Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

radar

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2150
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    58

Zawartość dodana przez radar

  1. E tam, pociski są stabilizowane brzechwowo, więc trajektoria będzie bardziej płaska, w końcu musi mieć zapas na sterowanie Zresztą zobacz jaka to korzyść, 300 tyś. kilkunasto/kilkudziesięcio minutowych lotów dronów w porównaniu z 0,1-3 minutowym lotem pocisku, prawdopodobieństwo zderzenia niewielkie:) To już "istnieje" teraz. Ściągasz muzykę/film z torrenta, a płytkę wypalasz u siebie... yyy, ale to chyba nielegalne:) Wyobraźcie sobie skalę "kradzieży własności intelektualnej" jeśli takie drukarki powstaną. Ciekawe, ściągniemy instrukcję budowy np. telefonu, sami go wydrukujemy z własnych materiałów... nie, takie drukarki nie powstaną
  2. No nie przesadzajmy z tym wiatrem, mamy radary pogodowe. Excalibur ma precyzję bodajże do 2 metrów (naprowadzanie GPS), więc to jest wystarczająca dokładność Tunele ok, ale koszty! Tunel do każdego domu/"podwórka" (bo osiedla to za dużo chyba). Tu masz działo elektromagnetyczne (tylko prąd i precyzyjne sterowanie prędkością wylotową), tania kapsuła, tylko ten spadochron.. Ale dla odbiorców biznesowych gotowych zapłacić odpowiednią kwotę dostawa do 30 km w 5 min z pakowaniem to już coś EDIT: o przepraszam, dokładność od 5 do 20 metrów. http://en.wikipedia.org/wiki/M982_Excalibur
  3. Pojawi się problem zarządzania ruchem, ale jakby nie patrzeć niebo jest pojemniejsze od ulic. Bardziej mnie martwi hałas. Mam bardziej nowatorski pomysł dla martwych obiektów. Działo elektromagnetyczne będzie wystrzeliwać pocisk z zawartością, z odpowiednią siłą i trajektorią rzecz jasna, który tuż przed przyziemieniem będzie hamował spadochronem. Taka przesyłka super-hiper-express, nie zauważysz na niebie i prawdopodobieństwo kolizji niewielkie Gorzej jak się spadochron nie otworzy
  4. Kto pamięta chociaż część numerów telefonów ze swojej listy kontaktów w komórce? Wydaje mi się, że jest to przesunięcie z martwienia się (radzenia sobie z) o przeżycie do innych problemów (np. kto ma jaki status na fejsie )
  5. Ja bym jednak szedł w stronę tego "antropocentrycznego egoizmu", bo czy korzystanie z posiadanych zmysłów można nazwać inteligencją? Cóż z tego, że zapach zwierzęcia jest złożony skoro nikt nie udowodnił, że zwierzę może zmieniać ten zapach wedle upodobania, albo że może być "kreatywny"? Ma taki zapach jaki ma, zależny od x czynników. To, że pies wyczuwa złożoność zapachu nie świadczy o inteligencji tylko o czułym węchu. Nie mylmy pojęć. To samo z gibbonami, cóż z tego, że nie potrzebują domów, skoro pewnie potrzebują innych rzeczy. Co jest naturalnym wrogiem gibbona i jak gibbony używając "inteligencji na poziomie człowieka" potrafią temu przeciwdziałać długofalowo, tj. przewidywać ruchy przeciwnika i temu przeciwdziałać? Czy jest coś co im w tym pomaga oprócz selekcji naturalnej (presji ewolucyjnej)? Porównanie do kontaktu z obcokrajowcem jest dobrym przykładem, ale ze złym wnioskiem. Nie trzeba tu żadnej "inteligencji emocjonalnej", cokolwiek miałoby to znaczyć, ani nikt nie musi wnioskować, że skoro on nie zna języka to jest głupi (mniej inteligentny). Tutaj właśnie potrzeba inteligencji, kreatywnego podejścia do problemu. Wystarczy wytłumaczyć "na migi" o co chodzi, albo narysować. To jest inteligencja, umiejętność zachowania się w nietypowej sytuacji (niekoniecznie stresowej) i stworzenia rozwiązania problemu. Jesteśmy "zafiksowani na technologii", bo ona pozwala nam przeżyć (daje większe szanse). Biorąc to pod uwagę oraz to, że każde zwierzę (w tym człowiek) dąży do przedłużenia swojego gatunku i przekazania swoich genów można wysnuć wniosek, że każde działanie maksymalizujące szansę na potomstwo jest naturalnym następstwem rozwoju. Takim naturalnym następstwem jest właśnie technologia. Jeśli tylko człowiek osiągnął poziom tworzenia nowych technologii oznacza to, że jest najinteligentniejszy, bo najlepiej się przystosowuje (dzięki technologii). Oczywiście niektóre zwierzęta potrafią korzystać z narzędzi (krokodyle/ptaki z patykami, ryby/ptaki z kamieniami), ale mamy mało przykładów na ich tworzenie (w sensie nowej idei, a nie oderwanie kawałka drzazgi z ramki klatki - patrz papuga parę miesięcy temu). Jesteśmy na szczycie łańcucha pokarmowego, więc raczej jesteśmy najinteligentniejsi. Dobrym wyznacznikiem będzie stały wzrost populacji od wieków.
  6. Zastanawia mnie parę rzeczy: Pomijając cenę, czy takie auta nadadzą się na naszą infrastrukturę drogową (choćby czy omija dziury i czy potrafi wyprzedzać na trzeciego? ) Jadąc 100% przepisowo podróż Wrocław-Warszawa trwałaby "2 miesiące", jeśli natrafisz na TIRa przed sobą. Trochę takich aut i mamy niezły koreczek. Ciekawe też co z sytuacjami niestandardowymi, roboty drogowe etc, albo nieprzepisowe zachowanie innych uczestników ruchu (będzie potrafił się wcisnąć na prawy pas z lewego?) A wracając do wyprzedzania na trzeciego to ciekawe kiedy pojawią się pierwsze "mody" software'u? "W tej sytuacji kierujący pojazdem powinien:" IF (baza_za_kierownica==TRUE) FULL_REVERSE=TRUE;
  7. Pod warunkiem, że chcemy żeby dzieci mało jadły... lepiej niech powiedzą co zrobić jak dziecko nie chce jeść obiadów w szkole w ogóle, bo mu nie smakują? Jak to zbadają i podadzą działający sposób to sam osobiście im przeleję 10 dolców na dalsze badania
  8. No i czy te 3000 to już po odliczeniu kosztów zakupu, tresury i utrzymania co najmniej jednego, a pewnie minimum dwóch psów?
  9. Jak tak patrzę na ten filmik to zastanawia mnie czy: 1) Wymieniali im te blaszki czy chociaż myli? 2) Do czego był im potrzebny ten fikuśny osprzęt z guziczkami. Nie można myszką? Jakby byli w UE to rozumiem, dostali grant i trzeba było stworzyć "taste recording device", ale tam? I to kiwanie głowami
  10. As long as... (z Niemiec)oraz "Nakręcony przez protestantów z Wielkiej Brytanii": My na razie mamy za słaby socjal
  11. No nie mogę, będzie mieć grubość jednego atomu? Że też wpadli na coś takiego... proponuję, aby drugim produktem był papier toaletowy Ale ok, niech się angole zabezpieczają, bo tylko zabierają przestrzeń życiową "pakistańczykom" i "turkom", oni się tam mnożą jak chcą
  12. Orzechy brytyjskie, bo jest coś o uncjach. Jakby były kilogramy to pewnie byłyby włoskie:) To akurat jest proste. Im więcej jesz orzechów, tym dłużej siedzisz przy stole, a krócej chodzisz po ulicy i jest mniejsze prawdopodobieństwo potrącenia przez samochód
  13. radar

    Menedżer za sterami

    Checkliste powiadasz a wcześniej z tego samego filmiku
  14. Będę sprzedawał "serum młodości", ale najpierw muszę wykombinować czy moje 100 litrów wody, do których zamierzam dodać 5 mln wybielacza nie zawiera już czasem 100ml
  15. Hej, szukałem przez chwilę, ale z mizernymi efektami. Pewnie dlatego, że nie za bardzo potrafię wyartykułować o co mi chodzi Szukam wzoru/kalkulatora, który pozwoli mi obliczyć obwód figury podobnej do walca, ale która w przekroju nie ma koła tylko "sinusoidę" (zamknięty obwód o kształcie sinusoidy), czyli zadając okres, amplitudę i liczbę powtórzeń dostanę długość obwodu. Nie wiem czy dostatecznie jasno się wyraziłem ;/ EDIT: No, i napisałem posta i minutę później znalazłem odpowiedź Ach, ta magia kopalni http://www.wolframalpha.com/input/?i=polar+plot+r+%3D+1+%2B+0.05+sin%288t%29 radar
  16. Tu chyba duże pole do popisu mieliby ludzie od teorii "pamięci wody" itp. Może to podobnie jak z kwiatkami? Żeby cięte dłużej stały to dodaje się do wazonu "kropelkę" wybielacza, co zabija bakterie, no ale, to nie to stężenie. No i powiedzcie mi, istnieje tylko jeden rodzaj wybielacza? "Wybielacz" to chyba mało naukowo-chemiczne określenie?
  17. A dlaczego? To jest 5 tysięcznych, a mililitr tj 1/1000 litra.
  18. To się czyta: pięcio tysięczno-procentowego ? Dobrze rozumiem, że to jest 5ml wybielacza na 100 litrów wody? Nie zdziwiłbym się, gdyby woda z mojego kranu miała większe stężenie wybielacza ;P
  19. A może to nie "ułatwi", a jest "główną przyczyną" topnienia ? Cały misterny plan z globalnym ociepleniem wziąłby w łeb
  20. Coś Ci się pomyliło... i akurat wcale się z nim nie zgadzam. Od pewnego poziomu "skomplikowania" będziesz mieć maszyny, które same "się" projektują i produkują, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby "same" się naprawiały (w sensie jednostka do tego przeznaczona). Dązymy do coraz większej autonomii u maszyn, wystarczy, że jedna osoba będzie nadzorować (np. aprobować ustalony plan naprawy) kilka, kilkanaście etc. maszyn zdalnie.
  21. Nie to żebym komuś przyznawał rację, bo to mało realne, ale kto powiedział, że potrzeba będzie 500 000 specjalistów? Nie wystarczy 5 czy 10 tysięcy? Niech nawet 70, to masz stosunek specjalistów do obsługi na poziomie 1:1000, wystarczy. No i pamiętajmy o tym, że to mają być "czasy robotów", po co tyle tej obsługi/specjalistów? A ten wyżej zawsze wtrąci swoje trzy grosze
  22. Co należało udowodnić Dobrze, że nie wybrali San Francisco, bo by im mogło nie wyjść
  23. To jest najlepsza, mało przydatna, ale inspirująca rzecz jaką ostatnio widziałem Może jest to jakiś sposób na interakcje w grach? A jak dodadzą zmysł dotyku to będzie nowy wymiar cyber-seksu
  24. Oj, to nie wyłapałem na radarze, że miała być jakaś operacja. Serdeczne życzenia powrotu do zdrowia. Od dawna bijesz żonę po pijaku?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...