Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Jajcenty

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4919
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    135

Zawartość dodana przez Jajcenty

  1. Leki homeopatyczne są idealnym przykładem placebo w sensie Jajcentego, o ile mierzymy* skutek. Pacjent dostaje wodę i zdrowieje, mimo że miał grzybice ucha. To jest moc *) mierzymy, a nie pytamy: to jak się dzisiaj czujemy?
  2. Jajcenty

    Gramatyka (offtop)

    Niewielu rzeczy jestem pewien tak bardzo, ja tego, że nie jesteś autorem gramatyki języka polskiego. Popełniłeś zabawny lapsus, nie widzisz go, nawet kiedy zwrócono Ci na niego uwagę. Jak na aspirującego do tytułu Wiedzącego - słabo.
  3. Co by nie gadać, to jest precyzyjne sformułowanie, nie dające pola do interpretacji. Niezależnie od semantyki, jest (dla mnie) stylistycznie zręczniejsze. I'm in favour of Bea
  4. Nie rozumiem dlaczego placebo? Dla psa Pawłowa dzwonek też był placebo? zeby twierdzić, że to placebo trzeba by zbadać trochę poziomy neuroprzekaźników? Na moje oko, zapach może być tu bodźcem i wyzwalać jakąś kaskadę.
  5. Jestem pewien że widziałem coś podobnego u Sękowskiego 40 lat temu. Teraz można to znaleźć między innymi tu: http://chemfan.pg.gda.pl/Doswiadczenia/KlasDosw.html #1 Bijące serce rtęciowe. Tylko nie sądziłem, że będą próby wykorzystania praktycznego samo doświadczenie ma pewnie ze 100 lat.
  6. W przypadku beczki, żeby być precyzyjnym. Zebra różni się tym od beczki, że potrafi się celowo orientować względem źródeł ciepła, a ponadto użyto imitacji skór. Ja bym tak szybko nie skreślał tej teorii.
  7. No proszę, okłamano mnie. Wmówiono mi, że to długość dnia jest czynnikiem decydującym, tymczasem najwyraźniej chodzi o temperaturę i kinetykę reakcji
  8. Jajcenty

    Prędkość światła

    Super. Rozważmy zatem ruch po okręgu. Przecież Pogo napisał, o odległośćiach rzędu milionów lat świetlnych. Weź sobie trójkąt pitagorejski 3,4,5 mln ly i POLICZ jak będzie zmieniała się w czasie odległość fotonu poruszającego się po boku takiego trójkąt, od przeciwległego wierzchołka. Przeciwległość jest ważna w tym ćwiczeniu.
  9. Bardzo Pojęcie pierwiastka stworzone zostało bardzo wcześnie, bo przez alchemików. Odkrywanie nieznanych pierwiastków było zajęciem wielu chemików, a sam układ okresowy jest wielkim osiągnięciem dziewiętnastowiecznej chemii. Nie wiem jak możesz wyłączać pierwiastki z 'chemii' skoro chemitrailsy można robić z chloru, albo bromu - bardzo przykre dla białkowców pierwiastki.
  10. Argumenty nie robią się lepsze od powtarzania, ale spróbuję: powszechnie wiadomo, że dzień tygodnia, pogoda, liczba dni głosowania są czynnikami mającymi wpływ na wynik głosowania. Wiedzą o tym politycy i czasami próbują to wykorzystać. To jest fakt. W tej sytuacji dwa procent przewagi to fluktuacja - w mojej opinii.
  11. Gdyby wybory odbyły się dzień później, albo wcześniej, lub w deszczowy dzień to wyszłoby 48% albo.... Większość kwalifikowana to nie jest mój pomysł. https://pl.wikipedia.org/wiki/Większość_kwalifikowana trochę ubezpiecza przed durnymi fluktuacjami. Tak właśnie teraz mamy. Prosta większość. Przy kwalifikowanej 2/3 taki wniosek nie przejdzie, bo ponad 1/3 zdaje sobie sprawę kto za to zapłaci. Zatem tak, kwalifikowana większość mogłaby ochronić nas przed erupcjami populizmu.
  12. Eksperci się pomylili bo większość jest w granicach błędu statystycznego. Dodatkowo, co znaczy eksperci? Wszyscy? Odnoszę się do tego, że jedna i druga strona złośliwie, z premedytacją, manipulatorsko przesadza oceniając wynik i siłę swojego mandatu. I tak, 52% to w przedziale ufności. W tak ważnych i kosztownych sprawach możnaby się domagać quorum i większości 2/3, ale co ja tam będę brytyjczykom doradzał. I żeby nie było, jestem eurosceptyczny (głównie z powodu biurokracji epickich rozmiarów), ale 52% to coś jak 1:0 w piłce. Bardziej remis
  13. No nie wiem, powołuje się na jakieś mityczne badania bez wskazania źródeł, ale pal sześć. pewnie można to wyszukać. Jednak to: to nadużycie. Rządy PiS to skutek naturalnego zużycia poprzedniej władzy, a poparcie ma pewnie mniejsze niż 30%, Trump wygrał mniejszością 45% głosujących, a Brexit to 52%. Jakoś trudno mi się zgodzić z tą "ogromną" dysproporcją. I cały ten artykuł, to jakaś duża dywagacja. Po prostu nasze poglądy są tak rozdrobnione, że zasadniczo nikt nie jest reprezentowany i wszyscy mają poczucie, że to ci inni rządzą. Witajcie w klubie, mam tak od '89 Demokracja sucks. Problem w tym, że inne formy even bardziej
  14. Pytanie czy ktoś się zajmuje? Być może nie ma jeszcze krytycznej liczby dowodów i faktów by zbudować model. Czy to znaczy, że wiadomo czego spodziewamy się na wykresach, czy teraz to raczej doświadczalnicy mają sobie wymyśleć czego się spodziewać?
  15. To wszystko wiedza. Można tego wyuczyć, choć oczywiście inteligencja bardzo pomaga Jeśli wziąć SI do rozpoznawania twarzy i dać temu zabawkę wymagającą dopasowania figur do konturu, to nawet nie zauważy problemu do rozwiązania. Ile różnych SI trzeba ze sobą połączyć by taki twór zorientował się "sam z siebie" do czego służy taka zabawka? Dlatego, jak sądzę, @Afordancja obrzuca AI inwektywami "prosty klasyfikator", w czym się z nim zgadzam z pominięciem przymiotnika prosty Ale zmusiłeś mnie do namysłu i weryfikacji, zatem redefiniuję: Inteligencja to zdolność tworzenia wiedzy. Dlatego zgadzam się ze stwierdzeniem, że testy inteligencji mierzą umiejętność rozwiązywania testów.
  16. Witaj na KW. Tutaj Twoje wypowiedzi będą literalnie traktowane. Właśnie pomyliłeś wiedzę z inteligencją. Mnie na przykład do łez bawi żart o homomorfiźmie z trywialnym jądrem. A tak poważnie, według mnie, inteligencja to umięjętność postawienia problemu. Rozwiązanie jest drugorzędne. Najpierw trzeba umieć problem zdefiniować. homomorfiZmie
  17. Pokornie wnoszę o zmniejszenie poziomu arogancji i podwyższenie poziomu polemiki. No nie. Wykluczasz niewidomych. W dodatku tylko Ty wiesz jakimi rzeczy są, a to dość trudno zmierzyć u kogoś innego. Tak naprawdę nie ma takiej definicji, nikt nie wie czym dokładnie inteligencja jest, stąd takie kłopoty z AI. Najbliższy precyzji jest Iloraz inteligencji dewiacyjny, ale on z oczywistych względów nie pokaże trendów pokoleniowych.
  18. Sama prawda. Potrzebujemy zredefiniować inteligencję. Przy okazji: średnia jest słaba. Lepsze byłyby jakieś centyle czy odchylenie, bo moim zdaniem krzywa się spłaszcza bo mamy coraz więcej geniuszy i idiotów, a per saldo możemy być na minusie. Ale im trudniejsza tym mniej osób zagra. Jak z szachami. Większość jedynie zna zasady i może jest w stanie planować 2, góra 3 ruchy. Większość gier pozwala łagodnie zabić trochę czasu. Nie przenosiłbym tych umiejętnośći do reala może poza refleksem i orientacją, gdzieś publikowano, że zręcznościówki dają lepszych kierowców.
  19. Jajcenty

    Bałtyckie foki

    Jakieś 25%, sporo. Zastanawiam się dlaczego MinŚrod nie ogłosi konkursu na rozwiązanie, tylko powoła zespół ekspercki, który ogłosi konkurs :)
  20. Tu domagam się dowodów. O ile pierwsza część Twojej wypowiedzi to w większości opinie, to w przypadku tego stwierdzenia można i należy domagać się liczb.
  21. Ano. Pierwsze co zrobił to zakazał mówienia źle o sobie. Oponenci mieli małe szanse oponować. Nie da się zadekretować inteligencji motłochu. W dodatku inteligencja nie gwarantuje poglądów Jedyny jasny powód to kłamstwo i pomówienie, jeśli potrafisz dowieść, że kłamano lub pomówiono. Wiem, pojawia się szara strefa, niestety świat nie chce być binarny. Ograniczanie wolności słowa źle się kończy. To bardzo zły nawyk, bo chętnie używany przez wszystkie opcje polityczne. Kiedy odbędzie następna parada równości? p.s. Pierwsze co robi okupant to odbiera broń i swobodę wypowiedzi.
  22. Masz prawo mówić co chcesz o ile podoba się nam to co mówisz. Niestety zwolennicy cenzury i poprawności politycznej nie biorą pod uwagę, że prędzej czy później uderzy to w nich. Jeśli dopuścimy do zagnieżdżenia się pomysłu, że można nakazywać czy zakazywać pewnych wypowiedzi, to prędzej czy później ciśnienie rozerwie taki układ. W tym sensie bardzo źle się stało, że mamy zapisy o uczuciach religijnych, faszyzmie, czy ostatnia ustawa o zakazie udziału Polaków w holocauście. Każdy powinien mieć prawo wyjść, powiedzieć co chce i ośmieszyć się w wybrany przez siebie sposób. Moje prawo: nie słuchać.
  23. Jajcenty

    Bałtyckie foki

    Zwyrodnialca/ów należy złapać i wsadzić. Czytałem tylko, że wyjadają ryby z sieci. Nikt nie napisał ile i jak poważny jest to problem. Zapewne przydałby się jakiś system odstraszania. IMHO rybacy są przewrażliwieni jak się ich słucha, to się przypomina Stary człowiek i morze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...