Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

thikim

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5585
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    121

Zawartość dodana przez thikim

  1. Być może występuje przystosowanie organizmu. Być może. Czy dobrze wyczuwam odrobinę subiektywności w tym co napisałeś?
  2. Nie za bardzo wiem co ma na myśli przez odzyskanie. Po takiej podróży - nawet jak wróci - to na złomowisko Ale gdyby mu się to udało tak jak w filmach s-f to czapki z głów. O ile bez prędkości około cełowych o gwiazdach nie ma co marzyć o tyle Układ Słoneczby byłby nasz (czy też ich ).
  3. Nie ma Ci co ktokolwiek ufać. Bo to każdy wie. Problem że Ty się na tym zatrzymujesz a nie widzisz tego że to chciejstwo i trzeba iść dalej. Mimo, że KAŻDY (tak naprawdę nie każdy) chce spokoju to to nigdy w całej historii nie wystarczyło żeby był spokój. Właśnie MOCy Ci tu zabrakło żeby zrozumieć że każdy nie gwarantuje pokoju. Za to każdy gwarantuje wojnę. Może artystyczna wizja lepiej do Ciebie przemówi niż racjonalizm: obejrzyj sobie Casshern http://www.filmweb.pl/Casshern# Pokój jest tylko jeden, a wojen nieskończona ilość możliwości. Nawet jakby wszyscy chcieli pokoju to byłby to najwspanialszy pretekst aby posłać do gazu przynajmniej połowę populacji: w imię pokoju oczywiście. Nawoływanie do pokoju paradoksalnie może być groźniejsze niż nawoływanie do wojny. Twoje poglądy zbliżone są do manifestu komunistycznego, pełnego wizji pokoju. Na końcu zawsze jest: "Komuniści uważają za niegodne ukrywanie swych poglądów i zamiarów. Oświadczają oni otwarcie, że cele ich mogą być osiągnięte jedynie przez obalenie przemocą całego dotychczasowego ustroju społecznego. Niech drżą panujące klasy przed rewolucją komunistyczną. Proletariusze nie mają w niej nic do stracenia prócz swych kajdan. Do zdobycia mają cały świat. Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się!" Greye wszystkich krajów łączcie się.
  4. Bardzo powszechne. Jak deszcz W każdym laboratorium występuje
  5. Wiesz, jak coś (o czymś) myślisz to to jest w Twoich myślach czy nie? BTW. Przerażający wątek. Przynajmniej na chwilę z niego uciekam.
  6. Ja robiłem już nie pamiętam, albo w metalowym albo w szklanym - 100 % BHP . Za to duma ucierpiała jak to wujek zobaczył i dał mi kopa.
  7. Nie wiesz, czy warto dyskutować, ale napisałeś tu już nie 10 zdań ale dziesiątki zdań na temat: nie warto dyskutować
  8. A ja jako dziecko zapalniczkę trzymałem długo w otworze takiego starego kaflowego pieca.Potem włożyłem tam głowę i zapaliłem płomień Zanim zdążyłem zamknąć oczy muszę przyznać że widok był niesamowity. Albo jako elektronik gdy woda z pralki leciała do metalowej umywalki, odkręcałem kurek i piłem wodę z kranu (było jakieś przebicie z pralki). Wiesz że 50 Hz widać dosłownie. Albo na studiach wpadłem z kolegą (tylko jeden się na to odważył) że bierzemy jeden jedną końcówkę przewodu z kontaktu (wtedy chyba jeszcze 220V) a drugi drugą i podajemy sobie dłonie A wiecie co się dzieje jak wziąć miskę wody, dosypać soli i podłączyć dwa kabelki z gniazda sieciowego? Łuk jest jak przy spawaniu Fajnie też było skrócić drut grzejny z żelazka i go do 220 V. Prawie się topił
  9. Hmm. Masz rację ja tego nie wiem Co do dowodu. Jeśli chcesz to na serio pociągnąć to proszę o napisanie tego składnymi i prostymi zdaniami, wtedy myślę że (nie tylko ja) się nad tym pochylimy i to rozważymy. Szanuj jednak także nasz czas i napisz porządnie. Zgoda? O proszę i z sensem i bez złośliwości.
  10. Widzę że nie dajecie spokoju. Widzę że już piszesz jak Grey55. Jeszcze trochę i się zrozumiecie lepiej niż ja Was Jednak moim zdaniem przekraczasz granicę kulturalnej rozmowy używając zbyt wielu epitetów. Zazwyczaj chyba jesteś w lepszej formie. Tak sobie przez chwilę pomyślałem że może komuś dałeś popisać... ale to chyba po prostu gorszy dzień. Nie ma czegoś takiego jak samoistne przemieszczanie się. Zawsze jest powód. W tym wypadku powodem może być grawitacja. I tu pomijając całą już zbyt skomplikowaną do cytowania dyskusję - Astro ma rację chociaż dziś nie robi tego zbyt grzecznie. Ja nie uważam żeby głupota wymagała odpowiedzi w postaci chamstwa , sam też bywam głupi i nie chciał bym być traktowany po chamsku.
  11. To prawda że swoimi tekstami tutaj ostatnio Grey55 pokazał się jak swego czasu parę innych osób np. ten od matematyki. Widzę tu jednak filozoficzne podejście do sprawy. Ale zauważam że w tym szaleństwie kryje się metoda
  12. Nie lubisz drogich zabawek? Ale czy to tylko zabawki? Mam wątpliwości.
  13. No cóż. Nie zaskakuje mnie to. Nie raz zauważałem że kobiety potrafią dostrzec niemal każde drgnienie mojej powieki, ale bardzo kiepsko przyporządkowują to do myśli, zamiarów itd. Słyszą każdy szept ale nie znają języka.
  14. To chyba jednak nie tak działa Uczucie chłodu jest związane nie z zimniejszym powietrzem ale z jego ruchem i parowaniem z powierzchni dłoni. To rzeczywiście wydaje się trudne. Miałem kilka pomysłów ale sam sobie je obaliłem
  15. No cóż. Może czas zakończyć ten wyścig zbrojeń. To że mamy jakąś tam rację nie oznacza że musimy żądać od Grey55 bezwarunkowej kapitulacji. Część zarzutów wobec niego zresztą jest albo złośliwością albo naśmiewaniem się z niego, albo próbą dosłownego traktowania jego "poetycznego" sposobu wyrażania się (na co sobie zresztą zasłużył). Dajmy może sobie spokój. Może on też da.
  16. Ależ skąd. Stanowczo sprzeciwiam się braniu czekolad i lizaków tak jak i Ty. Naturalnie rozumiem to. To co chcesz wyrazić, a wyrażasz bardzo prowokująco, można wyrazić w o wiele przystępniejszy sposób. Np. Jeden mądry w bramach miasta znaczy więcej niż 10 silnych. Nie zaprzeczam wszystkim Twoim "pomysłom" ale nie używaj zbyt wielkich słów na określenie prostych spraw, bo to się nazywa hiperbola i tego trzeba umiejętnie używać. Inaczej robi się śmiesznie Kolejny przykład wyolbrzymiania. Najpierw psychopaci a jak docisnąć to się okazuje że dosłownie niedojrzałe dzieci. Trochę to przegięcie pisać o psychopatach mając na myśli niedojrzałe dzieci. Znałeś, ale nie psychopatów tylko dorosłe dzieci. Sprzeciwiałeś się korupcji ale lizakowej. Zapobiegałeś kradzieżom - cukierków przez dzieci dzieciom. Chroniłeś przed ciężkim pobiciem - muchy za pomocą packi. itd. Wybacz po prostu musiałem to zacytować. Tylko w przeciwieństwie do niektórych? . A są jakieś inne młotki które lepiej przyswajają informację niż Ty? Miałem dobry humor. Dzięki Tobie mam dużo lepszy
  17. Ja myślę że dla dużej części populacji to jest odkrycie. Odkrycie że nawet jak nie było cywilizacji, pieniędzy i cywilizacyjnego zniewolenia to ludzie musieli tworzyć broń do obrony lepszą niż inne zwierzęta i inni ludzie.
  18. Jakbyś wszedł w środowisku skorumpowanej władzy to albo byś w tym uczestniczył albo by Cię już nie było. Chyba że mówisz o korupcji za czekoladę albo lizaka. No to wtedy masz rację. Ale co to za władza. Czyli jednak zbrojenia. Ja mam lepszą spluwę. Wydawało mi się że to potępiasz a tu sam propagujesz Zatem zgoda. Zbrójmy się. Ale gdzie w tym MOC? Tak, zgoda to jest zniewolenie. To jaką masz MOC że temu nie ulegasz? Rzucasz zaklęcie czapki niewidki przed fiskusem?
  19. Też mam takie odczucie. Lepsza komunikacja prowadzi do braku komunikacji
  20. Ośmielę się zauważyć że specjalistą od MOCy jest Grey55 Zdaje się że w dronach powszechnie używa się WiFi. Tak więc zakłócenie tego nie jest jakoś specjalnie skomplikowane. Pewnie wtedy pojawiają się duże opóźnienia i ciężko sterować dronem. Zakłócający może wykorzystać antenę a jak chce mieć 24/dobę to źródło mocy stacjonarnej czyli trochę mocniej posiać sygnałem. Tak, łącznie ze zwierzętami Utopia i mit. Cała przyroda ściga się w wyścigu zbrojeń począwszy od wirusów, bakterii, przez przeciwciała, przez zające i lisy, na człowieku kończąc. W takiej sytuacji nawet rozważanie pomysłu "rozbrojenia" jest godne co najwyżej jakiejś sekty.
  21. Bo pióro może być groźniejsze od miecza. Zwłaszcza jak każdy ma pióro a nikt nie ma miecza. Wiadomo że czasem słowa mogą zdziałać więcej, ale to są procesy. A człowiek z mieczem i człowiek z piórem w pojedynku to jest zbrodnia No przecież napisał. Odrzucił kajdany
×
×
  • Dodaj nową pozycję...