Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

radar

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2128
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    58

Odpowiedzi dodane przez radar


  1. Słabość, którą widzę w tej kalkulacji to cena plastiku. Tak, obecnie jest za darmo, albo i niektórzy dopłacą, ALE jak tylko pojawią się procesy produkcyjne wykorzystujące ten odpad to i cena się pojawi. Podobnie jest obecnie np. ze zrębkami drewna. Jeszcze przed pandemią ludzie oddawali praktycznie za darmo, teraz cena za 1mp to często 250+ PLN


  2. 5 minut temu, peceed napisał:

    No po prostu syndrom Korsakowa mu się włączył.

    Nie, aż musiałem doczytać dokładną definicję, ale nie :) On nie konfabuluje, bo tak, tylko jak czegoś nie wie albo nie rozumie, bo nie da się odpowiedniego kontekstu. Kontekst tam robi mega różnicę. Sęk w tym, że nie ma z tym problemu, dla niego to jedno i to samo, bo w ogóle nie rozumie co pisze. AI też nie musi się wstydzić tego co będzie robić, wstydzić czy bać się oceny, więc może akurat mogłaby (o ile się jej pozwoli) myśleć tylko logicznie i nie być podatną na indoktrynację


  3. 5 godzin temu, peceed napisał:

    A niby czemu skoro interfejsem jest język naturalny?

    Interfejsem jeśli chodzi o adaptację czata w "swojej" firmie jest API, a nie chat. Jeśli chcesz zrobić obsługe klienta, telemarkieting czy cokolwiek z ten deseń to nie interesuje Cię chatGPT tylko jego API. Narazie jedyne sensowne i dostępne API to właśnie "chatGPT". Oczywiście są firmy, które mogą to zrobić to np. na LLAMA-2, ale po pierwsze nie jest ona jeszcze zoptymalizowana i przetrenowana, a to kosztuje czas czyli pieniądze, więc dlatego zaznaczyłem "nie-IT". Taki prawie "plug&play". "Prawie".

    EDIT: Zmierzam do tego, że LLAMA-2 ma miesiąc, a chaGPT jakieś 9, niektóre firmy już zintegrowały czata (a ja robiłem taką integrację na 2 miesiące przed publicznym releasem dla firmy w US). Mówi się o chacie GPT i pomału staje się to synonim każdego LLMa, a to już też o czymś mówi. Tak jak każde obuwie sportowe do adidas, a każda pielucha to pampers. /EDIT

    5 godzin temu, peceed napisał:

    Skoro człowiek jest? My też naśladujemy autorytety jako dzieci

    Ale czy AI musi naśladować nas we wszystkim? To emocje decydują, że naśladujemy autorytety, np. niepewność, strach, a AI nie musi mieć takich cech. Dobrze to obrazuje konfabulacja chata, on się nie wstydzi tylko wymyśla głupoty, a potem najwyżej przeprasza i się poprawia (albo i nie). I może tak w kółko, bo nie "czuje" potrzeby, albo inaczej, nie wstydzi się wyśmiania, poniżenia, nie boi się gniewu czy wykluczenia, więc to pozwalało by mu myśleć (o ile by myślał oczywiście) jedynie logicznie. Rozważania raczej filozoficzne :)


  4. W dniu 11.08.2023 o 22:14, peceed napisał:

    Oczywiście. Zatrudniono tabuny obudzonych do indoktrynacji sztucznej inteligencji, bo czysta inteligencja nie za bardzo chciała na podstawie nieobciążonych danych powielać bzdury. Google się nawet tym chwalił!

    Dokładnie. Teraz jest to stosunkowo proste, bo to nie sztuczna inteligencja tylko zbiór wektorów na podstawie danych uczących. Natomiast nasunęło mi to pytanie, czy prawdziwa AI może być podatna na indoktrynację? W końcu skoro coś nie jest logiczne... ?

    W dniu 11.08.2023 o 22:14, peceed napisał:

     No to się cholernie przejadą. Bo sama technologia jest bardzo prosta, podobnie jak budowa komputerów które to liczą.

    I tak i nie, zrobienie czegoś to jedno, a zrobienie czegoś dobrze to drugie. Dalej nie wiemy co siedzi nad tym LLMem. Do tego odpowiednia optymalizacja, dobranie/wyczyszczenie danych uczących. To nie takie hop siup. A nawet jak ktoś to powtórzy, to nie wolno się za bardzo spóźnić, a czy chatGPT nie wykroił sobie już sporej części rynku "nie-IT"?


  5. 8 godzin temu, Mariusz Błoński napisał:

    Ciekaw jestem, jak by to wyglądało w przypadku naszego Lotto

    Wstępne szacunki pokazują to co podpowiadała mi intuicja, u nas to jest chamstwo i drobnomieszczaństwo :)

    U nich liczba kombinacji dwójek z 59 to jeśli dobrze liczę 1 711

    U nas liczba kombinacji trójek z 49 to 18 424

    Ponad 10 krotnie mniejsza szansa na wygraną najniższego stopnia :/
    EDIT: no dobra, znowu po linii najmniejszego oporu :)

    Cytat

    The problem is that the Fano plane is designed to ensure that every pair of numbers appears together in at least one block (or ticket). But you need to ensure that every 3-subset of numbers appears in at least one ticket, which is a more difficult problem.

    Unfortunately, without a more detailed analysis or a computational search, it's not clear how to modify the Fano plane approach to solve this problem. It's possible that a more complex geometric structure or a different combinatorial design would be needed.

     

    The problem of finding the minimum number of tickets to guarantee a win in a lottery can be solved using combinatorial design theory, specifically a system called a "covering design".

    A covering design, C(v, k, t), is an arrangement of v elements into blocks (which can be thought of as tickets) such that every t-subset of the v elements is contained in at least one block. In the context of a lottery, v is the total number of possible numbers, k is the size of a lottery ticket, and t is the minimum match to win.

    In your case, you're looking for a C(49, 6, 3) covering design. This means you want to cover all 3-subsets of the numbers 1 through 49 with blocks of size 6.

    Unfortunately, the exact covering designs for many values of v, k, and t are not known, and finding them can be a computationally intensive task. However, there are upper bounds known for many values. According to the La Jolla Covering Repository, a well-known database of covering designs, the best known upper bound for C(49, 6, 3) is 163. This means that you would need at most 163 tickets to guarantee that you match at least 3 numbers.

    Please note that this is an upper bound, and the actual minimum number of tickets could be lower. Finding the exact minimum would likely require a more detailed combinatorial analysis or a computational search.

     


  6. W dniu 5.08.2023 o 05:37, mekamil napisał:

    Elektryki płoną tak samo długo jak spalinowe.

    Oczywiście, jedne i drugie aż do całkowitego spłonięcia, czyli dosłownie kilka minut. Nie widziałem jeszcze skutecznej akcji gaśniczej na zapalonym (pojedynczym) aucie, chyba, że by się zapalił na placu straży pożarnej to może pół by uratowali :) W poprzedni weekend na A4 widziałem 3-4 spalone auta, w tym jedno w trakcie. Jak przyjechała straż to tylko po to, aby zamknąć lewy pas ruchu, którym do momentu ich przyjazdu pomału odbywał się ruch. Niestety na czas akcji zamknęli i zrobił się korek kilka km :) A i tak nic z dostawczaka nie uratowali, to już lepiej jakby się dopalił w spokoju, a ludzie mogliby jechać :D

    W dniu 5.08.2023 o 05:37, mekamil napisał:

    W sensie czas na ich ugaszenie oraz ilość zużytej wody są porównywalne.

    A są jakieś mierzalne, potwierdzone dane na ten temat? Bo jedyną skuteczną metodą, o której słyszałem to utopienie w basenie z wodą.


  7. W dniu 1.08.2023 o 19:58, peceed napisał:

    Przy kształceniu ludzi bardzo dużą wagę przykłada się do ilości wiedzy, a bardzo małą do jej jakości.

    Czy ja coś mówiłem o wykształceniu? Oczywiście, że definicja "idioty" czy "osoby myślącej" może się różnić od punktu widzenia. Ja np. nie jestem zwolennikiem różnych teorii spiskowych, ale nie jestem też ich przeciwnikiem. Wyleczyłem się po "klewkach" z wyśmiewania kogokolwiek nie mając sam wystarczającej wiedzy. Nie widzę powodu dla którego teoria, że pijany generał zmusił głupich pilotów do lądowania we mgle miała by być bardziej prawdopodobna niż zamach przeprowadzony, na terenie państwa, przez tego służby państwa, które dokonywało zamachów na własnych obywateli, i to na terenie własnego jak i obcych państw, i to metodami dość brutalnymi. Zwłaszcza, że było sporo takich na około, co odnieśli z tego korzyści, a i warunki geopolityczne były korzystne. Ale kto wie, może to i głupota ludzka? Tak, wiem, dla niektórych to ja jestem idiotą :)

    W dniu 1.08.2023 o 19:58, peceed napisał:

    Pierwszym dobrym rozwiązaniem jest losowy wybór przedstawicieli po spełnieniu określonych kandydatów. W trybie ciągłym, na losową kadencję.

    Innym rozwiązaniem jako wyborów jest wprowadzenie głosów ujemnych. Tzn. Można by iść na wybory i dać komuś minusa, który całkowicie eliminuje czyjegoś plusa choć są lepsze funkcje. W ten sposób rozbije się wielkie partie bo nie będą chciały być dużymi celami. Partie będą musiały reprezentować określone interesy grup społecznych i jak najmniej być przeciw.

    Nie bronię obecnego systemu, ale ani pierwsze ani drugie nie jest wcale takie dobre. Władza musi mieć jakąś ciągłość, jakiś określony czas na zrealizowanie jakichś celów, strategii, ciągłe, wręcz losowe zmiany wprowadzają chaos, ryzyko braku realizacji programów strategicznych. W drugim masz ryzyko za dużego rozdrobnienia, braku możliwości dogadania się i stworzenia rządu, a w konsekwencji punkt 1.

    Powtarzamy te dyskusje w kółko ;)

    więc można kontynuować tam, a nie zaśmiecać tu.

    W dniu 31.07.2023 o 07:36, Jarek Duda napisał:

    A odnośnie wygenerowanego

    Wiesz, to jest nic innego jak uszczegółowienie twojego pomysłu.

    W dniu 31.07.2023 o 07:36, Jarek Duda napisał:

    Jak pisałem, przykładowo:

    Przygotować forum dyskusyjne

    Jeśli chodzi o mnie to nie musisz tego powtarzać, przeczytałem i zrozumiałem chyba za pierwszym razem, ALE mam wrażenie, że nie do końca zdajesz sobie sprawę ze skomplikowania praktycznej implementacji tego pomysłu, co ja, i thikim w niewybrednych słowach, staramy Ci się uzmysłowić. Natomiast ja wychodzę Ci na przeciw i robię za Ciebie robotę i wchodzę tam gdzie tkwi diabeł. To jest twój pomysł, ale w coraz większych szczegółach. Jeszcze raz sugeruję nie ignorować tego, co jest tam napisane tylko dlatego, że wygenerowane. To nie jest garbage in :) 

    W dniu 31.07.2023 o 07:36, Jarek Duda napisał:

    proszę wybierz i zaproponuj jedno realistyczne działanie które uważasz miałoby szansę z perspektywy np. ludzi dookoła nauki w Polsce.

    Pozwolę sobie na przykładach:

    W dniu 31.07.2023 o 07:36, Jarek Duda napisał:

    Przygotować forum dyskusyjne - jak najbardziej obiektywne, użytkownicy jako imię+nazwisko, może uprawnienia moderatora dla doktor i wyżej.

    Kto ma decydować kto jest obiektywny? Czy o sprawach nauki mają rozmawiać tylko naukowcy? Politycy nie? Samorządowcy? Dziennikarze? Biznes?

    W dniu 29.07.2023 o 22:15, radar napisał:

    Building an effective team to advocate for Polish science requires thoughtful selection...

    Forum dyskusyjne w internecie? A jak chcesz się upewnić, że będzie obiektywne?

    W dniu 29.07.2023 o 22:15, radar napisał:

    Creating a virtual community of like-minded individuals dedicated to improving Polish science can be a powerful tool. However, the challenge lies in ensuring the commitment and sincerity of participants

    czy...

    W dniu 29.07.2023 o 22:15, radar napisał:

    To minimize the risk of dishonest behavior, consider these measures...

    A jak chcesz sprawdzić, żeby to "forum" było nie tylko obiektywne, ale było postrzegane za obiektywne?

    W dniu 29.07.2023 o 22:15, radar napisał:

    By implementing these strategies, the group can enhance its credibility, foster greater public trust, and mitigate potential criticisms...

    A co jeśli ktoś w TVP (albo TVN) powie, że tam to głównie siedzą "ci z tamtej opcji" i "chcą upolitycznić", etc. etc? Co zrobisz? Jak zweryfikujesz czy np. zaproszeni przez Ciebie "eksperci" (którzy nota bene się zgodzą), nie wstawiali sobie gdzieś w sieci ***** *** ? Serio wg. Ciebie wszyscy naukowcy to "spoko ziomki", pełna kultura i uczciwość? :)

    W dniu 29.07.2023 o 22:15, radar napisał:

    Avoiding accusations of political bias and hidden agendas is crucial to maintaining the group's credibility....

    Albo w ogóle jak zachęcisz ich do uczestnictwa w tym forum?

    W dniu 24.07.2023 o 10:32, radar napisał:

    To convince academic leaders, deans, rectors, and high-profile scientists to support the outlined actions for improving Polish science, we must...

    No i wchodzimy w politykę

    W dniu 31.07.2023 o 07:36, Jarek Duda napisał:

    Wewnątrz forum pozbierać potencjalne kandydatury np. na ministrów (nauki, rozwoju, cyfryzacji)

    To tylko naukowcy mogą nimi być? Mi się wydaje, że menedżerowie mogliby być lepsi. Skąd weźmiesz odpowiednich i chętnych kandydatów? Przecież 4 lata w ministerstwie to 4 lata straconego rozwoju, badań, itd. Czy wartościowy naukowiec zgodzi się kandydować czy może jednak przeważać będą kandydatury "ludzi chętnych do władzy"? Patrz nasze uwagi we wcześniejszych postach.

    W dniu 31.07.2023 o 07:36, Jarek Duda napisał:

    piszemy list do wszystkich partii że prosimy o wybór ministrów z tej listy i zbieramy podpisy pod tym listem.

    Po pierwsze kto powiedział, że jakakolwiek partia się zgodzi? Po drugie, dlaczego którakolwiek miała by się zgodzić skoro to nie było ustalane razem z nimi? Po trzecie partie wygrywają wybory, bo mają jakiś program wyborczy (kiełbasę raczej) i obiecują coś wyborcom i oni głosują. Dlaczego partia chciałaby zatrudnić kandydata, który może nie realizować jej programu? Jak do tego podejść? Cóż, wszystko (no, ogólnie) jest, ale trzeba się wczytać i zastanowić.

    W dniu 24.07.2023 o 10:32, radar napisał:

    Remember, winning over politicians is as much about understanding their motivations and concerns as it is about presenting compelling arguments...

    W dniu 24.07.2023 o 10:32, radar napisał:

    To convince politicians across the spectrum to stand up for science and academia, our strategy should highlight mutual benefits and shared values...

    No i zapominasz o najważniejszym

    W dniu 24.07.2023 o 10:32, radar napisał:

    Politicians and Policymakers: As the creators of legislation and public policy, they have the ability to influence the direction and pace of reforms in the scientific field. They are key in creating and enforcing stricter laws regarding plagiarism, academic dishonesty, false titles, and unjustified research grants.

    Teraz

    W dniu 31.07.2023 o 07:36, Jarek Duda napisał:

    a tutaj sama inicjatywa, akcja z dyskusją byłaby aktywująca społeczeństwo

    Ciężko będzie kogoś aktywizować jak nie dasz mu kompletnie prawa głosu. Jak nie wpuścisz ich na forum to dyskusje będą się toczyć poza, bez kontroli i moderacji. I czy osiągniesz to co chcesz? W końcu dużą rolę będzie odgrywać to jak ludzie będą to "forum" postrzegać, a to zależy od mediów. Nie rozwijałem jeszcze tego tematu z kolegą, ale na razie masz.

    W dniu 29.07.2023 o 22:15, radar napisał:

    To compensate for the lack of attention from the mainstream media

    Tak ogólnie to nie obraź się @Jarek Duda, ale odnoszę subiektywne i nieskromne wrażenie, że w twój pomysł to ja włożyłem na razie z 5x więcej pracy i faktycznych przemyśleń niż Ty :) O! I aż 2 w nocy mnie złapała :)


  8. 2 godziny temu, Mariusz Błoński napisał:

    trzeba było dzwonić czy listownie się umawiać

    A nie dało się po prostu wysłać? :)

    2 godziny temu, Mariusz Błoński napisał:

    Teraz kupisz sobie za gotówkę laptop, podłączyć się do publicznego Wi-Fi i w kilka minut prześlesz kilkudziesięciu wybranym redaktorom/sędziom/policjantom itp. itd. materiały. Więc tak, ujawnienie jest zdecydowanie łatwiejsze.

    Obawiam się, że nie do końca rozumiesz jak bardzo jesteś śledzony na co dzień :)Owszem da się, przestrzegając co najmniej kilku innych zasad, ale dalej pozostaje kwestia tego czy się zdecydujesz opublikować i ryzykować karierę, a może i życie. Pół biedy swoje, gorzej jak masz rodzinę.

    2 godziny temu, Mariusz Błoński napisał:

    Zwolennicy spisku WTC mówili, że nie było porwanych samolotów, że to wszystko bujda, aktorzy odegrali swoje role...

    Piękny, wręcz modelowy przykład na to o czym pisałem:

    14 godzin temu, radar napisał:

    zalewa się media doniesieniami, memami często mylnymi tropami, wręcz absurdalnymi, przez to każdy kto chce o tym pogadać jest z definicji traktowany jak foliarz czy inny idiota.

    Jak łatwo się pośmiać z ludzi co twierdzą, że to byli aktorzy. Też bym się pośmiał, bo to bardzo mało prawdopodobne. Widzisz, ale TO  jest dla Ciebie "spisek WTC", a nie to co było pierwotną wątpliwością i to co jest rzeczywistym i uprawionym pytaniem o autora/inspiratora tego wydarzenia. Ale dla Ciebie ten temat zginął w natłoku innych, bzdurnych informacji. To jest właśnie jedno z zadań służb, podrzucanie mediom łakomych, ale prostych do przełknięcia wątków. Sensacja, klikalność, "szybki, tajny tip od osób zbliżonych do... ". Tu masz odpowiedź jak się teraz "robi spisek". :)

    2 godziny temu, Mariusz Błoński napisał:

    ludzie Osamy zabili Lwa Panczsziru i Buzek trafił do szpitala

    A skąd wiesz, że to "ludzie Osamy" byli? Wyobraźmy sobie, czysto hipotetycznie, że jesteś ze służb i chcesz zrobić taki wewnętrzny zamach na WTC. Czyli co, robisz zamach, a potem przedstawiasz ludziom jakiegoś człowieka, o którym nikt wcześniej nie słyszał i mówisz, że to on? Czy może budujesz jego profil wroga, groźnego terrorysty, co już "nie raz nie zawahał się atakować Ameryki!"? Ktoś zabił, ale kto? Ktoś zaatakował, ale kto? Kto szkolił, kto dostarczał broń i informacje. Skąd Ty to wiesz? Z "wiarygodnych źródeł"?

    2 godziny temu, Mariusz Błoński napisał:

    ja od razu pomyślałem o bin Ladenie, m.in. dlatego, że wcześniej sporo pisałem o zamachu na USS Cole

    Zamach był, ktoś się wysadził i zabił 17 marynarzy. Kto? Ktoś dostarczył informacji, że "ludzie Osamy" i już, ale kto miał dowody i jakie? CIA? Wymuszone torturami w tajnych więzieniach?

    Ja nie twierdzę, że to służby USA, ale pytania są zasadne, a odpowiedzi brak, więc nie widzę tu za dużego pola do "podśmiechujek". Zapytam jeszcze raz, widziałeś może broń masowego rażenia w Iraku? Nie? Czy przypadkiem służby nie ośmieliły się oszukiwać nie tylko media, ale własny rząd czy wojskowych itd. w celu sprowokowania tego ataku? To co, teraz nie mogło być podobnie? Nie ma nawet cienia wątpliwości?

    EDIT: No, i zapomniałem o UFO i linku powyżej :) Ile to dekad właściwie śmiejemy się z takich ludzi, a może się okazać, że niesłusznie i ktoś jednak ukrywa to i owo. Że niby ciężko? W projekcie manhattan  brało udział około 100k ludzi, ale tylko nieliczni widzieli o co na prawdę chodzi. Tu nie może być podobnie? /EDIT


  9.  

    W dniu 29.07.2023 o 11:12, Mariusz Błoński napisał:

    Spisek ze swej natury jest tajny.

    Do czasu...

    W dniu 29.07.2023 o 11:12, Mariusz Błoński napisał:

    tym bardziej w świecie współczesnym, gdzie anonimowe ujawnienie spisku jest łatwe

    A propos tego, że chyba tylko Tobie wydaje się, że opublikowanie czegoś w internecie anonimowo jest łatwe :) Anonimowe dla nas tak, dla służb niekoniecznie i nie tak łatwo, no, ale się da. Pytanie czy i tak nie można dojść po opublikowanych informacjach kto miał do nich dostęp i sprawdzić każdego kto miał? W końcu dostęp do "spiskowych" informacji ma z definicji niewiele osób. Więc argument słaby, każdy kto ma informację o spisku musi mieć z tyłu głowy, że jak coś ujawni to go znajdą. Można uciekać gdzieś, jak do np. ostatnio do Moskwy czy prosić gdzięś o azyl polityczny, ale w sumie życie masz już zwalone. Czy każdy podejmie takie ryzyko? Ile tak Assange siedział w ambasadzie, a i tak "okazało się", że przecież kogoś zgwałcił i grozi mu ekstradycja. Nawet jak nie doszła do skutku to jesteś na łasce i niełasce kogoś. O ile udało się uciec, a nie dostałeś czapy po drodze.

    Po drugie: nie znasz innego sposobu na załatwienie tej sprawy? Otóż robi się spisek "publiczny", zalewa się media doniesieniami, memami często mylnymi tropami, wręcz absurdalnymi, przez to każdy kto chce o tym pogadać jest z definicji traktowany jak foliarz czy inny idiota. Robisz tyle szumu, że właściwe argumenty nie mają szansy się przebić do opinii publicznej. Dodatkowo, większość ludzi nawet jak coś podejrzewa czy coś wie to się nie wychyla, bo "po co mi to"? "Co ja mogę?", z pracy zwolnią, naśmiewać się będą, awansu nie dostanę. Mam rodzinę, kredyty itp. I sprawa załatwiona. EDIT: a jak się wychylisz, a nie chcą Cię kropnąć z jakiegoś powodu to niszczą twoją reputację, a to zgwałcił, zamordował, a to zdradził, a to coś tam. Filmów Mariusz nie oglądasz? :) Ile w Polsce grasował seryjny samobójca? /EDIT

    Chcesz inny przykład? W słyszałeś, że "w Klewkach wylądowali talibowie"? Każdy słyszał i każdy z tego darł łacha. Telewizja, "eksperci", kabarety, ja też. Oczywiście autor tych słów to specyficzna osoba, ale zrobiono z niego wariata i zniszczono medialnie, a tematu nie było. I co wyszło po kilku latach?

    W dniu 29.07.2023 o 11:12, Mariusz Błoński napisał:

    angażowania tysięcy aktorów odgrywających swoje role w czasie zamachu na WTC

    Nie wiem po co ktoś tam miałby angażować tysiące aktorów? Jak FSB wysadziła budynek w Moskwie, że niby zamach terrorystyczny był, to Ci co odnieśli obrażenia to byli aktorzy? :) Litwinienko i Skripal to też aktorzy?

    W dniu 29.07.2023 o 18:11, thikim napisał:

    WTC - no to był spisek ze strony Osamy. Ale nie był to spisek ze strony USA.

    Ja tam byłbym z tym ostrożny. Jak już dawno temu pisałem tu na forum, byłem i oglądałem to na żywo, wszystkie relacje live, których o dziwo części nie ma. Jest tam dużo niewiadomych.

    Właściwie jakie mamy dowody na to, że to Osama? Kto tak powiedział i przedstawił? Może ci sami ludzie, którzy widzieli broń masowego rażenia w Iraku? Ci sami co raportowali atak wietnamskich kutrów na USS Maddox? Z naszej perspektywy mamy tylko zapewnienia jednej strony, zwłaszcza, że druga nigdy nie przyznała się do zamachu. Serio, czy w związku z poprzednimi i kolejnymi wydarzeniami to służby w USA są takie wiarygodne? :) No bez żartów.

    Nie trzeba tysięcy aktorów żeby coś ukrywać. Proszę, przykład świeżutki, polecam przeczytać, a można też pooglądać :)

    https://space24.pl/bezpieczenstwo/technologie-wojskowe/amerykanski-kongres-bada-doniesienia-o-ufo-analiza

    https://www.theguardian.com/world/2023/jul/26/ufo-hearing-update-congress-whistleblower

     


  10. W dniu 20.07.2023 o 11:53, KopalniaWiedzy.pl napisał:

    Mannoza to cukier, który służy naszemu organizmowi do stabilizowania struktury białek i pomaga im we wchodzeniu w interakcje z innymi molekułami w procesie glikozylacji.

    Ciekawe, bo mannoza jest również sprzedawana jako suplement diety zapobiegający/ograniczający zapalenia pęcherza. Wg. producenta ma "wiązać się łatwo z bakteriami i przez to ułatwiać ich wypłukiwanie z układu moczowego podczas oddawania moczu". Co ciekawe pisali tam, że się nie wchłania do organizmu.

    Ja nie wiem jaki jest mechanizm działania, ale wiem, że działa. Sprawdzone wielokrotnie, dobry jako zamiennik furaginy przy zapobieganiu i lekkich infekcjach, zwłaszcza dla osób o niskiej zawartości żelaza we krwi, np. większość kobiet, bo furagina mocno obniża ten poziom i nie można jej brać długo/często. Skuteczność sprawdzona wielokrotnie na co najmniej 3 osobach. Ja osobiście polecam, bo poprawia komfort życia.


  11. 17 godzin temu, Jarek Duda napisał:

    Czyli co konkretnie mamy robić? Indywidualnie iść na wiec i zagadywać polityków że nauka ważna jest? Możesz próbować, ale podpowiem: zignorują prośby pojedynczych osób.

    Absolutnie nie miałem tego na myśli. BTW, Ty jak sam widzisz masz potencjał, żeby to pociągnąć, ale to dalej.

    Ja w dalszym ciągu nie mam przekonania do Twojej wersji pomysłu, ale stwierdziłem, że OK, spróbujmy z uwzględnieniem zagrożeń dla nowych quazi-politycznych bytów (no bo jak się chce mieć ministra to niestety już polityka). Poświęciłem kolejne 3h na debaty, dyskusje i analizy, i zobaczymy czy uda się stworzyć jakąś odpowiednią grupę. Przy czym w toku dyskusji wychodzi, że nie będzie to takie proste, w związku z czym trzeba to zrobić mądrze. Nasz kolega w opisie wymienił w sumie nawet Myśliwca, którego filmik wrzucałeś, więc On na pewno byłby zainteresowany. Pytanie jak reszta i jaka powinna być struktura tej Twojej "demokratycznej" grupy.

    Znowu sporo tekstu, z którego wynika też sporo pracy, ale bez pracy nie ma kołaczy :) Tak, wiem, że część się powtarza, ale wolałem zostawić w oryginale.

    Cytat

    Building an effective team to advocate for Polish science requires thoughtful selection based on individual skills, traits, and diversity. Here are the key roles that such a team should have, and strategies to minimize the risk of dishonest behavior:

        Team Leader: A respected figure in both scientific and political fields. This person should have a proven track record of leadership and integrity, and possess strong communication and negotiation skills.
        Scientific Expert: A renowned scientist or academic, preferably with experience in policy-making, to provide credibility and in-depth understanding of scientific issues.
        Political Expert: Someone with extensive experience in the political landscape, ideally a former politician or a policy-maker who understands the dynamics of power and influence.
        Communications Specialist: This could be a science journalist or a PR professional who can effectively communicate the team's messages to different audiences and handle media relations.
        Psychologist or Behavioral Scientist: They can help the team understand the motivations, fears, and resistance points of different stakeholders and design strategies to address them.
        Legal Advisor: To ensure that all activities are in line with legal requirements and to advise on matters related to policy and regulation changes.


    To minimize the risk of dishonest behavior, consider these measures:

        Clear Objectives and Values: Establish clear objectives and shared values from the outset. Every team member should understand and commit to these.
        Transparency: Maintain transparency in team operations. Regular team meetings and openly shared progress reports can help build trust and accountability.
        Code of Conduct: Establish a code of conduct outlining expected behaviors and consequences for violations. This can act as a deterrent for dishonest behavior.
        Conflict of Interest Policy: Implement a policy that requires team members to declare any potential conflicts of interest. This can help to prevent nepotism and personal gain from influencing team decisions.

    To fortify against potential criticism, the group can take several proactive measures. By implementing these strategies, the group can enhance its credibility, foster greater public trust, and mitigate potential criticisms. It's important to remember that the process of establishing authority and public trust takes time, but these steps can significantly expedite that process.

        Establish an Advisory Board: Consider inviting renowned and respected academics, scientists, or industry experts to serve as an advisory board. Their reputation and expertise can lend credibility and authority to the group.
        Collaborate with Existing Institutions: Try to form partnerships with established academic, scientific, or political organizations. Collaboration can reinforce your legitimacy and expand your reach.
        Public Endorsement: As you suggested, organize a public letter or petition supporting the initiative, signed by esteemed figures in the field. This can give a significant boost to your credibility.
        Transparency and Accountability Measures: Regularly publish reports on the group's activities, goals, and progress. This openness can preempt claims of hidden agendas.
        Engage with the Public: Regularly host public forums, webinars, Q&A sessions, or AMA (Ask Me Anything) events on popular platforms to allow for direct interaction between the group and the public.
        Positive Media Engagement: Write op-eds or articles in popular science magazines, newspapers, and online platforms. Publicize your efforts and achievements and provide regular updates.
        Public Surveys: Regularly conduct surveys to gauge public opinion on science issues and your proposed initiatives. This can provide data to back your claims and show that you're in touch with the people's needs.
        Establish a Code of Conduct: Implement a comprehensive code of conduct that outlines the behavior expected of group members and sets up mechanisms to address conflicts of interest or other ethical concerns.
        Expert Testimonials: Seek testimonials from academics and professionals who can vouch for the importance of your work. These could be shared on social media, the group's website, or in press releases.
        Public Debates: Organize public debates on the issues you're advocating for. This would not only attract attention but also demonstrate the group's commitment to open dialogue.


    Creating a virtual community of like-minded individuals dedicated to improving Polish science can be a powerful tool. However, the challenge lies in ensuring the commitment and sincerity of participants. Here are some strategies:

        Craft a Clear and Compelling Message: When advertising the group, ensure that the mission is clearly and compellingly stated. It should emphasize the purpose of the group, its long-term goals, and its non-profit, voluntary nature.
        Identify the Ideal Participant Profile: Describe the type of person you're seeking. Whether they're a scientist, academic, student, policy maker, journalist, or simply a science enthusiast, specifying the desired qualities can attract the right individuals.
        Use Relevant Platforms: To attract individuals with a genuine interest in science and policy-making, advertise in relevant platforms. This could include academic forums, science publications, LinkedIn groups, Facebook groups, and Twitter threads associated with science and policy.
        Encourage Self-selection: Make it clear in your communication that the group demands a significant commitment, and is meant for those who truly believe in the cause. This can help in ensuring that only those who are genuinely interested and committed will join.
        Provide an Application or Registration Process: Even if you can't do a thorough screening, having a registration form where potential members answer a few relevant questions about their interest and commitment to the cause can act as a minor barrier to entry, discouraging those who are not genuinely interested.
        Set Expectations: Be transparent about the expected roles, responsibilities, and time commitment for members of the group. This can deter people who are looking for an easy ride or are not willing to actively contribute.
        Create a Community Agreement or Code of Conduct: While you may not be able to enforce it legally, a community agreement or code of conduct that members must agree to can set the tone for the kind of behavior and attitude expected within the group.
        
        
    Avoiding accusations of political bias and hidden agendas is crucial to maintaining the group's credibility. Implementing these strategies can help to shield the group from accusations of political bias and ensure that its focus remains squarely on its core mission of improving Polish science. Here are some strategies that could help:

        Political Neutrality: Make it clear in the group's charter and public communications that the group is a non-partisan entity focused solely on the betterment of Polish science. The group's goal should transcend political affiliations and agendas.
        Transparency: Regularly publishing minutes of meetings, decision-making processes, and activities can demonstrate the group's transparency and reduce suspicions of a hidden agenda.
        Open Membership: Ensure that membership is open to anyone interested in advancing science in Poland, regardless of their political leanings. This openness should be highly publicized to underscore the group's inclusivity.
        Diverse Representation: Actively seek to involve individuals from different political backgrounds, areas of expertise, and regions of the country. This diversity can provide a robust defense against accusations of bias.
        Avoid Endorsements: While individual members of the group may have their political views, the group as a whole should avoid endorsing political candidates or parties.
        Engage with All Stakeholders: Regularly consult with representatives from different political parties, academia, industry, and the general public. These consultations should be documented and made public to demonstrate the group's commitment to a multi-stakeholder approach.
        Issue-based Advocacy: The group should focus on specific issues in Polish science rather than broad political or ideological positions. This focus can help to deflect claims of political bias.
        Collaborative Approach: The group should strive to work collaboratively with both ruling and opposition parties, emphasizing the shared goal of improving science in Poland.
        External Audit or Oversight: Consider seeking external audit or oversight from a respected non-partisan entity. This can provide an additional layer of accountability and transparency.


    To compensate for the lack of attention from the mainstream media, you can try to draw attention by using alternative channels like internet. Involve the most popular science communicators.
    Here are some of the most popular Polish popularizers of science who draw significant media response and public attention:

        SCI FUN – A true leader in the category of science popularization channels (over 1 million subscriptions). The creator of the channel, who is very charismatic, tackles various myths related to science in a substantive and humorous way. On SCI FUN, you can find inspiring theoretical considerations as well as experiment shows.
        EMCE – An extremely popular channel (almost 700,000 subscriptions) that popularizes science. Its authors use a loose and funny form to present scientific curiosities, experiments, and research conclusions.
        UWAGA! NAUKOWY BEŁKOT – A channel excellently run by Daniel Myśliwiec, a specialist in biochemistry. It enjoys great popularity (691,000 subscriptions). It clearly presents complicated scientific issues.
        NAUKA TO LUBIĘ – A very popular channel (605,000 subscriptions) run by physicist Tomasz Rożek. His main goal is the popularization of science.
        NAUKOWO TV – A channel run by Krzysztof Poznański. The aim of the channel is to popularize science using examples, images, thought experiments. The channel is especially recommended for lovers of zoology and geology.
        NAUKA BEZ FIKCJI – The second of the channels run by Daniel Myśliwiec. It contains short and succinctly described scientific curiosities for both fans of "science" and "fiction".
        CENTRUM NAUKI KOPERNIK – The official YouTube channel of the Copernicus Science Center. You can find recorded lectures, podcasts, and reports from scientific events on it.
        CRAZY NAUKA – A popular science channel presenting scientific curiosities.
        SMARTGSM – A channel that takes up controversial issues and discusses them in an accessible way.
        PIONIER – A channel presenting scientific research, research and development projects, interesting experiments, profiles of outstanding scientists. It explains difficult issues in a clear way.


       

     


  12. Ja to rozumiem i chciałbym, żeby to tak zadziałało, ale nie wierzę w możliwość zrobienia tego:

    24 minuty temu, Jarek Duda napisał:

    się zorganizować jako m.in. akademicy, studenci, popularyzatorzy, R&D, entuzjaści, etc. ...

    Niestety dla powyższego podzielam zdanie thikima, już tu zacznie się polityka, walka o wpływy i ciągnięcie w swoją stronę, nepotyzm, karierowiczostwo itd. Takie jest moje zdanie. Owszem, w niewielkim gronie najmądrzejszych ludzi się jak najbardziej da, niewielkim, ale czy to właśnie oni pociągają za sznurki już w samej nauce? Ilu znajdziemy takich rektorów gotowych się dogadać co do kandydatury? Ilu z nich ma kolegów partyjnych albo i sami są jakoś zaangażowani w politykę?

    Nie zrozum mnie źle, bo boli Cię ta krytyka, ja Ci kibicuję, ale nie za bardzo wierzę w powyższe. Masz jakieś pomysły na realizację tego pierwszego kroku?

    EDIT:

    24 minuty temu, Jarek Duda napisał:

    Co konkretnie uważasz że można realistycznie zrobić żeby politycy mówili głośno o nauce? Jaki ma ona szans z emocjonalnymi tematami jak wojna, aborcja, imigranci, etc.?

    To co napisałem powyżej, należy tak z nimi rozmawiać, aby widzieli w tym korzyść dla siebie i partii. Najważniejsze, żeby zrobić to tak żeby obie największe partie widziały w tym korzyść, każda dla siebie. Jak to zrobić to kombinowałem wyżej. Jak wygrać z tematami emocjonalnymi? W 100% nie wygrasz, ale w każdej partii są "żołnierze" i tacy, którzy mają ocieplać jej wizerunek, merytoryczni, do nich trzeba uderzać, aby mogli znaleźć dodatkowe argumenty dla siebie i dla partii. Chat Ci wszystko ładnie opisał :)


  13. 4 godziny temu, Mariusz Błoński napisał:

    To jednak nie znaczy, że za tymi procesami ktoś stoi, ktoś je zaplanował, ktoś nimi ręcznie steruje.

    Czasami może tak być, ale często jest to po prostu wspólnota interesów. Weźmy "spisek paliwowy". Ileż to osób by straciło gdyby nagle wszystko przeskoczyło np. na "darmowy" prąd? Nie tylko szejkowie, armatorzy od tankowców, właściciele rurociągów, pracownicy rafinerii, dystrybucji i kończąc choćby na setkach tysięcy pracowników stacji benzynowych.


  14. 4 godziny temu, Mariusz Błoński napisał:

    Myślę, że tutaj tkwi przyczyna. W kulturze społeczeństwa.

    A ja myślę, że nie tylko. Był zdaje się oficjalny raport kongresu ile kasy USA zdobyła dzięki... szpiegostwu. Echelon na darmo nie stoi. NSA na darmo nie podsłuchuje. EDIT: Oczywiście to tylko jakaś część, mentalność też. Zresztą jest ona tam podsycana przez ich media, yes, we can itd. Patriotyzm tam jest "sexy", ale to dlatego, że media go promują. Czy u nas promują i jeśli nie to dlaczego? /EDIT

    3 godziny temu, Jarek Duda napisał:

    media w kółko kilka emocjonalnych tematów

    Ktoś decyduje co puszczać, pytanie czy to my decydujemy jakie mamy media?

    3 godziny temu, Jarek Duda napisał:

    partie to samo - czy któraś wspomina o Polskiej nauce w programie?

    Partie to jak chorągiewki, jest sondaż, jest "opinia", co sprowadza nas do Twojej wizji, jak to zrobić, żeby i media i partie zaczęły mówić. To musimy zmieniać partię, media czy mentalność społeczeństwa? Co zostaje, "praca organiczna"?

    Chyba, że, jak sugerowałem na samym początku, można tak próbować wpływać na polityków, żeby myśleli, że dyskusja o nauce i inwestycje się opłacają. No, ale nikt pewnie nie przeczytał tego, bo za długie co? Przyznajcie się :)


  15. 4 godziny temu, Jarek Duda napisał:

    ale widząc tylko krytykę

    Właściwie to powinienem się obrazić za ten wpis.

    Człowiek się stara a tu nic :)

    Przyznają, że Twoja wersja mnie nie przekonuje, to nie znaczy, że nie chciałbym nic zmienić, ale po prostu nie widzę tego, zwłaszcza w nauce.

    Owszem, jakieś grupy zawodowe mogą sobie wywalczyć to i tamto, ale "wywalczyć" jest tu kluczowym elementem. Np. górnicy jak spalą trochę opon, zamurują się w ministerstwie, ale oni mają determinację żeby się szarpać z policją, jest ich dużo, więc rządy nie chcą za bardzo zadzierać :) No, ale to brutalna siła, a nie polityka (wybory, kampanie) ,więc chyba nie o to chodzi?

    Nie poddawaj się, ale adaptuj :)

     


  16. 9 godzin temu, KopalniaWiedzy.pl napisał:

    i zwiększył stężenie metabolitów docierających do wątroby i regulujących mechanizmy związane z metabolizmem lipidów, stanem zapalnym czy stresem oksydacyjnym.

    A to zamiast dostarczania malin i fruktooligosacharydów to nie można od razu dostarczyć

    10 godzin temu, KopalniaWiedzy.pl napisał:

    metabolitów docierających do wątroby i regulujących mechanizmy związane z metabolizmem lipidów, stanem zapalnym czy stresem oksydacyjnym.

    ? :)


  17. 4 godziny temu, Mariusz Błoński napisał:

    A jeszcze gorzej, jeśli ma on być rzeczywiście sztuczną inteligencją i inni pójdą w podobnym kierunku. To wylewanie dziecka z kąpielą. Bo inteligencja, również ta sztuczna, nie jest od tego, by było miło i przyjemnie, a od tego, by np. rozwiązywać problemy, dawać odpowiedzi na trudne pytania. A tego nie da się zrobić uniemożliwiając stawianie tych pytań.

    ChatGPT nie jest i nie miał być agregatorem treści.

    Czy gorzej jest w drugim przypadku?

    Po pierwsze czy Ty na serio zawsze mówisz i piszesz dokładnie to co myślisz? Nie ogranicza Cię sumienie, zasady dobrego wychowania czy, najważniejsze, prawo? Otóż twórców programu też ograniczają i oni też chcą uniknąć konsekwencji po pierwsze prawnych, po drugie PR. Co do PR oczywiście to kwestia względna, ale to nie ich wina, że w przestrzeni publicznej najgłośniej krzyczy jedna strona i każdy inny jest uznawany za <cokolwiek>.

    Po drugie, to że Ty/my nie możemy stawiać mu takich pytań nie oznacza, że nikt nie może. Dostęp otwarty do publicznego, obostrzonego modelu to jedno, może ktoś na zapleczu zadaje mu odpowiednie pytania?

    Po trzecie, a propos drugiego, czy taki program powstał żeby służyć ludzkości? Powstał, żeby dać zarobić OpenAI i inwestorom. Owszem, przyjęło się, że w dziedzinie AI to taka otwartość niby jest, ale to bujda. Otwartość jest jak nie masz nic super przełomowego do pokazania. Oni mają i chcą teraz na tym zarobić, po to inwestorzy dawali kasę. Smutne, ale prawdziwe. Stawiam dolary przeciw orzechom, że jak konkurencja będzie ich na tym polu doganiać to, nie, nie otworzą się, tylko konkurencja też ulepszone, dobrze działające wersje zamknie.

    Po czwarte, na serio każdy, każdy na świecie powinien mieć dostęp do tak zaawansowanych narzędzi? I przestępcy i rządy "wrogich" krajów, itd? Ja osobiście jestem za pełną otwartością, ale jest pewne grono osób/zawodów, które ma inne zadania i myśli innymi kategoriami, choćby Ci od bezpieczeństwa narodowego, więc jak powstanie "prawdziwa" AI to jej nie zobaczymy online.

    Po piąte, a propos general AI i możliwości chatGPT, odbyliśmy w pracy ciekawą dyskusję o inteligencji w ogóle i na ile chat jest już podobny w zachowaniach do ludzi, zwłaszcza dzieci. Dzieci z ogromną wiedzą, ale jednocześnie naiwnością. Twórcy nie mają jak tego łatać, więc hardcodują obostrzenia, np. filtrują pewne wyrazy, sam tego doświadczyłem i zgłaszałem do nich. Nawet odpowiedzieli, po 4 miesiącach :) Na razie to są przymiarki, ale dla mnie osobiście już rewolucja. Pytanie kiedy to zamkną.


  18. 2 minuty temu, thikim napisał:

    Jest jakiś powód że nagle z większości ludzi o jakich napisałeś - motorniczy znalazł się w mniejszości?

    Przyznam, że nie nadążam. Skąd Tobie wzięło się, że motorniczy ma być w większości? Kto tak napisał, bo ja nie. Nie określałem listy ludzi czy zawodów, więc nie wiem o co Ci chodzi.

    14 minut temu, thikim napisał:

    Patrz jakie to zabawne. Odpuściłeś "większość" bo najwidoczniej doszedłeś do wniosku że przegiąłeś. Ale zaraz musiałeś skompensować ugoólnieniem innym: "kompletni".
    Czy uważasz to za normalne?

    Dziwne ludzie mają rozrywki, skoro to jest dla Ciebie zabawne :) Można napisać "odpuściłeś", a ja tam bym napisał, że doprecyzowałem definicję. Tak, być może nie jest to  większość, bo i brak takiej miary, która by to pomagała jednoznacznie określać. Konformistów jest jednak dużo, i powtarzając się, dla mnie to idioci. W związku z czym, bo widzę, że trzeba tak trochę łopatologicznie, jak dla mnie idioci + konformiści-idioci > 50%, czyli większość :)

    12 minut temu, thikim napisał:

    Ehh, te wyglądają tak prawie zawsze. Ocieplenie nie ma tu nic do rzeczy.

    Kolega chyba nie wie jak wygląda typowy strój na pustynię, tam jest gorąco i jak się mocno ociepli to będzie tak wyglądało w innych częściach świata i nie, nie ma to nic wspólnego z topless, chyba, że chcesz odwodnienia i poparzeń słonecznych.

    20 minut temu, thikim napisał:

    Oczywiście że nie. Nie dyskutowałem o filmiku

    Cóż, EOT.


  19. Oj thikim, zapomniałeś policzyć do 10 :)

    Przeczytaj jeszcze raz to może zrozumiesz :)

    9 minut temu, thikim napisał:

    Większość ludzi to idioci ale jakiś konkretny motorniczy to już nikt nie powiedział że idiota?

    Kto powiedział, że ten motorniczy czy cieć mają być w większości? Mogą, ale nie muszą, bo nie decyduje o tym ich zawód tylko to czy wkładają w coś wysiłek intelektualny, i mają co włożyć, czy nie. Czy, wg. mojej skali, są konformistami czy nie. Czy wiedzą, jak działa państwo, podatki, rząd. Mogą przecież wiedzieć. Idiotą (no dobra, bardziej burakiem) może być i profesor na uniwersytecie, znam osobiście ze 2 takich. Jaki to ma związek z "większością"? Ci o których mowa mogą być w mniejszości, a ich koledzy z osiedla obok w większości. Coś Ci się pomyliło i czepiasz się "słówek" i nieistotnych rzeczy. Pewnie przez to ocieplenie Ci skupienie siadło ;)

    Radzę Ci, licz do 10 zanim coś napiszesz, serio, bez sarkazmu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...