Widać, że kolega nie należy do nich, bo odkrywa swoje prawicowe odchylenie, bo snuje teorie spiskowe. To niedobrze, bo są dowody, że ludzie prawicy mają średnio niższe IQ od centrum (im bliżej PISowskiej, tym niższe). Znam paru PISowców i każdy z nich to prawdziwy idiota.
Kolejne bajeczki. Biden wygrał nie dlatego, że był tak znakomity, tylko dlatego, że Trump tak bardzo irytował ludzi swoimi kłamstwami i zachowaniem.
Hasła są fajne, ale na krótką metę. Na dłuższą liczą się fakty i głębsza analiza. Widać, że kolega łyka proste, prostackie wręcz hasełka, tak jak te "Gosporaka głupcze" - nie mając samemu dostatecznej wiedzy ekonomicznej. Generalnie ekonomiści są negatywnie nastawieni do działań Trumpa: https://www.businessinsider.com/trump-economists-letter-election-day-alvin-roth-2020-10?IR=T
Ma rację.
Wybitni ekonomiści są przeciwnikami Trumpa. Oprócz Rotha są to m.in. Stiglitz, Krugman czy Sachs: https://www.cnbc.com/2020/08/24/krugman-stiglitz-sachs-and-economists-comment-on-trumps-first-term.html
Krugman o obniżaniu podatków przez Trumpa:
https://en.wikipedia.org/wiki/Economic_policy_of_Donald_Trump_administration