Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Astroboy

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2673
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Zawartość dodana przez Astroboy

  1. Nie tylko tam się działo, czasem tak bywa. Dla mnie nieistotne statystycznie zdarzenia. Ooo… Tegom oczekiwał. Może jakieś w tym względzie refleksje na temat "nastawienia"?
  2. Bastard, "zwykły" użytkowniku forum. Pogadaj jednak z Wilkiem, bo głupio wygląda, gdy po Twojej ewidentnej edycji posta nie świeci Ci się wykrzyknik o edycji. Niektórzy mogą podjąć podejrzenia, że jesteś "nasłany". Twoja pierwotna wypowiedź wyglądała jedynie tak: i została napisana wcześniej niż to, co się obecnie "świeci".
  3. Czy można zatem prosto przetłumaczyć nasze rzezie jako konflikt "nastawienia" na małą grupę z rzeczywistością liczebną? Jakoś tak "spokojnie" ludzie chodzą sobie na Bronksie. W Warszawie nie zauważyłem np. codziennych rzezi choćby w zatłoczonym metro.
  4. No fakt. Na forum jest tylko jeden Wilk, ale za to jaki!
  5. Śmiszne, mogłoby w nazwie być coś z magnezem. Dla ścisłości jednak, to grecka zieleń, χλωρός.
  6. Nie zgodzę się. I to w wielu wymiarach tego sformułowania. Glaude, można wolniej dla takiego kogoś, kto dawno już nie grywał w brydżyka? A dla mnie mikroreaktor elektrofizykochemiczny. Takiej "inteligencji" temu reaktorowi bym nie przypisywał… Cza doprecyzować "cykle"; zwłaszcza w sensie termodynamicznym. Glaude, z całym szacunkiem, ale chyba jakaś gilotyna niechcący pocięła Ci notatki…
  7. Może jestem naiwny, ale wyznaję selekcję. Prędzej czy później, drwal z sześciopakiem zwycięży… Cóż, moja wieś zapewne stoi otworem. Jakoś kiepski materiał badawczy.
  8. Być może, nie polemizuję, ale jako człek odpowiednio ścisły wskaż mi CO w mózgu (? – może trzewiach) o tym zawiaduje. "Znaki" Gibsona, owszem, podobały mi się, ale to znaki. Jakoś optowałbym za trzema linami. Przy dwóch spokojnie może jebn*ć… No patrz, jakoś nie ogarniam znaczenia pierwszej litery alfabetu greckiego. Dobrze, że nie dodałeś częstości parzenia się się owej samicy z innymi samicami. A jak ich nie ma? Trzeba ustalić w nowym rozkładzie, co znaczy być agresywnym, a co spolegliwym. Bo ja wiem? Jakieś parę miliardów jest do wyboru… Jest, i owszem. SZAŁ! Dziki szał…
  9. Ciekaw jestem, czy jakiś pająk przytulił się do mruczącego cicho kota. Rzeczywiście, zdumiewające. Ale chyba nie dla pająka.
  10. Ależ sprytne te suczki. Jaki test statystyczny mają zakodowany w swojej główce? Co zdecydowanie "spłaszczy" rozkład, czyniąc go zdecydowanie pojeba*ym, znaczy się nienormalnym Obawiam się, że Natura nie wycyrklowawszy odpowiednio mogłaby pojechać tylko w jeden "ogon"… Stabilność charakteru nie może być wszechstronna. Stabilność jest "bezjajeczna". http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/7/72/Podkowi%C5%84ski-Sza%C5%82_uniesie%C5%84-MNK.jpg/500px-Podkowi%C5%84ski-Sza%C5%82_uniesie%C5%84-MNK.jpg
  11. Moje niezbyt liczne stado mówi zdecydowane: NIE!
  12. Ja bym miał wątpliwości (taki szowinizm fizyczny ): Wątpliwości wytłuszczyłem, bo nie chce mi się pisać. Cieszę się niezmiernie, że na KW jesteśmy coraz bliżej definicji ŻYCIA.
  13. Zastanowił mnie tytuł artykułu. Czy użytkownicy innych systemów mogą być pełną twarzą szczęśliwi? Czy może stoi za tym jakaś intencja? IMHO użytkownicy Androida, jak i użytkownicy wszelkich innych systemów nie grzeszą zwyczajnie rozsądkiem. Ignorancja rulez!
  14. Zauważyłbym, że przy normalnym rozkładzie właśnie tych skrajnie agresywnych i łagodnych jest niewiele. Swoją drogą, jak populacja jest spora, to te skrajne nie obrobią chyba takiego poletka. Podejrzewam, że rozkładów like delta Diraca chyba w naturze się nie spotyka (Nihilo, dla Ciebie: ). Rozkład normalny chyba nieprzypadkowo tak się nazywa. Nie tyle, że mnie uspokoiłeś (jestem niezmiennie spokojny), ale szersza alternatywa niż testosteron vs. kortyzol jakoś bardziej jest mi po myśli.
  15. Intryguje mnie jeszcze wielce ów ojciec, czyli kraina łagodności. A matka? Spotkałeś kiedyś w lesie lochę z warchlakami? Czekam z niecierpliwością. Może moja skromna osoba będzie jakimś ciekawym do zbadania przypadkiem klinicznym? Pokrótce: zero agresji, zawsze "luźna guma", pozytywny wielce stosunek do ludzi. Czasem niestety, pomóc można im tylko w bolesny dla nich sposób…
  16. Ostatnio bywam tu z doskoku, ale wbijając się na wyżyny obiektywizmu nie mogę Bastard przypisać sobie ni "ograniczenia umysłowego", ni "poczucia niskiej wartości" (szczególnie! ), ni jakiegokolwiek "poczucia strachu" (tu obawiam się, że posiadam jakąś dysfunkcję ). Za "niezrównoważonego agresora" również nie mogę siebie uznać, bo nigdy w życiu nie złamałem nikomu kręgosłupa ot tak, "samo z siebie". Nawiązałbym jeszcze do: Najwyraźniej jako ignorant miałem kortyzol na myśli – widocznie w moim organizmie jest zawsze na stabilnie wysokim poziomie.
  17. Wystarcza mi zwykłe porównanie z przedstawicielami HS – zbyt często łamię kręgosłupy innym; co gorsza, z satysfakcją. Co do reszty Bastard, to Zaangażowany w wychowanie dzieci ojciec? A może nieco o zaangażowanych w niezliczone gwałty, odcinających na wszelakie możliwe sposoby członki ciała, zadających cierpienie metodami, których w życiu bym nie wymyślił? Mam przy tym na myśli naszą współczesną historię, po WW2.
  18. Bo ja wiem, czy aż tak dużo? Nie narzekam na brak testosteronu – z czelabińskimi niedźwiedziami się nie próbowałem, ale patrzy na ciekawe wyzwanie. Myślę, że pokłady pure rage są w nas jednak spore. Czy "zachowania społeczne" zwyczajnie nie maskują dużej jej części?
  19. Astroboy

    Dieta by Bastard

    Tak się składa Bastard, że obserwacja jest ostateczną instancją, która falsyfikuje nawet najbardziej błyskotliwą teorię. Przypadkowo znalezione: http://vumag.pl/pielegnacja/nasiona-chia-superzywnosc-czy-supermarketing/e59scf?utm_source=redakcja&utm_medium=sg&utm_campaign=styl_zycia&utm_content=nasiona_chia Co o tym sądzicie?
  20. 1. Dla mnie raczej oczywista oczywistość. 2. Jakoś nie gustuję. Serio? Zacytuję z "Seksmisji":
  21. Oj tam. Nałożenie VATu (podejrzewam jednak, że byłaby to akcyza ) to działanie niemal całkowicie bezwysiłkowe wobec zimnej fuzji.
  22. Jakoś tak podejrzewam, że za 20-50 lat perspektywy będą dokładnie takie same jak dziś.
  23. Bastard, przepraszam, ale całkowicie nie łapię kontekst linku… Znaczy się, chodziło Ci o?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...