Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

thibris

Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    2581
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez thibris

  1. W jaki sposób ? Myślisz że maszyny by nas gwałciły i podpalały nasze wsie, racząc się ale i krwią noworodków ?
  2. Czy jeśli Yahoo splajtuje i dziurę w rynku (reklamodawców) przejmie Google i będzie kontrolował tak sam z siebie ponad 80% rynku to też się będą go czepiali ? Dziwne podejście. To chyba normalne, że każda firma chce jak najwięcej rynku zagarnąć dla siebie.
  3. Logicznym wytłumaczeniem jest to, że dzięki temu spadnie liczba wiewiórek szarych i zrobi się miejsce dla rdzennych rudych wiewiórek, które na wyspach były od wieków. Chociaż sam bym się nie skusił na takiego kebaba - wolę te tradycyjne od turków - chociaż i tak pewnie są z psa
  4. Gdzie jest karane ? W Twoim domu ? Czy jeszcze gdzieś indziej ?
  5. Ale bzdura. Twierdzisz, że pestycydy swobodnie unoszą się w atmosferze i nie "wpisują się" w obieg wody w przyrodzie ? Więc według Ciebie są lżejsze od powietrza, omijają one krople deszczu jak Neo kule w matriksie, aby na koniec pofrunąć na biegun i tam złożyć swe jajeczka w lodzie tak ?
  6. thibris

    Zeitgeist 2: Addendum

    Trzeba zmian - to jest jasne. Ale trzeba nam gruntownej reformy, a nie wywrotowej rewolucji. Wolę się czuć oszukiwanym i mieć nadzieję, na to że ten system się zmieni na lepsze - niż być poza społeczeństwem i mieć nadzieję na to, że będę bogaty. Bo inaczej sam nie dasz rady w świecie w którym by panowało prawo dżungli.
  7. thibris

    Zeitgeist 2: Addendum

    W jaki sposób mamy zrezygnować z usługodawców na rzecz producentów ? Chcesz powrotu do przeszłości i tego aby każdy producent w piątek wyjeżdżał na wielki targ w mieście i tam sprzedawał/kupował wszystko co ma i co mu trzeba ? ŚREDNIOWIECZE !! Nie mam zamiaru jechać kilka kilometrów po bułki do producenta, producent bułek nie ma zamiaru jechać kilka kilometrów z bułkami do mnie. Piekarz sprzedaje swoje bułki sklepikarzowi, a on chcąc zarobić sprzedaje je drożej. Ja nie chcąc jechać kilka kilometrów po nie - kupuję je u sklepikarza. Gdzie tu wyzysk i niewolnictwo ? W dawnych czasach każdy był sobie panem, bo miał konia, świnię, parę kur i kilka dzieci. Do tego poletko i nasiona z zeszłego roku. Co zasiał i uchował w oborze to zjadł. Ze skór zrobił buty i kaftan i tak się żyło. Jeśli chcesz średniowiecza, to zostań mormonem i żyj z pracy własnych rąk. Z tym obrazem/cytatem z filmu to też jest przegięcie. A ta osoba która dostała obraz akurat będzie piekarzem i żeby Cię uszczęśliwić da Ci bułki ? Bo inaczej z tego malowania i obdarowywania umrzesz z głodu. Kto Ci każe płacić za to co jest Ci niepotrzebne ? Nie chcesz obrazu to go nie kupuj. Nie chcesz książek, jajek, czerstwego chleba ? Znasz odpowiedź... Jedynym ukrytym kosztem ukazanym w tym filmie jest płacenie podatków na aparat państwowy. I zrezygnowanie z niego doprowadziłoby do anarchii. Bo aparat państwowy to nie tylko Buzek, Tusk i prezydęty (celowy błąd), ale policja, szkolnictwo, straż graniczna, szkolnictwo, wojsko itp. Jeśli ja pracuję i zarabiam pieniążki, wydając je później na chleb, kiełbasę i narzędzia do mojej pracy, plus oczywiścię opłatę abonamentową za własne bezpieczeństwo, fizyczne i psychiczne (wojsko, służba zdrowia, szkolnictwo = podatki) - to gdzie tu wyzysk ? Jaka część moich pieniędzy trafia do tego banku centralnego, bankierów i innych pijawek, którymi tak straszą w tym filmie ?
  8. Z kranu czy studni piją przede wszystkim zwierzątka, które później trafiają na stół tych bardziej ucywilizowanych. Jeśli ucywilizowani przegotowują wodę przed jej wypiciem, to wiedzieć trzeba czy pestycydy się wtedy jakoś neutralizują. Ja takiej wiedzy o działaniu gorąca na pestycydy nie mam. Sam piję kranówę i jakoś nie przyszło mi do głowy abym był mniej ucywilizowany od reszty
  9. Google już dawno przestało być tylko największą wyszukiwarką w necie.
  10. Jak się ma firewalla i odrobinę oleju w głowie to keyloggerom można powiedzieć dobranoc. I tego nie trzeba się bać.
  11. A spotkałaś się może w swoim życiu z "nieinteligentnymi" blondynkami, które żyją od imprezy do zakupów ? Mają w głębokim poważaniu odpowiedzi na ważne skądinąd pytania - skąd się wzięliśmy, dokąd podążamy, czy Tusk da samolot czy nie, co to jest atom, w jakiej temperaturze się gotuje woda ? Dla nich ważna jest dobra impreza, ktoś do ukochania i żeby starczało do pierwszego/ostatniego/któregokolwiek. Uwierzysz, że one mogą mieć lepsze życie od Ciebie ? Bo czym właściwie jest lepsze życie ? Dla jednej osoby będzie to ciągły bal, dla innej udzielanie się światu, jeszcze inni spełniają się wychowując potomstwo. Są nawet ludzie dla których lepszym życiem jest nowa maczeta i mocny łuk. Skracając... lepsze życie zależy tylko i wyłącznie od tego, czego po nim oczekujemy. Bardzo często inteligencja nie ma z tym nic wspólnego.
  12. thibris

    Zeitgeist 2: Addendum

    Tłumaczenie w nim, że pieniądz służy tylko i wyłącznie wyzyskowi i "uniewolniceniu" ludzi jest totalną bzdurą. Do dzisiaj nikt nie wymyślił lepszego sposobu na wymianę usług, produktów i wiedzy niż pieniądz. Gdybyśmy z niego zrezygnowali to co ? Handel wymienny ? Ja Ci upiekę bułki, Ty mi uszyjesz buty ? A może zamiast tego zrezygnujmy z podatków (jak sugeruje film) ? Wtedy będziemy płacić tylko za to co nam tak naprawdę w danej chwili potrzebne. Ale anarchia jak wszyscy wiedzą, nie jest wcale dobrym wyjściem...
  13. A co z dziećmi które piszą jak dorośli ? I w jaki sposób oni chcą stwierdzić, że podaję się za kogoś kto ma lat 14 ? Po nicku "jasio_14" czy co ? Znam niestety dużą liczbę dorosłych osób (z wieku), które nie potrafią się w dorosły sposób wypowiedzieć...
  14. Co tam firm - ktoś może podsłuchać moje hasło do tlena !! Ale sam chciałbym potestować na sobie takie urządzenie do podsłuchu klawiatury. Bardzo mnie ciekawi jego dokładność i rzetelność.
  15. Nie chcę Cię straszyć, ale jeszcze sporo życia przed Tobą i Twoim rodzeństwem i wiele się może zdarzyć. Oby wam wszystkim się polepszyło oczywiście...
  16. A co gdybym palił - płacę składkę palacza. Po pół roku rzucam - przestaję płacić składkę ? Rok później padam na raka płuc ewidentnie spowodowanego fajkami - co wtedy ? Takie sytuacje można mnożyć. Rozwiązałoby je wprowadzenie osobistego ubezpieczenia - czyli ja sam płacę za wszystkie moje leczenia i operacje. Tylko, co z ludźmi których nie stać na opiekę medyczną ? Są ludzie, którzy mają ledwo na posiłek i dach nad głową - na płatną wizytę u lekarza nie byłoby ich już stać. Albo wyobraź sobie, że zapadasz na chorobę, której leczenie jest ekstremalnie drogie - co wtedy ? Idziesz do piachu, żebrzesz o pieniądze na Twoje leczenie gdzie się da, leczą Cię za free ze składek innych ? System opieki zdrowotnej nigdy nie będzie sprawiedliwy. Możemy go jedynie uszczelniać.
  17. Przy chrząszczach może się to pokrywać , ale jeśli chodzi o inne żyjątka to wątpię by to wytłumaczenie miało sens. Ciekawe czy chrząszcz który spółkował z innym panem chrząszczem, ma później siły/chęci/nasionka aby spółkować równie raźnie z samiczką. Co jeśli 6 z 84 panów chrząszczy po stosunku homoseksualnym nie ma już sił/chęci/nasionek aby zapłodnić panią chrząszczową ?
  18. I tylko takiemu procentowi ludzi są one potrzebne. Normalnym zjadaczom pikseli wystarczy firewall, od biedy jakiś antywirus, comiesięczne skanowanie systemu + "Nie instalowanie wszystkiego co się da z sieci". Ja tak działam od kilku lat i miewam się świetnie - razem z moim systemem Brat natomiast bawi się w jakieś p2p i antywirus mu nie nadąża... A wraz ze wzrostem popularności innych systemów, niż tylko te ze stajni MS, będzie wzrastało ryzyko ich infekcji.
  19. Teoretycznie można, ale kto wypije 100 kaw z ekspresu "na raz" ? Przyjmując, że te kawy będą miały około 100ml, wychodzi nam jakieś 10 litrów kawy potrzebnej do śmiertelnego zatrucia człowieka. Prędzej Cię zemdli i z pięć razy wypróżni, niż tyle wypijesz
  20. To że żyją, wiadomo było od wieków. A wegetarianie nadal będą się promować, bo taka właśnie moda...
  21. Powinien być mój (sprzęt i soft) ponieważ go kupiłem. Jeśli nie robię z nim nic nielegalnego to powinno być ok. Wyobraź sobie, że kupujesz sobie komputer i nie pozwalają Ci na nim zainstalować windowsa, lub gier - jakichkolwiek. Z telefonami kiedyś było tak, że wgrywając inny soft, albo odblokowując simlocka traciłeś gwarancję. I to rozumiem - ponieważ producent sprzętu czy softu może gwarantować jego działanie tylko w pewnych warunkach. Ale żeby ingerować brutalnie w to co mam w komputerze/telefonie ? Co jeśli zainstaluję sobie jakąś aplikację i będę w niej przechowywał ważne dane ? Zdalnie mi skasują program, wraz z zawartością i nie powiedzą nawet przepraszam ? Dobrze wiedzieć jakich produktów na rynku mam unikać.
  22. A ludzie narzekają na Microsoft... Co Googla czy Apple interesuje co mam na swoim telefonie. Powinna to być sprawa tylko i wyłącznie użytkownika. W końcu to mój sprzęt, mój system - więc powinienem robić z tym co mi się tylko podoba. Jak coś zepsuję, to najwyżej stracę gwarancję - ale robię to na własną odpowiedzialność. A tutaj mi tego zabraniają
×
×
  • Dodaj nową pozycję...