Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Astroboy

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2673
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Zawartość dodana przez Astroboy

  1. Dla mnie liczba jest zbyt abstrakcyjna, ale mózgu krukowatego nie mam. Gdyby napisać, że krukowate odróżniają równoliczne zbiory, byłoby bliżej prawdy. Można też powiedzieć, że krukowate odróżniają ILOŚĆ elementów zbioru. Ciekaw jestem, czy krukowate rozróżniają system pozycyjny zapisu liczby? Oczywiście jestem głęboko przekonany, że krukowate są INTELIGENTNE. Sądzę, że potrafiłbym wskazać niejednego HS, który jest mniej inteligentny niż wspomniane.
  2. Nie mów, że nie czytałeś "Solaris" Lema… Niekoniecznie. Vide "Solaris". Glaude, a "samokomunikacja"? Czy bez socjalizacji nie ma inteligencji? Może inny poziom, ale chyba jest… Jak zwykle, dyskutujemy o inteligencji nie mając (i nie mogąc mieć ) JAKIEJKOLWIEK definicji owej. Lub solarisowaty demon Lema. Myślę, że dla inteligencji ważniejsze są bodźce, ich przetwarzanie oraz zmiana nim powodowana. Tudzież pętla sprzężenia zwrotnego. Komunikacja z podobnymi przedstawicielami "gatunku" jakoś nie jest potrzebna… Sądzę podobnie. Edit: wiem oczywiście, że i mrówka odbiera bodźce, przetwarza je i powoduje "oczekiwane" zmiany. NIE wiem tylko, CZYM jest INTELIGENCJA…
  3. to trochę w sprzeczności z Z tego co wiem, nowsze generacje SSD są coraz mniej wrażliwe w tej materii (szczególnie jeśli chodzi o ilość cykli zapisu). Faktem jednak jest, że jeśli zastosuję no write i nie będę czytał pliku, to zostaje jedynie "dłuższy czas". Najwyraźniej technologia musi uwzględniać oba (a nawet trzy ) czynniki jednocześnie, bo inaczej nie ma sensu (liczniki zapisów/ odczytów?!? To trochę musiałoby ingerować w system plików…).
  4. Chociaż nie piątek, to jednak szkoda… [*} [*] [*]… Dołączam również Bastarda.
  5. Też jestem ciekaw, ale obawiam się, że to zbyt kiepska na Bastarda prowokacja… Miłe byłoby poczytać jak jedzie z góry na dół po badaczach, bo w końcu post wg niego można jedynie napisać.
  6. No przecież uprościliśmy jak się dało, by cokolwiek policzyć analitycznie; swoją drogą, zwróciłem Ci uwagę na brak precyzji w pytaniu. Stanley, gwarantuję Ci, że napisanie bilansu energetycznego dla samochodu będzie zdecydowanie trudniejsze, niż dla gwiazdy (trochę głupio zakładać, że w pierwszym przybliżeniu samochód jest jednorodną kulą ). Wydaje mi się, że w takich kwestiach nic lepszego niż empiria nie ma. Samochód na plecy i na Księżyc. Edit: muszę dodać, że dykusja z Tobą jest dosyć trudna. Notorycznie edytujesz po odpowiedziach zmieniając całkowicie treść posta, co jest moim zdaniem wysoce naganne. Wiemy oczywiście, że Wilk tu wiele nie poradzi – szkoda.
  7. Wszystko jest ok. Ci panowie dają ograniczenie na najkrótszy czas stygnięcia – rzeczywistość, ze względu na konieczność uwzględnienia przewodnictwa cieplnego wnętrze -> powierzchnia, jest trochę wolniejsza. Podejrzewam, że przy naszej tak małej flaszy jest to niewielki efekt. Co innego flasza wielkości Ziemi. Edit: nie wiem oczywiście, czy transfer konduktywny będzie jednyny, w końcu może włączyć się konwekcja. Edit2: generalnie założyliśmy, że ciało promieniuje powierzchnią. Przy flaszce część energii faktycznie wypromieniowywana jest z wnętrza… By nie powodować rozdrabniania wątku przyjmijmy, że nasza flasza jest z ciemnego szkła.
  8. No dobra. By nie bawić się w pisanie całeczek, tutaj odpowiednio prosty model (można sobie poklikać ). Nasza flasza od 350 K do 20 K ochłodzi się w miesiąc z hakiem. Od 350 K do powiedzmy 270 K – kilkanaście minut. Edit: Oczywiście Jajcenty, w tym modelu nie ma ciepła krzepnięcia. Zamarzać będzie trochę dłużej.
  9. vs. Mój umysł jest zbyt ścisły. Nie nadaję się na prawnika. Ostatnio przyszło mi uczestniczyć w pewnej sprawie (niestety, nie mogę zdradzić szczegółów) i niestety, tylko ja miałem dobry ubaw. Co do interpretacji, to ja jestem prosty ludek. Jak ukradł, to odrąbać rękę. Tu nie potrzeba interpretacji…
  10. Jajcenty, nigdy nie byłem, nie jestem, i nie będę wyznawcą "PRAWDZIWIE PUSTEJ PRÓŻNI". To taki jednorożec. Prawo S-B jedynie niekoniecznie ma tutaj sens. Coś daje, coś bierze. Taka zwykle bywa natura… Jeśli zechcesz poczekać, to poślę (może) coś sensowniejszego, bo czasu brak. Tak "popisuję", bo niby jestem, ale jakoby mnie nie było (trochę w międzyczasie nadrabiam…). Musimy na początek ustalić, gdzie jest butelka, i do jakiej temperatury ją ogrzaliśmy. Obłok 20 K i 350 K będzie ok? Zakładamy flaszę po winie? Edit: tak przy okazji, by określić "czas stygnięcia", musimy ustalić, co oznacza ostygnięcie. Tak generalnie, zawsze jest to w nieskończoności. Edit2: zacznijmy od podstaw. Prawo S-B (moc promieniowania z jednostki powierzchni): niech nasza flasza będzie kulką litrową ( ). Promień owej kulki: Całkowita moc promieniowania naszej flaszy to: Tyle elementarz gimnazjalny. Kto jest chętny dalej rozwinąć myśl?
  11. Nie jest. Szczególnie mówi o tym: Potem to już dla mnie schizofrenia: Zastanawiam się, czy nie warto byłoby założyć wątek: "SCHIZOFRENIA EU"? Dla mnie osobiście intelektualnym wyzwaniem jest: Jest może na sali jakiś prawnik, który wyjaśni mi subtelności bezpośredniego i pośredniego znaczenia prawnego? Zwłaszcza w kontekście faktu, że niczego nie trzeba zmieniać. Muszę zastrzec, że moje moja znajomość prawa sprowadza się do odróżniania owego od lewa.
  12. Jajcenty, cuś nie tak z linkiem, ale 3 K to temperatura promieniowania tła. Owo tak naprawdę miało kilka tysięcy K. Taki tam redshift… Najzimniejsze obłoki nie mają mniej, niż dajmy 20 K.
  13. Ja tam tak mało precyzyjnego pytania na KW dawno nie widziałem. 1. Butelka szczelnie zamknięta, czy nie? 2. W jaki sposób byś ją wypuścił? 3. Co rozumiesz przez kosmos? Znaczy się jakie jego własności fizyczne? Niemal próżnia w koronie słonecznej, czy może niemal próżnia przeciętnego obłoku molekularnego? Może coś innego? 4. Skąd wiesz, że się ochłodzi? Nie przeginajmy aż tak.
  14. Astroboy

    Czy NASA to fabryka snów?

    Stanley. NASA nie jest fabryką snów, choć sądzę, że takie jest społeczne oczekiwanie. Zrobić by się dało, ale to ciągłe niedofinansowanie… P.S. Nie chcę Cię obrażać, ale Twoje spiskowe teorie stoją na coraz niższym poziomie intelektualnym… Rozumiem, że zdecydowana większość "informacji" naukowych w sieci, to delikatnie mówiąc kupa, ale warto mieć na tyle wiedzy, by rozróżniać owo od tego, co RZECZYWISTE.
  15. Nie zostawia w postaci wykrzyknika o edycji. Chyba już to ustaliliśmy. Zwykła edycja nie zmienia czasu napisania posta – nie winduje go wyżej. "Lądowanie w nowej zawartości" związane jest ze zmianą czasu napisania posta, co właśnie winduje go wyżej. Sugestia sugestią, ale odpowiedni codzienny miks może utrudnić żywot moderatorowi… No i jeśli dojdzie do realizacji pomysłu, to dajcie proszę znać (niekoniecznie z fanfarami), bo warto wiedzieć.
  16. Bunch spacing http://lhc-machine-outreach.web.cern.ch/lhc-machine-outreach/collisions.htm http://www.lhcportal.com/Portal/Info/LHCGlossaryDef.pdf Próbować trochę zrozumieć (materiałów w sieci nie brakuje), a nie doszukiwać się szóstek.
  17. Dzięki, bo czasem mam chwile zwątpienia. Panowie, wybiegacie moim zdaniem zbyt daleko. Wilk ma rację, podstawowe wsparcie dla Ani i Mariusza powinno polegać na "udrożnieniu" kanału zgłoszeń i "kanalizowania" komentarzy. Reszta może się radośnie rozwijać, ale sądzę, że przy rozsądku moderatorów/ korektorów będzie to bardziej ostrożne niż radosne. KW nie musi aspirować do rangi wszechstronnego portalu naukowego na "fachowym" poziomie. Wystarczająco doskonały będzie dotychczasowy trend wszechstronnego serwisu popularnonaukowego na przyzwoitym poziomie; zastrzegłbym tylko, że warto, by każda gałąź wiedzy była równie prezentowana, na równie popularnonaukowym poziomie. Edit: pozwolę sobie na edycję (tym sprytnym sposobem, który winduje post wyżej i nie pozostawia przy okazji śladów o edycji ). Chciałbym nie pozostawić niedomówień, które w przeciwnym wypadku zostałyby zapewne zrzucone na karb mojego sarkazmu lub nawet cynizmu. Wilk, jak doskonale wiesz, zgłaszam nie tylko w postach, bo zdarza mi się stosować "zgłoś". Jak również doskonale wiesz, tutaj zaczyna się problem… Myślę, że dyskutowane powyżej rozwiązanie (owo udrożnienie, o którym pisałem) zdecydowanie zachęciłoby mnie (i zapewne nie tylko mnie) do częstszego stosowania "zgłoś". Świadomość, że pomaga się w kształtowaniu tak świetnego serwisu może dla mnie osobiście pozostawać anonimowa, bo nie jestem tutaj dla orderów. Kiedyś zresztą, to było chyba jednak na priv., wyraziłem opinię, że stosowanie punktów reputacji nie tylko na zasadzie "łapek" rodem FB mogłoby być z pożytkiem dla KW. W kontekście celnych zgłoszeń chyba szczególnie (nie myślę o sobie, ale byłaby to zapewne dodatkowa motywacja dla kopalnianych newbie). Edit2: Ponieważ jednak taki post (bez wykrzyknika) wygląda trochę głupio, to dodaję. Wilk, wiesz może przypadkiem, jak długo mogę edytować ten post, jeśli nikt nie napisze nic poniżej?
  18. Moją uwagę zwróciło coś innego: Z popularnością bywa różnie; zależy, o jakiej części Świata mówimy; szczególny sens ma ROK, o którym mówimy. Przykładowo, w 2011 udział IE na Antarktydzie wynosił jedynie 4%. Może taki obrazek, który mówi więcej "niż tysiąc słów".
  19. Musimy się zdecydować: czy rzeka "odbija", czy "przepuszcza" na drugi brzeg. Mówimy chyba o funkcji…
  20. Astroboy

    SONDA@kopalnia.TV

    Myślę, że warto, byś zaczął. Całkiem serio. Pierwsza pięciominutówka może mieć tytuł (nie roszczę praw autorskich ) CATS YAWN IN PHYSICS. Bez jakichkolwiek faszystowskich eksperymentów z wibrysami kotów. Poważniej, to każdy ma pomysł, ale jakoś: "nie mam dykcji", "mój kot nie jest zbyt rasowy", "mój pokój nie jest zbyt reprezentatywny dla KW", itp, itd. Vloger mówi chyba o życiu, czyli fizyce, bez jakichkolwiek roszczeń. Dobry pomysł.
  21. Oj tam. WhizzKid nie jest szermierzem w powszechnie rozumianym sensie. On nie musi nawet dobywać szpady. Oczywiście, Jego równie mocno bym wspierał. Poważniej, to wydaje mi się, że potrzebne jest wzmocnienie "ściślakowatej" flanki, niechby i z błędami interpunkcyjnymi. Kiedyś żartobliwie posłałem statystykę. Pogo nie miał racji, bo problemem nie jest jakiś "lokalny" temat. Fizyka i astronomia zwyczajnie przyciąga wielu, a w kontekście ilości artykułów – jakoś ubogo… Myślę, że gdyby korekta odbywała się w czasie, dajmy, bardziej "rzeczywistym", to zapewne i Mistrz WhizzKid chętniej by się udzielał. Również – może szczególnie? – w "ściślakowatej" atmosferze.
  22. Czy transfer ciepła z grafenu o temperaturze jest mniej efektywny? Gdyby tak było… W skali Celsjusza? Niech tam i normalnej lorda Kelvina, ale to nie połowa. No i o jaką temperaturę Słońca chodzi? W jądrze jest kilkanaście milionów. Nie można jednak powiedzieć o NATĘŻENIU? To nie długości fali są specyficzne; są raczej CHARAKTERYSTYCZNE dla "specyficznego" zawieszenia grafenu. Nie wiem jak dla innych, ale dla mnie uwięzić ciepło jest jednak trudno: https://pl.wikipedia.org/wiki/Ciep%C5%82o
  23. Samotność? Niekoniecznie. Towarzystwo żywej zieleni nie zaszkodzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...