-
Liczba zawartości
2673 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Zawartość dodana przez Astroboy
-
Artykuły naukowe i popularnonaukowe z innych portali
Astroboy odpowiedział antykwant na temat w dziale Luźne gatki
Garść ciekawostek. Jakże podoba mi się pierwsze zdanie pierwszego artykułu: http://phys.org/news/2015-05-extrasolar-planets.html http://phys.org/news/2015-05-curious-family-giant-exoplanets.html http://phys.org/news/2015-05-discovery-solar-toddler.html -
Artykuły naukowe i popularnonaukowe z innych portali
Astroboy odpowiedział antykwant na temat w dziale Luźne gatki
http://phl.upr.edu/projects/eirenespheres -
Gdybyś nie zauważył, w górnej prawej części strony masz taką ikonkę koperty, nazywa się to komunikator. Jak napiszesz do Wilka, to możesz być pewien, że i odpowie, i z pewnością poradzi. No chyba, że masz wyższe uprawnienia niż On. Wszyscy zapewne już to zauważyli dawno temu. Też Cię kochamy. Pogadaj z Wilkiem.
-
Bastard, "zwykły" użytkowniku forum. Pogadaj jednak z Wilkiem, bo głupio wygląda, gdy po Twojej ewidentnej edycji posta nie świeci Ci się wykrzyknik o edycji. Niektórzy mogą podjąć podejrzenia, że jesteś "nasłany". Twoja pierwotna wypowiedź wyglądała jedynie tak: i została napisana wcześniej niż to, co się obecnie "świeci".
-
Artykuły naukowe i popularnonaukowe z innych portali
Astroboy odpowiedział antykwant na temat w dziale Luźne gatki
Tak dla porównania: -
Tak się składa Bastard, że obserwacja jest ostateczną instancją, która falsyfikuje nawet najbardziej błyskotliwą teorię. Przypadkowo znalezione: http://vumag.pl/pielegnacja/nasiona-chia-superzywnosc-czy-supermarketing/e59scf?utm_source=redakcja&utm_medium=sg&utm_campaign=styl_zycia&utm_content=nasiona_chia Co o tym sądzicie?
-
LENR (dawn. cold fusion) staje się rzeczywistością?
Astroboy odpowiedział Andrzej Pruski na temat w dziale Nauka
Oj tam. Nałożenie VATu (podejrzewam jednak, że byłaby to akcyza ) to działanie niemal całkowicie bezwysiłkowe wobec zimnej fuzji. -
LENR (dawn. cold fusion) staje się rzeczywistością?
Astroboy odpowiedział Andrzej Pruski na temat w dziale Nauka
Jakoś tak podejrzewam, że za 20-50 lat perspektywy będą dokładnie takie same jak dziś. -
Artykuły naukowe i popularnonaukowe z innych portali
Astroboy odpowiedział antykwant na temat w dziale Luźne gatki
Polecam dwie ciekawostki: http://phys.org/news/2015-05-left-handed-cosmic-magnetic-field-antimatter.html http://phys.org/news/2015-05-magnetar-supermassive-black-hole.html -
O seks nie zahaczę, ale czy mógłbyś Glaude rozjaśnić ignorantom przetwarzanie wzrokowe? Jakoś byłem przekonany, że odwzorowanie siatkówka –> mózg jako coś like logarytm zespolony, jest wspólne dla człowieka, szympansa, królika…
-
Skoro tak twierdzisz…
-
"Prawdziwy facet" napisałby jednak bardziej zdecydowanie: "nie dostrzegam zdecydowych cech fizycznych różniących nas od zwierząt".
-
Jesteś pewien?
-
Wydzielone z "Globalne stężenie CO2 przekroczyło 400 ppm"
Astroboy odpowiedział Astroboy na temat w dziale Luźne gatki
Ponieważ offtop na KW ciągnie się jak lazania od wielu dni, czuję się zaszczycony "wyróżnieniem" mnie przez Wilka jako "sprawcy" całego zła. Zęby nie bolą Cię Wilku? A może ręka drżąca nie ciachnęła tam gdzie trzeba? Bez PW proponuję: "Sugestie Wilka dotyczące offtopu". -
Wydzielone z "Globalne stężenie CO2 przekroczyło 400 ppm"
Astroboy odpowiedział Astroboy na temat w dziale Luźne gatki
Ponieważ offtop na KW ciągnie się jak lazania od wielu dni, czuję się zaszczycony "wyróżnieniem" mnie przez Wilka jako "sprawcy" całego zła. Zęby nie bolą Cię Wilku? A może ręka drżąca nie ciachnęła tam gdzie trzeba? Bez PW proponuję: "Sugestie Wilka dotyczące offtopu". -
Wydzielone z "Globalne stężenie CO2 przekroczyło 400 ppm"
Astroboy odpowiedział Astroboy na temat w dziale Luźne gatki
Ja tam goopi jestem, ale pewnie chodzi o to, że treść pokarmowa nie ma wpływu na układ nerwowy? -
Wydzielone z "Globalne stężenie CO2 przekroczyło 400 ppm"
Astroboy odpowiedział Astroboy na temat w dziale Luźne gatki
W znaczeniu jest sens. Woda chyba też "przelatuje". -
Węgiel powiadasz? A ja nieumny sądziłek, że przy takiej sraczce (ups, biegunce, czy jak tam) jakoś jest wykorzystywany.
-
"Wino do woli" brzmi smakowicie, jednak ze względów samopoczuciowo-ideologiczno-religijnych odpada. Doskonale to wiem, a niektórzy twierdzą nawet, że psyche jakoś tam koreluje z tym, co jemy.
-
Chłopaki, przepraszam, że się wtrącam, bo bardzo miło się Was czyta, ale może jakieś "praktyczne" wskazówki dla przeciętnego "zjadacza chleba" ()? Osobiście od dawna mam przekonanie, że cała "klasyczna" piramida żywieniowa jest postawiona delikatnie mówiąc na czubku (). Może uwagi dla otwartego jednak umysłowo człowieka, który z wózkiem wjeżdża do marketu? Może coś w stylu: 1. śniadanie - suflet ze szpikiem, rzeżuchą i słonecznikiem; 2. móżdżek zawijany na jajach i zapieczony z serem; 3. gomółka sera z cebulą.
-
Spontan spontanem, ale spinać się Bastard nie musisz. Sądzę, że WHO mamy tam gdzie powinniśmy. Zakładam ten wątek za Ciebie, w Twoje ręce przekazuję, i czekam na dawkę konstruktywizmu. Na marginesie, tabelek nie stosuję, bo zwykłem nie dojadać (nie licząc głodówek), niż najadać się do syta.
-
Wydzielone z "Globalne stężenie CO2 przekroczyło 400 ppm"
Astroboy odpowiedział Astroboy na temat w dziale Luźne gatki
Powiem szczerze. Nigdy w życiu nie stosowałem tabelek, przeliczników, jak i innych podobnych bzdur. "Bochenek" chleba starcza mi na tydzień. Cukier tylko do porannej kawy, miodu nie używam (może przy Wigilii ), owoce owszem, ale nie nazbyt, warzywa zdecydowanie tak, strączkowe (zwłaszcza soja) lubię, ale nie nadużywam, ziemniaki to tylko raz na ruski rok w postaci frytek , mąka typu 1850 - 2000 owszem, ale niezbyt często (ot pizza wegetariańska jest równie dobra ), makarony rzadko, jeśli już, to tylko "brązowe". Powszechnie stosuję przy byle pierdnięciu oliwę, "ziarenka" (słonecznik, dynia, orzeszki, itp.) podjadam, różne otręby z mlekiem czasem wsuwam. Błonnika oczywiście mi nie brakuje.
