Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

tempik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1387
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Odpowiedzi dodane przez tempik


  1.  

     

    ww296 ma dużo racji ale nie wiem czemu stara się podważyć stopień zaawansowania współczesnych ładowarek, tymczasem to nie jest prosta sprawa zmieniać swoje napięcie na skutek komunikacji z procesorem telefonu.

     

    Ładowarka to prosta przetwornica jak zasilacz ATX komputera. w tej kwestii nic się nie zmienia od przynajmniej 2 dekad. Jeśli ma odpowiednią wydajność prądową to naładujesz każdy telefon z systemami szybkiego ładowania,itd. w zasadzie wystarczy zwykły transformator sieciowy 50Hz z mostkiem, musisz tylko pilnować i w odpowiednim momencie odpiąć(tak samo jak z AKU samochodowymi).

    Tym co jest ciekawe to elektronika sterująca i modulująca napięcie/prąd ładowania. Malutki pasek elektroniki wklejony w baterię. to on podbija lub obniża napięcie ładowarki i ogranicza prąd w razie potrzeby. Obecnie część tej kontroli posiadają procesory np. smartfona.

     

    Tym co jest złe i powoduje np pożary i wybuchy to to że we wszystkich bateriach elektronika monitoruje sam szczyt baterii i do tego w 1 punkcie. Elektronika może stwierdzić przekroczenie temp. jak elektrody będą już porozrzucane po kontach, a elektrolit będzie zdobił sufit :D


    dodam jeszcze tylko że te sztuczki z szybkim ładowaniem działają tylko jak jest pusta bateria(co zdrowe nie jest). Z aku ołowiowymi jest identycznie. 

    Pusta bateria jest zachłanna na prąd i wciągnie wszystko co jej podasz, przy nominalnym napięciu. wystarczy tylko monitorować temp. czy nie przesadza. Jak jest już zapełniona do 60-70% to jest syta i nie chce szybko brać prądu, wtedy trzeba ją zmusić do szybszego łykania amperów poprzez podniesienie napięcia ładowania. jednak tego nie da się mocno podnieść bo dojdzie do przebicia


  2. Kolejny samoregulujący się układ. Ozon jest wytwarzany  przez twarde UV i jednocześnie jest przed nim osłoną. Jak jest dziura to UV wnika głębiej i wytwarza więcej O3, jak poziom O3 jest wysoki to tempo jego produkcji maleje. Ale dobrze ,że o temacie się mówi bo dzięki temu wycofano CFC które całkowicie rozwalały ten zrównoważony system.

    A produkcja O3 zależy od nasłonecznienia(pora roku) i w dużej mierze od temperatury w stratosferze, więc jak coś się nie zgadza z modelami to albo doszło do jakiś poważnych zmian klimatycznych na tych wysokościach, albo o klimacie na tych wysokościach nie wiemy nic.


  3. Kryptowaluty nadają materialną wartość czynnościom które poza tym nie mają żadnego sensu, ale jednak kosztuje prawdziwe zasoby ... i która w przeciwieństwie do tulipanów, nie ma górnego ograniczenia ilości zmarnowanych w ten sposób zasobów - w połączeniu z ludzką chciwością taki nowotwór potrafi rosnąć w nieskończoność.

    Jeśli przekonasz moją żonę że moda to nieuzasadnione marnowanie zasobów i jest napędzana jej chciwością to padnę na kolana i przyznam Tobie 100x rację. Niestety moje argumenty nie docierają, a butów już nie ma gdzie upychać.

     

    A winnego tych Bitcoinow to ja mam, to Bill Gates, był na tyle chciwy że zrobił więcej komputerów niż mógł jednocześnie obsłużyć. Jego chciwość aż tak urosła że każdy z nas kupił PCta i wciągną nas w to bagno :D

    Z chciwości innych mamy też tanie jedzenie,loty, samochody i wszystko co jest masowo produkowane. Wytworzyli więcej dóbr niż sami mogli skonsumować, i ciągle te ilości powiększają. Jak tu żyć?


  4. @ tempik

    BC o tyle jest bez sensu w aktualnej sytuacji, że jest to tylko cholernie kosztowne energetycznie przemieszczanie forsy z jednych kieszeni do innych, bez realnej korzyści (wytworzenia użytecznego produktu). Jedynym produktem tego procesu jest entropia.

    Równie bez sensu jest że towar od producenta jedzie w przeciwnym kierunku do hurtownika, i tak ileś tam razy zanim trafi do konsumenta, nic więcej nie zostało wyprodukowane, paliwo zmarnowane, a cena wyższa to dopiero bezsens trwający tysiące lat :D

    Poza tym jeśli dzisiaj ludzie tak pragną tego Bitcoina i używają tego narzędzia do wymiany to nie jest to tak do końca bez sensu bo spełnia swoje zadanie. Jutro oczywiście może to się zmienić, tak jak z cebulami tulipanów

    • Pozytyw (+1) 1

  5. A jakie ma zyski cywilizacja że jeździsz samochodem? Też pewnie zabiłeś już statystyczną osobę, to że korzystasz z wody, prądu, innych wytworów ludzkich też przybija gwoździa do trumny cywilizacji. A wszystko to z chciwości, bo chce się lepiej zarabiać, mieć lepszy samochód, większy dom, polecieć trującym samolotem jeszcze dalej na wakacje.

    No chyba że wszystko robisz dla idei i bez chciwość. Osobiście nie znam nikogo takiego.


  6. Sory ale na tulipany nie jesteś w stanie przeznaczyć całych zasobów energetycznych naszej cywilizacji - których potrzebujemy do praktycznie wszystkich sfer naszego życia i za których uzyskanie płacimy olbrzymi koszt

     

    masz jakąś,dużą, delikatnie mówiąc obsesję

     

    1.załóż sobie że wszystkie elektrownie oddają prąd tylko kopaczom

    2. podziel globalną moc  elektrowni na średnie zużycie karty graficznej kopacza/koparki

    3. sprawdź czy >1MLD kart graficznych ktoś wyprodukował, albo czy wyprodukowano przez dekady taką ilość procesorów, jakichkolwiek które nadają się do kopania.

     

     

     

    Jeszcze raz - jaka wartość ma przeznaczenie jakichkolwiek zasobów na inwestycje lub kopanie jeśli wiadomo, że większość zasobów stanie się niczym a przeważającą większość jednostek stracie bezpowrotnie te zasoby nie dostają nic w zamian?

     

    a jaki jest sens giełd wszelkiego rodzaju? przecież wiadomo że kurs wcześniej czy później spadnie? ano taki ,że każdy wierzy w to że wyjdzie z rynku w tym właściwym momencie i kwantowe,wirtualne zapisy w pamięci komputera zmaterializują się w postaci jak najbardziej realnym domem z basenem,jachtem i czymś tam jeszcze :D

     

    zresztą papierowa waluta jest też nic nie warta do puki  jej się nie wyda np. na kobiety,wino,śpiew. no chyba że komuś przynosi radość posiadania niepewnych zer i jedynek w wirtualnym portfelu, ale to perwersja, i na pewno nie reguła 


  7.  

     

    Jest subtelna różnica między tulipanami a kryptowalutami - pierwsze mają duże wymagania np. gleby i klimatyczne, natomiast na drugie możesz przeznaczyć dosłownie wszystkie środki energetyczne i obliczeniowe - nie dostając nic co miałoby jakąkolwiek prawdziwą wartość.

     

    po raz 100x trzeba powtórzyć: wszystko ma prawdziwą wartość i jest ona miarą pożądania. oczywiście ta miara zmienia się w czasie i przestrzeni. dla kogoś bazgroł na płótnie jest wart miliony USD bo kolekcjonerzy ślinią się na jego widok, dla Ciebie oczywiście może być to tylko kawałek szmaty. spróbuj swoje troski i przerażenie przekazać buszmenowi. popuka się w głowę i wyśmieje twoje obawy o sieć energetyczną, dla niego będzie to zupełnie bezwartościowa historyjka.

     

    te holenderskie tulipany to jest DOKŁADNIE to samo co bitcoiny, jak ceny przekroczyły granicę absurdu ktoś się wyłamał i stwierdził że chyba nie warto, i lawina ruszyła... tutaj będzie tak samo. 

    Ale kryptowaluta niemniej ma wielki potencjał, można by go używać jako międzynarodowej waluty. neutralnej i bez narodowości. Przeliczanie wszystkiego na USD już słabym i przestarzałym rozwiązaniem. tracą na nim wszyscy poza USA.


  8.  

     

    W mojej opinii las będzie znikał w tempie logarytmicznym z asymptotą w okolicy zera

     

    nie wiem co masz na myśli mówiąc las. Uprawa leśna? czy naturalny las? w Polsce mamy TYLKO uprawy leśne(z małymi wyjątkami). To jak sad, kawał ziemi który musi przynosić zyski, jak najszybciej, jak najwięcej.

    z Tą asymptotą na 0 to przesadziłeś, bo w pewnym punkcie turyści zaczną płacić więcej za spacer po lesie niż za widok piramid,klifów i innych cudów natury. Oczywiście wolę jak jest lasów do znudzenia dużo  bo bardzo często korzystam ze spacerów po nich i owoców jego runa też.

     

     

     

    Aktualnie ekstrapolacja sugeruje że za dwa lata te piramidy finansowe osiągną marnotrawstwo na poziomie zużycia prądu naszej planety - to klasyfikuje je jako poważne zagrożenie cywilizacyjne

    Holendrzy jednak nie sprzedali domów, bydła, i nie wymarli z głodu dla handlu cebulami tulipanów? bańka pękła i sytuacja znormalniała(ofiary oczywiście były).

    Chyba nie sadzisz że chory miner odłączy swój respirator żeby z jego prądu wydusić jeszcze 1go coina przed śmiercią?!! po prostu nawet jak dalej bedzie pożądaną  walutą ten nieszczęsny bitcoin to przestanie się  go kopać. tak samo jak przestaje się kopać złoto,ropę,węgiel z kopalni, mimo że jeszcze trochę jego jest. po prostu przychodzi kres opłacalności złoża i to jest realny koniec, a nie jakiś teoretyczny, dziwnie wydumany. Przecież nikt do ostatniej kropelki nie wysysa ropy z ziemi, jak koszty zaczynają mocno rosnąć zamyka się szyb.


  9.  

     

    Coś takiego mogłoby ewentualnie się sprawdzać w układach stabilnych, ale przy wzrostach wykładniczych (zaludnienie, "podstęp" i "rozbój") taki system z pdp graniczącym z pewnością musi się załamać. I to właśnie robi.
     

     

    A ja jednak dalej twierdzę że wszystko wokół czego kręci się człowiek ma sprzężenie zwrotne i zaworek bezpieczeństwa. Jeśli człowiek ma taka destrukcję za paznokciami to największą okazję  do samozniszczenia już miał, na samym początku jak jego populacja była liczona w max tysiącach, wystarczyło wtedy rozłupać paręset czaszek i po sprawie. i na pewno taka ochotę miał, ale miał też pewnie instynkt mówiący że bez stada nie przeżyje sam. Jak Ziemia się przeludni, lub zacznie brakować podstawowych surowców dla wszystkich to zapewne wybuchną wojny które brutalnie, ale jednak uregulują populację. I jeszcze jedno moje spostrzeżenie, najwięcej dzieci rodzi się po okresie wojny, rozwój gospodarczy i technologiczny również. tak jak z lasem który najszybciej i najzdrowiej rośnie na pogorzelisku starego.


  10. Tak jak już mówiłem, wszystko jest samoregulującą się maszyną popytu i podaży. Jak zaczyna brakować wody to staje się ona droższa od benzyny i dotąd zielony trawnik na pustyni wysycha bo nieopłacalne jest jego podlewanie. Do tej pory raczej ceny prądu nie rosną, jak zacznie go brakować koparki kryptowalut nie będą opłacalne i staną. Takie mechanizmy właściwie są bardzo dobre bo generują postęp. Człowiek jest leniwy dokąd czegoś mu nie brakuje. Będzie brakować prądu to szybciej zostaną wynalezione jego nowe źródła.dlatego przełom w transporcie nastąpi jak w końcu wydobędziemy tą paskudną ropę, inaczej nie będzie impulsu żeby coś zmienić, bo po co coś zmienić jak nalewam i jadę dalej??


  11. Ale tak działa świat od początku i mimo to dalej się rozwija, a obwieszczenie daty końca świata jest systematycznie przesuwane. Kleopatra marnotrawila mleko kąpiąc się w nim. Wszelkie piramidy,pomniki, kościoły to też zmarnowane siły i zasoby którymi można by wyżywić więcej ludzi,lub w tym czasie prędzej wynaleźć np. leki. Społeczeństwo mimo że składa się z pojedynczych,egoistycznych jednostek to w całości jest stabilną, samoregulującą się maszyną. Jeśli przez miliony lat nie unicestwilismy się to dlaczego mamy to zrobić jutro?


  12. Jak marnotrawi? Przecież ta piramida kupuje ten prąd, płaci akcyzę i inne podatki. Widzę tutaj podejście że marnotrawienie to wszystko czego ja sam nie marnotrawię. Paliwo w sportowym samochodzie sąsiada zmarnotrawione, woda którą podlewa trawnik, prąd pobierany przez jego 100" tv. Natomiast woda spuszczona w moim kiblu absolutnie nie zmarnotrawione, jak i każde inne moje działanie. Nie rozumiem takiego podejścia


  13. Jako inżynier twierdzę jak inżynier Thikim. Każda waluta jest kwestią umowy, a jej wartość jest miarą tego za ile zgadzamy się wymienić coś realnego na abstrakcyjne skrawki papieru. Muszelki na którejś tam wyspie są realną walutą tak jak dolary.

    Aż dziw że w erze internetu dopiero teraz nastał czas kryptowalut. Niestety nadal pozostają wady klasycznych walut. Każdy ma ambicję mieć swoją, nadal trzeba przewalutować, śledzić kursy itd.


  14.  

     

    Za zużycie energii elektrycznej i przyczynianie się w ten sposób do zmian klimatu.

    ????  ciągną prąd na lewo czy o co chodzi? pewnie też masz w domu jakiś sprzęt poniżej A++ i mógłbyś pod ten sam paragraf podlegać i dzielić wspólną celę :D

    gry 3D i zapuszczanie stress testów CPU też powinno być bezwzględnie karane.

     

     

    Za podnoszenie cen sprzętu komputerowego

    a to już odwieczne prawo rynku, popytu i podaży, w którym każdy codziennie bierze aktywny udział, więc proponuję wszystkich do ciupy, albo do Australli zesłać :D


  15.  

     

    Kopaczy wsadzić

    za generowanie na swoim kompie ciągów bitów?

     

     

    ambercoiny zdelegalizować

    w jaki sposób? ogłosić że te wykopane ciągi 0i1 sa nielegalne i nie można nawet ich wypowiadać? 

     

    a wracając do artykułu to jeśli taki moloch jak Samsung produkuje już takie specjalizowane układy i trzyma to w tajemnicy, to chyba będą kopać dla siebie, na swoim sprzęcie.

    Albo mają jakieś rządowe zamówienia od krajów które chcą iść w kryptowaluty. Mając sprzęt którym można by w krótkim czasie wykopać wszystkie monety danej kryptowaluty, można dużo zarobić. Dla państw do idealny, wręcz boski środek płatniczy. można prześledzić każdą najmniejszą transakcje. brak możliwości prania pieniędzy,  korupcji i wszelkich podatkowych oszustw


  16. Jeśli koncentrujemy się na katalogowaniu planet podobnych do naszej(wielkością,orbitą,klimatem), to raczej nie ma co oczekiwać że tamtejsze potencjalne życie mogłoby być jakoś ekstremalnie odmienne od naszego. Jeśli Webb da radę pomierzyć te widma to zawęzi obszar obserwacji dla przyszłych instrumentów. Może ich doczekamy jak Chiny na poważnie  dołączą się do gry.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...