Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Ranking


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 07.12.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. 1 punkt
    Właśnie dostawiliśmy zdjęcie rzeczonego, ocalałego, jaja. Dla mnie to jak chińskie jajo stuletnie, ale razy 1700 lat (chińskie robi się ledwie parę miesięcy). Niesamowite jest to, że po takim czasie jajko wygląda jak dopiero wyjęte z gniazda. Doskonale się zakonserwowało, jest nawet pięknie nakrapiane. Przypuszczam, że dla ornitologa to gratka, bo na podstawie wyglądu można pewnie określić gatunek znoszącego i na tej podstawie np. stwierdzić, jaki był zasięg gatunku w tamtych czasach. Szkoda, że jaja się rozlały, bo materiał zanieczyścił się współczesnymi "farfoclami". Tak czy siak to trochę wehikuł czasu... Przy okazji przypomniał mi się serial "Szetlandy", w którym właściwości mumifikujące torfu znacząco pomogły policji w prowadzeniu śledztwa...
  2. 1 punkt
    Skąd u Ciebie wzięły się te wątpliwości?!!! Zacznijmy od mikro: Nauka już wie, że ból przewodzą tylko wyspecjalizowane (a więc niepełniące innych funkcji) receptory bólowe zwane nocyceptorami, które reagują na bodżce uszkadzające tkanki wydzielając enzymy proteolityczne, i dalej przez kaskadę chemiczno-elektryczną wywołują efekty miejscowego pobudzenia kory mózgowej rejestrowanej różnymi technikami. I te nocyceptory występują u wszystkich ssaków i niektórych niessaków: ryb, pijawek, ośmiornic i tak samo jak u ludzi wywołują te same reakcje (chemiczno-elektryczne): reagują na niebezpieczny zakres temperatur, pH, uszkodzenia mechaniczne. Natura niechętnie utrzymuje przy życiu tak skomplikowane rzeczy zbędne, a jakieś inne funkcje nocyceptorów nie zostały stwierdzone. A z makro: Wspomniałem wcześniej o tresurze zwierząt. Zwierzęta unikają bólu: stosowanie przez sadystów różnych elektro-wstrząso-poskramiaczy, przez warunkowanie negatywne wywołuje się u nich skutecznie różne sztuczne formy zachowania, przy okazji rozwalając zwierzętom psychikę (nowy problem dla Warai).
  3. 1 punkt
    Rankingi opierające się na ilości prac już dawno zostały zdyskredytowane. Ranking punktów publikacji wynika wprost z pozycji uczelni i vice versa. Mnóstwo prac ocenianych jako wiądące są kompletnie bezużyteczne (były na ten temat raporty), albo trafiają do zamrażarek z racji na powstrzymywanie kosztów postępu i maksymalizację zysku.
  4. 1 punkt
    Nikt nie udowodnił że zwierzęta czują ból. Zakładam że tak jest, bo nie chcę ryzykować. Pewny jestem jedynie tego że ja czuję ból. Inne istoty mogą działać jak mechanizmy, a świadomość wcale nie musi brać w tym udziału. Ból psychiczny i fizyczny są spowodowane informacją. Wydaje się jednak że sama informacja nie jest bólem. Cierpienie wymaga doświadczania tych informacji. Być może tak jak piszesz potrzeba jest rozumna interpretacja tych informacji. Może potrzebny jest do tego mózg, który świadomie lub nieświadomie tworzy to zjawisko. Zauważ że można także odczuwać ból związany z brakiem czegoś, nie wiedząc dlaczego tak jest, a nawet nie wiedząc czego nam brakuje. Może jednak ból jest jak typowe zjawisko fizyczne, jest jakąś częstotliwością, lub kształtem. Hmmm... no nie to już bardzo fantazja No i oczywiście że ból może mieć wiele "smaków". Jeśli chodzi o to jaka jest różnica między bólem fizycznym, a psychicznym to zazwyczaj spora, ale czasami potrafi się zacierać. Rodzajów bólu może być bardzo wiele, ale może wcale nie i tylko tak nam się wydaje. Może jest tylko czysty ból i domieszka aktualnego stanu psychicznego, które odbieramy jako różne typy bólu. Nie zakładam ani tego ani tego. Nie wiem czym jest świadomość. Nie wiem, ale uwazam że świadomośc wcale nie musi być zjawiskiem psychicznym. Może pewnego dnia zbadamy i zrozumiemy cały mózg. Zrozumiemy jego budowę i procesy w nim zachodzące. Przeanalizujemy go jak maszynę. Zrozumiemy inteligencję, pamięć może nawet emocje i być może nie natrafimy tam na ślad świadomości Świadomość może być pierwotnym zjawiskiem. Czystym doświadczeniem. Może być bardziej fundamentalna. Może nawet nie mieć wpływu na świat. Być może go tylko doświadcza. Być może jest doświadczaniem martwych, mechanicznym procesów. Wiesz dlaczego tak myślę? Ponieważ inteligencja, pamięć i reagowanie na zmiany są dla nas całkiem proste. Możemy stworzyć wiele modeli tych zjawisk, możemy wymyślić i stworzyć własne implementacje. Komputery są czymś takim. A świadomośc? Nawet nie wydaje się potrzebna do tego wszystkiego Świat bez świadomości mogłby wyglądać tak samo. Nawet moglibyśmy prowadzić tą rozmowę, kierowani przez mechaniczne procesy. Nawet moglibyśmy wyrażać emocje. Tylko że po drugiej stronie nic by nie było. Łatwiej by było gdybym nie był świadomy, jednak wiem że jestem.
  5. 1 punkt
    Idąc dalej możemy zwątpić dosłownie we wszystko. Na przykład możemy podważyć to że ludzie są do siebie podobni. Może tylko podobnie reagują, a ich postrzeganie jest całkowicie inne. Może dla kogoś słowo "przyjemny" oznacza "bolesny" i odwrotnie. Cała jego rzeczywistość wygląda inaczej. Może kiedy robisz dla niego coś dobrego to on cierpi, ale nie potrafimy się porozumieć mimo tego że używamy tych samych gestów i słów, bo znaczą dla nas coś innego. Może inni ludzie wcale nie istnieją tylko sobie ich wymyśliłeś i całe Twoje życie i świat są tylko iluzją, którą wymyśliłeś. Może wolna wola jest złudzeniem i nie odpowiadamy za swoje czyny. Nie wiesz tego i nigdy się nie dowiesz. Dlaczego zakładasz że jest inaczej? Dlaczego wierzysz że jest inaczej? I tak dalej... rozumiesz To nie kwestia jedzenia mięsa tylko głębokiej filozofii. Każdy tworzy sobie przedzałożenia. Jeśli chcemy żyć w społeczeństwie, musimy założyć że inni faktycznie istnieją. Kiedy chcemy zająć się fizyką musimy założyć że empiryczny świat jest prawdziwy. Jeśli chcemy zająć się filozofią musimy założyć że logika jest drogą do prawdy. Jeśli chcemy myśleć musimy założyć że prawda istnieje. Na żadną z tych rzeczy nie znajdziesz dowodów. Takim sposobem możemy podważyć wszystko. Dopuszczam że cała moja wiedza jest błędna, ale zakładam inaczej. Wybieram obraz, który wydaje mi się najbardziej prawdopodobny, a najbardziej prawdopodobne wydaje mi się to że możemy żyć całkowicie zdrowo i przyjemnie nie powodując cierpienia zwierząt i nie dewastują Ziemi.
  6. 1 punkt
    Znalazłam coś takiego w WHO: https://www.who.int/news-room/fact-sheets/detail/obesity-and-overweight
  7. 0 punktów
    Przeczytałem. Gdzie można teraz rozwiać ten niedosyt? Na tym to ma polegać?
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...