Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

radar

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2150
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    58

Zawartość dodana przez radar

  1. No ja tak dokładnie robię. Zamieszczę potem timingi.
  2. Tyle, że problem polega na tym, że roślina, która eliminuje konkurencje robi to wokół siebie, a nie tylko z jednej strony, tak, że zostawia tylko Się pytam jak? Nawet jeśli to miałaby być grupa roślin, dla uproszczenia przyjmijmy sześciu, bo sześciokąt, to jakim cudem dziura jest tylko w środku sześciokąta? Ja Wam mówię, odkryli ufo i teraz to tuszują Jakbym się nie odezwał do poniedziałku... wiedzcie, że coś się dzieje.
  3. Pewnie byłoby lepiej, ale skąd ludzie, którzy do tej pory nie mieli okazji odłożyć kasy, braliby na leczenie? Kto z tych, co zarabiają najniższą krajową mógłby się leczyć? Ale to spory offtopic. Z tym chyba nie problem. Widzę tu pewną niszę. Chcecie wejść do spółki?
  4. Ale piszmy wszyscy jednowątkowo, bo inaczej czasy będą nieporównywalne
  5. O kurcze, dopiero zobaczyłem, że tu się konkurs zrobił.D Dla javowców, BigInteger nie posiada ograniczenia z góry, więc można i 2100 jak ktoś ma tyle pamięci
  6. O! To mój nawet szybciej, ale Jacenty robi to na liczydle
  7. No ba, testy "pierwszości" istnieją, ale są probabilistyczne i/lub opierają się na jeszcze nieudowodnionych twierdzeniach. My tu mówimy o amatorskim obliczaniu, które mimo "amatorskości" wykracza zakresem dużo dalej niż badali naukowcy z artykułu. Przy amatorskim algorytmie, gdzie dzielimy, najmłodsza cyfra ma sens, bo testujesz tylko 4 liczby z 10.
  8. Nie za bardzo rozumiem skąd ten wniosek. Jak również poniższy skoro Tzn. że co, że rośliny w obu krajach rosną wg. tego wzorca? Identycznie i równomiernie?
  9. Tylko, że w sytuacjach awaryjnych maszyny często się psują lub po prostu ich oprogramowanie nie przewiduje sytuacji awaryjnych, które są a) dynamiczne b ) losowe. Trudno oprogramować a priori wszystkie możliwe drogi ucieczki z budynku w razie pożaru. Zależy co i gdzie się pali, prawda?
  10. "maszynki" do mierzenia takich rzeczy stoją już w co drugiej aptece, kwestia tego, że są czasami płatne i nie są podłączone do komputera lekarza. Z pytaniami gorzej, bo albo umożliwiamy odpowiedź w języku naturalnym (problem), albo umożliwiamy zaznaczanie predefiniowanych odpowiedzi na ekranie (ograniczony wybór). Ale dało by się zrobić, po prostu pielęgniarka przy zapisie do lekarza informuje, że może wejść tylko ten, który zrobił już "badanie" na maszynie. Pozostaje kwestia psychiki. Jak idę do swojego to pogada, popyta, a to, a tamto, a siamto. To niby (?) jest strata czasu, ale też pewnie pozwala lekarzowi zebrać jakiś wywiad. A tak, wchodzisz, nawet się nie rozbierzesz, a już dostajesz receptę + zalecenia. Wizyta 1 min. Czy byłbyś z takiej zadowolony? "Przeca" teraz wszystko musi być w chmurze (oprócz gazów ), więc jak jest API to już może być na komórce!
  11. A co tu jest do "wykrywania"? Wszystko co się kończy na 0 lub 5 jest podzielne przez 5, czyli nie jest liczbą pierwszą dla n>5 I słusznie, a ja dla wątku "1" mam i+=10 dla i(0) == 11, dla "3" mam i+=10 dla i(0)==13 itd.
  12. IFa i tak masz przy modulo 2. Zawsze można zrobić 4 wątki i każdy będzie dzielił tylko przez jedną końcówkę, odpowiednio 1, 3, 7, 9. Dla małych liczb sito eratostenesa jest najszybsze.
  13. Myślę, że wszyscy to rozumieją i się zgadzają, ale to tym bardziej lepiej dla pacjenta. Maszyny (teoretycznie) dyrektor placówki nie zmusi do stawiania innej diagnozy czy zlecania innych badań. Ma być dobrze i już (i tu pojawia się pole do popisu dla wszelkiej maści "alternatywnych" urządzeń, które są "przyjaźniejsze" dla kieszeni ZOZu ) Czy tego wszystkiego nie ma w podręczniku? Nie uczą tego na medycynie? Uczą. My też zmierzamy do tego, że wszystko co nie opiera się na intuicji lekarza da się (z reguły) przedstawić w postaci algorytmu. Czy ma rumień? Czy ma zmanię? Etc. A to co czym pisał To jest właśnie potrzeba "inżyniera danych" i jest to główna bolączka systemów ekspertowych tak jak pisałem parę postów wcześniej.
  14. Mówisz o fazie nauki, a nie o inteligencji. Inteligencja to umiejętność korzystania z wiedzy. Jeśli musisz podzielić jabłko, bo "coś tam", np. na 4 części (pomijam powód podziału oraz dlaczego np. cztery, to osobny temat na "inteligencję"). Jak to robisz? 1) bierzesz jabłko, kroisz na pół i co.."O! Są dwie części, to może jeszcze raz przekroję jedną"... "O! Są 3 części!" itd 2) planujesz, że musisz przekroić 3 razy żeby otrzymać 4 części (albo 2 razy, jeśli jesteś inteligentny i korzystasz z doświadczenia). Planujesz to w głowie, nie ma interakcji. Jeśli używasz sposobu 2, to to jest inteligencja. Jak bardzo zaawansowana? Wiemy, że niektóre zwierzęta umieją używać narzędzi. To jest IMHO inteligencja, planują, że trzeba wziąć narzędzie do jakiejś czynności. To jak bardzo są inteligentne zależy od złożoności planowania. Używanie patyków czy kamieni to nie to samo co zbudowanie koparki, bo trzeba wybudować 20 piętrowy wieżowiec. No, i cały czas chodzi o tą granicę. Może dobrym miernikiem jest "wynalazczość"? Jeśli "coś" (maszyna?) jest w stanie stworzyć np. nowe narzędzie, to będzie to inteligencja w kategoriach "ludzkich".
  15. Niepotrzebnie szukasz sensacji. Systemy ekspertowe dalej są rozwijane, a wyniki nie były aż tak druzgocące, ale na pewno lepsze. Problem polega na tym, że SSN nie do końca pozwalaja na razie na uzasadnianie diagnozy (czyli nie jest do końca pewna), a systemy ekspertowe potrzebują dokładnego "przetworzenia" wiedzy eksperckiej na wiedzę przyswajalną dla komputera, co nie zawsze jest proste (a często wręcz trudne). Nie mniej jednak będą zdobywac przewagę... Jest potrzebna do nauki i zdobywania wiedzy, ale nie jest potem potrzebna do wykorzystania tej wiedzy w inny, abstrakcyjny sposób.
  16. Nie problem, a możliwości. Sam napisałeś "także". Różnica jest taka, że inteligentna potrafi dodatkowo bez interakcji ze światem rzeczywistym, a nieinteligentna nie.
  17. Thikim, pominąłeś wytłuszczony przeze mnie fragment wypowiedzi glaude. Tu się z nim zgodzę, rozwiązywanie zadań bez informacji zwrotnej ze środowiska, czyli nie na zasadzie akcja-reakcja wymaga czegoś więcej. Nie mniej jednak zgadzam się, że spora część homo sapiens nie spełnia tego wymogu (widze to niestety w swoim otoczeniu )
  18. Wracając chwilę do czczenia natury to prymitywne ludy naturę czciły. Swoją drogą przypomniała mi się książka Szklarskiego, "Tomek na czarnym lądzie", gdzie w drzewie właśnie był schowany "święty kamień" (chyba kamień, nie pamiętam ).
  19. To tylko Twoja hipoteza. Nie doszłoby do kolizji... albo trzeba by wprowadzić poprawkę do algorytmów Dziwi mnie to tłumaczenie Googla, to wcześniej ich samochody o tym nie wiedziały? Tzn. że miały niezłego farta przejeżdżając te "miliony" kilometrów bez kolizji. Ciekawe czy testują też je w Europie. Jazda po miasteczku w Europie, a po "przecznicowych hamerykańskich" to zupełnie różne rzeczy.
  20. Powinieneś napisać "Zakładam też..." zamiast "Rozumiem też...", bo takiego sposobu nie ma za bardzo, a nawet jeśli miałby być to jak miałby wyglądać?
  21. Ja też lubię móc... wyłączać te różne zbędne dodatki, ale często się nie da :/
  22. Rozumiem, że "Podmiot 1" to nie był człowiek tylko "małpa" ?
  23. Mnie natomiast zastanawia kiedy badania homologacyjne "urządzeń" będą zawierały testy penetracyjne "dobrodusznych" API?
  24. radar

    Wieczny zapis

    A jakie są wymiary zewnętrzne tego nośnika? Jaka szybkość zapisu/odczytu danych?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...