-
Liczba zawartości
3184 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
59
Zawartość dodana przez pogo
-
Bunny hill. O fizyce, matematyce i opłotkach bez napięć.
pogo odpowiedział Astroboy na temat w dziale Luźne gatki
Zamrożone pyzy wydają się mieć mniejszą objętość niż po podgrzaniu... ale nie wiem dlaczego... -
Też tam zajrzałem na chwilę i też szybko miałem dosyć... A jestem ledwo na głównej stronie, nawet nie próbowałem jeszcze szukać jakiejś rejestracji czy głębszej interakcji z portalem. Powody: 1. strona się fatalnie skaluje, jako leniwy człowiek, który siedzi zdecydowanie za daleko od monitora zawsze powiększam stronę... tutaj jest z tym coś nie tak i szerokość tekstu nie dopasowuje się do tego co mieści się na moim ekranie. Przewijanie strony w poziomie to poważne wyzwanie, szczególnie gdy strona ma ukryte paski przewijania. 2. ukryte paski przewijania to nic dobrego... (pomijając nawet punkt 1) nie mam świadomości ile treści jeszcze zostało przez ile już przebrnąłem... Nie mogę też zapamiętać wysokości suwaka by móc później wrócić do jakiegoś wcześniejszego momentu (menu po lewej to jednak nie to samo) 3. wymuszenie pełnego ekranu na dzień dobry to już patologia... Nienawidzę gdy ktoś chce lepiej ode mnie wiedzieć czego chcę. Będę chciał pełnego ekranu to sam nacisnę F11 - może być co najwyżej zachęcenie do zrobienia tego. Do tego przy pełny ekranie odruchowo chcę nacisnąć alt + F4, a to zamyka całą przeglądarkę a nie tylko jedną stronę - a przecież nie chodzi o to by tam siedzieć cały dzień tylko wyjść do ludzi. 4. brak obsługi rolki... jak kot mi chodzi po biurku to naprawdę nie jest łatwo precyzyjnie przesuwać ekran kursorem, rolka to jedyne rozsądne narzędzie. Ale nawet jak kot nie przeszkadza to wciąż javascripty się gubią i czasem mi "odbijają" w przeciwnym kierunku kiedy myślę, ze już jestem na miejscu. 5. to coś do przewijania po prawej stronie na dole jest powolne, nieprecyzyjne i nie mieści się na ekranie gdy go powiększam... a do tego zajmuje zdecydowanie za dużo miejsca i nie ma informacji o aktualnej pozycji... (znowu zwykły pasek) 6. ustawienia są chaotyczne i zupełnie niezrozumiałe... i to mówi człowiek, który siadając do gry najpierw dostosowuje interfejs do tego co co lubi... więc jak ja się tu gubię to współczuję mniej ogarniętym osobom. Oczywiście pasek można zrobić w js, ale niech ma wszystkie funkcje normalnego paska (rolka, pozycja, przesuwanie przez przeciągniecie paska, ) i różni się tylko wyglądem. Mogę wymienić jeszcze masę innych drażniących drobiazgów, ale mi się nie chce pisać...
-
Konkretnie to. Można było użyć bardziej dyplomatycznego wyrażenia wątpliwości: "czy to przypadkiem nie jest już reklama?"
-
Usher, bo w sumie to zabrzmiało dość cynicznie... Stali bywalcy forum są przyzwyczajeni do Twojego sposobu bycia i raczej nie robią z tego problemu, ale Mobius jednak rzadko tu zaglądał ostatnio i chyba nie ma takiego dystansu do Ciebie. Co więcej: Mobius nie wygląda na kogoś kto się zarejestrował tylko po to by siać reklamami, więc w pierwszej kolejności można było do niego napisać aby to oczyścił... i zamiast pisać od razu komentarz z narzekaniami to kliknąć przycisk "zgłoś". Widzę, że wciąż nie jesteś usatysfakcjonowany aktualnym stanem rzeczy... ale ja w tej sprawie nic więcej nie zrobię skoro Wilk uznał, że tak może zostać. On tu jest ważniejszy ode mnie...
-
Świeżo wydrukowani mieszkańcy mogą nie posiadać stosownej zdolności kredytowej. Poza tym ja już myślę o wprowadzeniu podobnej technologii do Europy. Tu się ludzie mają większe wymagania podobno...
-
Czasem trzeba ludziom pozwolić na jakieś fanaberie aby poprawić sprzedaż No i o tym mówię - aby te farbki założyła drukarka przy okazji robienia ściany. Jakby jeszcze instalacje elektryczną, wodno-kanalizacyjną i co tam jeszcze trzeba też od razu drukowało... to zacznę narzekać, że nie drukuje od razu mebli i dywanów
-
Drukowane domy maja moim zdaniem całkiem spore szanse. Wygląda na to, że są tanie w produkcji, a i materiał raczej nie daje powodów do zastrzeżeń (mieszanka jakiegoś dobrego betonu i włókna chyba węglowego). Kwestia tego aby pokazać bardziej kompleksowe efekty (dołożyć drukowanie izolacji termicznej i elewacji, bo to chyba będzie możliwe) i ciekawsze projekty domów. No i wciąż pozostaje kwestia fundamentów, nic się o tym nie mówi...
-
Sorki... Teraz już nie można wywalić?
-
Wygląda raczej jak składane z prefabrykatów zrobionych na drukarce, a ich łączenia nie napawają optymizmem w kwestii trwałości. No i jakoś nie ma na zdjęciach drukarki przy pracy. To ostatnie trudno określić co przedstawia, to w sumie może być ten sprzęt. Domy są raczej brzydkie, ale to pewnie kwestia projektu, a nie możliwości (wiem, że są bez elewacji, ale kształt mają taki nieciekawy). Coś mi nie pasują te obecne drukarki do domów... Wydaje mi się, że mogłoby to być prostsze, mniejsze i tańsze... Taka drukarka jeżdżąca po ścianie, którą dopiero co sama wydrukowała. Nie mam tylko jeszcze koncepcji jak dostarczać wtedy surowce i jak budować stropy. No i taka drukarka chyba nie wykopie dziury na fundamenty
-
Zrzekam się funkcji moderatora
pogo odpowiedział Tomek na temat w dziale Sprawy administracyjne i inne
No to teraz się przekonam jak to dużo roboty jest przy moderacji. Ogólnie wydaje mi się, że nie ma tragedii, bo mamy w większości ogarniętych użytkowników... A może to tylko efekty działalności Wilka, że nie było tego widać... -
Zrzekam się funkcji moderatora
pogo odpowiedział Tomek na temat w dziale Sprawy administracyjne i inne
Widzę całkiem silne lobby za moją kandydaturą. W sumie nie odmówię, choć nie wiem jak długo będę miał dość czasu by się tym zajmować. Na pewno nigdy nie będę tak aktywny ani restrykcyjny jak Wilk. A swoją drogą dorzucę kandydatury: - Przemek Kobel - mało jest tak zasłużonych i wciąż aktywnych użytkowników. - WhizzKid - ktoś mniej "ścisły umysłowo" wśród moderatorów myślę, że się przyda. Na popieranie zgłoszonych już kandydatur przyjdzie czas jak się wypowiedzą na swój temat i zgłoszą chęć uczestnictwa w wyborach Pytanie jeszcze czy chcemy tylko jednego nowego moda? -
Wiedziałem, że moje rozwiązanie musi być najlepsze z zaproponowanych :] Pewnie przy okazji tańsze i prostsze technologicznie niż lasso (nawet pomijając szarpnięcia)
-
Trzeba się zastanowić jaką chcemy mieć rozciągliwość liny... Gdyby użyć całkiem sztywnej to będzie musiała wytrzymać sporo więcej... A szarpnięcie w momencie jej napięcia prawdopodobnie zrzuci nas wszystkich z powierzchni planety.
-
Jestem zawiedziony, że mnie pamiętasz
-
Moim zdaniem Astroboy ma dobry pomysł. A jako, że należy do osób, które tu uspokoiliśmy, to tym bardziej jest właściwą osobą do stworzenia i pilnowania tego. W końcu jeszcze nie tak dawno chyba TrzyGrosze pisał, że przyzwyczailiśmy się tu do spokoju, a teraz musimy zaakceptować, że nie jesteśmy tu sami... i to było w kontekście wypowiedzi Astroboya. Obecnie wiemy, że jest to człowiek, który "sprowadził się do naszego poziomu", więc zapewne ma szerszy punkt widzenia na ten temat niż większość z nas i taki kopalniany savoir-vivre będzie przez niego dobrze poprowadzony. Tylko proszę Astro, zwięźle, bardzo zwięźle... i nie uderzam tu do Twojego sposobu pisania, zwyczajnie wiem co się chce, a czego nie- będąc pierwszy raz na danym forum. Nazwa tematu też musi być taka, by nie sugerować kolejnej kalki netykiety, my jesteśmy jednak nieco inni
-
Szkoda, że jest poza naszym zasięgiem, bo pewnie ludzkość już by spaliła kilka próbników w takiej gwieździe
-
Wszechświat jest jednorodny, więc kiedy nastąpi zatrzymanie tam na krawędziach, jakie widzimy, to nastąpi też w naszej okolicy, którą widzimy z opóźnieniem "ledwo" milionów lat.
-
Wydzielone z "Zakupy online coraz bardziej popularne"
pogo odpowiedział pogo na temat w dziale Luźne gatki
Tworzenie linków "no-follow" - teoria mówi, że kompletnie nic nie dają... ale to nie jest prawda. Lepiej mieć 100 linków "no-follow" niż nie mieć żadnego. Jeśli kontekst zdania/akapitu, w którym jest taki link ma sens zgodny z ogółem treści w danym artykule to prawdopodobnie zostanie zauważony przez wyszukiwarki. Będzie miał dużo mniejsze znaczenie niż "do-follow", ale walcząc o SEO niczego się nie odpuszcza. Co więcej... linki "no-follow" bywają wręcz bezpieczniejsze, bo trudniej by zostały uznane "spamowanie" linkami... Fora mogą być szczególnie atrakcyjne dla wyszukiwarek (domyślne "no-follow", a jednak dyskusje na temat). Z tego wynika, że dla uczestników forum działa to jak antyreklama, ale wyniki w google to nie są dziesiątki czy setki forumowiczów, ale setki tysięcy wyszukań. Nie jestem specem od SEO, ale cokolwiek się orientuję... podejrzewam, że w przybliżeniu: 10 linków "no-follow" <=> 1 link "do-follow"... No i mówiłem... robi się off-top :/ Wilku... ogarniesz nas i przerzucisz do właściwego wątku? -
@@tommy2804 Szczerze? W d... Religia była najprostszą metodą na kontrolowanie ludzi, na zmuszenie i nauczanie kolejnych pokoleń empatii i innych takich prospołecznych zachowań, na unikanie trujących substancji (np. zakaz jedzenia wieprzowiny) itp. Pozwalała też budować kulturę i jednoczyć ludzi. Co od najmniej jakichś 2-3 tys. lat rzeczywiście raczej przeszkadza (raczej)... ale kiedyś miała znaczenie dla powstania naszej cywilizacji, które trudno przecenić. Musieliśmy przejść przez religię aby dojść do obecnego układu społeczeństwa. Obecnie wciąż jest jedną z prostszych metod wpojenia ludziom zasad współżycia społecznego... nie mówię, że 100% skuteczną, ale jednak lepiej niż bez tego... Niestety jako społeczeństwo wciąż potrzebujemy odrobiny religii (bez przesady, fanatyzm jest zły w każdym wydaniu). Gdyby nie religia to ludzie musieliby sobie znaleźć inny powód do zabijania się wzajemnie... wyobraźcie sobie ataki samobójcze dla poparcia teorii strun przeciwko ludziom uznającym OTW (i to nic jeśli te teorie się nie wykluczają, przecież nie o to chodzi w religijnych akcjach...) Do świadomego i BEZPIECZNEGO ateizmu nie dorośliśmy jako gatunek... i pewnie nigdy nie dorośniemy... To powiedziałem ja... "ignostyk".
-
Czekamy an wilka, aż skasuje reklamę z postu Gdzie była dyskusja o takich akcjach? Nie chcę tworzyć offtopów tutaj...
-
Są też prądy jałowe w transformatorze (tak, ładowarka impulsowa, też ma transformator, ale dużo mniejszy). Nigdy tego nie mierzyłem, ale słyszałem, że ładowarka w trybie jałowym zużywa 80% tej energii co podczas ładowania telefonu. Nie oznacza to jednak, że podczas ładowania telefonu też się marnuje 80% energii, wtedy znika większość jałowych strat i sprawność ładowarki wychodzi pewnie coś w okolicach 70-80%.
-
Z tego co wiem w Europie i tak nie ma patentów na oprogramowanie... Za to są prawa autorskie, które chronią jeszcze skuteczniej :/
-
Nie wygląda to zbyt profesjonalnie i poważnie... ale może nie jestem w grupie docelowej. z rzucających się w oczy rzeczy: 1. domena - raczej nikt nie potraktuje poważnie portalu w darmowej domenie gdy wykupienie domeny .pl kosztuje 20zł w pierwszym roku i 100zł w następnych latach (to chyba jedna z najdroższych możliwych ofert) 2. artykuły są pisane jednym ciurkiem. Mama zawsze na to narzekała jak pisałem wypracowania bliżej początku podstawówki - trzeba robić akapity Brak jest konkretnych odnośników do tego o czym jest mowa, szczególnie gdy coś zakrawa na bycie teorią spiskową. Np. artykuł o rewolucji w szczepieniach nie ma żadnych przytoczeń nowego brzmienia ustawy. A nawet jak znalazłem treść planowanych zmian to okazało się, że nie mogę tam znaleźć postawionych tez (chyba, że zacznę bardzo naciągać słowa projektu). Nie przeczytałem całego projektu, szkoda mi na to czasu, ale w pierwszej połowie projektu zmian nie znalazłem nic. Może coś jest ukryte w usuwanych puntach ustawy? Nie wiem, nie szukałem. Czuję się jakbym czytał to co ludzie mówili o ACTA zamiast rzeczywistej treści i skutków ustawy (swoja drogą ACTA nie rozumiałem jak czytałem, a ten projekt nie sprawiał mi większych trudności)
-
A co tu jest do klejenia u tych panów? ich odkrycia i teorie wzajemnie się przenikają i łączą... Usuniecie jednego z nich uniemożliwia doprowadzenie do odkryć, których dokonał następny... Oni są posklejani już w podstawie. Kwestia tego kto co uszczegółowił. Czuje się jakby ktoś wymagał połączenia wynalazku opony z kołem... tyle tylko, ze bez koła nie byłoby po co wynajdywać opony, wiec to są 2 wynalazki zależne od siebie. Tak samo odkrycia tych panów są od siebie zależne i nie ma już czego łączyć. Darwin w żaden sposób im nie przeszkadza... gorzej z Buddą i innymi teologicznymi elementami.
