-
Liczba zawartości
2673 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Zawartość dodana przez Astroboy
-
Może bardziej sprawną od Twojej refleksję na temat "życia" Jakoś nie słyszałem Twoich wyrazów Twej miłości do mnie. Zdecydowanie nie mam problemów z walnięciem w Twoją łepetynę. Mamy przy tym klasyczny pat, czyli:
-
Każde dążenie czyni cierpienie. Wystarczy "zauważyć", że umysł sam z siebie, tu i teraz, to czysta radość. Bastard, kiepska prowokacja. Myślę, że rasowy fizyk, taki zwłaszcza, który czerpie z tego radość, nie robi niczegokolwiek innego, niż poznawanie zasad życia. Może tylko na poziomie bardziej fundamentalnym niż Ty. Jeśli chciałeś dopiec matematykom, to też trafiłeś kulą w płot. Wspomniałem nie tak dawno, że to ciekawość jest motorem naszego rozwoju. Nie dodałem, że również czystej wody estetyczny orgazm – dlatego nie zaprotestowałem, gdy Glaude wspomniał o filozofach (zgadzam się). Tutaj właśnie dodałbym Matematykę. Paru moich znajomych od fizyki matematycznej (Gadziny uparcie pozostają jednak przy terminie matematyki fizycznej ) to doskonały przykład tego, jak pasjonujące mogą być "suche wzory".
-
Coś w tym musi być. Jak wszystko jest grzeczne i ułożone, to zaczyna wiać nudą. Ktoś musi wziąć na siebie tę niewdzięczną rolę szaleńca.
-
Społecznościowa edycja/korekta notek (wydzielone z "Laser poruszył grafen")
Astroboy odpowiedział Astroboy na temat w dziale Sprawy administracyjne i inne
Ależ tu nie chodzi o wandalizm, tu chodzi o: http://forum.kopalniawiedzy.pl/topic/24132-infekcja-obni%C5%BCa-iq/?do=findComment&comment=106267 -
Społecznościowa edycja/korekta notek (wydzielone z "Laser poruszył grafen")
Astroboy odpowiedział Astroboy na temat w dziale Sprawy administracyjne i inne
Tak, np. tutaj, sobie fantazjowaliśmy… http://forum.kopalniawiedzy.pl/topic/21577-zglaszanie-poprawek-wydzielone-z-zdrowotne-podsluchiwanie-organizmu/ Po mojej, nieskromnie powiem, walce o PRAWDĘ. -
Społecznościowa edycja/korekta notek (wydzielone z "Laser poruszył grafen")
Astroboy odpowiedział Astroboy na temat w dziale Sprawy administracyjne i inne
Może, ale mnie proszę nie traktować już jako "targetu". Co do może, to lubię grafikę AM "pokój z widokiem na morze". Och, dziękuję. -
Wydzielone z "Kluczem do długiego życia są nie kalorie, lecz stosunek białka do węglowodanów"
Astroboy odpowiedział Astroboy na temat w dziale Luźne gatki
No ale ja Ci jej nie przyznałem, więc skąd jakieś idiotycznie twierdzenie o KONSENSUSIE? Nie cieszę się Twym ubóstwem intelektualnym, ale trzymam kciuki! Wszystko jeszcze przed Tobą! Bo jesteś zbyt cienki. -
Społecznościowa edycja/korekta notek (wydzielone z "Laser poruszył grafen")
Astroboy odpowiedział Astroboy na temat w dziale Sprawy administracyjne i inne
Mariusz, wieki temu, gdy na forum siedział jeszcze śp Usher, dyskutowaliśmy o tym. Wyszło, że nie chcesz tego. A pomysły, całkiem rozsądne, były… Ostatnio jestem ostatnim "bojownikiem" walczącym z "systemem". Już mi się nie chce. To nie mój problem (dla Wilka). Dla Wilka jeszcze:, mogę się teraz tylko uśmiechać nad PARANOJAMI. -
Bądź obiektywny. Zbyt dopiekłem TOBIE. Wiem, że nie pracujesz i nic nie musisz. WYOBRAŹ sobie, że ja też tu nie pracuję i też nic nie muszą. Ale CHCĘ, bo LUBIĘ. Może nieskromnie dodam, że wnoszę trochę czegoś MERYTORYCZNEGO. Mam zatem prośbę, trzymajmy się tego. Zauważ też, że ja nie mam tylu "opcji" do zbadania, co Ty. NIE! Cieszę się, że tak to postrzegasz, ale każdy może się mylić. To jest zupełnie inna bajka, ale nie znam Twoich relacji z Mariuszem. Twoja radość może być złudna, bo czasem ją psujesz…
-
Wydzielone z "Kluczem do długiego życia są nie kalorie, lecz stosunek białka do węglowodanów"
Astroboy odpowiedział Astroboy na temat w dziale Luźne gatki
A z kim go masz? -
Wydzielone z "Kluczem do długiego życia są nie kalorie, lecz stosunek białka do węglowodanów"
Astroboy odpowiedział Astroboy na temat w dziale Luźne gatki
Dokładnie tak. Mam kompleks nielogiczności i głupoty innych. Bywa. Ja tam nie macham. Walę raz, i wystarczy. Celnie trafiona zapewne, czyli martwym. Sądzę, że niewiele zmienia to w dyskusji. Nie chcę się już nad Tobą znęcać, więc może podeślesz jakiś mizerny choćby link? Nie chciałem Ci tego mówić, ale ok, też Ci współczuję. -
Ciekawy argument na STWIERDZENIE rzeczywistości. Moje "chamstwo" spróbuj odebrać inaczej, bliżej prawdy. Jako WSPÓŁCZUCIE. Dziękuję, że widzisz jednak "sensowniejsze" posty z mojej strony. Możesz również tak bardziej sensownie? Ha, cha, ha. Wilk, to nazywa się marketing polityczny. Kłapnij se zębiskami. Bądź zatem, jak przystało na Wilka, mediatorem. Nie zdawaj się na "automat". Zauważyłeś może, że ostatnio dwukrotnie zrobiłem sobie z tego "żart"? Jeśli chcesz, mogę robić bardziej "inteligentne" jaja. Ja tutaj nie ADMINISTRUJĘ. Przecież wiesz. To TY masz przekonać ludzi, że TO CO ROBISZ, służy FORUM. Nie obraź się, ale mam wątpliwości. Twoja wygoda to niekoniecznie korzyść nas wszystkich (dlatego ja, skromny żuczek, wyrażam tak skromnie wątpliwości…). Och, jestem o tym przekonany. Też tak podejrzewam. Myślę, że prawdziwy Wilk powinien włożyć w to trochę więcej ZĘBÓW. Fajnie. Sądziłem jednak, że lubię KOPALNIĘ WIEDZY.
-
Wydzielone z "Kluczem do długiego życia są nie kalorie, lecz stosunek białka do węglowodanów"
Astroboy odpowiedział Astroboy na temat w dziale Luźne gatki
To Twój argument w łaźni, gdy przygniotło Cię MĘSKIE kolano? Skoro moje gadulstwo i narcyzm to ani wada, ani zaleta, to chyba odpuszczę sobie dzisiejszy prysznic. Nie. Twoja twarz w wannie byłaby zdecydowanie zdziwiona gdyby zobaczyła moją pięść. O lugerze byś nie pamiętał (ani przed, ani po ciosie). Ale fantazjuj sobie tak dalej, jest polewka. -
Wydzielone z "Kluczem do długiego życia są nie kalorie, lecz stosunek białka do węglowodanów"
Astroboy odpowiedział Astroboy na temat w dziale Luźne gatki
No wreszcie miałbym argument, że jesteś "facet". Gdyby jednak nie to Tylko "dziewice" sądzą, że zdążą odwinąć lugera z owego złożonego w kostkę ręcznika przed moim ciosem. A przed czym, Prosiaczku? No to już kwiczysz. -
Wydzielone z "Kluczem do długiego życia są nie kalorie, lecz stosunek białka do węglowodanów"
Astroboy odpowiedział Astroboy na temat w dziale Luźne gatki
Chyba… Było coś o stosunku białka do tłuszczów. Biedne te tłuszcze. Higiena czyni z Ciebie "wirtualne" środowisko. Z rzeczywistym bez "higieny" nie masz szans. To naprawdę było dobre. Ciekaw jestem, jak rozluźniony pod prysznicem zareagowałbyś na moją siekierkę choćby X17. Higiena NIE MOBILIZUJE. Jakaś pierdologia pseudostosowana… Wreszcie zgoda. -
I tu Cię lubię. :D Czy pojedziesz "standardową" w kwestii niezgodności karą (przerastającą inteligencję rozmówcy ) "trzech lat" bez prawa do dyskusji? Wilk. ROZUMIEM, że ten automat "uprościł" Ci życie. Czy sądzisz jednak, że uprościł życie INTELIGENTNEMU użytkownikowi forum? ŚMIEM wątpić Edit (jakoś wspinam się na wyżyny przyzwoitości ): GŁUPIE jest, gdy pisząc coś, nie dostaję informacji zwrotnej o tym, że ktoś właśnie zrobił coś a'la Bsstard. Gdy ktoś napisze nowy post podczas mojego pisania, mam CZYTELNĄ o tym informację. Ale przecież wiesz… Moja teza: TROCHĘ PRZYZWOITOŚCI!!!
-
Jasne. Jak ktoś Ci przydzieli taką siekierką X25 centralnie przez łeb, to śmiem sugerować, że długo już nie będziesz żywić jakiejkolwiek nadziei. Dobre. Załóż, że o każdej minucie poluje na Ciebie dobry nie Wilk, a Wilkołak. Załóż, że Twoje rozumienie metabolizmu ma sens "sporadycznie" (na co dzień chlejemy, wpierdzielamy ponad miarę wszelakie "gówno", itp, itd…) Tu jestem za selekcją naturalną. Dobre. Zapewne zapobiega przed je*nięciem cegłówki w głowę. Serdecznie Ci tego życzę. Śmiałbym jednak wyrazić wątpliwość, że nie znasz dnia, ani godziny. Twój doskonały uśmieszek może przykrócić definitywnie spadająca przypadkowo dachówka.
