
thikim
Użytkownicy-
Liczba zawartości
5622 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
122
Zawartość dodana przez thikim
-
Katastrofa do przewidzenia
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Rzeczywiście uprościłem i strywializowałem dyskusję. Potraktuj to jako test Zatem wracamy do początku. Zgodziliśmy się już że pewne cele lepiej będzie jednak realizowało państwo (będzie ich nie wiele ale będą). W sumie chyba nie pisałem nigdzie o celach podstawowych. Byłby pewien problem z ich definicją. Podałem o wiele bardziej praktyczne kryterium - kryterium którym każdego dnia kierują się miliony przedsiębiorców próbując podjać racjonalne decyzje. "Czy mi się to opłaci?" ( w rozsądnej perspektywie oczywiście, inaczej przedsiębiorstwo diabli biorą a ja idę z torbami). Czy jakieś przedsiębiorstwo może podjąć działalność nie opłacalną w przewidywalnej perspektywie? Może: - poprzez popełnienie błędu w ocenie - chcąc działać charytatywnie - może jeszcze w kilku innych przypadkach. To co jednak łączy te przypadki to także spodziewany zysk (chociaż może chodzić np. o reklamę, markę, to także są wymierne korzyści). I to jest fundamentalne ograniczenie dla każdego prywatnego gracza. Dla państwowego nie. Państwowe może przynosić straty, państwowe nie musi być nastawione na żaden konkretny zysk (od razu piszę że działalność charytatywna to także jest pewien rodzaj zysku). Naturalnie będą mniej lub bardziej wyraziste wyjątki. Ale ogólnie działa to w ten sposób. Te firmy które obecnie zaczynaja pakować się w kosmos robią to także z powodu spodziewanego zysku. Nie pakowały się wcześniej w kosmos ponieważ nie przewidywały wtedy zysku. -
Superizolujące ubrania ze srebrem
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
No raczej nie. Dom pasywny to nie dom bez ogrzewania tylko dom ze zredukowaną ilością ciepła potrzebnego do ogrzania. Nadal trzeba zamknąć człowieka w małej przestrzeni aby był w stanie ogrzać tę przestrzeń tylko swoim ciepłem. -
Katastrofa do przewidzenia
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Lepsze jest wino od wody ale od picia samego wina człowiekowi odbija. Nie stawiaj dogmatów że zawsze prywatne jest lepsze. W ponad 90% z pewnością tak. Ale człowiek mądry potrafi znaleźć w pewnych warunkach lepsze rozwiązania niż zawsze tylko jedno. I tak państwowe bywa czasem lepsze. -
Superizolujące ubrania ze srebrem
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
Już to kiedyś przerabiano w czasach PRL. W pomieszczeniu o odpowiednim metrażu wystarczy obecność człowieka aby je ogrzać. Zatem każdy człowiek jak będzie miał po 2 m 2 to uratujemy planetę Stąd ograniczano ogrzewanie bo w małym zagrzeje się bez ogrzewania, a duże znaczy burżuj niech cierpi. -
No ale przecież właśnie o to chodziło że nie wiedział co to może być. Afordancja dobrze napisał to mogło być wszystko.
-
No i biedny nie może z tego zrobić pracy naukowej bo nikt nie jest w stanie zrecenzować No i co z bibliografią? Bez tego ani rusz. Za mało cytatów dlatego nikt nie rozumie
-
Trochę to przypomina rozwiązanie układu dwóch równań liniowych y=ax+b gdzie masz podane: 1. a - kąt 2. punk (x1, y1) przez który prosta przechodzi. y1=ax1+b Czyli rozwiązujesz układ dwóch równań. Możesz przez wyznaczniki. No ale do tego dochodzi problem przeskalowania lokalizacji, no i krzywizna Ziemi dla większych odległości.
-
Gwiazdy szybkie jak światło?
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Wiedze czerpiesz latami i nie tylko z bibliografii. Jeśli chciałbyś być zgodny z tymi zasadami o jakich piszesz to: Punkt pierwszy bibliografii: 1. Ala ma kota. a zapomniałem o wszystkich poprzednich. litera A - załączam oświadczenie że nauczyła mnie moja mama litera B - załączam oświadczenie że nauczyła mnie moja mama itd. Do takich absurdów prowadzi to co napisałeś: A intuicja to w odkrywaniu jest najważniejsza. Nie w dokumentowaniu braku odkryć o czym piszesz bo rozróżnijmy: odkrywanie od dokumentowania tego że się nic nie odkryło tylko przeczytało. Czytać podobno jednak większość umie, i myślę że szybko też by bibliografię nauczyli się pisać. Dajmy wszystkim tytuły doktora. Otóż Einstein dokonał odkrycia - a na to odkrycie przygotowało go i owszem wielu uczonych wcześniej, a także matka, setki ludzi których poznał, obserwacje które czynił począwszy od oseska. Gdyby Einstein dokumentował brak swoich odkryć poprzez cytowanie poprzeników to formalnie byłby bez zarzutu, ale nic by nie odkrył. Odkrycie to pójście o krok dalej niż inni. I sam ten krok się liczy a nie to że wszedłem na plecach X aż do kroku n-1. -
Gwiazdy szybkie jak światło?
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
A czemuż to Cię wkurza Einstein? Masz jakieś konkretne dowody na plagiat czy tylko jakieś strony pisane przez fantastów? Na rzucanie poważnych oskarżeń wobec żyjących trzeba mieć dobre dowody. Na rzucanie oskarżeń na nieżyjących trzeba mieć odrobinę przyzwoitości, żeby korzystać z dobrych dowodów. Kwestie braku odniesień do innych źródeł na których się oparł to są powody dla debili aby rzucać oskarżenia. Dzisiaj panuje taka maniera że "najważniejsza jest bibliografia". Ale to nie bibliografia dokonuje odkryć tylko człowiek. Wbrew dzisiejszym twierdzeniom odkrycia nie polegają na "zacytuj trzy książki i znajdź podobieństwa i różnice". Nie trzeba się podpierać bibliografią żeby coś odkryć. Należy się podpierać wiedzą, doświadczeniem i intuicją. Bibliografia jest tylko i wyłącznie dla urzędników i przepisów prawa - czego zresztą w czasach Einsteina nie było ( w takiej formie). Dzisiaj pewnie jego praca by nie przeszła z powodów formalnych. Tak samo de Broglie i wielu wielu innych. Może były jednak jakieś powody wśród współczesnych że nie zarzucali plagiatu Einsteinowi. Dopiero ostatnie 20 lat to wysyp ludzi więdzących lepiej niż współcześni co się wtedy wydarzyło Pewnie za 50 lat będą wiedzieć jeszcze lepiej (jak wymrą wszyscy świadkowie). Źródła pisane przedstawiają zawsze inny świat niż widzą go ludzie i jeszcze inny niż był on w rzeczywistości. Zawsze powtarzam - jak za 1000 lat znajdą egzemplarz Nowego Testamentu a nas już nie będzie to jaki nasz obraz będą mieć. Czy zgodny z rzeczywistością? -
No ale to nie prędkość odczytu przecież. Takie lekkie poplątanie kolejności słów.
-
Katastrofa do przewidzenia
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Mylisz urzędnika z kimś wyżej postawionym. Urzędnik za mały jest aby być chciwy - może być jedynie tępy No i jak byś nie wiedział świat kpt. Bomby to Polska więc owszem żyjemy w jego świecie. Tak samo w Polsce ludność dzieli się na skurwole i kurwinoksy - do wyboru kto jest kto. Naturalnie nie generalizujmy - podobno ktoś chory na HIV wypocił, więc nie można generalizować że każdy umrze LOL i tak samo z urzędnikami nie generalizujmy proszę hehe -
Katastrofa do przewidzenia
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Owszem, dolary też swoje robią ale pierwsza cecha urzędnika z urzędu to wyobraźnia porównywalna z wyobraźnią kawałka marmuru. Kiedyś były czasy homo sovieticus, a dziś są homo urzednicus. -
Spada sprzedaż MP3, w siłę rosną winyle
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
A pewnie. Dopóki tego czegoś nie liczysz w TB. Wtedy to już jest problem a nie przyjemność. I jak chcesz w różnych miejscach korzystać to jednak lepszy jest strumień czy też chmura. -
Katastrofa do przewidzenia
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Dobry quiz Dziennikarze jednak często są wiecznie zdziwieni -
Katastrofa do przewidzenia
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
To zdziwią się jeszcze bardziej bo ja też Nie zawsze pewne działania opłacają się w najbliższej przyszłości. Przedsiębiorstwa które są w stanie wygenerować zyski w najbliższej przyszłości powinny być prywatne. To co ma generować zysk dopiero w długiej perspektywie musi mieć finansowanie państwowe. Dlatego akurat NASA dobrze że jest państwowa. Niemniej jak już NASA gdzieś przetrze drogę to o wiele lepiej sobie tam poradzą firmy prywatne. Tak podbijano Amerykę. Na początku finansowanie przez króla. Potem dekrety w rodzaju: kto zdobędzie to będzie miał. I to się sprawdzało. Setka ludzi pokonywała dziesiątki tysięcy a dowodził im czasem świniopas. Oceniam tu sprawność a nie humanitaryzm. Zagłada Indian była największą zagładą w dziejach - poza potopem może , żartuję, poza wybuchem super wulkanu. -
Spada sprzedaż MP3, w siłę rosną winyle
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
Od paru lat coraz lepsze są usługi w ramach których płacisz abonament i masz dostęp do dość dużej ilości utworów. A popularne stają się dlatego że ceny stają się umiarkowane. I przy pełnej dostępności wszystkiego w sieci ludzkie potrzeby posiadania są zapokajane poprzez używanie a nie posiadanie. Jeszcze kiedyś ludzie ściągali filmy na dyski. Dziś po co to robić jak można obejrzeć w sieci i zgodnie z polskim prawem tysiące filmów. Co nie oznacza że udostępnianie przebiega legalnie. Ale oglądanie tak -
Algorytmiczne pochodzenie życia
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
W swoim czasie to miało sens. Ale czasy się zmieniły. Kamień nie myśli ale spadając na czyjąś głowę sprawia że właściciel głowy zaczyna myśleć Zatem czy kamień istnieje jeśli nie myśli ale może skłonić kogoś do myślenia? No i w kontekście różnego rodzaju teorii holograficznych to chyba nie miałoby sensu. Pomysły ciekawe, jak wiele innych. -
Urzędnicy będą monitorować korzystanie z toalet
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
Chodzi o to żeby mieli: -
Poważne problemy Opportunity
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
To nie działa w ten sposób. Żal nikomu by nie było, kasa państwowa. Problemem zawsze jest uzasadnić to z biurokratycznego punktu widzenia. Ogórnie ustalone są zawsze podziałki na co można wydać, przesuwanie między podziałkami jest zwyczajnie trudne. I każda biurokracja dąży do kwalifikowania, dzielenia, analizy, usztywniania. No i jeszcze to nie jest tak że w dość istotnej instytucji zatrudnimy osobę z ogłoszenia (z ograniczoną odpowiedzialnością) i zostawimy ją samą. -
Skype Translator prezentuje swoje możliwości
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
Wybacz ale raczej jest to powiedzenie w rodzaju - szympans pochodzi od człowieka. -
Jak człowiek podbił Tybet
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Nauki przyrodnicze
Gierki, filmy to tylko gierki i filmy. Nie powiesz że Ci gierki i filmy dostarczają mocnych wrażeń? Gierka to tylko zabawa. Film to reżyseria. Wystarczy tylko odróżniać rzeczywistość od iluzji a wrażenia blakną. Przeżycia ewentualnie zdjęcia i filmy dokumentalne to i owszem mogą dostarczyć wrażeń bo ilustrują rzeczywistość Np. Teksańska masakra (piszę bo wspomniano) nie dostarcza żadnych przeżyć, co najwyżej estetyczne dla osób które lubią taką estetykę. A przepraszam, potrafi wystraszyć dzieci, czyli ogólnie osoby nie do końca odróżniające film od rzeczywistości. -
Hmm, a gdzie napisałem że chcę pominąć? Pisałem że była konieczność wybrania jednego ze standardowych pytań. Nic nie pisałem o pomijaniu. Przydałby się wybór dowolnego pytania, ale swego czasu takiego nie było.
-
Można także wpisać rok urodzenia: 34esdff93434jhnfsdfy342234 I zamiast jednego hasła - mamy dwa do zapamiętania -
-
Hmm, przypomina mi się też poważna firma, zdaje się google, swego czasu wymuszająca na użytkowniku podanie pytania podpowiedzi podczas tworzenia konta: przy czym możliwe były tylko pytania: - imie psa - ukochane miasto - nauczyciel w podstawówce i jeszcze pare nie pamiętam już dokładnie. Co ciekawe nie można było tego ominąć. Trzeba było wybrać jedno z tych pytań. Już zdaje się odeszli od tego ale kiedyś tak było Tak Panie Kowalski, wszyscy znajomi znają pana datę urodzin i imię psa... super pomysł firmy żeby tak zabezpieczyć pana konto.
-
Star Trek - epidemiologia i przeżywalność nagłego zatrzymania krążenia w przyszłości
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
Tak jak np. o śladach sprzed Wielkiego Wybuchu w mikrofalowym promieniowaniu tła było w StarGate (główny motyw) i to zdaje się zanim pojawiły się doniesienia naukowe