macintosh
Użytkownicy-
Liczba zawartości
299 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Zawartość dodana przez macintosh
-
To forumowy pojedynek miał być Ja od siebie pisałem o szczególnym rodzaju lasek - offtop. Nie ma w tym hipokryzji. Jest trochę narzekania. Oczywiście, że lubię patrzeć na ładnie ubraną kobietę. Myśle, że chodziło nam o pewien ekstremizm
-
*że kłamią *nie szczere *studiują np "zarządzanie i marketing" na politechnice wrocławskiej(czy 4 przypadki na 5 nie mogą być dosyć zniechęcające?) btw *Skupione na pokazaniu się od dobrej strony, nawet wtedy kiedy nie jest to potrzebne. ------------------- "Vouch" znaczy "ręczę" ? i tu nie było sarkazmem ?
-
[kłamią] preferują style komunikacji, a nie komunikacje wprost, zorientowane na zmasowany efekt, a nie na wymianę zdań -> łatwo osiągają efekt odwrotny [/kłamią] : i po co?
-
Mnie rzadko boli głowa. Najczęściej (jednak ultra rzadko) jest to po alcu. Ciekawe jak często ludzi boli głowa... To zależy sporo od psychiki. Ale mówimy o niezależnym od stanu psych bólu głowy? Czy ból głowy da się kontrolować wolą?
-
Po wysiłku uważaj na dietę
macintosh odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Nauki przyrodnicze
E tam, kopanie piłki działa inaczej niż jazda na rowerze i zalezy to od konkretnego człowieka. Przy sporcie zawsze dostaniesz endorfiny, nie zawsze dostaniesz adrenalinę. -
To po co wypuszczać komunikat w przestrzeń... net?
-
Prehistoryczne równouprawnienie
macintosh odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
Nie jestem feministką, ale myślę, że kobieta malująca musiała miec pozwolenie od mężczyzny - jeśli to głównie ich dzieła były. Dla mnie oznacza, że musiało być pomiędzy nimi emocjonalne porozumienie. Oczywiście może mężczyzna jaskiniowiec był fetyszystą i siłą przyłożył kobiece dłonie do malowidła, widząc tą możliwość nie moglibyśmy powiedzieć, że to dowód.- 8 odpowiedzi
-
- El Castillo
- Gargas
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jest wiele tych par "może". Niekoniecznie po rozwodzie.
- 134 odpowiedzi
-
Najpiękniesze i najbardziej niebezpieczne słowo ..........
macintosh odpowiedział waldi888231200 na temat w dziale Filozofia
rozpisz, bo nie rozumiem tego antyzwiązku To oddzielne kawałki reala do których przykładam różna metodę. Podpis wyrażał metodę dla innych rzeczy, która braku szacunku nie oznaczała. To co zacytowałeś skierowałem przeciw sprzeczności jako prawdopodobnie chcesz do twgo jak wykorzystujesz czas, zeby je realizować - mam na myśli niechęć do dyskusji na forum na którym się udzielasz, ale masz rozstrzał pomiędzy zapałem a jego efektem(PM do któego nikgo na forum nie przekonałeś(1) albo konflikty z mikroosem - nieuzasadniony żal, nie mam pojęcia za co(2) ...(n)) Analogia: Kiedy zadaje cytowane pytanie to zadając je nie miałem w intencji wyrządzic przykrosci, osoba zadająca pytanie(co wyjaśniłem gdzie indziej) chce być uprzejma(zadaje pytanie w zaistniałych konkretnych warunkach, które ze względu na okoliczności nie może byc pytaniem o to czy zrobić smaczną kawę). Tutaj zwróciłem uwagę - zadałem problem nie zadając pytania - komentujesz ''MY'' naukowców(ten komentarz jako część obrazu Twoich postów) - ale nie działasz. Przyznam się, że trochę na wyrost Ci przyPościłem - powodem była moja irytacja, bo jak dla mnie ogólna prawdą jest, że w dzisiejszej epoce liczy się skalkulowany efekt pracy zespołu. Samemu można wysłeć teze w eter, ale trzeba tez zapracowac na dowód, bez pomocy nie byłby on łatwy do uzyskania(choćby środki na okreslone badania nie są z nieba - skądś się wzieły i na pewno były zarobione, czyli ktoś przyczynił sie do dowodu poprzez pozyskanie środków nie mając pojęcia o strukturze dowodu - wtedy dwie osoby(znająca prooblem i nie znająca go w ogóle nawet) mogą śmiało powiedzieć ''MY'') -
Najpiękniesze i najbardziej niebezpieczne słowo ..........
macintosh odpowiedział waldi888231200 na temat w dziale Filozofia
Ale głupia przepychanka. Usunąłem, bo odebrałes osobiscie. Nie chciałem zebyś denewował się kazdym moim postem przez podpis zaraz pod nim. -
Najpiękniesze i najbardziej niebezpieczne słowo ..........
macintosh odpowiedział waldi888231200 na temat w dziale Filozofia
Raczej Ty je dostałeś. Poza tym czepiłes sie komunikatu nie skierowanego bezpośrednio w konkretną osobę(za którą uznałeś siebie). To cytat z filmu Podziemny krąg. Osoba, która chce wyjść siedząc na dużej sali na krześle obok chcąc wyjść - po prostu musi minąć cie kroczem albo dupą. A pytanie jest wyrazem uprzejmości. Ja odczytuje to zdanie: Jesteśmy w bagnie i niechętnie znosiimy swoją obecność, ale możemy byc dla siebie uprzejmi lub zminimalizować zło jakie jestesmy w stanie wyrzadzić sobie nawzajem - ze zwykłej konieczności współegzystenicji. Zastanawiajć sie jak w obliczu konieczności wyrządzić mniejsze zło, ktrego nie jesteśmy świadomi na poziomie - gorzesz dla Ciebie jest to czy to, więc pytam. To zdanie może tez podpowiedzieć, że nie każde pytanie jest złośliwe nawet gdyby to akurat na takie wyglądało - bo może wynikac ze zwykłej troski o druga osobę. Ale czasem tego nie widać, bo wygląda jak atak. -
Ten obraz nie jest spójny. Nie chciałem byc twoim uczniem. Za nie go sie nie uwazalem. Prezentacje przeprowadza sie po to zeby cos pokazac. Czyli zeby uczestnicy zrozumieli. Zeby tak sie stalo potrzebna jest przystpnosc, zeby prezentowany material zostal uznany za uzyteczny. Dopiero wtedy ktos skorzysta. Jesli mozesz przewidziec, ze nie spelnisz kryterium przystepnosci to w jakim celu uzywasz starych metod prezentacji? Wiesz, ze nikt nie bedzie czerpal. Gdy to wiesz, to zauważ, że chcąc przekazać coś dobrego tracisz czas na niepojętne audytorium. Wtedy robienie dobrej rzeczy = zero efektu. Wtedy, ale tylko wtedy. Juz nie bede podejmował tematu.
-
Gdybyś chciał komuś pomóc swoim słusznym poglądem szanowałbyś uczucia tych osób, a nie jako wielki mędrzec powtarzający mantrę. Nikt nie chce wypierać się swojego świata, więc, żeby pokazać temu komuś coś lepszego to tylko bazując na świecie wartości tej osoby - pokazać jak uzyskać coś lepszego. Inaczej przegrasz, choćby PM było tak dobre jak buddyzm (buddyzm to mój przykład). Nie można być nauczycielem nie wiedząc w świcie jakich pojęć i wartości opiera się świat danej osoby. Nie uzyskasz zaufania ucznia gdy nie będziesz empatyczny. Obrażając tą osobę też nie.(to ostatnie zdanie było specjalnie dla ciebie)
-
Wracając do tematu z jednoczesnym nawiązaniem do twojego posta: nie zapominajmy, że ta fraza czy kłamstwo powtarzane wiele razy oddziałuje tez na świadomość i całokształt emocji wybranej osoby. Gdy powstanie ta prawda to osoba będzie też inna. Np. bardziej sfrustrowana. Gdybym zastanawiał się nad taką osobą większą uwagę zwróciłbym na całokształt, a nie na wierzchołek góry lodowej(quasi-prawda wypowiadana z największą z możliwych wiar).
-
Najpiękniesze i najbardziej niebezpieczne słowo ..........
macintosh odpowiedział waldi888231200 na temat w dziale Filozofia
Nie wmawiaj mi proszę, że powiedział to mój psychiatra.Google Ci powie. Wystarczy wkleic. Ten cytat zawiera ukrytą głęboką życiową prawdę -
Osoby, które znam nie maja zaufania do afirmacji. Uważają je za frazę powtarzaną w kółko, i po co?
-
Najpiękniesze i najbardziej niebezpieczne słowo ..........
macintosh odpowiedział waldi888231200 na temat w dziale Filozofia
Nie umiesz się wybić ponad swoje siedzisko przed kompem.W swoich myślach najczęściej używasz ''ONI''. Unikasz ''JA''. Jesteś komentatorem życia a nie jego uczestnikiem. Coś jak zachwycić się widokiem z Mount Everest z TV. 5 min potem pójść po zakupy. -
Używałeś tego thibrisie?
- 9 odpowiedzi
-
- rozwój językowy
- metoda
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja też nie wiedziałem, ale i tak słabo mnie to trochę dotyczy, bo mnie interesuje ta wiedza psychologiczna, która daje jakąś możliwość gdzie coś można zrobić lepiej w relacjach. Cokolwiek bym nie lubił bardziej od czego innego to i tak to co lubię muszę ocenić po swojemu. Wiedza psychologiczna to trochę taka dziedzina beletrystyczna, gdzie można dopowiedzieć, lub dopomyśleć coś od siebie. Np. w tym artykule, z którym Ty się nie zgadzasz, możesz się zastanowić jak to jest u Ciebie. I to jedyna jego zaleta: daje możliwość przemyślenia pewnej kwestii u siebie -dla siebie.
- 10 odpowiedzi
-
Dla mnie są spoko
-
Upomnę Cie uprzedzając thibrisa: pod notką jest "Zgłoś do moderatora". Nie śmiećmy forum.
-
A Ty oprócz tego że nie czytasz notki to też nie czytasz postów.To był mój scenariusz. Był przenośnią skierowaną do amexa. Bo długo nie pomyślał/a nad notką(to zwykłe spostrzeżenie(o silnych właściwościach kancerogennych marihuany) - niewidoczne do amexa)
- 42 odpowiedzi
-
- kancerogen
- mutagen
- (i 4 więcej)
-
All the fuckin right!! Zależy od chemii konkretnego mózgu/całego organizmu. Lub innej specyfiki źródła tych samych objawów dla uogólnionego problemu.
- 26 odpowiedzi
-
- metabolizm
- cukrzyca
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Gdyby przeczytał ten watek ktoś kto mnie zna w realu i wiedział kim jestem to gwoli wyjaśnienia dodam: to prawda ogólna, iż im dłużej się kogoś zna tym lepiej się z nim dogaduje, w konsekwencji jest bliżej głębin :-)
-
Kolega nie przeczytał notki. Nie myślałem o legalizacji. Wolny dostęp kojarzy mi się z częstszymi wypadkami samochodowymi i różnego rodzaju zachowań pod wpływem "formatu umysłowego"(widziałem taki zwrot) czy jak tam oni sobie nazywają ten stan upojenia. Fallus i 3a ręka to była moja przenośnia. Ale jeśli substancja jest wyjątkowo kancerogenna to dlaczego plemniki nie miałby być nieco zmodyfikowane? Lub inaczej - bezpłodność, plemnik tak upośledzony, że nie możliwy do zaadaptowania w komórce jajowej.
- 42 odpowiedzi
-
- kancerogen
- mutagen
- (i 4 więcej)