Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

MrVocabulary (WhizzKid)

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1373
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    25

Zawartość dodana przez MrVocabulary (WhizzKid)

  1. Ja znam dwa przypadki osób, które dosłownie osiwiały (choć nie kompletnie) w ciągu minut z powodu strachu. A mi parę razy ze złości krew odpływała z rąk i miałem syfy przed oczyma :-P I przykro mi z powodu Twojego ojca... ;-)
  2. Przyimki? Przechodzili z "while" na "whilst", i z "contrary to" na "amidst"? No to sobie zabalowały chłopaki lingwistycznie
  3. Nieprawda, głównie synteza bałkańsko-tureckiej tradycji z rzymiańskim świętem przesilenia :-) Jak widać, sprawdzona kombinacja :-)
  4. Akurat wystarczająco dużo się naoglądałem muzułmanów w Afryce i Francji, żeby się w 50-60% zgodzić z powyższym twierdzeniem :-)
  5. Co nie zmienia faktu, że chodzi tylko o wiarę typu religia. Tj. z tego, co zrozumiałem, ateiści wypadają najgorzej.
  6. Niby tak, tylko co z tego, że wiara w samo wyzdrowienie pomaga, skoro te konkretne badania wskazują, że jest ona tożsama z zaangażowanie duchowym/religijnością? Widać osoby niewierzące rzadziej wierzą w wyzdrowienie No bo jeśli mam do wyboru zawodną medycynę i (teoretycznie) niezawodną siłę wyższą, to ta druga daje lepsze (teoretycznie) rokowania. Widać empirycznie działa to prawie tak jak w teorii :-)
  7. Używamy do tego funkcji "zgłoś do moderatora". Jak wchodzić na forum, to masz taki przycisk pod każdym postem - także pod "postem głównym", tj. artykułem ;-)
  8. Koleś musiał mieć takiego farta i timing, że by szóstki w Totka ciągle walił
  9. Jako teista acz uczony bym nalegał na kombinacje tych powyższych ;-)
  10. W oryginale było o religiach, a nie sektach. Jedną z podstawowych różnic między religiami a sektami - patrząc na problem teologicznie - jest m.in. to, że religie zawsze stawiają wartości rodzinne na pierwszym miejscu. Wiele sekt natomiast (czy to muslimscy terroryści, czy - też się wielokrotnie spotkałem - Świadkowie Jehowy) stara się często odizolować potencjalnych członków od rodziny, a rodzina wg mnie jednak dobrze wpływa na ludzi (fakt jej posiadania i zeń kontaktu). O ile osoby tracące wiarę faktycznie mają depresje itd., to osoby opuszczające sekty najczęściej przyłączają się do większych religii (KRK często "odbija" ludzi ŚJ, i vice versa), czemu na ogół towarzyszy raczej euforia. Na co cały czas staram się zwrócić uwagę to to, że artykuł źródłowy zajmował się głównie religiami (i nie chodzi tu o wielkość, ŚJ to sekta, a mniej liczni Bahaiści już nie), co ma zresztą więcej sensu ;-)
  11. Przecież o tym wietrze wiedziano już od dawna, że tam występuje periodyczny wiatr, co 15-20 lat bodajże, który jest w stanie uformować przesmyk "suchej" ziemi. Ale fajnie, że zrobili symulację.
  12. I to jest prawdziwa nauka - 32 843 zbadanych zapisów, a nie grupa reprezentacyjna 23 studentów...
  13. Podatki są płacone po to, żeby uczelnia zapewniała studentom oprogramowanie. I weź tu gadaj głodnym ludziom o etyce kantowskiej, i POLSKIM studentom o kupowaniu legalnych programów - lepiej przecież, żeby się nie nauczyli nic i nie kupili w przyszłości...
  14. Mi tam ekstrawagancja lingwistyczna nie przeszkadza, tylko że to słowo nie istnieje ;-P Jak dla mnie może być, ale zrobiłeś przymiotnik odprzysłówkowo odrzeczownikowo-przyimkowwy... Wyszło Ci coś w stylu "naprzeciwny dom" zamiast "dom z naprzeciwka". Nie wiem w sumie czy to bardziej lingwistyczny WIN czy lingwistyczni FAIL
  15. Oglądałem program NASA gdzie mówili, że przebiegunowanie powoduje poprzedzające słabnięcie pola magnetycznego. Obecnie obserwujemy jego słabnięcie o kilka procent na 100 lat i ten efekt ponoć wzrasta. Z ichnich wyliczeń wynika, że w ciągu kilkuset lat promieniowanie kosmiczne i CME naszego Słońca będzie w stanie wysadzić prawie każde urządzenie na planecie.
  16. Byłem, ale nie spotkałem się nigdy ze świętowaniem odpustu... ja cały czas staram się dowiedzieć, o co deftowi chodziło z tymi petardami. Tak samo deft potwierdził moje przypuszczenia, że lubi wiedzieć za dużo ("ja wiem, że tak robią wszędzie") i mu się wydaje, że to jakaś podstawowa wiedza - Tobie widzę też - ale o świętowaniu odpustów nie słyszałem nawet w teorii...
  17. Ja się nie odwołuję do Twoich praw, tylko hmm, do Twojej kultury bądź też klasy. Ta nakazuje dostosowanie wypowiedzi do miejsca i czasu. Uważam, że nie to miejsce, żeby niekonstruktywnie marudzić. Po drugie ciągle nie wiem o jakich Ty odpustach mówisz. Petard dawno nie słyszałem, a już zupełnie nie widzę ich związku z odpustami...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...