Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

ex nihilo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2123
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    105

Zawartość dodana przez ex nihilo

  1. No dobra... przyznaję się bez bicia: 27.02, trzeci komentarz A jak już się przyznałem, to : https://www.pch24.pl/wielka-procesja-na-ukrainie-w-intencji-ochrony-przed-koronawirusem,74536,i.html Bez komentarza, ale komentarze pod artykułem warte są przeczytania.
  2. Większość pewnie tak, ale raczej nie brakuje takich, którzy kombatantów covidowych z siebie zrobić będą chcieli i nawet jak episkopat kościoły zamknąć każe, to gdzieś po stodołach i piwnicach msze odprawiać będą. Z nimi i ich klientami diabli, oni mnie nie obchodzą, problemem jest późniejsza reakcja łańcuchowa.
  3. Następny... do komentarzy też warto zajrzeć: https://www.pch24.pl/krystian-kratiuk--episkopat-wloch-zdezerterowal-i-wycofal-sie-z-walki-o-zbawienie-wiernych,74521,i.html Więcej tego chyba nie będę wklejał, bo to nie ma sensu. Kretynizm jaki jest, każdy widzi... Ale jeśli chcą, to niech wejdą do kościołów, zamkną się porządnie, a policja zamknie od zewnątrz. Po 21 dniach wyjdą ci, którzy przeżyją. I to będzie ok.
  4. https://www.pch24.pl/pawel-lisicki-dla-pch24-pl--decyzja-o-zawieszeniu-we-wloszech-mszy-swietych-to-zdrada-chrystusa,74519,i.html W zasadzie to się w ogóle nie nadaje do skomentowania, ale... pomijając już wszystko inne: czy do takich [§§§§§§] dociera, że katolicy zarażają nie tylko katolików? (Paweł Lisicki - naczelny "Do Rzeczy")
  5. Pomimo zachowania literalnej treści (prawie) całkowicie zmieniło się ich znaczenie. Ciężko nazwać to ostaniem w całości To było stwierdzenie 3grosze, a nie moje (tylko cytowałem i skontrowałem), i była cała awantura z tym stwierdzeniem powiązana, którą chyba przegapiłeś (niewiele straciłeś ).
  6. Tak, dałem tą, bo najprostsza, a reszta w tym momencie by niczego nie wniosła. Ale ogólnie sprawa jest ciekawa i całkiem fajny temat by z tego można zrobić, m.in. jakimi sztuczkami były niektóre przykazania omijane (np. trzecie z tej listy). Wszystkie odnosiły się tylko do Żydów jako narodu wybranego. To była religia konkretnego narodu i co do zasady tak miało pozostać. Co do "nie zabijaj" - w wersji hebrajskiej jest to bardziej precyzyjne: "nie morduj". Nie pamiętam w tej chwili na ile odnosiło się to do mordowania gojów.
  7. Jasne... Próbowałem tego uniknąć, ale bardzo chciał, i to od dłuższego czasu. Nie wiem dlaczego, ale tak było. W dodatku wszedł w jakąś totalną pierdołologię, która nie trzyma się kupy w żadnym systemie logicznym, ani klasycznym, ani dowolnym nieklasycznym. No i tyle, zobaczymy co dalej.
  8. No cóż, poziom i styl argumentacji Nichilo. Jedynie Jarek tutaj wie o co mu chodzi, ale jest skrzywiony intelektualnie subiektywną interpretacją No niezłe... Oczywistość napisałeś - taką jak zrozumiałem to ja, pogo, i Astro chyba też, czyli, że "z prawa rzymskiego w prawe współczesnym zostało niewiele, natomiast prawo biblijne (Dekalog) w tym prawie współczesnym ostało się w całości." To było napisane jednoznacznie i to samo wynikało z całego kontekstu. Co "autor miał na myśli" to sprawa autora, a nie czytelnika. A że autorowi coś popierniczyło się pod kopułą i napisał nie to, co "miał na myśli", to też sprawa autora. I zwykłym chamstwem ze strony autora jest, kiedy ten autor winę za swojego babola próbuje zrzucić na czytelnika. Czytelnik czyta to, co jest napisane, a nie to, co co siedzi pod deklem autora. Proste? Ma rację Astro podejrzewając, że coś Ci się poprzestawiało w głowie. I nie tylko ta jedna sprawa na to wskazuje. Takich Twoich baboli jest znacznie więcej... (qr**, skąd u mnie tyle cierpliwości?)
  9. A czy możesz wskazać, w którym miejscu napisałeś że "Dekalog ostał się cały" do prawa się NIE odnosi? Hmm? Jeśli pierwsza część zdania do prawa się odnosi, to i druga też, tym bardziej, że Dekalog też prawem jest (biblijnym). Jak widzę, z tego, co napisał Ci pogo: też nic do Ciebie nie dotarło... No trudno, tak bywa. I obawiam się, że może to być nieuleczalne.
  10. Przyjmij (albo nie, bo mało mnie to obchodzi) wyrazy mojego najgłębszego współczucia. Jest gorzej niż podejrzewałem.
  11. Tak, zgoda, interes przynajmniej w dużym stopniu i dla części uczestników tego "sabatu". Tyle że nie ze wszystkimi robi się interesy i nie wszystkie. Szczególnie dotyczyć to powinno władz różnych, a też i religii, tym bardziej, że w tym przypadku obie strony interesu mają gęby pełne wartości, moralności i innych takich. Niektóre interesy trudno określić inaczej niż jako skurwienie. Efekty kabaretowe pomijam.
  12. @3grosze A wiesz, co to jest "kontekst"? Podpowiem, to takie coś: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kontekst Kontekst był taki: Serio? A nie prawo rzymskie, tak jakby przypadkiem? Tutaj mieszasz "prawo" jako system kodyfikacji (podwaliny dało prawo rzymskie) z jego treścią. (... przepisy pr. rzymskiego ...) Niewiele z tego zostało, natomiast Dekalog ostał się cały. [3 grosze, dop. i (...) en] Czyli cały czas kontekstem było prawo. Jeśli oderwać Twoje "(Niewiele z tego zostało), natomiast Dekalog ostał się cały." od tego kontekstu (prawa), wychodzi totalna bzdura, bo równie dobrze by mogło być np. "a Księżyc świeci, jak świecił" albo cokolwiek innego takiego. Tym bardziej, że w (Twojej) pierwotnej wersji było "Czasy chrześcijańskie zmieniły tę treść.", czyli bezpośrednie odniesienie do kontekstu, którym było prawo. Proste, czy zbyt skomplikowane? Coraz bardziej mnie to bawi, dawaj następne. To nie jest to, coś jeszcze było.
  13. No to proszę o te babole, np. takie jak wciskanie jako argumentu fejka z dodatkiem "mogą", albo i bez tego dodatku. Fakty, ok.? Po pierwsze, jak sobie coś obiecuję, to zawsze to mogę zmienić (pacta sunt servanda w tym przypadku nie obowiązuje); po drugie: jestem dobrym ludzikiem i jak ktoś chce oberwać, to mogę prośbę spełnić; a po trzecie: g. mnie obchodzi Twoja opinia o mnie. A tu ciekawostka: https://tvn24.pl/magazyn-tvn24/nie-bylo-mowy-o-czarach-na-dzieciach-rekolekcje-do-prokuratury,260,4527
  14. No tak, "argument" 3grosze: Wartość dowodowa takiego "mogą" jest równa dokładnie 0 (zero). Mogą, ale nie muszą, równie dobrze mogą nie być wiarygodne, tym bardziej, że jeden fejk już był. No niestety, ale chyba akurat Ty jesteś doskonałym zaprzeczeniem tego "faktu". Dowód? Jest wyżej. "Chyba", bo mogą być też inne przyczyny, np. wrodzone. Że inwektywy lub znęcanie się? No cóż - volenti non fit iniuria.
  15. Duszpasterstwo akademickie, jak sama nazwa wskazuje, z natury rzeczy musi być na innym poziomie niż przekaz dla "prostaczków". Podobnie jak "Tygodnik Powszechny" jest na innym poziomie niż jakiś "Nasz Dziennik", a dawniej było z tym jeszcze gorzej. Podrzucił bym Ci trochę do poczytania, ale nie mam jak. W sieci pewnie coś znajdziesz, jakieś Rycerze Niepokalanej czy inne takie.
  16. Tak, obrońcami. Jakiś czas temu była tu dłuższa dyskusja na temat średniowiecza. Może ktoś sobie przypomni dokładniej temat, bo ja w tej chwili nie pamiętam.
  17. Nobliści noblistami, ale przecież każdy, kto z nauką ma jakiś związek, może bez problemu sypnąć nazwiskami wybitnych naukowców czy myślicieli, nie tylko chrześcijańskich, którzy byli kapłanami czy zakonnikami. A są... m.in. venator i ja
  18. Pełna zgoda, ale to przecież religia, zwłaszcza KK, z ludzi w całkiem oficjalny sposób robi tych "prostaczków". "Macie wierzyć, a nie myśleć", słuchać księdza, na kolanach klepać paciorki, czytać przeznaczone dla "ludu bożego" uproszczone do skrajności teksty na poziomie trzeciej klasy podstawówki, itp., itd. No i płacić oczywiście.
  19. Chcesz dalej? Ok. Nie lubię się znęcać, ale jak ktoś bardzo o to prosi... No cóż, sprawdźmy na ile cały Dekalog się ostał, w prawie, bo taki był kontekst. Dla wygody weźmy wersję katechizmową, uproszczoną (z innymi będzie tak samo): Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. Nie będziesz wzywał imienia Boga twego nadaremno. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił. Czcij ojca swego i matkę swoją. Nie zabijaj. Nie cudzołóż. Nie kradnij. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. Nie pożądaj żony bliźniego swego. Ani żadnej rzeczy, która jego jest. I co z tego zostało we współczesnym europejskim prawie (cywilne, karne, rodzinne)? Dokładnie 30% - punkty 5, 7 i 8. I to wszystko. A co zostało z prawa rzymskiego? Nie będę tu robił całego wykładu (można znaleźć w sieci), ale tak lekko licząc, jakieś 70%, a w cywilnym chyba nawet więcej. Chodzi oczywiście o zasady, odpowiedniki "przykazań". I taka to jest właśnie wartość Twoich "argumentów". Nawet nie sprawdzisz jakie są fakty, zanim brednię jakąś napiszesz. A może i sprawdzisz, tylko chodzi Ci o strollowanie niewygodnego dla Ciebie tematu... Co do szyderstwa. Kto szydzi? Czym jest to (wersja oryginalna, uważam, że mocniejsza od tej "pingwiniej"): jeśli nie szyderstwem z rozumu, polskiego państwa i narodu, a nawet własnej religii? Rok 2016, środek Europy, praktycznie cała wierchuszka polskich władz państwowych... u jakiegoś religijnego sekciarza, że nie napiszę mocniej. Ciekawe, czy taki skład by się zebrał na jubileuszu uniwersytetu, wybitnego profesora, itd., itp. Właściwie nie takie ciekawe, bo odpowiedź jest oczywista na 5+ sigma. No i... q.e.d.: troll lub idiota... "Lub", bo jedno nie wyklucza drugiego.
  20. Oczywiście, że nie ogłupia! https://www.pch24.pl/figury-demonow-z-kaszubskiej-mitologii--atrakcja-z-poganstwem-w-tle,74243,i.html Długie to, ale przeczytać warto jako całkiem niezły wykład pierdołologii stosowanej Czy Ty w ogóle wiesz, co to jest "argument"? Twoje takie czy inne zwidy z całą pewnością argumentami nie są, a z tego co piszesz wynika, że Twoja wiedza o religii, której tak bronisz, jest praktycznie żadna, może gdzieś na poziomie przeciętnego parafianina, co mu tam ksiądz coś powiedział. Nie wiem, trollem jesteś czy durniem zwykłym (chociaż przyznać trzeba, że chyba z dobrą "duszą", chociaż pewności co do tego mieć nie można). I nie tylko o tą dyskusję chodzi. A może po prostu miejsca Ci się pomyliły. Żeby nie być gołosłownym - sprawa stosunku chrześcijaństwa do niewolnictwa (jak widzę, "Czasy chrześcijańskie zmieniły tę treść." przerobiłeś na "Niewiele z tego zostało, natomiast Dekalog ostał się cały."): https://pl.wikipedia.org/wiki/Przekleństwo_Chama Ale to Ty powinieneś wiedzieć, żeby bzdurnych argumentów nie wrzucać. A przy okazji: na pewno "Dekalog ostał się cały"? Itd., itp. Mogła być całkiem ciekawa dyskusja, bo temat jest, ale jak zwykle w ostatnich czasach... uciekasz w przepychanki na poziomie piaskownicy. Inna sprawa, że może nie do końca się dziwię, bo próbujesz bronić pozycji nie do obrony. Skutek jest taki, że swoją "argumentacją" i (tandetną niestety) erystyką tylko swoją wiarę ośmieszasz, ale to już Twoja sprawa, nie moja. No i tyle.
  21. No przecież się pomodliłem... Ale to nie irytacja. Zniechęcenie. Dyskusje z nawiedzonymi nie mają sensu. EOT
  22. O Boże, jeśli istniejesz, dzięki Ci, żeś mnie nie pokarał łaską wiary!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...