Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Mariusz Błoński

Administratorzy
  • Liczba zawartości

    3640
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    124

Zawartość dodana przez Mariusz Błoński

  1. To teraz czytamy oba teksty – ten nasz i ten z iDnes. Następnie bierzemy mapę i sprawdzamy czy wykopaliska o których mowa jest w iDnes (w miejscowości Neplachovice) mogą być tymi samymi wykopaliskami, o których piszemy my (w pobliżu miasta Přerov).
  2. Początkowo pisałem o nim, jako o mennicy, ale jako, że powstawało tam wiele innych przedmiotów z brązu uznałem, że "mennica" byłaby na wyrost.
  3. Tutaj chyba bardziej chodzi o drugą część wypowiedzi, że jest mniejszy nawet po uwzględnieniu różnicy w wielkości całego organizmu.
  4. Znaczy co pomieszałem/nie zrozumiałem? Tutaj źródło wiadomości: https://news.mit.edu/2021/antimatter-neutron-0707
  5. Ładnie to tak w Kopalnię się nie wczytywać? https://kopalniawiedzy.pl/WFIRST-teleskop-kosmiczny-Wide-Field-Infrared-Survey-Telescope-NASA,31633
  6. Dane są prawdziwe, ale nie dotyczą tego, o czym piszą autorzy artykułu. Oni wzięli liczby z bazy danych, do której wpisu może dokonać każdy i może w niej napisać wszystko i przedstawili to jako udowodnione przypadki. Równie dobrze mógłbyś zrobić bazę danych, w której każdy może poinformować, czy znana mu zmarła osoba oglądała jakiś czas przed śmiercią Netlfiksa, i stwierdzić, że przyczyną śmierci było oglądanie Netfliksa. https://kopalniawiedzy.pl/szczepionka-zakrzepica-COVID-19-zakrzepica,33592 https://kopalniawiedzy.pl/zakrzepica-szczepionka-COVID-19-AstraZeneca-Johnson-and-Johnson,33785
  7. A mi się wydaje, że wręcz przeciwnie. Dotychczas atak ransomware na np. niewielką lokalną firmę rozpracowywało biuro lokalnego prokuratora, które niekoniecznie miało zasoby, doświadczenie, ludzi, środki i czas. To zaś z większym prawdopodobieństwem mogło sprowadzić kłopoty na kogoś, czyj komputer został wykorzystany przez przestępców. Przy centralnej koordynacji przez zespół o odpowiednim doświadczeniu i środkach możliwe będzie zwrócenie takiemu regionalnemu prokuratorowi uwagi, że błądzi w śledztwie. Poza tym, zauważ, że tutaj jest mowa o priorytecie, jaki nadano tym śledztwom, a nie o kwalifikacji karnej czynu. Kary pozostają takie, jak dotychczas.
  8. Albo po prostu sędzia, by wydać nakaz aresztowania, musiał mieć tego typu informacje, które musi następnie udostępnić chociażby obrońcom.
  9. Tutaj mamy dwa zupełnie inne problemy. Problem okrętów dałoby się rozwiązać po prostu naciskiem politycznym. Prawnie się go nie rozwiąże. Bo możemy np. wprowadzić proste prawo, że statek ma być rejestrowany pod flagą państwa, gdzie główną siedzibę ma właściciel. Ale wtedy cwaniacy pozakładają "niezależne" firmy na Kajmanach i będą od nich wynajmowały statki. Władze Kajmanów, Bahamów i innych takich musiałyby ukrócić ten proceder, ale tego nie zrobią. Ale gdyby władze poszczególnych krajów - USA, Francji, Niemiec, Polski itp. itd - powiedziały swoim przedsiębiorstwom "wiemy, że statki są wasze, mają pływać pod banderami naszych krajów, bo jak nie to.... " to wtedy byłoby to do załatwienia. Problem w tym, że wielka polityka i wielki biznes żyją w symbiozie. Więc krzywdy sobie nie zrobią. Problem plastikowych opakowań to zupełnie innych problem. Tutaj nie zadziała nic innego, jak zakaz ich produkcji. Innej drogi nie ma. Żaden recykling czy dodatkowe opłaty niczego nie zmienią.
  10. Ale to nie jest tak, że odpowiada nam pani Basia od odpowiadania na listy. Odpowiada człowiek, do którego pisaliśmy. Pan profesor no-name i pan profesor noblista. Myślę, że to kwestia kultury każdego narodu i jego podejścia do tematów związanych z daną dziedziną.
  11. A jak chcesz powstrzymać producentów przed doliczeniem tych kosztów do ceny produktu? I tak my za to zapłacimy.
  12. Jeśli się nie będą dzielili, to nie będzie pieniędzy. To nie kwestia braku pieniędzy, a kultury.
  13. Może jako karę zostanie im zasądzone napisanie rozprawki o każdej z książek. Witamy dawno niewidzianego kolegę
  14. Problem może być nie w mediach, a w samych naukowcach. Amerykanie opowiadają o tym, co robią, chwalą się, są pomocni. Z innymi już gorzej. Gdy np. piszemy do Amerykanów z prośbą o jakąś dodatkową informację, zdjęcie itp. itd. to odpowiedź dostajemy zawsze i szybko. I to niezależnie od tego, czy napisaliśmy do nikomu nieznanego naukowca z prowincjonalnego uniwerku, czy do noblisty z Harvarda. I jedni i drudzy odpowiadają, dziękują za zainteresowanie ich pracą, jeśli sami nie mają tego, o co prosimy, przekierowują nasze listy do odpowiednich osób itp. itd. Natomiast polscy naukowcy najczęściej nie odpowiadają. Oni rozmawiają tylko z największymi polskimi mediami i tylko im wysyłają informacje nt. swojej pracy.
  15. Na tym południu też białasy działają. Płacąc np. za wycinkę lasów, żeby potem do ciasteczek czy innych czekoladek dodać oleju palmowego i ziarna kakaowego. Lub by zachwycać się wołowinką.
  16. Też tak dość często mam w przypadku znanych ludzi, którzy już "byli starzy", gdy byłem dzieckiem/nastolatkiem i których losami się nie interesowałem. A potem np. człowiek się dowiaduje, że Kirk Douglas obchodzi 100. urodziny i przypomina sobie westerny z lat 50., które dzieckiem będąc oglądał.
  17. Co do pleśni, to już chyba kwestia jakości mąki i pracy piekarzy. Mam świetne porównanie. We Wrocławiu jest słynna piekarnia na Bema. Od jakichś 2 lat kupuję tam chleb. I jak taki chleb zostawię w domu by długo poleżał, to stwardnieje, skurczy się i można nim zabić, ale nie spleśnieje. A jak kupię "chleb" z jakiejś fabryki typu Hert czy coś innego to po kilku dniach porasta pleśnią.
  18. O czarnkowych pomysłach dowiedziałem się, gdy zaczęliście tutaj komentować. Jakoś tak spokojniejszy jestem nie posiadając TV i nie czytając, co tam nasi pasterze wymyślają. Nadal nie widzę powodu, by rugować jakiekolwiek dziedziny nauki. Niezależnie od tego, czy są "wraże" czy też nie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...