Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Anna Błońska

Administratorzy
  • Liczba zawartości

    326
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Zawartość dodana przez Anna Błońska

  1. Faktycznie, już poprawiam. Przy takich wymiarach mielibyśmy stół dla gigantów... EDIT: Pani rzeczniczka Wawelu ma jeszcze zweryfikować jego dokładną wielkość. Czekam na informacje
  2. Komosa zawiera sporo błonnika, więc jak tłumaczyła Pani dr, można to wykorzystać w przypadku podwyższonego poziomu cholesterolu. Zobaczymy za rok, do jakich wniosków dojdzie i co wykryje
  3. Dotąd robiliśmy tak jak Ty chleb na zakwasie żytnim. Z komosą ryżową jeszcze nie próbowaliśmy, ale trzeba będzie poeksperymentować Zwłaszcza że ją lubimy...
  4. Ciekawe przepisy na pączki opublikowało wczoraj na Facebooku Muzeum Toruńskiego Piernika Może ktoś - chociaż już po tłustym czwartku - będzie chciał zrobić np. pączki cesarskie Pączki cesarskie: Umieszay należycie dwa łoty bułki montowey namoczoney w wodzie i wyciśniętey znowu, ¼ funta obranych, umielonych migdałów, ¼ funta masła utartego na śmietanę, 6 lub 8 żółtków jay, białka z nich ubite na pianę, utartey skórki cytrynowey i 2 loty upłókanych drobnych rodzenków, wlij potem do rądelka z wrzącem masłem i piecz zwolna na węglach jak grzybek z jay, obracay z jedney strony na drugą i gdy się po obudwóch stronach równo pięknie opiecze potrząśniy cukrem i cynamonem i wyday na stół. Szybko pączek ten można zrobić w braku jakiey potrawy do stołu, a ponieważ jest i smaczny, bardzo go zalecić można. (Pisownie oryginalna, przepis pochodzi z książki kucharskiej Zofii Wilhelminy z Koblanków Szeyblerowej, "Doświadczona gospodyni i kucharka doskonała dla wszystkich stanów, czyli nauka gotowania smażenia i pieczenia smacznym sposobem wszelkiego mięsa, drobiu, zwierzyny, ryb i jarzyn; robienia melszpeyzów, pieczenia ciast, zaprawiania rozmaitych napojów, smażenia konfitur, marynowania i zachowywania rozmaitych owoców i jarzyn, z dolączonemi przepisami karmienia drobiu, robienia octu, drożdżów, mydlą i niektórych lekarstw domowych; .tudzież bicia wieprzów, solenia i wędzenia rozmaitego mięsiwa i robienia rozmaitych kiełbas, kiszek, salcesonów i t. d.", Wrocław 1835). Pączki do szodonu: Weź szklankę słodkiego mleka, pół łyżki świeżego masła i przystaw w rądelku do ognia, a gdy się zagotuje, syp mąki do gęstości i mieszaj, aż ledwie łyżką przerabiać będzie można (zawsze na ogniu), a nie będzie kluseczków. Potem zdejm z ognia i mieszaj wciąż, aż ostygnie trochę, ale nie ze wszystkiem. Na to biją się jaja po jednem i wraz z ciastem rozbijają poty, póki nie będą się robić bąble na cieście. Jak się to rozbije, wstawić masła czystego klarowanego na ogień, ciasto brać po łyżeczce od kawy, rzucać na gorące masło i smażyć te pączki. W smażeniu rosnąć powinny. Na szodon wziąść żółtków 12, wina 12 półskorupków od jaja i tyleż wody, pół cytryny, cynamonu lub wanilji, cukru do upodobania, wszystko to, z garnczkiem postawić na żarze i motewką poty bić, aż się wszystko w pianę obróci. Tym szodonem pączki na półmisku polać i obłożyć brzegi półmiska pianką z białków, cukrem posypaną i w piecu upieczoną; na wierzchu ubrać konfiturami (Pisownia oryginalna, przepis pochodzi z książki: Teresa Twarowska, Gospodyni polskiej kuchni, czyli poradnik dla niewiast obejmujący przepisy kuchenne wypróbowane i różne sekreta gospodarskie, Warszawa 1873).
  5. Szklarnia nie jest, zdaje się, wcale taka mała. Pan Piotr Kuczyński podkreśla, że jej wielkość jest wystarczająca dla liczby osób przewidzianych na Stacji.
  6. Operacja była niesamowita. Dodałam jeszcze film z wyjaśnieniem jej przebiegu. Próbowałam na szybko przejrzeć artykuły dot. aspektów psychologicznych przeszczepów twarzy. Zauważyłam parę tekstów, których współautorką była prof. Maria Siemionow, np. to: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/23352049/
  7. Z ciekawości zapytam Dunnigana, czy są też książki z Polski, a jeśli tak, to jakie. Generalnie odniosłam wrażenie, że twórcom muzeum zależy na całościowym zaprezentowaniu/potraktowaniu tematu.
  8. Wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Mała znalazczyni udzieliła już kilku wywiadów i została nagrodzona (vide nowy wpis) https://kopalniawiedzy.pl/siekierka-epoka-brazu-kultura-luzycka-gmina-Zarow-wojewodztwo-dolnoslaskie-Lucja-Szponarska-Pyszczyn,32988
  9. A ja zupełnie z innej beczki Podczas pisania trafiłam na bardzo ciekawe opracowanie o muzyce z "Porwania Baltazara Gąbki": http://cejsh.icm.edu.pl/cejsh/element/bwmeta1.element.desklight-443fa8fb-bb13-448f-9808-b677dd18f398/c/Katarzyna_Lidia_Babulewicz-KMM-42.pdf
  10. Faktycznie, teraz mi się przypomniało, że też to widziałam: https://www.theguardian.com/world/2019/may/02/instagram-chimp-video-ape-browsing-app-goes-viral
  11. GSM już jest (wykorzystano nadajniki GPS-GSM). Kamera bardzo by się przydała. Być może w przyszłości ją dodadzą, bo w relacji prasowej zaznaczono, że prace nad technologią dalej trwają. Poczekamy, zobaczymy
  12. Piękny kolor i pasieka Nasza nalewka jest już na etapie spożycia Odpowiedzi na razie nie mam, bo Pani Profesor, z którą się kontaktowałam, jest na urlopie do początku października. Później mam nadzieję wypytać się o różne rzeczy.
  13. Dokładnie. Nawet o tym pisaliśmy: https://kopalniawiedzy.pl/Impuls-Politechnika-Swietokrzyska-Europejskie-Zawody-Lazikow-Marsjanskich-ERC-koronawirus,32614
  14. To nasza nalewka (muszę przyznać, że nie spodziewałam się takiego koloru) Stała trochę dłużej niż w przepisie, bo trochę o niej zapomnieliśmy. Jeśli masz jakieś zdjęcia swojego propolisu, poproszę na wymianę
  15. Napisałam do specjalistki od apiologii; mam nadzieję, że powie, czy i ewentualnie jak często pszczoły budują takie progi (a w międzyczasie wprowadzę poprawki do swojego tekstu) . Na portalu związku pszczelarzy wspominali raczej o powlekaniu kitem wnętrza ula i chronieniu w ten sposób roju przed chorobami... A wiesz, z jakich roślin Twoje pszczoły zbierają żywicę, że propolis ma czerwono-brązowy kolor? Proszę bardzo 500 ml 95% spirytusu wlać do 50 ml przegotowanej zimnej wody. Zalać tym 100 gramów zmielonego propolisu. Odstawić na 2-5 dni w ciemne miejsce. Od czasu do czasu potrząsnąć butelką. Następnie przecedzić, np. przez papierowe filtry do kawy. Przechowywać w ciemnym miejscu.
  16. Pewnie funkcja "kitująca" jest funkcją podstawową, ale kiedy szukałam informacji do tekstu, dokopałam się do bardzo ciekawych informacji m.in. na temat etymologii i właśnie wspomnianego progu. Okazuje się, że słowo propolis pochodzi z języka greckiego i oznacza w dosłownym tłumaczeniu "przedmurze miasta". W kilku artykułach obrazowo stwierdzano, że "pszczoły budują barierę propolisową [próg] tuż za otworem wejściowym, czyli [tworzą] "przedmurze przed swoim domem". Jest ono tak zbudowane, że wszyscy mieszkańcy muszą przez nie przejść, wchodząc do ula lub z niego wychodząc. W ten sposób jakby przechodzą przez barierę dezynfekcyjną czy matę odkażającą, by nie wnieść do "domu" bakterii, pleśni i innych zarazków". Nie miałam o tym pojęcia, ale po raz kolejny się przekonuję, jak mądrymi owadami są pszczoły Cytat pochodzi z tego tekstu: http://www.pm.microbiology.pl/web/archiwum/vol5542016343.pdf PS Niedawno zrobiliśmy nalewkę propolisową, przy okazji skleiliśmy sobie pół kuchni Ma niesamowity (bardzo pikantny) smak.
  17. Ha, to muszę spróbować Brzmi przekonująco A ja się od jakiegoś czasu czaję na matcha latte. Zamówiłam w kawiarni i chciałabym powtórzyć w domu. Przez tę soczystą zieleń wygląda bardzo świeżo i orzeźwiająco.
  18. To kawowy odpowiednik herbaty tybetańskiej A zawsze pijesz z masłem? Wiem, że podczas gotowania dżemów czy konfitur dodaje się masło (podobno zapobiega tworzeniu się piany), ale o kawie z masłem jeszcze nie słyszałam. Jak to wpływa na smak?
  19. To muszę popróbować. Kilka pomysłów już mam Do tej pory próbowałam z muzyką, nie z mówionym tekstem. Może rzeczywiście to jakieś wyjście...
  20. Też to miałam napisać. Zazdroszczę takiej umiejętności Ja im bardziej się staram, tym mniejsze mam szanse na zaśnięcie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...