Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Mariusz Błoński

Administratorzy
  • Liczba zawartości

    3769
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    138

Zawartość dodana przez Mariusz Błoński

  1. To się z nimi jeszcze jakiś czas pomęczymy, a gdy będziemy przerabiali stronę to pomyślimy o zastosowaniu jakiegoś bardziej skutecznego mechanizmu.
  2. Pracujemy nad nowym layoutem. Mam nadzieję, że w okolicach początku marca zobaczycie nową KW.
  3. Jako, że Sebaci najwyraźniej przestał - niestety - odwiedzać Kopalnię, nowym moderatorem działu Technologia został wilk. Wybrany został w demokratycznych wyborach, przytłaczającą większością głosów. Oto protokół: - głosujących: 1 - głosów ważnych: 1 (100%) - głosów nieważnych: 0 (0%) - głosów za: 1 (100%) - głosów przeciw: 0 (0%). Mam nadzieję, że nikt nie ma nic przeciwko. Szczególnie przeciwko sposobowi wyboru
  4. Dzięki za info. Spróbujemy coś z tym zrobić.
  5. Ty się ciesz, że genialny autor genialnego komentarza nie słyszał o katastrofie samolotu z premierem Mozambiku i zeznaniach jednego z agentów służb specjalnych RPA.
  6. Widzę, że musimy się nad tym blogiem zastanowić. Co do galerii - świetny pomysł. A jeśli chodzi o nowe kategorie, to nie ma szans. Nie ma bowiem sensu, by tworzyć kategorię, w której przez np. tydzień czy miesiąc nie będzie się nic działo. Obecnymi siłami nie jesteśmy w stanie więcej pisać.
  7. Chcielibyśmy wprowadzić poważne zmiany w serwisie. Myślimy np. o ankietach, blogach itp. itd. Macie jakieś pomysły dotyczące nowej KW? Co powinno się w niej znaleźć? Co zmienić, wyrzucić? Jakie nowe elementy dodać? Niestety, nie jesteśmy w stanie wprowadzić zmian,które będą wymagały później ciągłej dodatkowej pracy. Innymi słowy, nie możemy wprowadzić nowych kategorii notek, bo nie będziemy w stanie ich zapełniać. Ale np. wspomniany już blog wypełnialibi czytelnicy, więc tego typu zmiana jak najbardziej. Czekamy na propozycje.
  8. No właśnie z wielkim żalem widzę, że Sebaci już się u nas nie pojawia Poczekajmy do 4 maja z wyborami.
  9. Korzystacie z KW za pomocą telefonów komórkowych lub innych urządzeń przenośnych? Jeśli tak, to w jaki sposób? Jakie macie uwagi? Co trzeba poprawić? Co jest potrzebne (jakie elementy strony)? Jakich przeglądarek używacie?
  10. Mariusz Błoński

    Polecane Gry

    Oj tam gra... Kilka lat temu zagrałem w Half Life i chętnie zagrałbym w 2, bo zapowiadali. Chociaż nie wiem, czy dałbym radę. Kilkanaście godzin na dobę przed kompem nie zachęca do tego, żeby później jeszcze grać
  11. Mariusz Błoński

    Polecane Gry

    Panowie.... nawet jeśli ktoś jest nieostrożny, łatwy do namierzenia itp. itd. to powstrzymajcie się przed używaniem w dyskusjach danych osobowych. A co do gier.... Czy będzie Still Life 2?
  12. No, w końcu była to wiadomość o znikającej wiadomości. Postanowiliśmy wdrożyć i przetesować na Tobie tę technikę A tak na serio to musieliśmy się zsynchronizować Wywaliłem newsa, bo dowiedziałem się, że Ania pisała o tym już jakiś czas temu I najwyraźniej, gdy go wywalełem, Ty go właśnie czytałeś
  13. Kurde, coś pomieszałem przy przenoszeniu wątku. No, ale do rzeczy: @mikroos, Jurgi - jak chcielibyście "liczyć się z opinią" podczas codziennego rządzenia krajem? Jeśli Tusk z Kaczyńskim będą się wybierali na rozmowy do Moskwy, by omówić kwestię dostaw ropy i gazu, przepływu ludności i kapitału, współpracy gospodarczej, zaszłości historycznych i w ogóle na nowo zdefiniować stosunki polsko-rosyjskie to powinni najpierw ujawnić planowane szczegóły polskich propozycji i poddać je pod referendum, by lud pracujący miast i wsi się nad nimi pochylił i wspólną mądrością zdecydował? A jeśli lud się zgodzi, a oni podpiszą i później lud zmieni zdanie (o czym doniesie OBOP), to umowy trza pozrywać? Co do Iraku: w momencie ataku na Irak około 27% Amerykanów było przeciwko. A więc większość była za. Obecnie większość jest przeciwko, ale jednocześnie coraz więcej ludzi mówi, że sprawy w Iraku idą coraz lepiej. Więc kiedy tego luda trza słuchać? Co do samej inwazji: - gadanie o współpracy Saddama z Al-Kaidą (to przede wszystkim) i o broni A (to w mniejszym stopniu) od początku było szyte grubymy nićmi i osoby, które się interesowały tematem nie dały się nabrać - to raz - niezależnie od tego, czy amerykańscy decydenci wiedzieli czy też nie o fałszywych doniesieniach wywiadu (tutaj przypomnę rolę pana Szalabiego w podjęciu decyzji i późniejsze ujawnienie jego kontaktów z wywiadem Iranu), faktem jest, że USA mają tam do załatwienia liczne interesy i niezależnie od tego co lud sądzi, to takie kwestie jak trzymanie łapy na ważnym strategicznie i gospodarczo regionie, likwidacja "dzikich pól", łatwy dostęp do Iranu, zabezpieczenie interesów Turcji, ewentualna demokratyzacja (a raczej pewien stopień 'deislamizacji') Arabii Saudyjskiej, potwierdzenie roli USA na świecie i wpływów w Azji oraz wiele innych czynników przemawiają za tym, że napaść na Irak ma istotne znaczenie, które nie ogranicza się do kwestii, czy Saddam Ha. posiadał broń atomową. Co do filtra antypornograficznego... Fajnie jest mieć radykalne poglądy i mówić "jak nie, to nie", tylko, że to się rzadko sprawdza. W tym wypadku jest wybór: albo mieszkańcy Iranu, Chin i innych państw zyskują dostęp do treści blokowanych im przez rząd, a jednocześnie nie zyskują dostępu do pornografii (którą i tak ich rządy im blokują), albo nie mają dostępu ani do treści niepornograficznych ani pornograficznych. Tertium non datur. @Jurgi: mylisz skuteczność z zamordyzmem. A przykład z Chinami jest szczególnie nietrafiony, gdyż państwo z tak dużą liczbą ludności, tak wielkimi zasobami naturalnymi, tak długą historią, państwo, w którym przed XVIII wiekiem dokonano chyba wszystkich najważniejszych odkryć - od druku poczynając - powinno być znacznie dalej niż jest obecnie. A znajduje się w miejscu, w którym jest bynajmniej nie z powodu skuteczności rządzących. Wręcz przeciwnie. @mezise: to nie tylko choroba demokrejzi, ale wszelkich systemów politycznych. Rozrastająca się jak hydra biurokracja. Ja wiem, że Marks mówił, iż do zaprowadzenia socjalizmu nie jest potrzebna rewolucja, wystarczy tylko demokracja. Wierzę jednak, że w rozsądnym społeczeństwie system demokratyczny + liberalizm pozwolą utworzyć państwo, w którym biurokracja nie będzie się rozrastała i nie będzie niewoliła człowieka. Pytanie tylko, czy takie rozsądne społeczeństwo istnieje. @radar: a co było niedemokratycznego w wyborach przedostatniego prezydenta? To, że pojawiły się wątpliwości? Każdy ma prawo mieć wątpliwości. Są i tacy, którzy mają wątpliwości, co do demokratycznego wyboru obecnego prezydenta. Ale jakoś ani wówczas, ani teraz nikt nie przedstawił najmniejszego dowodu, który pozwoliłby unieważnić wybory.
  14. 1. mówiłem, że władza nie może robić w USA tego, co tylko się jej podoba. 2. jaki mandat miała wojna w Iraku w momencie wybuchu, a jaki ma teraz? Podasz jakieś dane? I którego "mandatu" słuchać? 3. sądzisz, że władza powinna uzależniać politykę zagraniczą od badań opinii publicznej? 4. jakie masz argumenty za tym, że wojna w Iraku nie ma podstaw merytorycznych (czyli rozumiem, że twierdzisz, iż jest ona pozbawiona sensu,nie przynosi korzyści i w ogóle nie powinna mieć miejsca?).
  15. No, ale opisujesz typowe działania każdego rządu. Także demokratycznego, I nie przeczy to demokracji. Poza tym.. skąd masz informację, że obywatele USA są inwigilowani na większą skalę niż w Polsce? I skąd w ogóle przypuszczenie, że w Polsce po 1989 roku byliśmy jakoś szczególnie inwigilowani? Stąd, że panowie z PO opowiadali bzdury o rządach PiS-u? Jurgi, dobrze wiesz, że dla socjalistów największymi wrogami są inni socjaliści Rozmawiamy nie o tym, czy cenzura obyczajowa jest zła czy dobra, bo to temat na szerszą dyskusję i założę się, że jesteś zwolennikiem pewnych rodzajów cenzury. Mówimy o pewnym narzędziu, które ma spełniać konkretne zadania i, moim zdaniem, istnieje duże ryzyko, że narzędzie to nie spełni swoich zadań wówczas, gdy nie zostanie w nim zastosowany filtr antypornograficzny. Bo nie chodzi o to, by coś robić, ale by robić to z głową i skutecznie.
  16. Wbrew temu, co czyni nasz obecny premier, ani skuteczne rządzenie, ani demokracja nie polegają na tym, by władze dostosowywały swoje decyzje do chwilowych nastrojów co bardziej hałaśliwych grup społecznych. I pewnie dlatego, USA są potęgą, a Polska potęgą nigdy nie będzie. O ile się nie mylę, to głównodowodzącym sił zbrojnych jest w USA prezydent a nie ludzie protestujący na ulicach. O ile się nie mylę, to prawo w USA tworzą Izba Reprezentantów, Kongres i Prezydent, a nie komentujący na forach internetowych. Postulowana przez Ciebie "demokracja" prowadziłaby do tego, że jednego dnia trzebaby w Polsce zaczynać budowę komunizmu, a drugiego - liberalizmu, w zależności od tego, jakie wydarzenie i w jaki sposób danego dnia opisałyby mainstreamowe media.
  17. KW ma około 160-180 tysięcy unikatowych użytkowników i jakieś 550-600 tysięcy odsłon miesięcznie. Jednak z naszych dotychczasowych "przygód" z sieciami reklamowymi wynika, że można w nich zarobić 300-500 pln/miesiąc. Stąd pytanie - może ktoś zna sieć, która oferuje lepsze warunki niż inne bądź też jest lepsza w znajdowaniu klientów dla konkretnej witryny...
  18. Czy ktoś wie, która z polskich sieci reklamowych działa na tyle sprawnie, że zapewni KW dobre warunki i da możliwość zarobienia na serwisie w granicach jednej średniej pensji?
  19. Wyszukiwanie problemów na siłę. Nikt nie ma pretensji do bibliotek i nigdy nie miał. Najwyraźniej działają zgodnie z prawem, a autorzy nie widzą nic złego w tym, że wypożyczają ich dzieła. Ponadto druki muszą być zarejestrowane, otrzymać numer BN i trafić do zbiorów BN. Może to na tej podstawie mogą też trafiać do zbiorów bibliotecznych i być wypożyczane. Zapominacie o najważniejszym: prawie autora do decydowania o dziele. Skoro autor ani nikt działający w jego imieniu nie ma nic przeciwko wypożyczaniu dzieła przez biblioteki, to wszystko jest ok. A skoro ma coś przeciwko kopiowaniu go w Sieci to nie jest ok. Zwolennicy piractwa próbują też mieszać pojęcia, by zaciemniać obraz. Otóż pożyczanie znajomym nie jest nielegalne. Wystarczy zerknąć na ustawę. Co więcej, nie jest nielegalne kopiowanie dla rodziny i znajomych (nie dotyczy to, o ile pamiętam, oprogramowania). Dla mnie sprawa jest banalnie prosta i nie muszę się odwoływać do ustawy, a do najzwyklejszej uczciwości: każdemu należy się zapłata za pracę. I jeśli ktoś nie udostępnia swojej pracy bezpłatnie, to nie mam prawa z niej korzystać. W innym wypadku jest to kradzież. Koniec, kropka. A mówienie o tym, że nic się nikomu nie zabiera, że i tak by się nie kupiło itp. itd. jest kompletnie pozbawione sensu i zupełnie nietrafione, bo potrafię wymienić wiele przykładów identycznych działań, które osoby używające tego typu argumentów uznają za kradzież i za kradzież są te działania uznawane przez prawo.
  20. Sami sobie zdajemy sprawę z tego, że nie zawsze tematy notek na 100% zgadzają się z tematyką działów. Jasne, że fajnie byłoby wprowadzić nowe działy. Jednak ukazuje sie zbyt mało notek, by mnożyć działy, a KW nie przynosi na tyle dużych pieniędzy, bo opłacić dodatkową osobę
  21. Mariusz Błoński

    Zarobki

    Tomku, płace reguluje rynek oraz umowa pomiędzy zatrudnionym a pracodawcą. Skoro usługi sprzątaczki są wyceniane na 800 zł netto to nic z tym nie zrobisz. Po prostu więcej nie są one warte i tyle. Weź też pod uwagę olbrzymie obciążenia podatkowe. Jeśli ktoś płaci sprzątaczce na umowę o prace 800 zł, to w rzeczywistości wydaje na nią jakieś 1500 złj. Te pozostałe 700 to podatki + koszty stanowiska pracy. Innymi słowy, rynek wycenia taką sprzątaczkę na 1500 zł. To, że sprzątaczka nie dostaje do ręki tych 1500 zł to już wina państwa, nie pracodawcy. Ponadto, jeśli w pewnym momencie okaże się, że praca sprzątaczki się nie opłaca, jest za nisko wyceniana, to ludzie zaczną szukać innego, bardziej opłacalnego zajęcia. Wówczas, jeśli jednocześnie popyt na sprzątaczki się nie zmniejszy, to sprzątaczki zaczną zarabiać więcej. To normalny mechanizm. Gdy w jakimś zawodzie ludzie są dobrze opłacani, coraz więcej ludzi lgnie do tego zawodu, a wtedy zarobki spadają. Co do obecnych zarobków to absolutnie nie masz racji. Gdyby ludzie coraz bardziej musieli zaciskać pasa, to nie kupowaliby coraz więcej samochodów, mieszkań, sprzętu elektronicznego, wycieczek zagraniczych, alkoholu, papierosów itp. itd. Rozwój handlu i produkcji, wzrost cen to wszystko oznaki, że jednak konsumpcja jest większa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...