-
Liczba zawartości
9800 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
31
Odpowiedzi dodane przez mikroos
-
-
Czytać możesz o czymkolwiek. Eksperymentalny dowód ma (miałby?) trochę inny kaliber od książkowej teorii.
-
Albo w siedzibie Lego
-
Przepraszam, zrozumiałem to opacznie jako "są zbudowane wg tego samego szablonu, a mimo to nie są takie same". Mea culpa.
-
O ile dobrze pamiętam szczegóły amerykańskigo prawa patentowego, to nawet jeżeli NTT otrzyma patent, to MS będzie miał prawo korzystać z wynalazku (bo korzystał z niego przed oficjalnym złożeniem wniosku patentowego). Poza NTT i MS nikt inny nie będzie mógł tego robić.
-
Jeśli ptak jest zbudowany według genetycznego szablonu, to możemy oczekiwać, że wszystkiw ptaki są dokładnie takie same.?!?
Niezwykle mi przykro, ale w obrębie każdego gatunku stwierdza się różnorodność genetyczną.
-
Zgadza się, poruszyłaś kolejny poważny problem - nie bez powodu przed rozpoczęciem badań klinicznych na ludziach przeważnie wymagane jest przeprowadzenie testów na kilku gatunkach zwierząt.
Akurat w przypadku opisywanego eksperymentu nie byłbym jednak taki pewny, czy funkcjonowanie układu odpornościowego człowieka współczesnego rzeczywiście przypomina bardziej odporność dzikiej myszy, szwendającej się po śmietnikach, niż myszy laboratoryjnej, żyjącej w superczystym otoczeniu...
-
Prawdopodobnie z tego, że nasze społeczeństwo kocha siedzieć za szybą (czy to biura, czy samochodu), a sport na wolnym powietrzu uprawia regularnie kilkanaście procent populacji...
-
Raczej: bardziej intensywnie przyśpieszać, bo ciążenie zależy od przyśpieszenia, a nie od prędkości.
-
NA szczęście to nie tak że te pieniądze się marnują, NASA wydaje je na nowe technologie i pomysły.bla, bla, bla, urzędnicza propaganda... równie dobrze możemy posadzić małpę przed komputerem i liczyć, że prędzej czy później, siłą statystyki, uda się wklepać kod rozwiązujący problemy ludzkości.
Jeśli mamy do rozwiązania problem, to skupmy się na nim, nie rozwiązujmy go przy okazji osiągania nikomu do niczego niepotrzebnego celu!
-
Niestety nie - tym razem mowa o Citrosepcie
-
Otóż to. Poruszyłaś, Aniu, bardzo ważny aspekt tego typu badań. W przypadku leków to jeszcze pół biedy, bo w próbach klinicznych prędzej czy później wszystko wyjdzie, ale ledwie parę dni temu znalazłem artykuł o suplemencie diety, którego producent chwalił się, że jego produkt zabija rzekomo 800 gatunków bakterii. Nie wspomniano jedynie, że zalecane jest przyjmowanie ok. 30 kropli dziennie, a działanie bakteriobójcze uzyskano przy stężeniu odpowiadającym przyjmowaniu 90 g środka dziennie (i to przy założeniu jego stuprocentowej biodostępności, realna biodostępnośc wynosi tymczasem kilka procent, więc dawkę trzeba by podnieść jeszcze razy kilkadziesiąt)
-
Skąd wiesz?Logicznym dowodem jest choćby fakt, że w momencie tworzenia odmian dostępnych dziś na rynku nikt nie zdawał sobie sprawy z istnienia oraz roli miRNA.
Kto będzie miał mozliwość zbadania i udostępnienia informacji jeżeli już dzisiaj możliwe są badania jedynie finansowane przez monopolistę?!?Nie przeszło Tobie pewnie przez głowę, że zsekwencjonować można wszystko, co ma DNA?
-
@Mikros - jak ktoś lubi marnować czas pracodawcy, to zawsze coś znajdzie: allegro, pornole, czy gry. To już problem pracodawcy by odsiać takich delikwentówOczywiście, masz pełną rację. Odnoszę się jednak do samego raportu, w którym wzięto pod uwagę tylko jedną stronę medalu (a pokuszę się o przypuszczenie, że jeśli Facebook ma ok. 800 mln użytkowników, a pracownicy z powodu Facebooka tracą więcej czasu na głupoty niż przed jego powstaniem, to zmarnowane zostaje na pewno więcej niż 100 000 miejsc pracy; w związku z tym efekt netto jest wg mnie ujemny).
-
Nie wspomniano jedynie, że lunazyna z mleka sojowego może się nie wchłaniać lub wchłaniać się w skrajnie małej ilości, może też zostać zdenaturowana w przewodzie pokarmowym i utracić swą funkcję.
-
A ile roboczogodzin jest marnowane przez korzystanie z Fejsika i na ile utraconych miejsc pracy się to przekłada? :>
-
Wątroba oraz tkanka tłuszczowa człowieka zawierają zapas witaminy D na kilka miesięcy, a zimą organizm jest w stanie wytwarzać ją na bieżąco
Zapraszam do lektury ciekawego artykułu opartego na solidnych źródłach: http://home.comcast.net/~ammawell/vitaminD.html#FAQ . Moim zdaniem autorka odwaliła kawał świetnej roboty.
-
400 lat to tyle co nic w toku ewolucji...
Ale ok, nie chcę brnąć dalej
-
I dlatego Murzyni mają akurat czarne włosy?
-
A "polskie" ziemniaki jesz? :>
Co do soczewicy, też nie mam najlepszych informacji: http://pl.wikipedia.org/wiki/Soczewica/
Gryka też jakby nie do końca pochodzi z Polski: http://www.cliffordawright.com/caw/food/entries/display.php/topic_id/9/id/122/
Wniosek? Chyba nie warto popadać w skrajności
-
Bardzo ważna informacja, rzuca nowe światło na kwestię spożywania roślin GMO.Nie do końca, bo żadne roślinne GMO dopuszczone na rynek nie zawiera obcych sekwencji mikroRNA. Całość mikroRNA danej odmiany GMO jest więc taka sama, jak w roślinie tradycyjnej tej samej odmiany.
-
No ba, przecież umieranie na choroby OUN jest takie słitaśne...
-
Interesujące odkrycie. Jak to zwykle jednak bywa, powstają nowe pytania, jak choćby to: dlaczego - skoro organizm człowieka potrzebował mechanizmów sprawnego odprowadzania ciepła - owłosiona pozostała głowa, która wytwarza ogromną część ciepła, a do tego jest wyniesiona najwyżej ponad poziom gruntu i tym samym jest najlepiej eksponowana na wiatr?
-
przymusowe pompy z serotoniną dla stadionowych bandytów ? a może obowiązkwa pastylka przed wejściem na trybuny...A może strzelanie bez ostrzeżenia z ostrej amunicji dla sprawców zamieszek? Tańsze i bardziej skuteczne, a do tego jednorazowa aplikacja terapii daje natychmiastowy i trwały efekt
-
A nie lepiej i nie prościej wygonić dzieciaka na dwór, żeby pobiegał trochę za piłką? Wystarczy mu to w zupełności.
-
1
-
Niedobór witaminy B12 prowadzi do atrofii mózgu
w Medycyna
Napisano
Przepraszam, ale niewiele tu rozumiem.
Wysilając się na interpretację, mogę dojść do wniosków zgodnych z treścią notki, ale mam wrażenie, że nie wynikają one z samego tekstu.
Dalej: czy na pewno niedobór prowadzi do atrofii? Nie jestem pewny, czy taki wniosek jest uprawniony - osobiście widzę jedynie korelację.
Dostrzegam też jeszcze jeden problem: nie zbadano poziomu wit. B12 ani w czasie 4,5 lat obserwacji, ani w momencie wykonania MRI na końcu badania. W tej sytuacji nie można określić, czy niski poziom utrzymywał się stale, czy też był chwilowy, a przez 4,5 roku mogło się przecież zmienić bardzo wiele.