Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

radar

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2207
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    64

Zawartość dodana przez radar

  1. Jedno mnie zastanawia... XXI wiek, wysłali gadziny w kosmos i teraz potrzebują "komisji", bo nie mogli dać tam kamery, która by monitorowała co się dzieje?
  2. radar

    Dotykowe 3D

    Japończycy... ja wiem po co im to jest potrzebne http://www.realtouchinteractive.com/?rtbounce=1
  3. Przykłąd z gumkami OK, ale ja osobiście wolę podejść do tematu algorytmicznie, pod kątem "zaprojektowania" eksperymentu. Dokładnie, to mi nie pasowało, natomiast Pod warunkiem, że jesteśmy pewni, że cząstki są splątane, ale żeby to sprawdzić musimy jednak tego pomiaru dokonać i tu rozumiem, że otrzymujemy wynik przeciwny, czyli opcja b ), tak?
  4. Odpowiedzcie mi jak to jest w praktyce z tym pomiarem. Mamy dwie cząstki splątane, jedna jest u Eksperymentatora nr 1 (E1), a druga u E2. Co się dzieje w momencie, gdy E1 dokonuje pomiaru: a) E2 musi dokonać pomiaru dokładnie w tym samym momencie (jak dokładnie?), bo inaczej jedego wynik będzie błędny b ) E2 może dokonać pomiaru w dowolnym momencie po E1 i jego wynik będzie poprawny (splątany) c) aparatura E2 od razu wskazuje dokonanie pomiaru przez E1 ?
  5. Wracając na chwilę do meritum, jeśli można, bo widzę, że rozmowa toczy się na zupełnie inny temat ... Z tym "przyzwyczajeniem" to MS też "daje radę". Tu jest prosta sprawa, uczelnie/studenci mają produkty MS Office za darmo, więc z tego korzystają. Jak z tego korzystają to się do tego przyzwyczajają. Jak już są przyzwyczajeni to wiadomo, że piszą programy w tym co znają. To takie proste. Rekrutowałem do siebie ostatnio kilku studentów na staż... WSZYSCY mieli "certyfikaty MS".. Skąd? Jak? Proste, MS funduje darmowe (2 dniowe!) szkolenia zakończone "certyfikatami". Z wiedzą już gorzej, ale niektórzy dawali radę BTW. nic nie stoi na przeszkodzie, aby i "linux" wyglądał jak Windows, ale czasami na siłę próbuje się odróżnić. P.S.2. coś mi się wydaje, że pozycję "naczelnego wroga" MS powinien ustąpić googlowi
  6. Astroboy jest jak zwykle "mało" uprzejmy... i przy okazji niedokładny http://bit.ly/1vcgPGr
  7. Zdaje się, że cenniejszym parametrem są dane wywiadowcze...
  8. To już niestety tylko mały krok do Gattacki...
  9. A której części najbardziej Ci brakuje? Tej odpowiedzialnej za logicnze myślenie ? ;P
  10. Liczą na to, że za 20 lat google zechce zaktualizować zdjęcia i wtedy będą mieli materiał porównawczy
  11. Dla NSA i tak pozostanie terrorystką
  12. Wy widzicie problemy, a ja niszę rynkową... terapia genowa w prezencie na walentynki
  13. Ale jaka to technologia... potrafić archiwizować 60 terabitów na sekundę i to tylko z tego jednego kabla!
  14. Fajna strona, do zapamiętania...
  15. Pewnie NFZ nie refundował wtedy eutanazji
  16. Nic odkrywczego, to już od dawna możliwe (w filmach sci-fi ) http://www.filmweb.pl/film/Eagle+Eye-2008-451434
  17. Eee tam, to już tylko czepianie się słówek. Wąż wytwarza jad sam jest spokojnie tożsame z organizm węża wytwarza jad sam etc. Udanego urlopu.
  18. Zgadzam się z Wilkiem, ale należałoby tu zaakcentować jedną rzecz. Wąż wytwarza jad (sam), a ciecz jonowa w tym przypadku powstała z połączenia dwóch jadów dwóch różnych mrówek. Nie można powiedzieć, że mrówka szalona wytwarza ciecz jonową dopóki się nie udowodni, że na drodze ewolucji właśnie do konkurencji z mrówką ognistą potrafi wytworzyć "komponent" cieczy jonowej, która powstaje w połączeniu z jadem mrówki ognistej. No i, nie jest powiedziane jak jad mrówki szalonej działa na mrówkę ognistą, a tylko, że przeżywa więcej mrówek szalonych.
  19. Z wykonaniem testu może nie byłoby tak tragicznie, zależy od masy urządzenia. Można wykorzystać np. lewitację magnetyczną. Ten chiński silnik porusza się na obrotowym stoliku. Wg Shawyera jego silnik ma 214mN/kW więc średniej wielkości mikrofala te 200mN powinna dać, a to nie jest aż tak mało
  20. Czy aby na pewno? U nich kult Boga-Cesarza jest ściśle związany z kulturą (czy u nas jest tak naprawdę inaczej?), którą starsi/dorośli mają jeszcze we krwi. To jak się zaczną zachowywać pokolenia wychowane na hello kitty czy dragon ball to już inna sprawa (pewnie i tak lepiej niż gdzie indziej, bo to rodzice/inni dorośli dają wzór do naśladowania). No i nie odnosiłem się do Ciebie:) Co ma piernik do wiatraka? Teraz Ty upraszczasz. To tak jakby porównać koparkę do jej specyfikacji technicznej. "To narysuj koparkę i niech ten rysunek wykopie dziurę". Ten "kod" jest tylko informacją, zreplikowaną z jakiś względów w każdej komórce. Natomiast to, że w każdej komórce jest cała informacja nie oznacza, że pojedyncza komórka to to samo co człowiek.
  21. Tyle, że to "błądzenie kodu" zaszło już na taki poziom, że potrafi dywagować na forach internetowych o własnym jestestwie. Pytanie, co jest przypadkiem w tym "błądzeniu", a co nie? Co do tego, że tylko ubodzy i niewykształceni ludzie boją się Boga. Cóż, zdaje się, że wiarę w tego czy innego Boga deklaruje jednak większość ludności Ziemi, niezależnie od statusu społecznego. Poza tym zachowywanie się zgodnie z zasadami wiary (nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż... etc) jest korzystne z punktu widzenia społeczeństwa, więc nawet jak ktoś prywatnie zastanawia się istnieniem Boga to nie widzi sensu podważać tego publicznie. Kto ma w tym interes i co chce osiągnąć? Brak hamulców moralnych widać dobrze właśnie w przypadku braku nadzoru, np. katastrof naturalnych.
  22. Nie tyle trudniejsze co na razie bezsensowne (praca na...). A oburzać się można, bo przez takie podejście "my wiemy lepiej od użytkowników' vel. "wszyscy użytkownicy pożądają nowych interfejsów/usprawnień" forsuje się bezsensowne rozwiązania. Mnie ostatnio zirytowała mozilla z nowym interfejsem, bo oni wiedzą lepiej co mi się podoba.
  23. A ile razy mniejsza niż w szczycie? Dało by to pogląd na to, jak szybko ekosystem się oczyszcza (w tym przypadku), bo jeśli w szczycie było to 4,00001 x wyższe to można się martwić, a jak 20x to za parę lat będzie ok, a tak, nic nie wiadomo.
  24. I to jest świetne podsumowanie... pytanie dlaczego religia sprawdza się przez tak długi czas (niezależnie od tego jaka) ? Bo to ma sens. Inaczej ludzie "stają się" (w pewnym uproszczeniu) zwierzętami, wystarczy popatrzeć co się dzieje przy katastrofach naturalnych kiedy Państwo nie realizuje swoich funkcji nadzoru (Policja). Grabieże, gwałty itd. Ludzie muszą się czegoś bać, w związku z czym "wymyślono" kiedyś religię (jakby nie było Boga to by została wymyślona przez ludzi ). Kiedyś nie można było pokryć całego kraju nadzorem policji (teraz można?), więc potrzebne było coś żeby trzymać ludzi w ryzach bez zewnętrznego nadzoru ("Bóg jest wszędzie i wszystko widzi..."). Nawet teraz na kopalni był artykuł, że w miejscach, gdzie ludzie wierzą w istnienie raju i piekła jest stosunkowo mniej przestępstw. Zresztą, czy ateiści chcą czy nie chcą, większość "prawd wiary" pokrywa się z "normami społecznymi" niezależnie od wiary. Ba, nawet ateiści wierzą, tylko, że Oni akurat wierzą w to, że Boga nie ma
×
×
  • Dodaj nową pozycję...