem broni palnej miało miejsce w stanach gdzie można posiadać broń w porównaniu do tych gdzie nie można? Nie podoba mi się zbytnio powszechny dostęp do broni jak patrzę w internecie ilu debili (i psychopatów) chodzi po Ziemi. Już lepiej całkowity zakaz, zabawki (broni) tylko w kolorze np. pomarańczowym, a jak policja zobaczy w ręku inną to strzela bez ostrzeżenia w łeb... a za nielegalne posiadanie dożywotnie roboty w kamieniołomie.
  6. ... nie [posiadali]... ?
  7. radar

    Wynik po 69 latach

    Nie wiem czy jest to idealne rozwiązanie. Co jeśli ktoś złośliwy skopiuje sobie Twoją świadomość i odpali dwie instancje na jednym komputerze? Jakbyś wytrzymał sam ze sobą? ;P
  8. No, niestety http://www.telegraph.co.uk/technology/technology-video/10048949/US-demands-removal-of-3D-printed-gun-templates.html
  9. Kapsuły na uwięzi odpadają, bo pozwoliłyby namierzyć Hydrę. Co do terminatora i SI to jeśli chodzi o zdolności reprodukcyjne/planistyczne/manualne to może tak, ale jeśli chodzi o dojście do wniosku, że ludzie są "zbędni" to wystarczy pewnie "nieco" rozbudowany system ekspertowy, któremu się zada odpowiednie fakty. Przynajmniej jeśli nie Terminator to I Robot.
  10. radar

    Oni już tu są?

    Idiokracja idiokracją, ale oprócz lenistwa i debilizmu inteligencję cechuje również ciekawość. Myślę, że to jest decydujący czynnik, tak samo jak jest z nami. U nas też debile mają przewagę nad "niedebilami", ale badania jakoś prowadzimy.
  11. radar

    Oni już tu są?

    Pytanie, czy wilk miał na myśli zajrzeć "fizycznie" czy zajrzeć przez "teleskop" ? Sond typu voyager nie zobaczymy, bo nie były one "samoreplikujące się", więc jest małe prawdopodobieństwo spotkania takiej u nas. Dopiero te samoreplikujące się (o wyższym poziomie zaawansowania) mają szansę do nas dotrzeć (i być może się ukryć) ?
  12. "Coś wydaje mi się, że po udoskonaleniu i odpowiednim przekonstruowaniu takiego urządzenia możnaby go użyć do" skonstruowania aktywnej osłony
  13. radar

    X-47B wylądował

    Tak bardzo boisz się talibów? Np. ?
  14. radar

    Kryształy pamięci

    Nic nie wspomnieli o prędkości zapisu/odczytu, da radę na tym system postawić?
  15. Podejrzewam, że podobnie jest z pesymistami ogólnie... albo ludźmi wierzącymi w pecha.
  16. Genialne spostrzeżenie! Wynika z tego, że albo wszystkie drogi ewakuacyjne powinny być otwarte cały czas, albo powinny być otwieranie sekwencyjnie, codziennie inna, aby statystycznie rozłożyć obciążenie.
  17. Albo, że rosła niedaleko Fukushimy Taki tam kij w mrowisko
  18. "My tylko wykonujemy rozkazy"
  19. No tak, ale co to za życie Zasiksowanie się na "powierzchni" wynika chyba z tego, że najbardziej pasjonujące jest w tym wszystkim odnalezienie "drugiej Ziemi" zdatnej do zamieszkania, potem ewentualnie ufoludków
  20. Lub mniej zdrowe, ale pewnie też staną się popularne, wszelkiej maści zagłuszacze, wykrywacze etc.
  21. Tak, ale wtedy planeta i księżyc muszą być odpowiednio większe do obecnie szukanych, aby grawitacja księżyca pozwoliła na utrzymanie atmosfery. Tam natomiast byłby chyba dodatkowy problem z dość częstymi zaćmieniami słońca. Wydaje mi się, że nie doceniamy tutaj realnej, olbrzymiej różnicy temperatur pomiędzy półkulami. Przy stałym nasłonecznieniu to będzie przecież kilkaset stopni w zależności od sytuacji, a w tym przypadku nawet ta niewielka ilość wody z lodowców powinna na granicy półkul momentalnie podgrzać się do temperatury otoczenia, wynieść się daleko w górę do atmosfery nie osiągając (terytorialnie) znaczących obszarów półkuli dziennej (nie wspominając o skropleniu). Tylko to + jednoczesne ogrzewanie i chłodzenie granicy półkul mogłoby powodować lokalną cyrkulację wody, ale tylko lokalną. Jestem w stanie postawić śmiałą tezę (a co, internet ), że na planetach/księżycach o orbitach synchronicznych nie może występować cyrkulacja wody, a tam gdzie nie ma cyrkulacji wody nie może ona występować w stanie ciekłym (w skali globu).
  22. Coś mi się nie podoba ta teoria. Przecież przy orbicie synchronicznej jedna półkula jest stale nieoświetlona, więc jej powierzchnia powinna być chłodniejsza od tej oświetlonej niezależnie od tego jaka temperatura panuje na stronie oświetlonej. Ciemna strona odbiera ciepło od jasnej, nie może być (w dłuższej perspektywie) cieplejsza, bo skąd to ciepło miała by brać? Nawet jeśli na stronie oświetlonej jest woda i odparuje to zastanawiam się czy powstanie chmur będzie tam możliwe, bo różnica ciśnień pomiędzy półkulami powinna spowodować powstanie jakiś megahuraganów, które te chmury przegonią na ciemną stronę. Tam ewentualnie skroplenie i zestalenie w lód... i to jest moim zdaniem jedyna możliwość na istnienie wody tam. Jedna strona sucha, druga z czapami lodowymi, czyli nic innego jak znane nam przypadki.
  23. Większym problemem jest chyba spadek napięcia w czasie rozładowywania...
  24. "Raport mniejszości"... czy wszyscy spełniający te kryteria są mordercami?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...