Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Jajcenty

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4919
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    135

Zawartość dodana przez Jajcenty

  1. Mnie interesuje ile będziemy mieli UV przy gruncie w słoneczny dzień. Co przewiduje model? Będziemy mieli mniej ozonu z powodu mniej UV i więcej UV z powodu mniej UV....
  2. Bardzo fajnie, jednak prosiłem o konkrety.. Nie pisz co "potzreba" albo "należy". Won ze stada: mówiłem całkowicie poważnie, jeśli jakaś para hipisów decyduje się żyć "naturalnie". Uczą dzieci w domu, nie pozwalają na kontakty ze znienawidzonym systemem, to w porządku. Trochę szkoda dzieci, ale wolność jest dla mnie wartością nadrzędną. Z drugiej strony jeśli dziecko takiej pary zachoruje na jakiś koklusz, odrę to powinśmy ich karać za brak właściewej opieki i sprowadzenie niebezpieczeństwa? Chyba nie, w końcu szczepienia są dobrowolne...
  3. OK. Ale tak konkretnie: jakie ograniczenie zatem proponujesz dla siebie? Bo ja postuluję won ze stada.
  4. To ile trzeba wypić żeby umieścić się w minimum J? Odpowiedź 2,5 drinka chyba nie jest dobra ze względu lżejszy ale jednak stan zapalny. Wystarczy 400g kefiru? Czy jednak trzeba walnąć 20g etanolu codziennie przed snem?
  5. To niedopowiedzenie graniczące z kłamstwem. Lubie ostre jedzenie i mam wyparzoną gębę, ale kontakt z 800 000 SHU przypłaciłem ciężkim bólem, Być może tłuszcz i zimno redukują trochę doznania, ale nie sądzę by można doznać przyjemności z jedzenia tego czegoś. IMHO Devil's fart jest bliższe prawdy
  6. Nope. Mimo iż zasadniczo zgadzam się z Tobą, to jednak to za daleko posunięte stwierdzenie. Np pojawia się presja na tworzenie układów o lepszym czynniku FLOPS/Wh. Per saldo, może to zaowocować upowszechnieniem mało energochłonnych układów (ecochip ) i mniejszą liczbą śmierci per saldo. Może też wzrośnie ciśnienie na rozwój algorytmów równoległych, itd
  7. Przykład z lasem przeczy temu twierdzeniu. Wysoki popyt na kończące się drewno pompuje ceny i skłania właścicieli lasu do szybszej wycinki. Mogą czekać na jeszcze wyższe ceny, ale w miarę jak podaż słabnie pojawi się konkurencja z materiałami podobnymi, kompozytami, czymkolwiek. Zatem w tym przypadku zaworkiem bezpieczeństwa jest taki wzrost cen, że zamiast drewna lepiej będzie używać stali. Tylko ile lasu zostanie w tym punkcie równowagi rynkowej? W mojej opinii las będzie znikał w tempie logarytmicznym z asymptotą w okolicy zera. Uwolnione od lasu obszary przeznaczy się na uprawy i będzie można wyżywić kolejne 7 mld ludzi.
  8. Produkują entropię. Entropia jest zła. Nie tylko mnie. Siebie. Pewnie mamy szczęście i nie dożyjemy, ale zaufaj mi, jestem inżynierem, to .. się zawali. I wtedy będzie płacz. Identycznie jak ze złotem. Mało która gospodarka jest teraz związana ze złotem. A główną zaletą bitcoina jest łatwiejsze operowanie w szarej strefie. Reszta to swoista gorączka złota. Marnotrawienie zasobów jest nieetyczne. Palę zbożem bo mnie na to stać? A w tym przypadku wpływ na środowisko jest o wiele większy. Wolę system w którym pieniądz i dobrobyt bierze się z pracy. Tak, wiem, to średniowieczny paradygmat ekonomiczny, już nieaktualny
  9. Pierwsze co mi przychodzi to wytrzymałość na rozciąganie w niskich temperaturach. Na obu końcach sznurka mamy kilka ton (celem jest 1G), ciekawym jest niepomiernie stosownych obliczeń wytrzymałościowych. Nie znam się na tym, ale torus może mieć lepszą wytrzymałość. Można też chyba umieścić jakieś panele na środku i grzać linę prądem.
  10. Czyli nabywam zespołu metabolicznego bo mi jakiś kłębek szaleje? Zatem narracja o podłych fast foodach, wysokich indeksach glikemicznych jest jakoś niezbyt przekonująca w tej sytuacji. Te wszystkie piguły, diety to tylko leczenie objawów?
  11. @@smoczeq, Bardzo ładnie. A teraz poproszę 10 kg Na. Obawiam się że uzyskanie potrzebnej ilości magnezu wzbudzi czyjeś zainteresowanie. Osobiście obstawiałbym mniej rzucającą się w oczy elektrolizę stopionych soli. Dużo łatwiejsze do wykonania w domu w skali ćwierć technicznej. Ale nie oto chodzi. Ludzie kradną na potęgę wszystko co jest choć trochę wartościowe, a tu potrzeba jeden taki reaktor na dwa domki. Liczba punktów do chronienia ogromna, a jeśli zginie choć jeden taki, to niepokój raczej duży edit: Kiedyś na KW było chyba o tym: https://en.wikipedia.org/wiki/Toshiba_4S Niestety nie doszło do wdrożenia.
  12. Mogę zacząć kolekcjonować przydomowe ciepłownie, a z wydłubanego uranu zrobić ładną brudną bombkę i zdetonować gdzieś przy okazji świąt. Dla sodu też można znaleźć jakieś spektakularne zastosowania. Zgadzam się z przedmówcą. Nie będzie dobrze jak ta technologia trafi pod strzechy. edit: za wiki: Jupi! Stirlingi lecą w kosmos!
  13. Zdaje się, że jest duża panika, stąd mało rozważne ruchy. Turing jeden wie ile dziur dorzucą tymi poprawkami ad hoc. BTW, są już jakieś działające exploity?
  14. Pewnie dlatego, że nie znają ewolucyjnych teoryj gier i przy równych szansach zdecydują się na samobójczy atak. Poczytaj tu: https://pl.wikipedia.org/wiki/Mutual_Assured_Destruction , dobrze że goście przy atomowych guzikach lepiej rozumieli teorię.
  15. Rozumiem. Jastrząb zwyczajny jest przez przypadek zwany gołębiarzem. Jastrząb nie kalkuluje w kategoriach hodowania przyszłego obiadu, raczej: jestem głodny/mam potomstwo do wykarmienia / polowanie kosztuje. Przy odrobinie powodzenia (tanie polowanie) wyżre do spodu gołębie, potem będzie szukał innego menu. Skąd wiesz, że optymalna strategia to unikanie konfliktu? Obstawiałbym raczej Min-Max Jeśli przeciwnik jest słabszy to warto go unicestwić, nawet jeśli koszt jest wysoki. Robot sobie kończynę pospawa, człowiek nie będzie tak chętny ryzykować własnym życiem.
  16. A 100% oddycha tlenem, zatem tlen jest przyczyną. Nakaz "nie zabijaj" nie obowiązuje jeśli zagrożone jest życie, to są oczywistości. Nasz egoizm i inne złe cechy wynikają z tego, że jesteśmy małpami stadnymi owładniętymi atawizmami. Czasami, żeby się usprawiedliwić, robimy sobie z występku religię. Wiesz, że wystarczy wskazać jedną wiarę bez tych atrybutów by unieważnić Twój postulat? Buddyzm.
  17. Ale lista możliwości jest ogromna. Oczami wyobraźni widzę platformy startowe lewitujące na 5 - 10 km - ciekawe do jakiej wysokości powietrze jest wystarczająco gęste na takie lewitowanie i jaka jest teoretyczna sprawność tego ustrojstwa.
  18. Niestety problem w tym, że aktualnie żyjemy na koszt przyszłych pokoleń w swoistej piramidzie demograficznej. Stąd takie narzekania demografów, bo katastrofa, bo jeden pracujący na trzech emerytów, a przecież kiedyś było odwrotnie. No i najważniejsze - kto będzie decydował? Zdajesz sobie sprawę jaką administrację powołujesz tym postulatem?
  19. Pytanie na ile to pretekst, a prawdziwą przyczyną jest niedobór zasobów, zagęszczenie, kibicowanie innemu klubowi piłkarskiemu, mieszkanie w innej dzielnicy - sam brałem udział w ustawkach Huby-Krzyki zanim to było modne. Ba! Laliśmy się między sobą, jedna ulica "stare bloki" vs "nowe bloki". Nie zwalniałbym się z odpowiedzialności za pomocą religii, zwłaszcza że mamy dowody na to, że gigantycznych mordów dokonały reżimy z gruntu ateistyczne.
  20. Z chemicznego punktu widzenia może się przydać do fluidyzacji bez użycia fazy rozpraszającej. Może być dobre do precyzyjnego dozowania reagentów, lepszego mieszania, itp.
  21. Eeeee, a może to się okaże zaletą? Gdyby, na przykład, można było selektywnie, bezinwazyjnie rozrywać komórki - widzę wiele zastosowań. Od militarnych po medyczne. Widzisz? Nie chcą lewitować ludzi, tylko zwolnić ich z nudnej i ciężkiej roboty przy montażu.
  22. O ile pamiętam w konkursie na dylemat więźnia najlepiej się miały algorytmy typu "wet za wet", nieco gorzej radziły sobie algorytmy współpracujące oszukujące od czasu do czasu. Stąd tytuł jednego z rozdziałów Samolubnego genu: Uprzejmi finiszują jako pierwsi.
  23. Nie . Czyniłem aluzję do dość popularnego w swoim czasie: "no electrons were harmed in creation of this message". Najwyraźniej za dużo, za długo siedzę w internetach
  24. Nie miałem pojęcia o skali zjawiska Wygląda na to, że wcześniej zarejestrujemy rozpad elektronu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...