Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Astroboy

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2673
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Zawartość dodana przez Astroboy

  1. Astroboy

    Przedłużenie życia

    Nic chyba istotnego z tej "symulacji" 1% ludzkiego mózgu nie wynikło. Może się mylę. Wydaje mi się, że jeśli chcemy wykreować "byt" z maszyny, to tymczasem natura jest niedościgniona. Sekunda symulacji 1%, i to całkiem topornego (jak zauważa Glaude), modelu na superkomputerze w 40 minut? "Prawie" złapaliśmy pana Boga za pięty. Glaude ma rację – nasze zabawki są tymczasem zbyt proste (na marginesie, "muł" jest zdecydowanie bardziej toporny niż muł ).
  2. Ósemka? Czemu nie? Poważniej, to w ograniczonym zagadnieniu trzech ciał (planeta w układzie podwójnym gwiazd) to już nie bardzo… Podstawowy problem to, jak zauważył Nihilo, stabilność. WhizzKid, pewnie nie o to Ci chodziło, ale i na kwadraty coś poradzimy. Edit: polecam jeszcze dowód stabilności tej zadziwiwjąco prostej ósemki (dla równych mas): http://arxiv.org/pdf/math/0011268.pdf http://www.math.nthu.edu.tw/~cms/publications/file/chendcds01.pdf
  3. Astroboy

    Przedłużenie życia

    Kwestia skali i złożoności problemu. Weźmy taki prosty problem jak klasyczne oddziaływanie punktów materialnych; ot niech będzie zderzenie galaktyk traktowanych jako punkty materialne. Aby w następnym kroku policzyć położenie i prędkość każdej z gwiazd trzeba policzyć dla każdej z nich oddziaływanie z każdą inną. Weźmy dwie galaktyki rzeczywiste, po jakieś 400 mld punktów i niech "atomowy" rachunek zajmuje 100 operacji zmiennoprzecinkowych. Jeden tylko krok czasowy naszej symulacji zderzenia na Tianhe-2 to jakieś 1000 lat… Edit: gdyby było to tak proste, to ktoś już by to zrobił (chyba, że wszyscy są przekonani, że to niemożliwe ), bo przecież wiadomo – "punkty" (czyli kobiety, wino, śpiew).
  4. Trochę niejasności. Może dziwić próbka tylko 74 planet przy bogactwie jakie znamy: http://exoplanets.org/ Autorzy z zamierzenia zabrali się tylko za "małe" planety w znanych układach z wieloma planetami (oryginał: http://arxiv.org/pdf/1505.02814v1.pdf). Ciekawa metoda wyznaczania mimośrodu orbity z tranzytów, ale wnioski moim skromnym zdaniem nazbyt dalekosiężne. Jakoś nie dziwią mnie małe wartości mimośrodów (orbity kołowe) w tak ciasnych układach (oczywiście dla takich planet)…
  5. Powodzenia życzę. Czyli już pracujemy na wakacje? Coż, myliłem się, bo sądziłem, że przebiega szybciej. Jednak bracia w rozumie są bliscy: I like it. Szkoda, że coś z tego modelowania nie wyciekło. Wynikanie zwyczajnie mnie poraziło. Nie ma "pozornie nieprzenikalnej bariery". Kwantowomechanicznie jest od zawsze PRAWDOPODOBIEŃSTWO. Jako szaleńcowi, urojenie jest mi niezmiernie bliskie.
  6. Astroboy

    Przedłużenie życia

    W tej kwestii tylko jeden, kurko. Wyobraź sobie, że Twoje nieszczęście jednak leży mi na sercu… Wolę, byś pisał merytorycznie; w końcu w pewnych kwestiach masz wiele do powiedzenia (taki tam szacun ). Co do uprzejmości, to mam ją tam, gdzie jej miejsce. Zwykłem zwykle trzymać się "kanonów kultury", by nie płoszyć zbyt chwiejnych umysłów. Miałem Twój za bardziej "odpowiedni" i "jajeczny", ale cechą ludzką jest się mylić. Widzisz, będę starał się jednak uparcie trzymać się pewnej ułudy, którą nazywasz "uprzejmością". Tak w ogóle, to szczęście jest stanem umysłu, bez względu na cokolwiek. Edit: dodam, że skoro "homo homini lupus", to moje jednak próby stanowią wartość dodaną. Wystarczy uznać "oczywistą prawdę", że "Errare humanum est". Przyznanie się do błędu/ pomyłki nie czyni z nas niczegokolwiek MNIEJ, niż CZŁOWIEKA.
  7. Astroboy

    Przedłużenie życia

    Może bardziej sprawną od Twojej refleksję na temat "życia" Jakoś nie słyszałem Twoich wyrazów Twej miłości do mnie. Zdecydowanie nie mam problemów z walnięciem w Twoją łepetynę. Mamy przy tym klasyczny pat, czyli:
  8. Astroboy

    Przedłużenie życia

    Każde dążenie czyni cierpienie. Wystarczy "zauważyć", że umysł sam z siebie, tu i teraz, to czysta radość. Bastard, kiepska prowokacja. Myślę, że rasowy fizyk, taki zwłaszcza, który czerpie z tego radość, nie robi niczegokolwiek innego, niż poznawanie zasad życia. Może tylko na poziomie bardziej fundamentalnym niż Ty. Jeśli chciałeś dopiec matematykom, to też trafiłeś kulą w płot. Wspomniałem nie tak dawno, że to ciekawość jest motorem naszego rozwoju. Nie dodałem, że również czystej wody estetyczny orgazm – dlatego nie zaprotestowałem, gdy Glaude wspomniał o filozofach (zgadzam się). Tutaj właśnie dodałbym Matematykę. Paru moich znajomych od fizyki matematycznej (Gadziny uparcie pozostają jednak przy terminie matematyki fizycznej ) to doskonały przykład tego, jak pasjonujące mogą być "suche wzory".
  9. Pełna zgoda. Niestety, przeciętny umysł jest tak pochłonięty sprawami wagi melioracyjnej, że zwyczajnie sam sobie czyni cierpienie. Tylko szaleństwo!
  10. Miód na moje uszy (ups, oczy ). Faktycznie, "wojenka" jest bardzo głupia.
  11. Astroboy

    Przedłużenie życia

    Coś w tym musi być. Jak wszystko jest grzeczne i ułożone, to zaczyna wiać nudą. Ktoś musi wziąć na siebie tę niewdzięczną rolę szaleńca.
  12. Właściwie nie ma już o czym. W końcu, jak raczyłeś wskazać, należy porozmawiać z deweloperami forum.
  13. Owszem, wszystko zależy od definicji. Za wiki:
  14. Ależ tu nie chodzi o wandalizm, tu chodzi o: http://forum.kopalniawiedzy.pl/topic/24132-infekcja-obni%C5%BCa-iq/?do=findComment&comment=106267
  15. Tak, np. tutaj, sobie fantazjowaliśmy… http://forum.kopalniawiedzy.pl/topic/21577-zglaszanie-poprawek-wydzielone-z-zdrowotne-podsluchiwanie-organizmu/ Po mojej, nieskromnie powiem, walce o PRAWDĘ.
  16. Jeśli masz na myśli to jakoś trudno mi uznać, że to KULTURALNE zwracanie uwagi. Zawsze jednak przyjmuję ARGUMENTY.
  17. Dokładnie tak. Och, pokażę Im, że prąd nie jest potrzebny, wody jest pod dostatkiem, pożywienia nie brakuje, a leki potrzebne są dla tych, co i tak nie przetrwają. To jednak wsuwasz chipsy? Nie spodziewałem się tego po Tobie. Osobiście nie jadam takich g*wien. Butla gazu? Uczyłbym, jak krzesać ogień. Nie ujawniaj lepiej publicznie swoich poglądów politycznych. No i doskonale potwierdzasz fakt, że jesteśmy jako cywilizacja w doskonale czarnej, wilgotnej i ciepłej d… Generalnie jakieś 100 km na Ziemią to już kosmos. Jak zginie jakieś 95% populacji, to pytanie ma sens.
  18. Bardzo zabawne, ale w kontekście sam właśnie za niego zrobiłeś. Pozdrawiam, jak zwykle. Dodam, że jak słusznie zauważył Bastard, szkoda, że w dowodzie nie wpisuje się długości penisa.
  19. Kwestia technologii. Któż mógł ze 300 lat temu przypuszczać, że my bez wysiłku wielkich rzek wracamy bieg? Żal mi Ciebie, lecz niestety, również trudny kunszt baletu… Tu się zgodzę, ale może jakiś niekoniecznie podręcznik, ale manual dla maluczkich? Wzbij się na minimalny poziom współczucia. Nie wyklucza jednak rozjechania przez jakieś auto. Nieustraszone starsze Panie na jezdni pozdrawiam. Oj, przesadzasz. Jestem bez całej tej "pedalskiej" ablucji ze trzy godziny szczęścia dziennie do przodu; wąsików nie pielęgnuję.
  20. Owszem. Takie panisko jak ja, całkiem kuma. Bastard, dalej tkwisz przy "idealnym" wilczym stadzie? A o jakiej katastrofie mówimy? FB Ci zabraknie? Mam to, jak doskonale wiesz, tam gdzie trzeba. Do sporej ilości RZECZY nie będę potrzebował podręcznika.
  21. Może, ale mnie proszę nie traktować już jako "targetu". Co do może, to lubię grafikę AM "pokój z widokiem na morze". Och, dziękuję.
  22. Widziałem wiatr o siwych włosach, roznosił spokój wśród pól. W ciepłe babie lato kości grzał. A innym razem lasy kosił, spadał ostrzem z gór. Młody był, Bogiem był i gnał, wolny tak… Może Wilku tak trochę szacunku dla siwych skroni? Niechby nawet szalonych…
  23. No ale ja Ci jej nie przyznałem, więc skąd jakieś idiotycznie twierdzenie o KONSENSUSIE? Nie cieszę się Twym ubóstwem intelektualnym, ale trzymam kciuki! Wszystko jeszcze przed Tobą! Bo jesteś zbyt cienki.
  24. Mariusz, wieki temu, gdy na forum siedział jeszcze śp Usher, dyskutowaliśmy o tym. Wyszło, że nie chcesz tego. A pomysły, całkiem rozsądne, były… Ostatnio jestem ostatnim "bojownikiem" walczącym z "systemem". Już mi się nie chce. To nie mój problem (dla Wilka). Dla Wilka jeszcze:, mogę się teraz tylko uśmiechać nad PARANOJAMI.
  25. Mówisz to serio? Co do reszty, jak zauważysz po moich wypowiedziach, od zawsze opowiadam się za elektrowniami jądrowymi…
×
×
  • Dodaj nową pozycję...