Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

mac

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    87
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Zawartość dodana przez mac

  1. mac

    Burzowy pokój

    PM to mało ciekawe i słabo pobudzające wyobraźnię określenie. Są lepsze, wysil PM i pokaz kilka DOBRYCH alternatyw.
  2. mac

    Śmierć i głód

    Więc przez tą prozę trzeba przejść zachowując chociaż odrobinkę dobrego smaku.
  3. I co najmniej drugie tyle uroili sobie przeróżnej maści oszołomy i rozgłaszają to w necie, a potem inni to czytają i rozsiewają dalej :] Waldi: jesteś ze starszej wersji Matrixa?
  4. mac

    Burzowy pokój

    Do d*py z takim życiem. :-[ :-\ :'(
  5. mac

    Śmierć i głód

    Chodziło mi o stres uniemożliwiający normalne myślenie(taki zwykły stres podczas egzaminu albo podczas nauki do egzaminu<nawał materiału>). Kiedy trzeba zmusić się do adaptacji, żeby coś z /tego czegoś/ wyszło. czyaga: Napisać coś od siebie? Łatwo, ale trudno odtworzyć u siebie uczucia określające te emocje.
  6. Przynajmniej, jak już coś da się zdziałać, będzie wiadomo za co zabrać się na początek.
  7. mac

    Burzowy pokój

    To skośnoocy wymyślili. Oni należą do kultury kolektywnej(zero indywidualizmu). Ci mili ludzie mieli nas gdzieś, bo myśleli tylko o sobie(o wielu sobie).
  8. mac

    Śmierć i głód

    Popatrz na ludzi na naszej klasie siwi trzydziestolatkowie - czterdziestolatkowie z zapadłymi policzkami. 8) Raczej długotrwały a nie sporadyczny stres. Czy sporadyczny stres działa gorzej niż długotrwały? Nie ma wtedy "adaptacji", więc raczej jest gorszy.
  9. mac

    Śmierć i głód

    Inaczej: stres uniemożliwia normalne myślenie, więc trzeba nauczyć się na nowo samego siebie. A ta nauka aktywuje nam myślenie "w poszukiwaniu argumentów", których szuka się cały czas i na okrągło -> nie potrzeba już piwa. :
  10. mac

    Śmierć i głód

    Stres naukowy - twórczy_niepokój. 8)
  11. Jeśli "wszystko" uznamy za zasobniki bojowe na usługach Przetrwania(przez "P"). Wtedy możemy powiedzieć, że przerobione do jednego genu daje duże możliwości na wieczną ewolucję i wieczne życie gatunku. A wiemy, że to wszystko to tylko jeden gen(np. dobrze przekazujące informacje wypustki w neuronie). Pozostało jeszcze 20000 innych genów. Jeśli też przekazują informację, które zapewniają Przetrwanie to inhet wygrał dyskusję.
  12. Nie chodziło o wyłonienie zwycięscy w klasycznym znaczeniu. Wygrywają wszyscy którzy przeżyli, wszystkie chwyty dozwolone. A konkurs nigdy się nie kończy.
  13. Bo... :("chodzi o...") Z tym się zgadzam, że jednoznaczność taka nie występuje, ale jakie warunki trzeba spełnić, żeby się udało.. przecież chodzi tylko o to, żeby się udało..
  14. mac

    Prądem w mózg

    Nie było pytania.
  15. Kiedy ludzie będą żyć po 120 lat, nikt nie będzie już musiał pracować. Ludzie będą zajmować się tylko wymyślaniem, wynajdywaniem i eksperymentowaniem i podróżami do innych galaktyk. Ja nie mam nic przeciw temu, żeby tak było od ..już. Więc Bill jakby zobaczył, że da się to szybko zrobić to by: - zoptymalizował - s'hack'ował - I na pewno by nie czekał.
  16. .. nawet gdyby mógł opłacić tych naukowców to może by tego nie zrobił(tak żeby ktoś się dowiedział).. Może chce pokazać gospodarkom rozwijającym się, że tzw Zachód nie chce zniszczenia - Bill walczy ze stereotypem, dzięki temu może się ograniczyć terroryzm, a wydatki innych majętnych też zmienią się na działalność charytatywną. ..a tak sobie zgaduję, ale może to tak zadziała. Warto spróbować. Chyba mamy zbyt mało miliarderów... żeby wyszło dobrze.
  17. Gdyby graficzne systemy operacyjne nigdy się nie pojawiły nie klikalibyśmy tu(nie bylibyśmy do tego zdolni). Może i Win się niepodoba ale Lin też jest okienkowy. Bill zrobił dobrze, że zaczął to, a że na tym zarobił? Teraz zajmuje się organizacją charytatywną(czyli Życie na plus -pomaga ludziom, a wcześniej nigdy by na to kasy nie miał). ps> Bill nie jest moim ideałem, ale też nic do niego nie mam. Ale gdyby zapłacił naukowcom, żeby znaleźli coś co wydłuży średnią życia do 120 lat.. wow..
  18. Już zainstalowałem mechanizmy przeciwwstrząsowe. Zapomnieliście o prywatnych wiadomościach? Czy spełniliście już swój obowiązek?
  19. mac

    Niagara z 16 rdzeniami

    Spoko, na pewno nie można nazwać tego "spójnym wstępniakiem", choćby dlatego: Inteligencja też jest mierzona, tzw. IQ.(w dodatku takie testy robią psycholodzy) A Einstein powiedział, że nie ma czegoś takiego jak inteligencja. "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja jest to, że się z nami nie kontaktują." "Nie mam żadnych specjalnych talentów. Jestem tylko namiętnie ciekawy." "Jest to właściwie jakiś cud, że nowoczesny system nauczania nie zadusił [we mnie] do końca świętej ciekawości badawczej." Oto zestaw niezbitych dowodów, że mówimy i badamy inteligencję, a jej tak na prawdę nie ma. Jeśli chodzi o technologię, posłużyłeś się radykalnym uproszczeniem(choć powszechnie stosowanym). Mierzysz technologię, a zapomniałeś, że jest(albo była, na czasie nie jestem) także kategoria RISC(uproszczone schematy przetwarzania)/CISC(złożone schematy przetwarzania). RISC były szybsze i używane w nauce. A CISC używało się w biurkowcach(wolniejsze to i bardziej skomplikowane, ale tańsze). AMD kiedyś(procesory miał po 90Mhz) wprowadziło rating wydajności PR. Co oznaczało, że ich procesor przetwarza tak szybko jak Intela(np PR90 ozn. "szybki jak 90Mhz Intela"), ale w rzeczywistości miały mniej Mhz(jednak przetwarzało to równie szybko a nawet szybciej). Dlatego ciekawe: co to w ogóle, ta Niagara, jest. Ja nie mam żadnej szczególnej wiedzy. Mam trochę przestarzałe dane(kiedyś byłem w podstawówce, HA! )
  20. Daj przykład z tego forum, chyba, że tylko ja klepię z Polski. :-\
  21. mac

    Prądem w mózg

    Sprawdzę na moim kocie.
  22. Żartuje, negocjatorka przyjęła lepszą ofertę.. ,ale przeżyła tylko przypadkiem..
  23. mac

    Śmierć i głód

    ..niektórych agentów wysyła się na biegun, jak coś popsują.. "Zaraz wracam"- to nie jest najbardziej typowy tekst dla filmów z Bondem .. mi chyba nigdy się nie zapomni. OK, popracuję nad "kontekstem"(trochę mnie to będzie irytować, ale postaram się nie naginać tej reguły ).
  24. A pamiętacie taki odcinek MacGyver'a w którym kobieta-negocjator miała wykluczyć MacG.. z negocjacji "Czy przez torfowisko może przebiegać autostrada?". MacGyver wygrał w swoim stylu.. i zabił negocjatorkę.. No ..ale, Mac nie działał w interesie jakiegoś biznesu..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...